Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Piekielnica
- Na zakonie niewiele jest istot wierzacych w bóstwa. Sulam o tym nie wie. Przez to zachował się jak zachował. Poniosło go. Z drugiej strony jakbyś się czuł, jakby ktoś powiedział, ze jestes jakimś tam łowcą Lejsem i masz śmieszną pracę bo jesteś treserem?
Albo nawet gorzej. To tak jakbyś powiedział o nim, że jest dupkiem bo odprawia te bezsensowne idiotyzmy. On jest prawnukiem Belory o której powiedziałeś "jakas tam bogini". Dla niego to gorsze niż jakbyś zwyzywał jego ojca. Z drugiej strony on nie powinien tak reagowac, ale naprawde go rozjuszyłeś. To tak jakbys pod oczy byka podstawił czerwoną płachtę. Wiesz jak to działa. On tego nie kontrolował...
Spojrzała na niego zaciekawiona
Offline
Zastanowił się chwilę nad słomami Silver.
-No, ale czy nie uważasz, że on trochę z tą swoją boginią przesadza. Gdzie go nie widzę to tylko słyszę jak on o niej mówi albo jakieś rytuały i pochody odprawią. Zresztą mniejsza o to.
Popatrzał n Silver wzrokiem mówiącym "tyle na ten temat".
Offline
Piekielnica
- Zmieńmy temat. Zawsze się zastanawiałam. Skąd jesteś Lejsu?
Spojrzała na niego ciekawie.
- Moją historię już znasz, teraz czas na to byś ty się otworzył i ujawnił rąbek prawdy o swoim życiu. Co ty na to?
Offline
-Hmm. Moja wioska nazywała się Wajnganga. Nie pamiętam dokładnie, w którym kierunku to jest, bo w końcu miałem osiem lat jak ją opuściłem czyli to już dwadzieścia pięć lat temu było. Opuściłem ją bo moja rodzina została zabita przez chaos. No i cały ten czas żyłem w lasach, puszczach i gdziekolwiek indziej. I tak stałem się z naturą za pan brat. W sumie trochę dużo przeżyłem przez cały ten czas, ale tych wszystkich historii jest sporo i długo by opowiadać. A teraz jestem treserem i łowcą i cierpię na brak klientów.
Offline
Piekielnica
Rozejrzała sie.
- Właśnie widzę. Tak samo jak do mnie prawie nikt nie zagląda. Chyba mnie nie lubią.
Mrugnęła do niego figlarnie. Napiła sie czekolady.
- Dlaczego nie jesteś druidem? magia ci nie służy?
Offline
-Druidem? - odrzekł - Ja po prostu nie umiem używać magii. Z tego co pamiętam nikt w mojej rodzinie jej nie używał, z tego co pamiętam. I właściwie jakoś nigdy mnie magia nie interesowała. Wolę swój łuk i sztylet.
Napił się swojej gorącej czekolady.
Offline
Piekielnica
- W mojej rodzinie magia była propagowana od wczesnych lat dziecięcych. Właściwie jak miałam 6 lat po raz pierwszy odkryto we mnie talent magiczny, i zaczęto go kształtowac. Od tej pory miałam byc czarodziejką. Skończyło się na tym, że jestem wiedźmą.
Wychyliła kubek do dna.
- Pytam się o twe zdolności magiczne dlatego, ze wiele takich sierot jak ty wychowywanych przez las odkrywa że rozumie naturę do takiego stopnia, że asymiluje sie z nią i dostaje w zamian za jej obronę zdolności magiczne. Zostają druidami - strażnikami boru.
Offline
-To ja jestem z naturą związany tylko emocjonalnie i duchowo. Nigdy nie odkryłem w sobie żadnych zdolności magicznych i nigdy też nie czułem potrzeby korzystania z magii. Głównie kształtowałem się w wiedzy praktycznej poprzez kontakt tak z fauną jak i z florą, co nie zawsze okazywało się dobre w skutkach, ale jakoś trzeba zdobywać wiedzę.
Spojrzał n Silver.
-A możesz mi powiedzieć jak to jest jak się używa magii? Czy coś się czuje, czy może jest to po prostu nic niezwykłego?
Offline
Piekielnica
- To wspaniałe uczucie jak budzisz sie rano z energią która w tobie jest. Aż mrowi mnie ciało. Uczucia zwiazane z rzucaniem czarów są różne. Dla nekromantów jest to ekstatyczne uczucie niszczenia wszystkiego dookoła. Dla mnie, szczególnie kiedy innych uzdrawiam jest to uczucie radości, ponieważ moge poswiecic siebie by uleczyc jakieś istnienie. To bardzo dobre uczucie, ale jak dam za duzo energi to wszystko mnie boli. Czasami nawet mam krwotoki.
Opowiadała
Offline
-No to musi być fajne uczucie oczywiście nie licząc tych krwotoków. Ale jak już mówiłem nigdy mnie do magii nie ciągnęło. Magia jest dla mnie czymś, raczej, nieosiągalnym i nie potrzebnym. Wystarczy mi sam, normalny, kontakt z naturą.
Postanowił zmienić temat.
-Coś ostatnio na Zakonie nic się ie dzieje. Też Ci się tak wydaje?
Offline
Piekielnica
- Nie wiem co sie dzieje właśnie. Wszyscy albo siedzą na łonie natury, albo w swych domach gdzie nic nie robią. Wydaje mi się, że ogarnęła nas taka dziwna sennośc. Jakby ktos rozproszył nad zakonem zaklęcie uśpienia. To dziwne.
Zmarszczyła swe piękne, wysokie czoło.
Offline
-No właśnie ostatnio dużo myślałem czy dało by rady coś zorganizować. Pomysłów miałem dużo, ale wiedziałem, że oczywiście nie znajdzie się za dużo chętnych. Jedyne co mi przyszło do głowy, do czego wystarczyło by nawet mało osób, było to by zorganizować jakąś popijawę w karczmie, ale nie wiem czy to dobry pomysł. Co o tym myślisz? Tylko nie uznaj mnie za jakiegoś alkoholika.
Zaśmiał się głośno, czekając na odpowiedź Silver.
Offline
Piekielnica
- Nie jest to zły pomysł. Tylko trzeba do tego chętnych. Tylko jak ich skrzyknac?
Oparla swa brode o stół. Spojrzała uważnie na łowcę.
-Wyprzystojniałeś przez ten czas w zbroi. Wiesz?
Offline
-Dzięki. Miło to słyszeć. Ale co mi po tym skoro nikt się mną nie interesuje. - zażartował - A co do tego w karczmie to trzeba by było porozmawiać chyba z Gerardem, może on coś wymyśli. Można by też rzucić hasło tu i tam. Sam nie wiem.
Offline
Piekielnica
- Probowałam z nim porozmawiac o jakiś konkursach czy coś ale stwierdził, ze to nie jego broszka i że trzebaby pogadac z właścicielem, którym jak wiesz jest Adremelech. A on po naszej ostatniej bijatyce jest niedostepny. Powiem nawet lepiej, ze niedysponowany. On chyba lubi jak go ścigamy.
Usmiechnęła sie paskudnie, naprawde paskudnie..
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |