Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#166 2009-11-10 19:15:42

 Smenciciel

Mieszkaniec stolicy

2289005
Zarejestrowany: 2008-08-23
Posty: 469
Punktów :   
Rasa: Smok(w ludzkiej postaci)
Profesja: Tancerz Cienia
Praca: Z chęcią przyjmę
Totem: Sokół
Zwierze: Półdziki Ryś

Re: Ogród

-Mogę paniom towarzyszyć? Samemu nudno nad wyraz, a i nie opuszczę towarzystwa tak pięknych dam. Poza tym po drodze mogłybyście trafić na coś paskudnego, co w swej złej naturze pobrudziłoby juchą wasze szaty. I przy zabijaniu takiej poczwary zmęczyć mogłybyście się.- Smenciciel wyszczerzył śnieżnobiałe zęby w uśmiechu i stanął obok Skimirry.


Imię: Smenciciel
Rasa: Człowiek z domieszką krwi smoków
Profesja: Tancerz Cieni / Ogrodnik
Umiejętności: Szybka regeneracja, Pisanie
Ekwipunek: Miecz, dwa Sztylety, fiolka z ognikiem(od wagantów), Srebrny sztylet
Opis:
Wzrost: 184 cm
Waga: 76kg
Budowa ciała: Szczupły, lecz z żelaznymi mięśniami, praktycznie zero tłuszczu
Kolor skóry, włosów, twarzy: Czarne włosy sięgające ramion, mocno opalony
Oczy: Szare z zielonym obramowaniem na co dzień, podczas walki czerwone ze złotymi obramówkami, w obu przypadkach z wąskimi jaszczurczymi źrenicami.
Znaki szczególne: Tatuaż przedstawiający łeb lwa na lewym ramieniu, długa szarpana blizna na plecach ciągnąca się od prawej łopatki do krzyża
Pierwsze wrażenie: Wydaje się emanować od niego dziwna siła, jednak sprawia wrażenie inteligentnego i przyjacielskiego.
Głos: Przyjazny, delikatnie zachrypnięty
Ruchy: Krok i ruchy sprężyste, pewne
Ubiór: Czarny, sztywny, obcisły mundur ze srebrnym smokiem na piersiach z materiału przypominającego dżins, szerokie spodnie z wieloma kieszeniami i pochwami, wysokie buty i czarne skórzane rękawiczki.
Charakter: Lubi honorowe bójki, kobiety, dobre jedzenie, alkohol, aromatyczne cygaretki, poznawać nowych ludzi, wojny i walkę ale nie bez wyraźnej przyczyny. Nienawidzi chamstwa wobec kobiet, tępoty, ludzi nadmiernie okrutnych, nieumarłych. Lubi pograć w karty, do tej pory uznawał jedynie przelotne znajomości z kobietami, używa tylko minimum magii.

Offline

 

#167 2009-11-11 00:11:52

 Skimrra

http://tnij.org/gbjuhttp://tnij.org/hg3k

status adorosa@aqq.eu
6114003
Skąd: Gniezno
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 1665
Punktów :   
Rasa: Duch burzowy
Profesja: Wiedźma
Praca: Rektor Instytu Umysłu
Totem: Gryf

Re: Ogród

Uśmiechnęła się lekko do Nikoletty, po czym przeniosła wzrok na Smenciciela.
-Wybacz, drogi panie, ale sądzę, że będzie to typowo... damska wyprawa. Mógłbyś się nudzić w naszym towarzystwie, rozmowy o bielidłach i tkactwie nie są zbytnio pasjonujące.- uśmiechnęła się.- Dlatego teraz zapewne Cię opuścimy. Jednak... Znajdź mnie, gdy wrócę.
Mrugnęła do Smoka, po czym spojrzała pytająco na Nikolettę. Miała wrażenie, że towarzystwo Smenciciela nie będzie jej niezbędne, jednak nigdy nic nie wiadomo. Czekała na reakcję Nikoletty, kalkulując w myślach swoje zasoby many i zdolności do ewentualnego pojedynku. W końcu Adramelech był nekromantą, jednak już z nie takimi sobie radziła. W najgorszym wypadku jej sił starczy z pewnością na tyle, by przetrwać pierwszy atak i uciec.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=30

"Głos pośrodku nocy, głos hen gdzieś z oddali
Jakby się zbliżał, jakby kroczył, jakby się ktoś z miłości żalił...
Głos w tysięcznym głosów tłumie, bo lepiej słychać gdy zamknięte oczy
Teraz zaczynam go rozumieć
Śpiew chyba od wyspy, chór jak morska fala
Śpiew taki srebrzysty, że się od niego świat zapala..."

Offline

 

#168 2009-11-11 13:16:42

 Nikoletta

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/gg6iAmazonka

Skąd: Werrizania
Zarejestrowany: 2006-08-28
Posty: 2540
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Asasynka
Praca: Zwiadowca Zakonny
Totem: Konik iha-ha!

Re: Ogród

Nikoletta zwróciła wzrok na Smoka.
- Ski ma rację. To typowo damska wyprawa. Nie obawiamy się nekromanty, przynajmniej nie ja. Idziemy? - zapytała wiedźmę.
Amazonka była pewna, że Adramelech nic jej nie zrobi. Prawie pewna...
Odrwóciła się i skierowała ku wyjściu z Ogrodu.


Karta Postaci
aKP

Fortune Favours The Bold
Born to be Wild

...wódka naturalnie przywraca pion...

Offline

 

#169 2009-11-11 13:52:29

 Skimrra

http://tnij.org/gbjuhttp://tnij.org/hg3k

status adorosa@aqq.eu
6114003
Skąd: Gniezno
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 1665
Punktów :   
Rasa: Duch burzowy
Profesja: Wiedźma
Praca: Rektor Instytu Umysłu
Totem: Gryf

Re: Ogród

-Bywaj Smencicielu. Jak już mówiłam, znajdź mnie kiedyś. Przyjemnie się z Tobą rozmawia.- mrugnęła do Smoka i ruszyła za Nikolettą, uśmiechając się lekko pod nosem.
Wyszła, ostatni raz jeszcze rzucając okiem na ogród powoli pogrążający się w jesieni, szarzejący pod wpływem natury, która usypiała, zwinięta pod drzewem życia.

***



Ogród niesamowicie zarósł. Wcześniej już był dość zaniedbany. Jednak to co panowało tu teraz, było wręcz nie do zaakceptowania. Pnącza zakrywały niemal całą przestrzeń, pomiędzy nienaturalnie rozrośniętymi bylinami, a koronami miniaturowych drzew posadzonych tutaj. Znikły alejki i ławki. Wszystko pokrywał nieprzenikniony las.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=30

"Głos pośrodku nocy, głos hen gdzieś z oddali
Jakby się zbliżał, jakby kroczył, jakby się ktoś z miłości żalił...
Głos w tysięcznym głosów tłumie, bo lepiej słychać gdy zamknięte oczy
Teraz zaczynam go rozumieć
Śpiew chyba od wyspy, chór jak morska fala
Śpiew taki srebrzysty, że się od niego świat zapala..."

Offline

 

#170 2010-02-27 20:36:18

 Sol

Posiadacz Glejtu Ducha

Skąd: Nieboskłon
Zarejestrowany: 2008-11-21
Posty: 202
Punktów :   
Rasa: Nimfa Nocy
Profesja: Kurtyzana
Praca: Kurtyzana
Totem: Koń
Zwierze: brak

Re: Ogród

...Zatrzymała się na piątym piętrze, zmęczona wspinaczką po schodach. Miała bardzo słabą kondycję. Ogólnie jako nimfa była słabowita fizycznie. Postanowiła zatem je zwiedzić, skoro doń dotarła. Miejscem, które przyciągnęło jej uwagę był ogród...Nigdy nie widziała ogrodów Mistrzyni Zakonu. Teraz wyglądał on strasznie. Zarośnięty, zapuszczony, zaniedbany. Gdzie alejki, gdzie ławki, fontanna? gdzie rabaty z kwiatami, klomby usiane różami? Gdzie ozdobne krzewy, drzewa wiśni i jabłoni? Pachnące bzy? Grządki konwalii?
Tyle o nich słyszała. Marzeniem było je zobaczyć, lecz teraz? Tylko chaszcze. Sol weszła pomiędzy drzewa o grubych pniach. Skoncentrowała nieco woli i po chwili cała jej postać zamigotała bladym światłem. Ruszyła poprzez mrok. Wiatr zerwał się nagle. Zaczynała się śnieżyca...


Karta postaci
Historia w Balladzie opisana
...Za dnia jeszcze, przed świtaniem, wychodziła na rozstaje,
przed kapliczką tam błagała,co by młodość wieczną miała.
Pan Bóg głuchy na próżności, lico zmarszczył jej w starości.
Szatanowi niosła duszę,wieczną mieć urodę muszę!
Tamten zgodził się od razu, krwią cyrograf kazał mazać.
Daję młodość bez pytania, do pierwszego zakochania...

Offline

 

#171 2010-02-28 00:35:07

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Ogród

Nimfa mogła być zawiedziona wyglądem ogrodu, jego stanem, ale inne zdanie na ten temat miała sowa ukryta w ziemnej noże.
Ptak był oszołomiony, jak wszystkie na Zakonie, ale był też wojownikiem. Coś przeszkodziło mu w spokojnym przezimowaniu i nie podobało mu się to. Choć nie mógł latać, to jednak dziobem odgarnął śnieg zalegający w wejściu do nory i wyszedł na zewnątrz. Pierwsze na co trafił, była jedna z tych dwunożnych istot, które kiedyś zaglądały na jego tereny łowieckie.
Rozwarł dziób i krzyknął ostrzegawczo, jednak zawroty głowy powróciły i sowa straciła równowagę. Leżał teraz bezbronny, trzepocząc skrzydłami w śniegu...


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#172 2010-02-28 11:50:40

 Sol

Posiadacz Glejtu Ducha

Skąd: Nieboskłon
Zarejestrowany: 2008-11-21
Posty: 202
Punktów :   
Rasa: Nimfa Nocy
Profesja: Kurtyzana
Praca: Kurtyzana
Totem: Koń
Zwierze: brak

Re: Ogród

Posłyszawszy krzyk, nimfa cofnęła się w przestrachu. Jedną dłoń w piąstkę zawierając do serca przycisnęła. Zaraz też, nieopodal, coś spadło z drzewa w biały puch, wznosząc płatki śniegu do góry.
Mimo przerażenia podeszła bliżej. Ujrzała w zaspie bezradnie szamoczącego się ptaka.
Sol nie znała się na gatunkach zwierząt. Nie wiedziała zatem, czy dany ptak jest agresywny czy nie. Jednak żal jej się zrobiło istoty i duchu zaczęła przeklinać samą siebie. Za to, że nic nie umiała. Nic prócz czarowania swą urodą. Tylko tyle dała jej Matka Natura. a teraz - gdyby znała podstawy medycyny, bądź obchodzenia się ze zwierzętami...
Ostrożnie podeszła do słabnącego ptaka. Był ogromny. Kucnęła przy nim, niepewnie wyciągając ramię, dotknęła skrzydła.


Karta postaci
Historia w Balladzie opisana
...Za dnia jeszcze, przed świtaniem, wychodziła na rozstaje,
przed kapliczką tam błagała,co by młodość wieczną miała.
Pan Bóg głuchy na próżności, lico zmarszczył jej w starości.
Szatanowi niosła duszę,wieczną mieć urodę muszę!
Tamten zgodził się od razu, krwią cyrograf kazał mazać.
Daję młodość bez pytania, do pierwszego zakochania...

Offline

 

#173 2010-03-01 00:56:54

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Ogród

Sowa doszedł do wniosku, że już po nim. Nie umiał formułować myśli, ale wiedział, że nei ma wystarczająco sił by walczyć, czy uciekać. Nie mógł zrobić nic, co podpowiadał mu instynkt, więc czekał. Czekał leżąc nieruchomo i patrząc w śnieżną zaspę.
Choć czuł jak dwunożna sie zbliża, zabrakło mu sił na ostatni okrzyk wojownika. Był gotów, gotów do ostatnich chwil swego sowiego życia i tylko czekał już, by poczuć kły zatapiające się w jego odkrytym brzuchu.


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#174 2010-03-02 19:00:16

 Sol

Posiadacz Glejtu Ducha

Skąd: Nieboskłon
Zarejestrowany: 2008-11-21
Posty: 202
Punktów :   
Rasa: Nimfa Nocy
Profesja: Kurtyzana
Praca: Kurtyzana
Totem: Koń
Zwierze: brak

Re: Ogród

Lecz Sol była równie wystraszona jak sowa. Brak reakcji ptaka, a przynajmniej reakcji agresywnej, zachęcił ją do pomocy biednemu zwierzęciu. Przysunęła się bliżej, pewnej położyła dłoń na ciele sowy. Ku zdziwieniu ptaka nie zatopiła w niej swych zębów, nie rozszarpała na strzępy. Wręcz przeciwnie zaczęła głaskać delikatnie, a potem przemówiła miękkim głosem:
- Spokojnie, nie chcę zrobić ci krzywdy... - nie łudziła się, aby ptak zrozumiał jej słowa. - Spróbujmy...
Odwaga przyszła do nimfy, która uchwyciła sowę pod boki, topiąc palce w piórach i z całych sił, których miała niewiele, chciała podnieść zwierzę, by nie leżało dziobem w zaspie.


Karta postaci
Historia w Balladzie opisana
...Za dnia jeszcze, przed świtaniem, wychodziła na rozstaje,
przed kapliczką tam błagała,co by młodość wieczną miała.
Pan Bóg głuchy na próżności, lico zmarszczył jej w starości.
Szatanowi niosła duszę,wieczną mieć urodę muszę!
Tamten zgodził się od razu, krwią cyrograf kazał mazać.
Daję młodość bez pytania, do pierwszego zakochania...

Offline

 

#175 2010-03-03 13:02:56

 Skimrra

http://tnij.org/gbjuhttp://tnij.org/hg3k

status adorosa@aqq.eu
6114003
Skąd: Gniezno
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 1665
Punktów :   
Rasa: Duch burzowy
Profesja: Wiedźma
Praca: Rektor Instytu Umysłu
Totem: Gryf

Re: Ogród

Strach ustąpił miejsca zaskoczeniu. Czyżby istota, która przyszła zatopić w nim kły miała się nim okrutnie bawić? Sowa na znak protestu niemrawo poruszył skrzydłami. Wolał zostać zabity natychmiastowo, a nie cierpieć męki długich godzin agonii. Zamknął nawet oczy by nie widzieć tego, co miało nadejść i zwiesił głowę. Zawsze istniała jeszcze szansa, że stał się obiektem zaciekawienia. Jeżeli przekona napastnika, że jest martwy, być może ten znudzi się i zostawi go w spokoju.
Jedynym co wzbudzało jego wątpliwości był dziwny, przyjemny dźwięk, który docierał do niego od strony drapieżcy. Dziwnie nie pasował do całej tej sytuacji i uspakajał.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=30

"Głos pośrodku nocy, głos hen gdzieś z oddali
Jakby się zbliżał, jakby kroczył, jakby się ktoś z miłości żalił...
Głos w tysięcznym głosów tłumie, bo lepiej słychać gdy zamknięte oczy
Teraz zaczynam go rozumieć
Śpiew chyba od wyspy, chór jak morska fala
Śpiew taki srebrzysty, że się od niego świat zapala..."

Offline

 

#176 2010-03-03 18:34:44

 Sol

Posiadacz Glejtu Ducha

Skąd: Nieboskłon
Zarejestrowany: 2008-11-21
Posty: 202
Punktów :   
Rasa: Nimfa Nocy
Profesja: Kurtyzana
Praca: Kurtyzana
Totem: Koń
Zwierze: brak

Re: Ogród

Widząc, że sowa stawia opór, Sol zirytowała się nieco. Nie należała d osób cierpliwych. A już na pewno nie chciała nikogo uszczęśliwiać na siłę. Ostatni raz spróbowała pomóc zwierzęciu wstać.
- Chcę ci tylko pomóc - powtórzyła łagodnie i dla dodania słowom wagi, jej postać zajaśniała intensywniej, lecz na krótko. Blask winien ptaszysku przypominać chłodne światło gwiazd, które prowadziły go nocą na łowy. Jeśli nie zechce sobie pomóc...nimfa odejdzie, nie tracąc czasu na czcze starania.


Karta postaci
Historia w Balladzie opisana
...Za dnia jeszcze, przed świtaniem, wychodziła na rozstaje,
przed kapliczką tam błagała,co by młodość wieczną miała.
Pan Bóg głuchy na próżności, lico zmarszczył jej w starości.
Szatanowi niosła duszę,wieczną mieć urodę muszę!
Tamten zgodził się od razu, krwią cyrograf kazał mazać.
Daję młodość bez pytania, do pierwszego zakochania...

Offline

 

#177 2010-03-05 00:46:46

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Ogród

Sowa nie był głupim ptakiem, ta dwunożna nie chciała go zjeść. Widział kiedyś, gdy był jeszcze małym pisklakiem, jak locha wychowywała nie tylko swoje warchlaki, ale i małego psa, który przyplątał się do niej i uznał za swoją matkę. Karmiła go własną piersią i broniła przed knurami... Może i jemu, biednemu, nierozumiejącemu swego stanu sowie się tak poszczęściło?
Wykręcił głowę, tak jak to sowy mają w zwyczaju, o nieprawdopodobny kąt niemal 160 stopni i popatrzył na Sol swymi przenikliwymi oczami.... Było w tym spojrzeniu jakieś niewymowne pytanie... Nim jednak nimfa zdążyła je zrozumieć, ptak zaczął pocierać głową o jej skórę, w geście miłości... lub przekupstwa.


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#178 2010-03-05 12:37:43

 Sol

Posiadacz Glejtu Ducha

Skąd: Nieboskłon
Zarejestrowany: 2008-11-21
Posty: 202
Punktów :   
Rasa: Nimfa Nocy
Profesja: Kurtyzana
Praca: Kurtyzana
Totem: Koń
Zwierze: brak

Re: Ogród

Zachichotała, gdyż pióra łaskotały ją w skórę.
- Nie, nie chcę cię skrzywdzić. Pomóż mi trochę - mówiła z rozbawieniem w głosie - a oboje postawimy cię na nogi.
Przez głowę nie przeszło Sol, ażeby sowa przymilała się w miłosnym geście. Raczej była to oznaka wdzięczności bądź...sama nie wiedziała już czego. Ptak spojrzał na nią dziwnym przenikliwym wzrokiem.
Pochwyciła go mocniej i wreszcie udało jej się postawić zwierzę.
- Chyba nie było tak strasznie, co? Mam nadzieję, że nie połamałeś sobie skrzydeł. Możesz lecieć dalej, na łowy...
Nimfa uśmiechnęła się z zamiarem odejścia. W sumie powrotu na schody. Miała iść na najwyższe piętro, z ukrycia popatrzeć cóż się tam dzieje. Tyle było jeszcze do zwiedzania...


Karta postaci
Historia w Balladzie opisana
...Za dnia jeszcze, przed świtaniem, wychodziła na rozstaje,
przed kapliczką tam błagała,co by młodość wieczną miała.
Pan Bóg głuchy na próżności, lico zmarszczył jej w starości.
Szatanowi niosła duszę,wieczną mieć urodę muszę!
Tamten zgodził się od razu, krwią cyrograf kazał mazać.
Daję młodość bez pytania, do pierwszego zakochania...

Offline

 

#179 2010-03-05 14:02:28

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Ogród

Sowa rozpostarł skrzydła, ale był to tylko pusty gest. Jakaś siłą mieszała mu w głowie, nie pozwalając na skoordynowanie ruchów i myśli, na chwile obecną, został przykuty do ziemi i zdawał sobie z tego sprawę.
Nieporadnie, bo ptasie nogi nie zostały stworzone do biegu, ruszył za dwunożną, która wydala mu się jedynym gwarantem bezpieczeństwa. Był zwierzęciem honorowym i inteligentnym, wiedział czego chce.
Sowa nie był dużym ptakiem, ważył ledwo sześć funtów, ale głos miał donośny. Za hukał z całych sił, wkładając w to całe oburzenie zaistniałą sytuacją i swoją niemożnością lotu, jednocześnie wystawiają prawą nogę do przodu, zupełnie jak tresowane, cyrkowe sowy z południa...


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#180 2010-03-06 11:58:52

 Sol

Posiadacz Glejtu Ducha

Skąd: Nieboskłon
Zarejestrowany: 2008-11-21
Posty: 202
Punktów :   
Rasa: Nimfa Nocy
Profesja: Kurtyzana
Praca: Kurtyzana
Totem: Koń
Zwierze: brak

Re: Ogród

Na odgłos huku sowy, odwróciła się gwałtownie i wtedy spostrzegła, że ptak idzie za nią. Cofnęła się o krok wyciągając wyprostowane ramiona.
- O, nie, nie. Nie możesz iść tam, gdzie ja idę. Tu jest twoje miejsce - chciała powstrzymać zwierzę.
Po pierwsze, nimfa nie wyobrażała sobie bycia właścicielem dzikiego zwierzęcia. Jako dziecko Natury, uważała, że są one wolne i niezależne.
Po wtóre, sowa stanowiłby dla niej, a właściwie jej profesji, spory kłopot. Zwłaszcza teraz.
- Zostań tu, a obiecuję, że będę przychodzić do Ogrodu, by cię odwiedzić - kłamstwo. - A teraz pozwól mi odejść...
To rzekłszy skierowała się w stronę, z której przyszła, a światło gwiazd migotało wokół niej.


Karta postaci
Historia w Balladzie opisana
...Za dnia jeszcze, przed świtaniem, wychodziła na rozstaje,
przed kapliczką tam błagała,co by młodość wieczną miała.
Pan Bóg głuchy na próżności, lico zmarszczył jej w starości.
Szatanowi niosła duszę,wieczną mieć urodę muszę!
Tamten zgodził się od razu, krwią cyrograf kazał mazać.
Daję młodość bez pytania, do pierwszego zakochania...

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Szamba betonowe Zgorzelec http://piekarniagromulska.pl przegrywanie kaset vhs warszawa Szamba betonowe Myszków