Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Mieszkaniec stolicy
Nimfa zmarszczyła czoło i spojrzała Lehorze w oczy. Dlaczego niby ma jej oddać medalion? W końcu Fallian pozostawił ją dla Raisy. Siedziała przez chwile cicho. Wzięła do reki kubek i upiła łyk herbaty, ciągle rozmyślając.
- Wybacz, ale nie… - odpowiedziała, odrywając usta od kubka.
Wzięła jeszcze jeden łyk i spojrzała na Aleerę. Zauważyła, że drżą jej ręce. Dziwiła się, że Smoczyca się nie odzywa, a zazwyczaj miała sporo do powiedzenia.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Lehora zasmuciła się. Czyżby dostała ten medalion od niego? Dlaczego dał jej oznakę swojej przynależności do paladynów?
- Dał Ci go w prezencie? - zapytała śmiało. Interesowało ją to, owszem. Popatrzyła na rudowłosą. Drżała.
- Zimno Ci? - zapytała z uśmiechem, po czym ponownie spojrzała na nimfę.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Aleera, gdy usłyszała pytanie Lehory, przestała drgać i uśmiechnęła się złowieszczo. Spojrzała groźnie na czarnowłosą, a następnie na Raisę. Odsunęła nagle krzesło i wstała gwałtownie.
- Wybacz, Pani, muszę już iść. Raiso, spotkamy się jeszcze, wiesz gdzie... - powiedziała i wyszła z herbaciarni. Czuła, że za chwilę wybuchłaby, a na to teraz nie może sobie pozwolić. Musiała wyjść. Gdy tylko zamknęła za sobą drzwi, wzięła głęboki oddech, by się uspokoić. Miała nadzieję, że Raisa będzie na tyle sprytna, że domyśli się, że będzie na nią czekać tam, gdzie się spotkały. A ona tym czasem zapewne wstąpi do karczmy...
Offline
Mieszkaniec stolicy
Wlepiała wzrok w Aleerę. Skąd do licha ma wiedzieć, gdzie się mają spotkać? Karczma, punkt widokowy, gdzie? Nie zdążyła zadać już żadnego pytania, bo Smoczyca zamknęła za sobą drzwi, Odwróciła głowę w stronę Nimfy i uśmiechnęła się. Podniosła kubek z herbatą i wypiła z niego kilka łyków. Sytuacja była trochę niezręczna. Co też musi sobie w tej chwili Lehora? Raisa popatrzyła jej w oczy i powiedziała:
- Tak, zaisty jest jakże ten fakt, że w prezencie Fallian mi go podarował. Zaiste, że zacna Aleera także otrzymała medalion, lecz on Mściciela przedstawiał.
Offline
Mieszkaniec stolicy
A wiec jednak, otrzymała ten medalion od niego. Za medalion Darkusa Mściciela tak bardzo nie była zła, jak właśnie ten, oznakę paladynów. Co się stało, że odrzuca dawne przekonania? Zmienia się. Jeszcze nie wie, czy na lepsze, czy na gorsze. Wiedziała tylko tyle, że jeśli będzie dzięki temu bardziej szczęśliwy, to ona nie będzie nic mu zarzucać.
Spojrzała w oczy jasnowłosej i uśmiechnęła się słabo.
- Nie wiesz, dlaczego Wam je podarował? - zapytała bez krępacji...
Offline
Mieszkaniec stolicy
Na twarz Nimfy padało witało z lamy, specjalnie na nią skierowanej. Nie wiedziała nic, co się przed nią dzieje, ani żadnej postaci. Siedziała spięta na krześle. Do jej uszu dobiegał tylko kobiecy głos. Zadający jej pytania.
Po chwili wróciła na ziemię, do rzeczywistości.
- Przepraszam…. Zawiesiłam się. Dlaczego nam je podarował? Nie mam pojęcia – odpowiedziała i upiła kolejny łyk herbaty.
Teraz miała przed oczami obraz rozwścieczonej Aleery, przegniatającej do drzewa Falliana, jednak nic więcej nie powiedziała. Uśmiechnęła się tylko.
Offline
Cichy dźwięk dzwonka nad drzwiami ogłosił przybycie kolejnego gościa.
Anioł stanowczym, aczkolwiek pewnym krokiem wszedł do izby i rozejrzał się. Wystrój herbaciarni stanowczo różnił się od karczmy, czy innej gospody. Lekko uśmiechnął się i przeszedł na środek pomieszczenia. Odgarnął z twarzy włosy, które nawiał mu wiatr i zajął jeden z wolnych stolików przy oknie. Być może spotka tu kogoś i porozmawia. Dawno nie widział znajomych mu osób, nie licząc tych ze szkoły, czy innych miejsc.
Rozejrzał się po klientach "Zaczarowanego Imbryka". Dwie praktycznie obce mu kobiety konwersowały w dość oczywisty sposób. Jedną z nich rozpoznawał. Czarnowłosą nimfę na pewno gdzieś widział, ale w tej chwili nie zaprzątał myśli pytaniem "Gdzie?".
Chciał tu odpocząć chwilę od całego zgiełku.
Ostatnio edytowany przez Elian (2010-06-13 11:03:56)
Offline
Mieszkaniec stolicy
Lehora już wzięła oddech by zadać kolejne pytanie. Przerwał jej jednak dźwięk dzwonka. Obróciła się w stronę drzwi i ujrzała znajomego już anioła. Popatrzyła na Raisę i uśmiechnęła się.
- Wybacz na chwilkę... - powiedziała i podeszła do stolika, przy którym usiadł nowy gość. Uśmiechnęła się przyjaźnie, jednak czerń oczu błyszczała smutno.
- Podać herbatę, Panie? - zapytała miłym głosem i uśmiechnęła się do siebie myślach. Cóż, przejęła tę herbaciarnię bez żadnego pozwolenia. Po prostu wtargnęła tu, posprzątała, a gdy dwie kobiety odwiedziły to miejsce, obsłużyła je. Praca ta sprawiała jej wiele przyjemności, dlatego chyba nikt nie obrazi się, jeśli przejmie ten budynek, który i tak nie miał właściciela...
Offline
Z zamyślenia wyrwały go słowa znanej mu nimfy.
- Nie, dziękuję - odparł cicho, zerkając na nią. - Może innym razem - dodał, uśmiechając się lekko.
Tak, ta herbaciarnia jest wyjątkowo cichym miejscem. Może zaprosi kogoś tu na jakieś dłuższe pogawędki. Z pewnością z kimś wymieni informacje i dowie się co nieco nowych plotek. W zasadzie nie lubił tego, ale plotka była źródłem informacji z pierwszej ręki, a znalezienie potwierdzenia było nieco trudniejsze.
- Mógłbym się dosiąść do pań, jeśli można? - Spytał, przekrzywiając głowę, by spojrzeć na drugą kobietę.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Obróciła się w stronę jasnowłosej i westchnęła lekko. Tak, nie miały już o czym rozmawiać, mimo że ciekawość po prostu ją zżerała. Ufa Fallianowi, wie, że nie zraniłby jej w ten sposób.
Ponownie spojrzała na anioła i uśmiechnęła się.
- Tak, myślę, że nie będzie miała nic przeciwko... - powiedziała i zaczekała, aż gość wstanie i podejdzie do stolika, a ona podąży za nim...
Offline
Uśmiechnął się lekko i wstał. Powoli podszedł do stolika i odsunął wolne krzesełko. Usiadł, przyglądając się nieznajomej, jakby ją gdzieś widział.
- Elian jestem - mruknął, starając się brzmieć grzecznie.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Nimfa podniosła jedna brew. ‘Myślę, że nie będzie miała nic przeciwko’ - zadźwięczało jej w uszach. Czy nie prościej by było poczekać, aż ona sama powie za siebie? Zmieniła wyraz twarzy. Teraz się serdecznie uśmiechała. Nie znała Anioła, a dopiero przed chwilę poznała Nimfę. Poczuła się trochę niezręcznie, ale cały czas się uśmiechała. Podniosła się z krzesła, aby móc się mu przedstawić, ale Anioł usiadł. To sprawiło, że Raisa poczuła się jeszcze głupiej. Usiadła i również mruknęła:
- Miło poznać. Raisa…
Ostatnio edytowany przez Raisa (2010-06-13 17:28:06)
Offline
Mieszkaniec stolicy
Lehora usiadła przy stoliku i przypatrywała się Raisie. ,,Nie, przestań..." - skarciła sama siebie w myślach i starała się miło uśmiechnąć. Czy jej się udało, czy nie, zapewne ocenią to jej goście. Westchnęła lekko i oparła łokieć o blat, a głowę o dłoń. Przeniosła wzrok na anioła.
- Coś Cię tutaj sprowadza, Panie? - zapytała i zaczęła wybijać paznokciami bliżej nieokreślony rytm...
Offline
- Po prostu Elian - poprawił ją, uśmiechając się. Nie lubił tego całego "Panie, Pani". Brzmiało to nazbyt salonowo, a wymagano tego na wielkich ucztach i balach. Aniołowi te zwroty nie pasowały do codziennego życia w zakonie. To nie było to. Żadnych bali i przyjęć. Zwykłe życie, w którym czasem komuś coś spadnie z nieba i będzie musiał się przed tym chronić. Westchnął cicho, zastanawiając się, jak odpowiedź na pytanie nimfy.
- Szukam miejsca, w którym można odpocząć chwilę od całego zgiełku - rzekł cicho. - Gdzieś, gdzie nikt nie będzie przeszkadzał, ale i będzie można z kimś porozmawiać.
Spojrzał na Raisę.
- Chyba nigdy się nie widzieliśmy, nieprawdaż? - Spytał z uśmiechem, po czym zwrócił się w stronę czarnowłosej.
- Jaką macie tutaj herbatę?
Offline
Mieszkaniec stolicy
Lehora starała się przypomnieć sobie, jakie herbaty widziała podczas sprzątania. Uśmiechnęła się, gdy dostała olśnienia.
- Napary owocowe, ziołowe, czarne, zielone i białe... - wyliczyła i uśmiechnęła się. - Zaparzyć jakąś, Pa... Elianie? - zająknęła się. - Zostań tutaj, ile tylko będziesz chciał... - dodała i uśmiechnęła się. Spojrzała ukradkiem na Raisę, po czym szynko zwróciła wzrok ponownie na Anioła.
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |