Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Lejsu odetchnął głęboko przed nadchodzącym kolejnym etapem zabiegu. Wziął od drowki fiolkę ze znieczulaczem. Położył się na stole i wypił zawartość fiolki.
-Zaczynaj! - rzekł pewnie do Silver
Offline
Piekielnica
- Robię to na twoja własną odpowiedzialnośc.
Rzekła kładąc nóż na jego bliznach. zaczęła przęciągac nim po skórze pod kątem ostrym. Martwy naskórek, zaczął odrywac się od jego skóry zostawiając nową skórę, która lekko krwawiła.
Piekłoby go niesamowicie i szczypało gdyby nie napar, ktory podała mu kobieta wcześniej. Pracy było wiele, ale po ponad godzinie był już gotowy. Lekko krwawił, więc zanurzyła czystą chustkę w gorzałce. Potem posmarowała nią jero rany. Znów czuł lekkie pieczenia. Po chwili było po wszystkim.
Elfka zaczęła nakładac zwiewny opatrunek. Gdyby zostawiła go tak bez bandażowania, wdałaby sie jakaś gangrena. Po skończeniu bandażowania wygladał troche jak mumia.
-Jutro wrócę i ci to zdejmę. Po kilku dniach będziesz taki jak normalni ludzie. Tymczasem ja idę. Do jutra.
Kobieta wyszła z swą torbą, zostawiając pacjenta samego...
Offline
Podczas tej fazy jego twarz lekko się wykrzywiała w grymasie bólu. Gdy tylko drowka wyszła spojrzał na siebie, rzeczywiście wyglądał trochę jak mumia. Cały ten zabieg bardzo go wymęczył, chciało mu się już tylko spać. Wstał ze stołu i podszedł o łóżka i położył się spać. Był gotowy wstać jak tylko Silver znów przyjdzie.
Offline
Piekielnica
Tymczasem Kobieta wróciła nazajutrz rano, ze swą niesmiertelną torbą z medykamentami.
- Jak się spało?
Rzekła, gdy ten otworzył oczy na jej widok. Zaczęła powoli zdejmowac bandaże. Gdy już je zdjęła ukazał im się zaskakujący widok. Przez sen rany się zmniejszyły, a na pozostałych zostały strupy, czyli znak, że skóra się regeneruje. Gwizdnęła cicho.
- No ładnie. W takim tempie to jutro będziesz już zdrowy.
Offline
Ta wiadomość bardzo rozweseliła tresera. Podszedł do szafy i ubrał się w świeże ciuchy, a włosy zaplótł w warkocz.
-Dziękuje Ci bardzo Silver! - powiedział - Teraz pozostaje tylko sprawa jak ja Ci się odwdzięczę. Więc? Jak już kiedyś powiedziałem zrobię wszystko. - spojrzał na drowkę pytająco
Offline
Piekielnica
- Nie ma za co. Zresztą jeszcze masz strupy. Ale dam w zastaw moją własną rękę, że jak się obudzisz jutro to zdziwisz się...
Wyszczerzyła swe zęby w szerokim usmiechu.
- Przyjdzie pora i czas gdy wypowiem swe życzenie. Na razie ciesz się że zdrowiejesz...
Offline
-Będę czekał. - opowiedział Silver - W każdej chwili będę gotów.
Musiał się teraz przyzwyczaić do życia bez swojej metalowej zbroi. Można powiedzieć, że w tej chwili rozpocząl jakby nowy etap życia.
-To może chociaż się czegoś napijesz? Czegoś ciepłego i jakieś wino też się powinni znaleźć.
Offline
Piekielnica
- Może czegoś.. ciepłego. Coraz zimniej za oknami.
Spojrzała na pogodę. Było wyjątkowo wietrznie.
- Cieszę się, z twojego szczęścia. Pamiętam, jakim przystojniakiem byłeś, zamin cię spotkała ta krzywda. I wogóle fajnie ci w warkoczu..
Wyszczerzyła zęby szeroko. Było to zboczenie fryzjerki.
Offline
-Haha. Dziękuje za komplement.
Lejsu podszedł do małego piecyka, który znajdował się w kącie. Po chwili wrócił z dwoma parującymi kubkami, w których znajdowała się gorąca czekolada. Podał jeden z kubków drowce.
-Mam nadzieję, że gorąca czekolada Ci odpowiada. - powiedział - Uwierz mi, że jestem CI naprawdę wdzięczny za to i pamiętaj już zawsze możesz na mnie liczyć. - powtórzył już po raz kolejny
Offline
Piekielnica
- Nie ma za co. Co to dla mnie. Ja ci tylko uratowałam, życie i cię upiększyłam. Drobrnostka.
Uśmiechnęła się i zatopiła swe usta w czekoladzie.
- Aj! Gorąca!
Chwyciła się za wargę. Lekko się oparzyła.
Offline
-Mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że nie ostrzegłem Cię o tym, że czekolada jest bardzo gorąca. - powiedział z lekkim uśmieszkiem - No ale chyba nic poważnego Ci się nie stało. DO wesela się zgoi. No właśnie, a co z twoim i Zefira weselem?
Offline
Piekielnica
- Kto wie? Zrobimy wam niespodziankę. Sciągniemy was z łóżek lub pikników, lub łazienek, ale sie odbedzie. Daty nie znacie i nie będziecie znac wiec.. hihihihi...
Kobieta była podekcytowana.
- Nie nie jestem obrażona ale mogłeś mnie ostrzec.
Offline
-Wiem, wiem przepraszam.
Upił trochę swojej gorącej czekolady i chwilę zamyślił się nad słowami drowki na temat ślubu.
-Hmm to bardzo ciekawy pomysł na "organizację" wesela. No, ale właściwie to ja lubię niespodzianki. - powieział - Co powiesz ciekawego. - rzucił nagle po chwili
Offline
Piekielnica
Napiła się ostrożnie czekolady.
- Co moge ciekawego powiedziec? Ja i mój narzeczony planujemy miec ze soba dziecko. nareszcie. No i mam nadzieję, ze nie gniewasz się zbytnio na Sulama> Co nie?
Spojrzała na niego badawczo
Offline
Ucieszył się, że w końcu ktoś poruszył temat o jego kłótni s Sulamem. Chciał w końcu powiedzieć co o tym wszystkim myśli.
-Więc. - zaczął - Nie gniewam się na Sulama, ja się na niego bardzo gniewam, mówiąc delikatnie. Naprawdę bardzo mnie zdenerwował swoim zachowaniem wtedy na moście. Ja tylko wyraziłem swoje zdanie, a to chyba nie jest nic złego. Czy słowa "cała bogini" i "śmieszny pochód" mogą sprowokować do ataku, jeżeli tak to, to... - nie wiedział jak skończyć
Popatrzał na Silver.
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |