Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#31 2007-01-16 17:18:19

Grogo

Legendarny

9316351
Skąd: U boku Moroka
Zarejestrowany: 2006-11-24
Posty: 394
Punktów :   

Re: Koszary

- Coś długo go nie ma - powiedział do siebie siedząc pod ścianą i oglądając swoje ramie. - Miejmy nadzieję, że wyjdzie z tego cały - Wymamrotał, wstał i wyszedł.


Put your trust in stone and iron – stone and iron have always been true friends of the Dwarfs.

Offline

 

#32 2007-01-16 18:58:20

 black_wizard

Kowal Runiczny

1703051
Zarejestrowany: 2006-11-03
Posty: 424
Punktów :   
Rasa: Człowiek (?)
Profesja: Kowal Runiczny
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 0%

Re: Koszary

Jeleń skończył tupać kopytem o ścianę pociągnął łańcuch i wywlókł z sali poobijanego i zakrwawionego kowala. - Muszę przyznać, że doświadczenie całkiem interesujące, muszę przychodzić tutaj częściej. - Padł nieprzytomny na podłogę. Farha wziął go na rogi i zaniósł do kuźni.

Offline

 

#33 2007-01-16 23:19:00

Grogo

Legendarny

9316351
Skąd: U boku Moroka
Zarejestrowany: 2006-11-24
Posty: 394
Punktów :   

Re: Koszary

Wszedł do koszar wypoczęty, wyleczony i w naprawionej zbroi. W dłoni dzierżył piękny nowo nabyty topór.
- Trenerze! Ten topór, jest jak zapewne widzisz, dwóręczny. Jednak nie jest aż tak ciężki, żeby krasnolud nie mógł sobie z niego zrobić "półtoraręcznego". Jakieś wskazówki? - zapytał. Po chwili miał już na lewej ręce tarczę a topór spoczywał w prawej i co chwila unosił się w powonych ciosach i cięciech - Muszę jeszcze nad tym solidnie popracować - powiedział po dłuższej chwili treningu popijając ze starego bukłaka jakiś trunek.

Ostatnio edytowany przez Grogo (2007-01-24 00:21:31)


Put your trust in stone and iron – stone and iron have always been true friends of the Dwarfs.

Offline

 

#34 2007-01-27 09:57:19

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Koszary

Mangel wkroczył do koszar, miał w ręku nowy miecz z szmaragdem w głowni.
- Witam wszystkich, mam nową broń... jest dość specyficzna i musze nauczyć się nią posługiwać możliwie szybko... trenerze... pomorzesz mi?- no tego jeszcze nie było... Mangel potrzebował pomocy... cały Zakon wywiesił języki ze zdziwienia


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#35 2007-01-27 10:27:13

Grogo

Legendarny

9316351
Skąd: U boku Moroka
Zarejestrowany: 2006-11-24
Posty: 394
Punktów :   

Re: Koszary

Nie ukrywał, że opadła mu szczena gdy usłyszał słowa mistrza. Chwila inttensywnego myślenia, całe życie ujrzał przed oczami... Spojrzał na zamyśloną Shiręi powiedział szybko - Ja Ci pomoge, Mistrzu! Jako żywy worek... - dodał cicho i przygotowałsię do walki.


Put your trust in stone and iron – stone and iron have always been true friends of the Dwarfs.

Offline

 

#36 2007-01-28 11:00:24

 black_wizard

Kowal Runiczny

1703051
Zarejestrowany: 2006-11-03
Posty: 424
Punktów :   
Rasa: Człowiek (?)
Profesja: Kowal Runiczny
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 0%

Re: Koszary

Mistrzu, znam ten stop. Po pierwsze, nie walcz z nim. Słuchaj jego rad. Nie możesz walczyć sam. Ta broń i jej podobne są o tyle trudne w posługiwaniu się nimi, że zazwyczaj mają upierdliwy charakter... Proponuję zamiast treningu wyczyścić całą klingę własną krwią i odbyć z mieczem gdługą i szczerą rozmowę. Zdolności przyjdą razem z więzią jaka się między wami wytworzy. A potem mały sparring nie zaszkodzi.

