Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS
  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#76 2010-10-09 14:35:49

 Angelus

Mieszkaniec stolicy

status rkofan@aqq.eu
4880466
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 558
Rasa: Wampir
Profesja: Tancerz Cienia
Totem: Ptak Ti

Re: Korytarz

Chaos... Zamyślił się wampir. No tak, teraz wszyscy walczą z chaosem. Pytanie pozostawało, dlaczego Angelusowi nie zależało na walce z chaosem ? Może nie brał tej destruktywnej siły zbyt poważnie ? A może po prostu był zbyt pewny siebie by dostrzec zagrożenie z ich strony. To było nieważne, bo póki jego zadaniem było chronić Słonecznej Prowincji nic nie miało się stać żadnemu mieszkańcowi.  - Urzekająca Historia. -  Ocenił dwoma słowami cały monolog Szihab'a.  - Miałeś kiedyś do czynienia z żołnierzami chaosu ? Walczyłeś choć z jednym z nich ? -  Spytał zaciekawiony. Duch, mówił o walce z chaosem w dziwny sposób, jakby walka z nimi była zabawa w piaskownicy. Ta przytłaczająca armia nieustannie rośnie w siłę. To tylko kwestia czasu, kiedy chaos przebije się na tereny Zakonu.


Karta Postaci
http://i53.tinypic.com/2qb82kp.jpg

  Pokój jest kłamstwem - istnieje tylko pasja.
    Dzięki pasji zdobywam siłę.
    Dzięki sile zdobywam moc.
    Dzięki mocy osiągam zwycięstwo, moje okowa pękają.
    Niechaj Moc mnie uwolni.

Offline

 

#77 2010-10-11 14:13:21

Szihab Nuri

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-10-06
Posty: 11
Punktów :   
Rasa: Żywy płomień
Profesja: Wojownik
Totem: Sokół

Re: Korytarz

-Oczywiście- Szihab mruknął i znów się zamyślił- Ale z naszymi siłami mogliśmy rozbijać niewielkie oddziały, patrole, niedobitków i Tabory. Ale po tym wszystkim zostało nam za mało sił... A y co? Ciebie walka z Chaosem nie dotyczy, hę?


Imię: Szihab Nuri
Rasa: Duchy
Profesja do której pretenduję: Motykarz
Charakter: Urodzony buntownik
Umiejętności: Walka wręcz , M. Ognia: Żar
Ekwipunek: Kastet, Bomby dymne, Rzemienie
Złoto: 50 dukatów
Wiek: 34
Totem : Sokół

Offline

 

#78 2010-11-02 20:23:13

 Angelus

Mieszkaniec stolicy

status rkofan@aqq.eu
4880466
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 558
Rasa: Wampir
Profesja: Tancerz Cienia
Totem: Ptak Ti

Re: Korytarz

Pytanie ducha nieco zakłopotało Angelusa. Mimo to, jego mózg wiązał ze sobą fakty i spostrzeżenia bardzo szybko, toteż Szihab nie był wstanie zauważyć wampira zbierającego myśli.  - Cóż, miałem z nim trochę do czynienia, jednak nie poczuwam się do odpowiedzialności walki z nimi. Moim zadaniem jest zapewnić miastu i jego mieszkańcom bezpieczeństwo. Z chaosem do boju nie zamierzam ruszać. -  Na chwilę przerwał swój monolog, zastanawiając się czy to aby przypadkiem nie brzmi zbyt arogancko i strachliwie ze strony krwiopijcy.  - Nie żebym obawiał się chaosu. Jest to siła, do której pokonania potrzebuję specjalnej mocy i póki jej nie zdobędę, nie mam zamiaru plątać się w potyczki między Terrą a chaosem. -  Oznajmił ucinając wszelkie spekulacje na wszystkie pytania dotyczące powiązania wampira z chaosem.


Karta Postaci
http://i53.tinypic.com/2qb82kp.jpg

  Pokój jest kłamstwem - istnieje tylko pasja.
    Dzięki pasji zdobywam siłę.
    Dzięki sile zdobywam moc.
    Dzięki mocy osiągam zwycięstwo, moje okowa pękają.
    Niechaj Moc mnie uwolni.

Offline

 

#79 2010-11-04 18:27:26

 Ireth

http://tnij.org/gg6f

2121920
Skąd: TriCity
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 1530
Punktów :   
Rasa: Człowiek (polimorf)
Profesja: Posłaniec
Praca: Pomocnik Sędziego
Totem: Koń
Zwierze: Xnifs - Dajm

Re: Korytarz

- Co za kretyn wymyślił te cholerne podziemia! - Warknęła do siebie, gdy trafiła na kolejne rozstaje. Trafić chciała do zakonnych spiżarni, a znalazła się w miejscu, którego w żadnym razie nie rozpoznawała. Wilgotne, kamienne ściany, tlące się pochodnie i brudna podłoga wszędzie wyglądały tak samo i raczej nie napawały optymizmem. Jak dodać do tego przejmujący chłód zakątka i ciemności między kolejnymi latarniami to, nawet u najodważniejszego, wyobraźnia zaczynała pracować na wyższych obrotach. Ireth słyszała kiedyś opowieści o zakonnych podziemiach. O dziwnych, niezidentyfikowanych dźwiękach, o ludziach, którzy ponoć napotkali oślizgłego potwora, o dzieciach, które zbłądziwszy nigdy nie wróciły do swych matek. Oczywiście polimorfka nie dawała im wiary, jednak w takich sytuacjach nawet tak nierealne historie wzbudzały do kiełkowania to ziarnko niepewności. A co jeśli?
Westchnąwszy teatralnie postanowiła pójść w prawo i jeszcze kilka minut poszukać szczęścia. A może uda jej się trafić w bardziej znajome miejsca? Jeśli nie, to zawróci w poszukiwaniu wyjścia, zawsze przecież mogła iść po zapachu, nawet jeśli tylko na trzech łapach. Ireth przymknęła na chwilę oczy, skupiła się w sobie i wyciągnęła przed siebie zdrową dłoń. Szepnęła jedno krótkie słowo i w powietrzu zawirowała, z początku niewielka, ognista kulka. Chwilę później nad ręką wisiała już kula wielkości zaciśniętej pięści. Na tym rozmiarze Ireth zakończyła formowanie zaklęcia. Falujące płomyki nadały jej oczom jakiś dziwny wewętrzny blask, zmieniły ich barwę, gdy polimorfka z pewną smutną fascynacją przyglądała się swemu dziełu. Potem delikatnym skinieniem dłoni odesłała swoją własną latarenkę kilka metrów przed siebie. Ognik oświetlał jej drogę, sprawiał, iż stawała się ona weselsza, dzięki migotliwemu światełku podającym na wilgotne kamienie i odbijającym się od nich pod tak różnymi kątami. W korytarzu zrobiło się cieplej, choć nie pod względem temperaturowym.
Tak uzbrojona, Ireth ruszyła dalej przed siebie.
Skąd miała wiedzieć, że za kilkoma następnymi zakrętami spotkać ją miała kolejna niespodzianka w postaci dwóch istot?


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=42
A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój...

Offline

 

#80 2010-11-08 23:05:46

 Angelus

Mieszkaniec stolicy

status rkofan@aqq.eu
4880466
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 558
Rasa: Wampir
Profesja: Tancerz Cienia
Totem: Ptak Ti

Re: Korytarz

Duch od jakiegoś czasu pozostawał poza zasięgiem wzroku wampira, lub przynajmniej celowo ukrywał się w pobliżu. Wnet srebrzysty poczuł zapach krwi. Miał już styczność z tą rasą, tak więc nie miał większego problemu z wytypowaniem, iż jest to polimorfka. Jednak to nie była ta wcześniej poznana. Była to zupełnie inna, nieznana mu osoba. Z każdym jej krokiem zapach stawał się coraz bardziej wyrazisty. Zbliżała się, nie pozostawiając mu wyboru. Chociaż nie znał jej zamiarów nie miał w zwyczaju wychodzić nieznajomym naprzeciw z otwartymi ramionami. Uniósł się bezszelestnie, przylepiając się plecami do filaru. Widząc rozświetlające się w oddali korytarze, pojął iż polimorfka ma ze sobą światło, dlatego też zamknął oczy, które żarzyły się ciemności, zdając się tym samym na resztę zmysłów. Poruszał się przy filarze prostopadle do polimorfki, tak by gdy ta będzie mijając filar, wampir byłby po drugiej stronie. Emanująca z nieznajomej aura była niepewna, najwyraźniej błąkała się po Korytarzach. Zarówno nutka strachu, lęku przed ciemnością dała się odczuć. Angelus miał już plan jak wykorzystać to na swoją korzyść, w przypadku gdyby nawiązać się potyczka.


Karta Postaci
http://i53.tinypic.com/2qb82kp.jpg

  Pokój jest kłamstwem - istnieje tylko pasja.
    Dzięki pasji zdobywam siłę.
    Dzięki sile zdobywam moc.
    Dzięki mocy osiągam zwycięstwo, moje okowa pękają.
    Niechaj Moc mnie uwolni.

Offline

 

#81 2010-11-09 17:04:32

 Ireth

http://tnij.org/gg6f

2121920
Skąd: TriCity
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 1530
Punktów :   
Rasa: Człowiek (polimorf)
Profesja: Posłaniec
Praca: Pomocnik Sędziego
Totem: Koń
Zwierze: Xnifs - Dajm

Re: Korytarz

Tam coś się poruszyło, czy to tylko uciekające przed jej ognikiem cienie? Nie, to pewnie tylko wyobraźnia znów płatała jej figle.
To przeszło jej przez myśl, gdy wyszła zza kolejnego zakrętu. I gdy okazał jej się kolejny identyczny korytarz. Ta sytuacja zaczynała ją męczyć. Wciąż te same, zimne i obce ściany. Westchnęła cicho, zrobiła kolejny krok i zatrzymała się gwałtownie. Tak zwana Intuicja właśnie odezwała się w jej wnętrzu z całą swą mocą. Coś tu było nie tak. Jakiś drobny szczegół, który umknął jej uwadze, ale pozostawał na skraju świadomości. Może była to tylko jej wyobraźnia, reagująca w ten sposób na skaczące cienie, może to zmęczenie dawało jej się we znaki, coś jednak w tym miejscu było inaczej niż w każdym poprzednim korytarzu. Chyba.
- Halo? - Zawołała cicho, rozglądąc się uważnie, wytężając wzrok, by przeniknąć jakoś ciemność. Gdyby zmieniła się teraz w zwierzę bez problemu wyczułaby obcy zapach, inny niż woń wilgotnych kamieni. Ale nie robiła tego. Nie widziała jeszcze potrzeby...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=42
A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój...

Offline

 

#82 2010-11-09 17:51:32

 Darken_Larhl19

Mieszkaniec stolicy

5845733
Zarejestrowany: 2010-10-18
Posty: 13
Punktów :   
Rasa: Smok
Profesja: Mag Ognia
Totem: Ptak Ti

Re: Korytarz

-Co tu tak głośno  do cholery? Nie można mieć nawet chwili  wytchnienia i  minuty ciszy  wszędzie muszą się wkręcić jacyś ludzie lub nieludzie-.Powiedział głośno Drako. Wychodząc z głębi  ciemnego korytarza  popatrzyłem na nich wszystkich z wyrazem wyższości  i pogardy jako na osoby  niższych stanów

Offline

 

#83 2010-11-09 20:19:23

 Angelus

Mieszkaniec stolicy

status rkofan@aqq.eu
4880466
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 558
Rasa: Wampir
Profesja: Tancerz Cienia
Totem: Ptak Ti

Re: Korytarz

Wyłonił się z cienia, stając przy polimorfce, zwieszając głowę tuż nad jej lewym ramieniem. Dłoń, w której trzymał sztylet znalazła się przy szyi z jej prawej strony. Uśmiechnął się tajemniczo, szepcząc do ucha.  - Zabłądziła piękna Pani ? -  Spytał, otwierając oczy. Bacznie obserwował teraz nieznajomą, badając jej ubiór, uzbrojenie i widoczne atuty. Najwyraźniej pałała magią, jednak wampir nie był wstanie stwierdzić jak potężną, bowiem miał o niej podstawową wiedzę. Nie obawiał się jednak, gdyż gra toczyła się teraz na jego zasadach, do momentu...  - A więc przyprowadziłaś znajomych. -  Rzekł, dostrzegając kolejnego nieznajomego. Jego emocje zaś były zupełnie inne. Albo był strasznie głupi pchając się tutaj, albo był geniuszem w walce i bez obawy zdecydował się ujawnić. Zmierzył wzrokiem kolejnego gościa, dociekając skąd zrobiło się tak tłoczno, w dodatku w tym miejscu. Angelus nie był do końca pewny, czy te dwie istoty mają ze sobą coś wspólnego, jednak woląc nie ryzykować, zetknął ostrze sztyletu z szyją polimorfki, pokazując tym samym, że nie ma po co zgrywać bohatera. Z nieudawanym zaciekawieniem zmierzył nowego przybysza wzrokiem. Z jego twarzy zaś nie znikał wcześniej przybrany uśmiech.  - Czego tu szukasz ?! -  Spiorunował go wzrokiem, gdy tylko przyszło mu spojrzeć nieznajomemu prosto w oczy.


Karta Postaci
http://i53.tinypic.com/2qb82kp.jpg

  Pokój jest kłamstwem - istnieje tylko pasja.
    Dzięki pasji zdobywam siłę.
    Dzięki sile zdobywam moc.
    Dzięki mocy osiągam zwycięstwo, moje okowa pękają.
    Niechaj Moc mnie uwolni.

Offline

 

#84 2010-11-09 20:49:32

 Ireth

http://tnij.org/gg6f

2121920
Skąd: TriCity
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 1530
Punktów :   
Rasa: Człowiek (polimorf)
Profesja: Posłaniec
Praca: Pomocnik Sędziego
Totem: Koń
Zwierze: Xnifs - Dajm

Re: Korytarz

Gdy tylko Wampir się pojawił, płomyk, który utrzymywała siłą woli zgasł. Nastąpiło rozproszenie uwagi, więc magia nie miała już racji bytu. A skoro zgasło światło... Nie widziała praktycznie niczego. Nie potrzebowała jednak wzroku, by wyczuć niebezpieczeństwo. Ostrze przy szyi mówiło o nim bardzo wyraźnie. Drgnęła delikatnie, nim udało jej się pohamować emocje.
To już kolejny raz w przeciągu ostatnich miesięcy ktoś zupełnie jej obcy groził jej sztyletem. Moża więc było powiedzieć, że niejako miała wprawę w tego typu sytuacjach i sposobach, by jakoś z nich wyjść.
I może wszystko poszłoby po jej myśli, gdyby nie pojawienie się tego idioty. Inaczej nie możnabyło nazwać osoby, która zachowywała tak głupio, arogancko i bezsensownie. Przez tego jegomościa jej szanse znacznie zmalały.
Bicie jej serca przyspieszyło pod wpływem stresu, zagłuszając myśli. Starając się jakoś zebrać się w sobie, zamknęła oczy ipostanowiła skupić się na innych zmysłach. I tak przecież nic nie widziała. Słuch wyłapywał każde słowo, każdy oddech, niemalże każde drgnięcie mięśni. Mógł dawać podpowiedź co do tego, co zamierzał Wampir. Dotyk informował ją o bliskości zimnej klingi i uświadamiał, że każdy najmniejszy ruch niemal natychmiast pozbawi ją życia. Patowa sytuacja.
- Panie, nie chciałam zakłócać Twego spokoju. - Szepnęła, siląc się na spokojny ton, choć szaleńcze serce, które chciało wyrwać jej się z piersi skutecznie to uniemożliwiało.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=42
A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój...

Offline

 

#85 2010-11-10 08:04:27

 Darken_Larhl19

Mieszkaniec stolicy

5845733
Zarejestrowany: 2010-10-18
Posty: 13
Punktów :   
Rasa: Smok
Profesja: Mag Ognia
Totem: Ptak Ti

Re: Korytarz

-Puść sztylet albo będę musiał użyć siły nienawidzę jak ktoś tak jak ty Wampir jeszcze w dodatku 1 pokolenia  może się poniżać aż do takiego  stopnia naprawdę tego nie rozumiem- skrzywił się lekko Drako . -Ale chyba będę musiał pokazać kto tu tak  naprawdę rządzi  pośród tej  całej zgrai- w tym momencie zamieniłem się w złotego  smoka, lecz nie w była to stopniowa  transformacja ani żadna lekka iluzja lecz to był to bardzo szybki  proces.-i Co teraz powiesz na to  Wampirze mam Cię teraz zjeść czy  puścisz oto  Tą milady spod twego uścisku-

Ostatnio edytowany przez Darken_Larhl19 (2010-11-10 08:06:51)

Offline

 

#86 2010-11-10 12:10:58

 Angelus

Mieszkaniec stolicy

status rkofan@aqq.eu
4880466
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 558
Rasa: Wampir
Profesja: Tancerz Cienia
Totem: Ptak Ti

Re: Korytarz

Słowa zmiennokształtnej były chaotyczne, mimo to przyśpieszone bicie jej serca wydawało się potwierdzać jej słowa. Jednak wciąż zastanawiał go, ten plujący jadem jegomość stojący nieopodal.  - A ten paw przed nami ? Znasz go ? -  Szeptał melodyjnie do ucha nieznajomej, nie odrywając wzroku od niej samej. Dopiero przemiana w smoka nakazała Angelusowi poświęcić więcej uwagi mężczyźnie przed nim.  - Mmm, lubię smoki. -  Zamruczał w półtonie. Smok popełnij największy błąd w swoim życiu. Korytarze były duże, jednak z trudem mogły pomieścić nawet średniej wielkości smoka. W każdym razie, owy nieznajomy chyba nigdy nie miał do czynienia z wampirem. - pomyślał, zwilżając wargi końcówką języka. Smoki były niezbyt zwrotne i zwinne, równie dobrze brakowało im szybkości, a w zamkniętych pomieszczeniach były niemal bezbronne. Wszystkie te atuty posiadał natomiast krwiopijca, był niezwykle szybki i zwinny, nie brakowało mu siły, a zamknięte, ciemne pomieszczenia były zaś jego domem. Ponadto, Angelus miał w swoim posiadaniu zakładniczkę, więc to on rozdawał karty.


Karta Postaci
http://i53.tinypic.com/2qb82kp.jpg

  Pokój jest kłamstwem - istnieje tylko pasja.
    Dzięki pasji zdobywam siłę.
    Dzięki sile zdobywam moc.
    Dzięki mocy osiągam zwycięstwo, moje okowa pękają.
    Niechaj Moc mnie uwolni.

Offline

 

#87 2010-11-10 12:40:13

 Darken_Larhl19

Mieszkaniec stolicy

5845733
Zarejestrowany: 2010-10-18
Posty: 13
Punktów :   
Rasa: Smok
Profesja: Mag Ognia
Totem: Ptak Ti

Re: Korytarz

Wiedząc o tym zaprojektowałem wcześniej pomieszczenie, w którym ja to miałem większą przewagę, a natomiast wszystkie inne  istoty traciły swoje dotychczasowe zdolności  a ja je przyjmowałem  w tym przyjmowałem również zdolności  wampirów bez wyjątków czy byli lepsi od niego  czy nie i to pomieszczenie nie mogło w jakikolwiek  sposób zostać zlikwidowane . Najwyraźniej ten o to  wampir nie miał nigdy do czynienia ze ZŁOTYM SMOKIEM. -hmm ja na natomiast lubię wampiry  a szczególnie takich jak on mam na przskąskę haha--powiedział  Drako cicho

Offline

 

#88 2010-11-10 12:51:02

 Ireth

http://tnij.org/gg6f

2121920
Skąd: TriCity
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 1530
Punktów :   
Rasa: Człowiek (polimorf)
Profesja: Posłaniec
Praca: Pomocnik Sędziego
Totem: Koń
Zwierze: Xnifs - Dajm

Re: Korytarz

No dobrze, to teraz czas na ględzenie moderatorki.
Darken, do jasnej anieli, czy Ty słyszałeś kiedyć o czymś takim jak klimat posta? Do cholery, jak już zaczynasz pisać to wypadałoby zapoznać się z zasadami panującymi na forum.
Po pierwsze istnieje takie coś jak Kolejka. Piszemy według ustalonej kolejności. W tym wypadku Angelus, ja i później dopiero Ty, ale to akurat pikuś.
Po drugie. Nie możesz założyć, że Twoja postać skonstruowała to pomieszczenie! I pali licho, że wątek powstał dużo wcześniej niż Twoje pojawienie się. Isnieje coś takiego jak KLIMAT i nie możesz po prostu zmieniać wszystkiego, żeby pasowało do Twojego widzimisie.
Po trzecie. Ogranicz trochę swoją wszechmoc. To, że jesteś złotym smokiem jeszcze niczego nie znaczy. Tu isnieją takie rzeczy jak statystyki i moderacja walk... I ponownie odsyłam Cię do zasad obowiązujących na forum.
To na razie byłoby na tyle. Dziękuję za uwagę i życzę miłej gry.


Gdyby tylko mogła, pokręciłaby głową, w odpowiedzi na pytanie Wampira. Ale nie mogła, bo oczywiście wciąż czuła nieprzyjemną bliskość ostrza przy szyi.
- Pierwszy raz go na oczy wii.. dzę... - W tym momencie jegomość przed nimi 'rozrósł się'. Nie umiała tego inaczej określić. Wcześniej, gdy wzrok jej już w miarę przyzwyczaił się do ciemności widziała zarys sylwetki smoka. Teraz zaś, jego cielsko zajmowało całą szerokość korytarza. Ireth zamrugała kilkakrotnie próbując wzrokiem przeniknąć ciemność. Niczego teraz nie rozumiała.
-S..Smokii? - Jęknęła cicho. Co miało oznaczać stwierdzenie, że mężczyzna trzymający ją w tak niezręcznej sytuacji lubił smoki? I jeszcze ton, w jakim wypowiedział to stwierdzenie... To wręcz przyprawiało ją o dreszcze. Kto to do cholery był?
Ten potwór, o którym krążyły legendy?
Serce znów zabiło jej mocniej.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=42
A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój...

Offline

 

#89 2010-11-10 13:38:05

 Darken_Larhl19

Mieszkaniec stolicy

5845733
Zarejestrowany: 2010-10-18
Posty: 13
Punktów :   
Rasa: Smok
Profesja: Mag Ognia
Totem: Ptak Ti

Re: Korytarz

(przepraszam za to i postaram się już więcej  takich błędów nie robić to odnośnie do moderatorki). Drako  spojrzał na wampira i  obmyśliwał   strategię nad ewentualnym  odbiciem  jego zakładniczki  a także unieszkodliwiam  przeciwnika i nie spuszczałem oczu z Angelusa i analizowałem to co przed chwilą powiedział.-Ileż to czasu  minęło  Angelus kiedy poraz  ostatni  się widzieliśmy?? Wtedy ostatnim razem  miałeś świetną okazję by mnie zabić pewnie nie pamiętasz mego imienia, ale Ci  się ponownie przedstawię moje miano to Drako-powiedział Drako z szacunkiem

Ostatnio edytowany przez Darken_Larhl19 (2010-11-10 13:58:43)

Offline

 

#90 2010-11-10 14:03:50

 Angelus

Mieszkaniec stolicy

status rkofan@aqq.eu
4880466
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 558
Rasa: Wampir
Profesja: Tancerz Cienia
Totem: Ptak Ti

Re: Korytarz

Znów decyzja należała do wampira. Mógł puścić polimorfkę, unikając przy tym rozlewu krwi jednak tracąc przy tym twarz, bądź zmierzyć się ze smokiem, po czym puścić wolno nieznajomą. Oczywiście bardziej pasowała mu druga opcja, jednak wiązało się z nią niebezpieczeństwo, bowiem w ferworze walki mogła ucierpieć polimorfka. Skierował spojrzenie na swoją zakładniczkę.  - Świat jest bezwzględny, a życie trudne. Z chęcią nauczyłbym tego nastroszonego pawia obu tych wartości. Jednak zważywszy na to, że jest to zwykłe nieporozumienie odpuszczę. Tylko ze względu na Ciebie. -  Znów szepnął jej do ucha, nieco odsuwając ostrze od jej gardła, następnie odłożył go na miejsce, dając tym samym sygnał polimorfce, że jest wolna. Angelus należał do ludzi nieprzewidywalnych i atakujących w najmniej oczekiwanym momencie. Tak było i tym razem. Wampir wyczekiwał momentu, gdy smok z powrotem zmieni się w człowieka, celebrując swoje przedwczesne zwycięstwo.  - Ja Cię znam ?! -  Spytał, natychmiast reagując na usłyszane przed chwilą swoje imię.

Ostatnio edytowany przez Angelus (2010-11-10 14:06:21)


Karta Postaci
http://i53.tinypic.com/2qb82kp.jpg

  Pokój jest kłamstwem - istnieje tylko pasja.
    Dzięki pasji zdobywam siłę.
    Dzięki sile zdobywam moc.
    Dzięki mocy osiągam zwycięstwo, moje okowa pękają.
    Niechaj Moc mnie uwolni.

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Szamba betonowe Otwock Хершинг-ам-Аммерзе Apartman Tomy Casa Mendoza Capital cerca del Parque y Centro