Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#1141 2011-05-04 12:55:51

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Zwierciadło Rusałek

Ekena wywróciła oczami, widząc, że nie jedyną opcją wywinięcia się od odpowiedzi było opuszczenie Zwierciadła i zostawienia Angelusa samego. Zmusiła się, żeby pochylić się jeszcze trochę, w wyniku czego  zdecydowana większość jej ciężaru spoczywała na rękach. Nie było to wygodne, ale wystarczyło odepchnąć się, by zyskać nieco wiecej przestrzeni.
- Nie mam w zwyczaju zostawiać ludzi... i innych, których lubię, na pastwę Puszczy. Nawet, jeśli są tak wredni i czasem sugerują, że chętnie by mnie zagryźli. Nie odmówię sobie przyjemności popchniecia Cię kiedyś na jakiś ostry, srebrny bibelot. - Wyszeptała przez zęby, skupiając się na zachowaniu kontaktu wzrokowego i nie myśleniu o tym, w jakich kłopotach mogłaby być, gdyby wampir tylko uwadał, albo nagle poczuł przypływ sił. - Podoba Ci się, czy nie, zaczekam, aż dojdziesz do siebie.


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

#1142 2011-05-04 19:14:10

 Angelus

Mieszkaniec stolicy

status rkofan@aqq.eu
4880466
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 558
Rasa: Wampir
Profesja: Tancerz Cienia
Totem: Ptak Ti

Re: Zwierciadło Rusałek

    - Trochę mi zimno... -      Spojrzał na albinoskę błagalnym wzrokiem, ledwo poruszając palcami u stóp i dłoni.     - Poradzisz coś ? -     Spytał, biorąc głębszy wdech, po czym odkrztuszając gardło.


Karta Postaci
http://i53.tinypic.com/2qb82kp.jpg

  Pokój jest kłamstwem - istnieje tylko pasja.
    Dzięki pasji zdobywam siłę.
    Dzięki sile zdobywam moc.
    Dzięki mocy osiągam zwycięstwo, moje okowa pękają.
    Niechaj Moc mnie uwolni.

Offline

 

#1143 2011-05-04 19:51:50

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Zwierciadło Rusałek

- W tej postaci mogę niewiele, nie produkuję zbyt dużo ciepła, ani nie mam futra... - Zauważyła, chwytajac dłonie wampira i rozcierając je ostrożnie. Przysiadła też trochę bliżej, aby przynajmniej jednym udem oprze sie o bok wampira. - Jeśli nie będzie Ci przeszkadzać, jeśli zmienię się w kota, będzie mi łatwiej. Wtedy mam znacznie większe możliwości grzewcze.
Uśmiechnęła się nieco ironicznie, gdy nagle znieruchomiała i spojrzała na Angelusa przymrużonymi oczami.
- Zaraz... jakim cudem Tobie może być zimno? Przecież tak właściwie Ty nie żyjesz!


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

#1144 2011-05-06 00:04:21

 Angelus

Mieszkaniec stolicy

status rkofan@aqq.eu
4880466
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 558
Rasa: Wampir
Profesja: Tancerz Cienia
Totem: Ptak Ti

Re: Zwierciadło Rusałek

Pokręcił w dezaprobacie jedynie oczami.     - No widzisz. To jest Twój dar. Każdy dobrze zapowiadający się pomysł sknocisz doszczętnie. A nie pomyślałaś, że wycieńczenie mogło spowodować pogorszenie zdrowotne, co w każdym organizmie oznacza psychiczny dyskomfort temperatury ? Niee, skąd. Trzeba było od razu... Ahh. Wracaj do nory, już mi lepiej. -      Zapewnił, zaś ani drgnął.     - Prześpię się troszkę, wracaj do ciepłej jaskini. -      Uśmiechnął się na wzór z książek, po czym pełną mobilizacją i niesamowitymi siłami, postarał się odwrócić głowę w drugą stronę. Skończywszy, towarzyszyło temu ogromne westchnięcie, podobne do Syzyfa, któremu udałoby się wtaszczyć głaz na szczyt góry.


Karta Postaci
http://i53.tinypic.com/2qb82kp.jpg

  Pokój jest kłamstwem - istnieje tylko pasja.
    Dzięki pasji zdobywam siłę.
    Dzięki sile zdobywam moc.
    Dzięki mocy osiągam zwycięstwo, moje okowa pękają.
    Niechaj Moc mnie uwolni.

Offline

 

#1145 2011-05-07 10:05:46

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Zwierciadło Rusałek

- Właśnie widzę, jak Ci lepiej. I nie, nie pomyślałam, że wycieńczenie mogło spowodować u Ciebie pogorszenie zdrowia. Nie wydawało mi sie to w ogóle możliwe. Ale dyskomfort psychiczny jak najbardziej. Chociaż, przecież jestem dzikusem z Puszczy, więc nie wiem, o czym mówisz. I masz pecha, wygodnie mi. - Oznajmiła z paskudnym uśmieszkiem, opierając górną część ciała na piersi wampira, a brode kładąc na splecionych dłoniach, dokładnie na mostku Angelusa. W rezultacie na wpół leżała, mrużąc lekko oczy jak wredny kociak, który zajął bezczelnie większość łóżka i jest doskonale świadomy, że jest zbyt uroczy, aby ktoś próbował go zgonić. Choć w tym przypadku "kociak" był raczej świadomy, że jego "ofiara" zwyczajnie nie była w stanie go przegonić.
- Wypocznij. Nie jestem aż tak śmiercionośna jak Ty, ale umiem i pilnować i przeganiać.


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

#1146 2011-05-08 02:42:55

 Angelus

Mieszkaniec stolicy

status rkofan@aqq.eu
4880466
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 558
Rasa: Wampir
Profesja: Tancerz Cienia
Totem: Ptak Ti

Re: Zwierciadło Rusałek

Wiatr, z powiewający jego ciało był mu obcy. Podobnie jak kropla deszczu, rozbijająca się o jego marmurową skórę. Lecz wrażliwość na dotyk ważnej mu osoby była niezmierna. Ang zamknąwszy oczy, poprosił stwórcę o siłę, by dłonią po stronie po której leżała Ekena, mógł ją objąć w talii. Na próżno. Wampir był niemal sparaliżowany.       - Dziękuję, że zostałaś. -      Delikatny basowy głos, wyrwał się mężczyźnie. Westchnąwszy, z trudem obrócił głowę w stronę albinoski, przyglądając się jej czarnymi źrenicami.


Karta Postaci
http://i53.tinypic.com/2qb82kp.jpg

  Pokój jest kłamstwem - istnieje tylko pasja.
    Dzięki pasji zdobywam siłę.
    Dzięki sile zdobywam moc.
    Dzięki mocy osiągam zwycięstwo, moje okowa pękają.
    Niechaj Moc mnie uwolni.

Offline

 

#1147 2011-05-08 08:33:30

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Zwierciadło Rusałek

- Śpij, cholera, a nie! - Warknęła cicho, wyciagając jedną rękę i zasłaniając nią oczy wampira. Odczekała tak chwilę, po czym cofnęła dłoń z głupawym uśmieszkiem i miną niewiniątka. - Odpoczywaj. Jeśli będziesz głodny, powiedz, złapię Ci coś. Wygodnie Ci w ogóle?
Albinoska spoważniała, patrząc na Angelusa i przechylając lekko głowę na bok. Jednym palcem bezwiednie zakreślała krzywe ósemki na żebrach krwiopijcy. Bez udziału świadomości polimorfki jej plecy pokryły się delikatnym, miękkim futrem, chroniącym nieco przed chłodem. Koniec końców nie miała nawet ubrań, była noc tuż przy zbiorniku wodnym, a ona opierała się o kogoś, kto nie wytwarzał ciepła. Pilnowała jedynie uważnie, by odruchowo nie próbować zmieniać oczu na nieco bardziej kocie, pozwalajace widzieć w takich warunkach. Zauważyła już, że Mistrz reagował na jej przemiany nieco alergicznie. Z resztą w Puszczy i tak ważniejszy był węch czy słuch.


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

#1148 2011-05-10 23:36:01

 Angelus

Mieszkaniec stolicy

status rkofan@aqq.eu
4880466
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 558
Rasa: Wampir
Profesja: Tancerz Cienia
Totem: Ptak Ti

Re: Zwierciadło Rusałek

    - Dobra, dobra. Ale nie mam ochoty leżeć ze zwierzęciem... -     Odparł natychmiast widząc co dzieje się z Ekeną.      - Nienawidzę Cię za to. Nie możesz być jak Cię matka natura stworzyła ? Wiem, że Ci zimno, ale mogłaś iść do domu. Mam pewne warunki przebywania ze mną... -     Uśmiechnął się. Ciało powoli wracało do normy, z racji tego Ang objął dłonią albinoskę, gładząc ją po plecach.


Karta Postaci
http://i53.tinypic.com/2qb82kp.jpg

  Pokój jest kłamstwem - istnieje tylko pasja.
    Dzięki pasji zdobywam siłę.
    Dzięki sile zdobywam moc.
    Dzięki mocy osiągam zwycięstwo, moje okowa pękają.
    Niechaj Moc mnie uwolni.

Offline

 

#1149 2011-05-11 09:17:10

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Zwierciadło Rusałek

Ekena w pierwszej chwili spojrzała na wampira pełnym niezrozumienia spojrzeniem, aż przeniosła wzrok na swoje przedramię.
- Ach, o to chodzi. To odruch. Wiesz, Ty nie czujesz zimna, widzisz dobrze w nocy... A ja po prostu czasem mam futerko. To aż takie złe? - Zapytała z miną cierpiętnika, powoli cofając sierść pod skórę. Drgnęła lekko, gdy poczuła niespodziewany dotyk, ale zaraz uspokoiła się, kojarząc chłodną skórę. W pierwszej chwili leżała lekko spięta, by dopiero po chwili rozluźnić się i przymknąć lekko oczy odruchowo mrucząc. Prawie natychmiast odchrząknęła, zdając sobie sprawę, że może co najwyżej rozdrażnić tym wampira.
- Warunki, wymyślił sobie... I co jeszcze? Może mam ganiać w krótkiej sukieneczce z ogromnym dekoltem i masować plecy, hm?


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

#1150 2011-05-16 19:42:28

 Angelus

Mieszkaniec stolicy

status rkofan@aqq.eu
4880466
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 558
Rasa: Wampir
Profesja: Tancerz Cienia
Totem: Ptak Ti

Re: Zwierciadło Rusałek

Musiał minąć dobry kwadrans, nim leżący jak kłoda Ang, nagle ożył. Czując przypływ sił i energii, momentalnie uniósł tułów, zrzucając ze swojego boku albinoskę.     - Od razu lepiej. -    Potwierdził, chwilę później stając na nogach. Kilka ruchów karkiem, ramionami, kilka przeskoków między kośćmi i wampir był gotów. Wziął kilka prowizorycznie głębszych wdechów, po czym się rozejrzał.      - Ah, Ty... Nie zimno Ci ? -      Uśmiechnął się rozprostowując jeszcze kilka kości.


Karta Postaci
http://i53.tinypic.com/2qb82kp.jpg

  Pokój jest kłamstwem - istnieje tylko pasja.
    Dzięki pasji zdobywam siłę.
    Dzięki sile zdobywam moc.
    Dzięki mocy osiągam zwycięstwo, moje okowa pękają.
    Niechaj Moc mnie uwolni.

Offline

 

#1151 2011-05-16 20:34:36

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Zwierciadło Rusałek

Albinoska nie odpowiedziała, leżąc niemal dokładnie tak, jak upadła. Obróciła tylko nieco biodra i wsparła brodę na splecionych dłoniach. W tym momencie demonstrowała idealny wręcz przykład Obrazy Majestatu. Co więcej, była to Śmiertelna Obraza Majestatu, jaką osiągnąć mógł tylko ktoś o wprawie kota. Dokładnie jak to zwierzę, wpatrywała się w tło tuż obok Angelusa, dając do zrozumienia, że jest doskonale świadoma jego obecności i absolutnie nic nie zamierza z tym zrobić. Czy też raczej zamierza