Offline

 

#37 2007-01-31 18:50:36

Shira

Demphirka ~ Mistyczny łucznik

Skąd: Otchłań Zapomnienia
Zarejestrowany: 2006-11-02
Posty: 106
Punktów :   
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 0%
WWW

Re: Koszary

Trener przygladał się broni - Rada kowala jest dobra, daj jej sie napić krwi, a będzie posłuszna, jednakże, pamietaj, mając ją w ręku, że to ona będzie Cię chronić w boju, więc jeżeli potraktujesz ja z szacunkiem, ona odpowie tym samym - spojrzał na krasnoluda - Dzielny jesteś, lecz najpierw niech owa broń posmakuje słomy w kukle, zanim staniesz w sparingu z mistrzem.


Spójrz na upadłych
Wyjdź z cienia i pokaż, jak ciemne są Twoje skrzydła

Offline

 

#38 2007-02-08 23:21:05

Grogo

Legendarny

9316351
Skąd: U boku Moroka
Zarejestrowany: 2006-11-24
Posty: 394
Punktów :   

Re: Koszary

Wpadł do koszar i bez słowa udał się w stronę specjalnej sali treningowej. Po drodze nałożył tarczę na lewe ramię, zaśw prawą dłoń chwycił wielki topór, Votan. Wszedł bezprecedensowo za drzwi i zaczęło się... Niesiony nerwami zadawał potężne ciosy, jednak otrzymywał także silne, przez które jego gniew rósł. Jego źrenice zmniejszyły się do granic możliwości, oczy zalśniały czerwieniąi błękitem, a topór roznosił wszystko wokół. Krasnolud wpadł w niewiarygodny szał, dzięki któremu nie czół bólu, unikał najgroźniejszych ciosów i blokował potężne ataki maszych treningowych... Kierował się w stronę drzwi wyjściowych niszcząc doszczętnie kilka mechanicznych trenerów. Dotarł do nich i rozwalił ciosem tarczy, po czym wyszedł z uniesionym toporem. Szedł powoli po dość szerokim korytarzu zataczając się. Siły zaczęły go opuszczać, a rany i obicia dawać o sobie znać. Topór upadł z ciężkim brzdękiem na kamienną posadzkę, zaraz za nim tarcza, a na końcu krasnolud padł na twarz bez znaku życia. Jednak w tej części koszar nikogo nie było... Jego oczy powoli wracały do normalności, a czarny pierścień spowiła niebieska poświata... Zaś Pierścień Zakonny stał się lodowato zimny. Wszystkie się takie stały... Aczkolwiek na twarzy krasnoluda zawitał uśmiech...


Put your trust in stone and iron – stone and iron have always been true friends of the Dwarfs.

Offline

 

#39 2007-02-09 22:53:17

 Nikoletta

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/gg6iAmazonka

Skąd: Werrizania
Zarejestrowany: 2006-08-28
Posty: 2540
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Asasynka
Praca: Zwiadowca Zakonny
Totem: Konik iha-ha!

Re: Koszary

Kierowana niezawodnym instynktem i przerażającym złym przeczuciem nie zauważyła nawet jak nogi poniosły do koszar. Poczuła jakby ukłucie, lodowate uklucie w srodku. jej zmysły wyostrzyly się. Mało kto wiedział, że bycie wilczycą, to nie tylko bycie wojowniczką. Wychwyciła cichuteńki szmer w dalszej części korytarza. "Zwietrzyla" wręcz zapach krwi. Ruszyła w tamtą stronę...Biegła.
I nagle stanęła jak wryta. Jej oczy, blyszczące w ciemnościach, rozpoznały leżącą na posadzce postać.
- Grogo - szepnęłą i padła obok. - Budź się draniu - poklepała go po twarzy. Zaraz też jej uwagę przykuła dziwna mdlawa poświata wokół pierścienia na jego palcu. - Cholera - syknęła.
Kolejna wiązanka potoczyla się, gdy jej dlonie pokryły się krwią krasnoluda sączącą się z licznych ran.
- Nic tu nie wskóram, ale Wolfi, Wizzu czy Shira - zerwała się i śmigle jak łania pobiegła szukać pomocy.
To byl jej wyścig. Wyścig ze śmiercią.


Karta Postaci
aKP

Fortune Favours The Bold
Born to be Wild

...wódka naturalnie przywraca pion...

Offline

 

#40 2007-02-26 10:44:42

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Koszary

Grogo już wyzdrowiał ale wszyscy omijali koszary, tak nie mogło być gdzyż to obniżało morale i sprawność członków Zakonu, aby dać przykład Mangel złapał za swój miecz i poszedł na piechote, tak żeby wszyscy go widzieli, prosto do koszar. Tam czekał aż pojawi się jakiś trener...


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#41 2007-03-15 20:39:38

Grogo

Legendarny

9316351
Skąd: U boku Moroka
Zarejestrowany: 2006-11-24
Posty: 394
Punktów :   

Re: Koszary

- Oooo... Witam Mistrza! Mieliśmy chuba trening jakiś... - urwał stając w bojowej pozycji z toporem w rękach i uśmieszkiem na twarzy - Dajemy?


Put your trust in stone and iron – stone and iron have always been true friends of the Dwarfs.

Offline

 

#42 2007-04-06 14:49:43

Shira

Demphirka ~ Mistyczny łucznik

Skąd: Otchłań Zapomnienia
Zarejestrowany: 2006-11-02
Posty: 106
Punktów :   
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 0%
WWW

Re: Koszary

Trener wszedł do środka i rozejrzał się dookoło. Koszary świeciły pustkami. Ostrzegał wszystkich przed wchodzeniem do sali ostatecznego sprawdzianu, ale nikt go nie słuchał. Teraz wszyscy omijali koszarym, po wypadku Groga. Westchną i podszedł do jednej z kukieł, wziął miecz treningowy i zaatakował.


Spójrz na upadłych
Wyjdź z cienia i pokaż, jak ciemne są Twoje skrzydła

Offline

 

#43 2007-07-08 12:30:47

 Nikoletta

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/gg6iAmazonka

Skąd: Werrizania
Zarejestrowany: 2006-08-28
Posty: 2540
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Asasynka
Praca: Zwiadowca Zakonny
Totem: Konik iha-ha!

Re: Koszary

***
"Tak tu pusto, że aż żal" - pomyślała oparta o framugę drzwi krzywiąc usta w "pełnym współczucia" uśmiechu. Trener, odkąd wziął wolne, tak się nie pokazał. I jeszcze ten dawny wypadek karsnoluda Groga, jej przyjaciela. O, tak pamiętała ten koszmar. Wtedy poczuła coś na kształt strachu...może.
Westchnęła zrezygnowana. Żelazo zgrzytnęło. Klinga Ostrza Żmii błysnęła w blasku świec. "Piękny rapier" - myślała, zachwycając się podarkiem od nieznajomego.
Podeszła do jednej z kukieł, stanęła w niewielkim rozkroku, zakołysała biodrami. Obrót, cios, unik, cios...


Karta Postaci
aKP

Fortune Favours The Bold
Born to be Wild

...wódka naturalnie przywraca pion...

Offline

 

#44 2007-11-19 14:41:40

Lukas

Władca Szczurów

7506945
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1032
Punktów :   
Rasa: człowiek
Profesja: złodziej / najemnik
Praca: 50
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
WWW

Re: Koszary

Lukas wszedł do koszar śmiało, pogwizdując od nosem. Nic nie wiedział o dawnych losach tego miejsca, tedy nie odstraszała go jego ponura sława.
Przybył tu, aby poćwiczyć swą szybkość i celność. Prawdziwy profesjonalista uczy się przez całe życie, nigdy nie poprzestając na słowach "nie ma