Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
-Cóż ja tam nie wiem co wam poszło i nie chce wiedzieć i nie chce się wtrącać. A wracając do tej popijawy to można na razie spróbować w dwójkę i na pewno ktoś się dołączy, na pewno. Trzeba w końcu jakoś rozkręcić towarzystwo.
Na jego twarzy zagościł półuśmiech.
Offline
Piekielnica
- A wiesz o tym, ze pijany mag to niebezpieczny mag? Co prawda jeszcze nie udało mi sie podczas stanu upojenia kogos zabic, ale nie reczę za siebie.
mrugneła do niego figlarnie.
- No chyba że chcesz zaryzykowac, ale bierzesz to na wlasna odpowiedzialnośc
Roześmiała się.
Offline
-Nie boję się. - powiedział - Co mi się złego może stać. Zawsze sobie jakoś poradzę, nie w w takich opresjach się bywało. Najwyżej znów wrócę do mojej zbroi.
Zaśmiał się głośno.
-No właśnie co ja mogę z tą zbroją zrobić? Masz może jakieś propozycje?
Offline
Piekielnica
- Moze przetopic na coś innego? Na przykład na pancerz lub hełm. To zależy od twej intencji. I od mozliwości kowala również.
Kiedy tak siedzieli, za oknem zaczął padac śnieg.
- Co do mnie to co jak co, ale nie sądzę, byś chciał się ze mną mierzyc, tak samo jak ja z tobą. Jeszcze byśmy się wzajemnie pozabijali.
Usmiechnęła sie ciepło.
Offline
-Tak masz racje. Cóż trudno, ale muszę cię opuścić. Mam bardzo ważne sprawy do załatwienia.
Wziął swój płaszcz z wieszaka i wybiegł z chatki.
Offline
Piekielnica
Ona także wzieła swój płaszcz i wyszła z chaty. Zostawiła pusty dom i poszła do swych ruin...
Offline
Lejsu wpadł do swojego domu z Maze na rękach. Szybko podbiegł do łóżka i położył na nim elfkę. Ściągnął, na razie jedynie płaszcz, położył się koło Maze i zaczął ją namiętnie całować w usta. Teraz zszedł ustami niżej czule pieszcząc jej dekolt językiem. Przez to wszytko nie zaczął nawet rozbierać elfki.
Offline
(przecież mam na sobie tylko płaszcz xD)
Maze opierała się silnym dłoniom łowcy. Czuła bicie jego serca, ciepło jego dłoni. Odwzajemniała długie pocałunki.
-Mmmm...- zamruczała- zostań moim treserem... będę twoją bestią...- zaczęła rozpinać kamizelkę Lejsu. Jej ręce lekko drżały.
Offline
Już po chwili rozpięta przez Maze kamizelka znalazła się na ziemi. Znów powrócił do jej ust, na początku lekko je muskał swoim językiem, a następnie przeszedł do namiętnego pocałunku. Jego ręce chwyciły za jej pośladki i zaczęły je czule pieścić. Mocno do niej przyległ.
Offline
Elfka uchyliła swoje usta, aby nabrać powietrza. Powietrze pachniało potem. Maze odwzajemniła uścisk Lejsu. Zawładnął nią spokój
Offline
Ciągle czule całował elfkę w usta. Mógłby tak bez końca, ale w końcu zszedł swoimi ustami trochę niżej i zaczął całować ją po szyi. Jego ciało przeszył dreszcz, przyjemny dreszcz, dreszcz podniecenia. Dawno czegoś podobnego nie czuł. Jego ręce oderwały się od jej pośladków. Jedna ręka powędrowała na jej udo czule je pieszcząc, a druga zaczęła rozpinać jej płaszcz.
Offline
Maze lekko drżała, czując jak mężczyzna rozchyla poły jej płaszcza. Była naga. Delikatnie rozpięła guziki w jego koszuli i pocałowała w pierś.
Offline
Po chwili Lejsu był już bez koszuli. Z wielką rozkoszą przyjmował jej pocałunki na własnym torsie. Udało mu się ściągnąć z niej płaszcz, który szybko odrzucił gdzieś na bok. Rzucił okiem na jej idealnie zgrabne nagie już ciało. Rękami zaczął masować jej piersi była do dla niego nieopisana rozkosz. Znów odszukał swoimi ustami jej usta. Tym razem dołączył język, którym szybko przebił się przez jej usta. Szybko odnalazł jej język. Długa tak się z nią bawił, ale na chwilę oderwał od niej swoje usta.
-Może teraz Ty pokaż na co Cię stać.
I znów szybko powrócił do jej ust z językiem, a jego ręce ciągle czule masowały jej nagie piersi.
Offline
-Chętnie kotku-mruknęła seksownie Maze. Po chwili Lejsu leżał koło niej nagi zaś ona porwała go w objęcia swojego giętkiego ciała. Chwilę potem zaczęła wywabiać mężczyznę w niebiański, seksowny taniec. Gorące pocałunki oblały całe ciało łowcy. Ich cienie w blasku świec tworzyły całość, zaś oni sami czuli, że mogli by nią się stać. Po paru minutach leżeli koło siebie, trzymając się za ręce i ciężko oddychając po odbytym stosunku. Na ich twarzach widać było kropelki potu.
-Dobra jestem?- Spytała lekko zmęczona Maze, po czym oddała się w objęcia już nie Lejsu, lecz Morfeusza.
Offline
Lejsu chyba nigdy nie czuł się lepiej. Nigdy nie przeżył czegoś tak rozkosznego i fantastycznego.
-Jesteś najlepsza. Jeżeli zawsze taka będziesz to się uzależnię. - powiedział nim jeszcze zasnęła.
Widząc iż Maze usnął, pocałował ją w policzek. Położył jedną dłoń na jej odkrytym łonie, a drugą na odkrytych piersiach i sam zasnął.
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |