Ca³e forum Zakonu ¦wiat³a podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrze¿one! / All rights reserved!
Jeste¶ nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa siê EVENT! Pocz±tek w TYM MIEJSCU! Ka¿dy chêtny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarz±d przypomina o powszechnym obowi±zku wype³nienia zak³adki "Komunikatory" w profilu. Nie wywi±zanie siê mo¿e wi±zaæ siê z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Koty spojrza³y na siebie wzajemnie. Gdyby by³o to mo¿liwe, pewne wzruszy³yby obojêtnie ramionami. W ka¿dym razie oba zwierzêta znów patrzy³y na dwie kobiety. Widz±c zaniepokojenie Ireth, kocica postawi³a czujnie uszy. I w sumie by³ to jedyny ruch, jaki wykona³a. Na pewno ani czarny, ani bia³y kot nie zamierza³y przestawaæ sie gapiæ. Widocznie uwa¿a³y to za ciekaw± rozrywkê, ale znalaz³y sobie nowe hobby.
Offline
-Mam Ci ogon przysma¿yæ? -polimorfka znów spojrza³a na Ekenê. Tym razem w jej oczach pojawi³ siê gro¼ny b³ysk, który niemal natychmaist zamieni³ siê w rozbawienie. Po g³owie chodzi³y jej ró¿ne mysli, ale nie s±dzi³a, ¿e pojawi siê akurat taka. Podsma¿anie kota, to dopiero 'genialny' pomys³. Szczególnie bior±c pod uwagê kim ten kot by³.
-Przysz³a¶ tu po co¶ konkretnego, czy tylko ¿eby sobie popatrzeæ? -zapyta³a teraz juz patrz±c na ziemiê. Tak ³atwiej by³o znie¶æ to ¶widruj±ce spojrzenie kocich oczu. Czy naprawdê wygl±da³a tak dziwnie? Mo¿e zmieni³a siê trochê, mo¿e zaczê³a siê ubieraæ w inne rzeczy, mo¿e na jej w³osach nie by³o ju¿ barwnych pasemek, ale przecie¿ to nie by³y wielkie zmiany. Wiêc dlaczego to przeklête kocisko tak siê gapi?!
Offline
Kocica ziewnê³a i przewróci³a sie na bok z wrednym b³yskiem w oczach. Ogon drga³ nieznacznie, gdy zwierzê ci±gle gapi³o siê na Ireth. Albo mia³o w tym jaki¶ cel, albo po prostu chcia³o sprawdziæ, jak d³ugo polimorfka wytrzyma i pozostanie w miarê spokojna. W ka¿dym razie oba futrzaki dalej gapi³y siê na Ireth. I oba wydawa³y sie nieco rozbawione.
Offline
-Na bogów, co chcesz tym osi±gn±æ? -zapyta³a dalej zawziêcie wpatruj±c siê w ziemiê. Jak¿e pasjonuj±cym zadaniem mo¿e byæ ogl±danie mrówki próbuj±cej siê uporaæ ze znacznie wiêksz± 'zdobycz±'. Mimowolnie lekko siê u¶miechnê³a. Zawsze mog³a st±d odej¶æ i pój¶c dalej, w inne mniej 'patrz±ce siê' miejsce, jednak ¿al by³ jej d³ugich chwil, które po¶wiêci³a na przedarcie siê tutaj. I istania³a jeszcze mo¿liwo¶æ, ¿e Ekena pójdzie za ni±.
Offline
Piekielnica
Patrzyla na ca³a ta sytuacjê z niejakim rozbawieniem. Ekena byla jej blisk± przyjació³k± totez drowka wiedziala co kocica zamierza zrobic Ireth, a ona nie ma zamiaru nic zrobic z ta informacj±. Zdjela swe d³ugie, skórzane buty wedrowca i usiad³a na trawie wpatrujac sie w zachmurzone niebo. Wydawalo siê, ze jej dusza odleciala wraz z wiatrem.
Offline
Kocica wsta³a i bardzo powoli podesz³a do Ireth. Wydawa³oby siê, ¿e wrêcz próbowa³a siê skradaæ i szykowaæ do skoku. Gdy by³a tu¿ przy przyjació³ce, wbrew wszelkim domys³om, otar³a siê ³bem o jej nogê, szczerz±c rado¶nie zêbiska.
Offline
Co za dziwne, kocie stworzenie... przesz³o jej przez my¶l. Co jak co, ale tego to siê nie spodziewa³a. Nikt by siê nie spodziewa³. Przekrzywi³a nieznacznie g³owê chc±c mieæ wielki, koci ³eb na widoku, zw³aszcza paszczê, któr± wola³a zatrzymaæ z dala od siebie.W szczególno¶ci po tym co Ekena powiedzia³a jej ostatnio.
-Tak, tak, cudownie... -mruknê³a niezbyt zadowolona. -Ale wiesz Ekena, wbrew pozorom masz ostre zêby. -u¶miechnê³a siê ³obuzersko staraj±c siê odsun±æ ³eb kocicy od siebie.
Offline
Kocica s³ysz±c to u¶miechnê³a sie wrednie i usiad³a. Przez chwile nie rusza³a siê, po czym klapnê³a paszcz±. Niby nic siê nie zmieni³o, ale teraz d³oñ Ireth znajdowa³a sie w pysku Ekeny. Kocica nie zamierza³a zraniæ przyjació³ki, ale chwyt by³ dostatecznie mocny, by próba wyrwania d³oni z jej paszczy skoñczy³a sie przynajmniej kilkoma szramami. Kota ca³a sytuacja wyra¼nie bawi³a. Czarnego kocurka te¿.
Offline
No to wysz³a z tego dosyæ niezrêczna sytuacja. Dziewczyna najpierw oniemia³a patrzy³a jaj jej d³oñ znika w paszczy ¶nie¿nego kota, ale teraz? teraz to ju¿ zupe³nie 'zg³upia³a'. Od kiedy to przyja¼ñ pokazuje siê po¿eraniem cudzej rêki?!
Ireth wiedzia³a, ¿e szarpanie nie mia³o sensu, rozmowa te¿ raczej nie wchodzi³a w rachubê. By³aby to najprawdopodobniej rozmowa z kamienn± ¶cian± lub gorzej. Co wiêc mog³a zrobiæ?
Tak, wiêc z min± zupe³nego g³upka przygl±da³a siê zêbiskom kocicy. W my¶lach za¶ mia³a jedno s³owo. Tylko jedno, ale to tylko w ostateczno¶ci...
Offline
Kocica siedzia³a bez ruchu, gapi±c sie z rozbawieniem na Ireth. No... prawie bez ruchu. Koci ogon zamiata³ ziemiê. Ekena unios³a jedn± ³apê i szturchnê³a przyjació³kê. Mruknê³a i pu¶ci³a d³oñ polimorfki, po czym wspiê³a sie na zadnie ³apy i machnê³a ³ap± ze schowanymi pazurami. Albo mia³a ochotê pobawiæ siê, albo mia³a dziwny sposób informowania, ¿e zamierza kogo¶ zaatakowaæ.
Offline
Odskoczy³a w ty³ i zmierzy³a Ekenê co najmniej zdziwionym wzrokiem. Czy jej zupe³nie ju¿ odbi³o? By³a tak zaskoczona, ¿e nie mia³a najmniejszego pomys³u co z t± sytuacj± zrobiæ.
-Ekena, zupe³nie rozum Ci odjê³o? -wyrzuci³a z siebie, ca³y czas cofaj±c siê w ty³. Bo w³a¶ciwie co mog³a pocz±æ? -S± inne sposoby pokazania tego, ¿e nie chcesz tu mojej obecno¶ci. -doda³a jeszcze, obracaj±c siê na piêcie. Skoro mia³a i¶æ to pójdzie.
Offline
Kocica opad³a na przednie ³apy i mruknê³a do siebie zawiedzionym g³osem. Spojrza³a na plecy przyjació³ki i ryknê³a, po czym rozpêdzi³a siê i skoczy³a, rozk³adaj±c ³apy. Co to, to nie! Ireth tak ³atwo nie nawieje! W sumie Ekena mog³a spokojnie pój¶æ za poliorfk±, ale po co, skoro mog³a przewróciæ ja i usi±¶æ jej na plechach?
Offline
Runê³a na ziemiê. A kiedy ju¿ u¶wiadomi³a sobie, ¿e le¿y w b³ocie, to jeszcze na dodatek dosyæ ciê¿ko jej siê oddycha³o. Oczywi¶cie nie wspominaj±c o innych ruchach. -Ty cholerny, wielki kocie. -wycharcza³a, próbuj±c jako¶ podeprzeæ siê d³oñmi. Co jak co, ale taki kawa³ miêcha na plecach jednak trochê wa¿y³. No to nici ze spokojnego spaceru. Przez krótk± chwilê dziewczyna siê nie rusza³a, co te¿ mog³a kombinowaæ? W koñcu kocica i tylko ona, bo dla reszty by³o to znacznie za ciche, mog³a us³yszeæ jedno krótkie s³owo rozkazu. Co¶ jak 'molwes', czy jako¶ tak? Polimorfka ju¿ straci³a pomys³y jak pozbyæ siê swojej futrzastj przyjació³ki. Zosta³o tylko to.
Nad g³ow± Ireth pojawi³ siê niewielki p³omyczek, który dosyæ szybko przekszta³ci³ siê w ma³±, ognist± kulkê. Ta za¶ ruszy³a w stronê ³ba ¶nieznego kota. Mo¿e nie by³a wielka, jednak dosyæ ciep³a...
Offline
Kocica mia³a zdecydowanie zbyt du¿o przygód z kulkami sk³adaj±cymi sie z "ciep³a" pêdz±cymi w stronê jej ³ba. Zeskoczy³a z Ireth i zerwa³a sie do biegu. Zamierza³a schowaæ sie za najbli¿szymi krzakami, lub za Silver. Koci umys³ zakodowa³ jedno: Ireth pos³uguje sie ogniem. Oznacza³o to, ¿e nale¿y jej unikaæ. Koniecznie. Bezwarunkowo. Nie rzucaæ sie w oczy! A najlepiej, wcale sie nie pokazywaæ. Ekenê obchodzi³o teraz tylko jedno: uciec jak najdalej od ognia.
Offline
P³omyczek niemal natychmiast zgas³. Nie, on raczej siê rozwia³. Gdyby Ekena aktualnie nie chowa³a siê za krzakami zobaczy³aby jak Ireth siê skrzywi³a. Polimorfka podniso³a d³onie do skroni i zamknê³a oczy. Wci±¿ nie mog³a do tego przywykn±æ. To by³o takie... dziwne, niezrozumia³e. Odetchnê³a kilka razy i powoli podnios³a siê z ziemi. Tylko chwilê krêci³o jej siê w g³owie. Potem wszystko ucichlo, wróci³o do normy.
Ireth otworzy³a oczy i spojrza³a na Silver. Ciekawa by³a os±du drowki, prawie równie ciekawa co os±du Ekeny. Jednak jej reakcja mówi³a sama za siebie.
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigu³ce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastêpca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wyk³adowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu £ucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu My¶liwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykap³an: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sêdzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot by³ ostatnio: Pagerank: Nagrody: |