Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Piekielnica
- Masz tutaj jakiś stół?
Zaczęła się rozglądac za owym meblem.
-Jesli nie masz to wystarczy łóżko. Wolałabym nie robic tego na podłodze. Moze cię po tym bolec kręgosłup.
Kobieta rozłozyła na stoliku misę z maścią od Groma, fiolkę z krwią trola, jakąs flaszkę pachnącą lotosem i zwoje.
- Jesteś na to gotowy?
Ostatnio edytowany przez Silver Moonlight (2008-10-25 18:35:24)
Offline
-Stół jest. - wskazał na przeciwległą ścianę chaty
Uśmiechnął się w środku duszy na myśl o tym, że w końcu pozbędzie się swojej "zbroi".
-Tak, jestem absolutnie na to gotowy. - rzekł idąc w kierunku stołu
Offline
Piekielnica
- Rozbierz się do naga. Nie bedę się szarpac z materiałem, gdy przystąpię do działania...
Rzekła jednocześnie bawiac sie w alchemiczkę. Dodała krwi do roztworu półpłynnego wraz z olejem. Wymieszała to wszystko dobrze. Rozłożyła pergamin. W nim to były sposoby by zdjąc zbroję. Wzięła skórzane rekawiczki. Wszystko było juz przygotowane. Nie odwracała się by nie krępowac swym wzrokiem mężczyzny.
Ostatnio edytowany przez Silver Moonlight (2008-10-25 18:52:48)
Offline
-Cóż jak trzeba to trzeba, ale co tam w końcu sami swoi - pomyślał
Zaczął się rozbierać. Szybko ściągnął buty, rękawice, spodnie i kamizelkę. Teraz było widać w jakim stopniu pokryty jest metalem. Cała lewa część ciała - od twarzy po kostkę. Szybko położył się na stole czekając aż Silver rozpocznie zabieg.
Offline
Piekielnica
Odwróciła sie. Lejsu leżał już na stole przygotowany do operacji. Kobieta wzięła zwód pod pache i misę w dłonie. Podeszła do pacjenta ostrożnie odkładając to wszystko na bok.
- Może bolec. Przygotuj się....
Dziewczyna zaczęła wykonywac serię skomplikowanych gestów jednocześnie mrucząc pod nosem inkantacje z zwoju. Po jakis piętnastu minutach w czasie którch normalnie człowiekowi odpadałyby już ręce, coś klikło. Drowka zaczęła ściągac zbroję z człowieka. Jednocześnie obnażyła go zupełnie. Poparzenia były naprawdę paskudne.
- No... Będzie kupe roboty przy tym...
Offline
Gdy Silver ściągała z niego, to żelastwo, Lejsu poczuł dość silny ból. Zacisnął mocno zęby i oczy by nie wydać z siebie żadnego odgłosu bólu. Gdy poczuł, że "zbroja" została ściągnięta przez Silver spojrzał na swoje poprzenia, rzeczywiście nie wyglądały za dobrze, ale wiedział, że Silv sobie poradzi.
Offline
Piekielnica
- Ale my na to poradzimy.
Widziała ból w jego oczach. Wpadła na pewnien pomysł. Wyciągnęła z swej torby z lekarstwami, jakąś buteleczkę wielkosci kciuka. Podała mu ją.
- Łyknij, znieczuli ból.
Kobieta założyła dośc cieńkie rękawiczki skórzane. Nabrała w dłonie maści Gerarda i zaczęła wsmarowywac ją w cieło mężczyzny. Robiła to dokładnie by pokryc wszystko.
Offline
Niepoparzoną ręką Lejsu wziął buteleczkę do ręki i łyknął trochę jej zawartości. Rzeczywiście tak jak mówiła Silver ból się złagodził. By jeszcze mocniej się znieczulić Lejsu zaczął myśleć o przeszłości, o tym jak samotnie wiódł życie w lasach, puszczach i wielu innych miejscach.
Po chwili popatrzył co robi drowka - smarowała go maścią na poparzenia.
Offline
Piekielnica
- Coś czujesz?
Kobieta wprawnie Smarowała jego rany. Była już na wysokości jego podbrzusza.O dziwo rany które jako pierwsze były smarowane powoli zaczynały przestac oddziaływac negatywnie. To był bardzo dobry znak. Tym bardziej, że zwykłe oparzenia znacznie łatwiej usunąc niż te magiczne.
- Będzie dobrze... Zobaczysz
Offline
-Czuję lekki ból, ale wcale mi on nie przeszkadza, no i czuję też jak wsmarowujesz mi tą maść.
Nie kłamał. Ból był już znacznie słabszy odkąd wypił ten eliksir na złagodzenie bólu. Zastanawiał się teraz czy na tym nałożeniu maści się skończy czy też będzie jeszcze coś robiła z jego oparzeniami. Obstawiał raczej to, że to jeszcze nie będzie koniec, bo to w końcu nie są zwykłe oparzenia.
-Cóż ja wiem, że będzie dobrze. Wiesz, wierzę w ciebie.
Offline
Piekielnica
- To dobrze. Jednak to dowodzi tego, że musi to byc niebotyczny ból...
Rzekła smarując dalej. W końcu skończyła smarowac tą stronę i poprosiła go by odwrócił się na drugą stronę. Gdy to już zrobił to nasmarowała jego rany na plecach i nie tylko. Wkrótce już cały był w mazi, kórej zostały jedynie niewielkie resztki.
- To cud, ale wystarczyło... Wstań. Na razie się nie ubieraj. Muszę zobaczyc jak idą postepy w gojeniu i zadecydowac co dalej.
Offline
Wstał, jak kazała mu drowka. Choć był nagi nie czuł się zbytnio skrępowany, bo czego miał się wstydzić - tego, że ktoś zobaczy go takim jak został stworzony. Spojrzał na Silver
-Długo zajmie pełny mój powrót do normalnego życia? - spytał
Offline
Piekielnica
-Znaczy się do chodzenia bez zbroi? Sądzę, że to kwestia dni..
Ogladała jego porzarzenia od twarzy, az po stopy. Musiała podjąc diagnozę.
- Musisz przez te dni nosic przewiewne tkaniny. Gdzieniegdzie skóra obumarła. Będę musiała ją usunąc, by mogła ci urosnąc nowa. Bedzie to jeszcze bardziej bolesne niż zdejmowanie zbroi i smarowanie. Będę musiała usunąc ci częśc ciebie. Zgadzasz się, bym to zrobiła? Inaczej zostaną paskudne blizny...
Offline
-Oczywiście, że się zgadzam. - odrzekł drowce - Bo nie chcę mieć paskudnych blizn.
Obejrzał swoje ciało w poparzonych miejscach - w tej chwili nie wyglądało za dobrze, ale wiedział, że Silver doprowadzi go wkrótce już do w pełni do sprawności. Spojrzał na swoją poparzoną rękę, dawno jej nie widział w normalnym stanie - bez metalowego okrycia, bo teraz nie wyglądała zbyt łanie.
-Co teraz?
Offline
Piekielnica
- Teraz znów połóż się na stole.
Wyjęła drugą fiolkę znieczulacza.
- To co przedtem czułeś to pestka. Najgorsze przed nami...
Rzekła wyciągając nóż, z gładkim ostrzem. To będzie jej narzędzie tortur.
- Gotowy?
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |