Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#166 2010-02-28 09:02:05

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Pole cmentarne

Ekenie nie trzeba było powtarzać tego dwa razy. Pożegnała się krótko z Ireth oraz Sulamem, po czym zmieniła w śnieżnego kota. Chwilkę patrzyła na gryzonia, po czym wyszczerzyła kły i chwyciła go lekko w pysk, mając nadzieję, że nie postanowi jej pogryźć. Nie zamierzała biec pod ludzką postacią, wątpiła, żeby dała radę chwilkę po wyjściu z grobu, a chciała jak najszybciej zobaczyć półgryfy i rozprostować kości. Ruszyła najpierw truchtem, rozpędzając się powoli, aż wreszcie biegła w pełnym pędzie do Puszczy, spotkać swoje dzieci.


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

#167 2010-02-28 13:00:24

 Ireth

http://tnij.org/gg6f

2121920
Skąd: TriCity
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 1530
Punktów :   
Rasa: Człowiek (polimorf)
Profesja: Posłaniec
Praca: Pomocnik Sędziego
Totem: Koń
Zwierze: Xnifs - Dajm

Re: Pole cmentarne

Ireth tylko raz obejrzała się za odbiegającą Ekeną, potem ostrożnie ruszyła, noga za nogą, patrząc tylko i wyłącznie na ziemię. W końcu kiedy przekonała się, że pamięta jeszcze jak się chodzi podniosła wzrok i niepewnie się rozejrzała. Czy coś się zmieniło? Ciężko jej było określić, biorąc pod uwagę, ze na cmentarz oprócz dzisiejszego dnia trafiła tylko raz i to przypadkiem. Jednak coś w powietrzu, (czy może aurze?) było inne, takie... niewiadomo jakie. Czy był to wynik tego wspomnianego przez Nekromantę 'letargu', czy też może figiel jej postrzegania, mocno ograniczonego z resztą.
Pożądną zmianę jaką dostrzegła była oczywiście pora roku. Wszędzie zalegały całe tony śniegu, a pogoda jaką pamiętała sprzed... cóż... Wtedy było ciepło i słonecznie, na pewno.
Potem jej myśli pognały na inny tor. Pamiętała Sulama jako wiecznie 'wściekłego' na rasę ludzką i tajemniczego elfa, który dopiero co uczył się sztuki władania zmarłymi. Pamiętała jego drobne pokazy sztuczek w karczmie, kiedy to potrafił z magii uczynić coś naprawę pięknego. Ptaki, motyle... wszystko. A teraz?
Teraz był potężnym Nekromantą, który jednej nocy doskonale potrafił wykorzystać potęgę mu daną. Potrafił... bawić się życiem i śmiercią. Ireth nie wiedziała jak bardzo zmienił się wewnątrz, jednak coś w środku popychało ją ku stwierdzeniu, ze powinna zacząć się bać. To mógł nie być ten sam Sulam... To mógł być Sulam-Zefir... A Zefira polimorfka bała się zawsze i wszędzie. Potrząsnęła głową otrząsając się z ponurych rozmyślań, teraz to nie był odpowiedni na to czas. Ostatni raz obejrzała się za siebie, na znikającą w oddali 'dzielnicę' cmenatrza, z której to ruszyli chwilę temu. I przysięgła sobie, że nigdy więcej już tam nie wróci, a przynajmniej nie na własnych nogach.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=42
A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój...

Offline

 

#168 2010-03-01 01:06:55

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Pole cmentarne

Gdy polimorfki i nekromanta zniknęli z najbliższej okolicy, zza jednego z nagrobków wychylił się koscisty czerep.
Kościotrup rozejrzał się wokół pustymi oczodołami, podszedł do trumny Ireth i przewrócił ją na wznak. Następnie przysiadł przy świeżo rozkopanej ziemi i próbował ja zwyczajnie jeść... zupełnie zapominając o otaczającej go rzeczywistości.


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#169 2010-03-07 17:20:20

 Arghez

Bogowie są niczym

status arghez@aqq.eu
12005268
Call me!
Zarejestrowany: 2009-01-14
Posty: 1256
Punktów :   
Rasa: Upadły Anioł
Praca: Grabarz
Zwierze: Blador, Save

Re: Pole cmentarne

Jak tylko przeniósł wszystkie ciała ułożył je w stos. Następnie wziął jedno z nich i zbliżył się do pola. Stał po drugiej stronie tego miejsca w którym zostali powszednio ożywienie Zakonnicy. Dla pewności zakopał owe ciało. Następnie powoli otworzył stary, cholernie śmierdzący stopami z grzybicą zwój...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=34
(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Boku wa bakemono, datteie kedamono!

Offline

 

#170 2010-03-07 18:06:50

 Sulam

http://tnij.org/hg3xhttp://tnij.org/hg3y

7506594
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2008-08-15
Posty: 856
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Nekromanta
Praca: Dziekan Szkoły Magii
Totem: Bóbr
Zwierze: Stado martwych służących

Re: Pole cmentarne

Zwój był zabazgrolony runami, starożytnym pismem, o którym tylko chyba bogowie nie zapomnieli. Arghez mimowolnie przyłożył jednej z run, tak jakby papier rozkazał mu by to zrobił. Napisy zaczęły przemieszczać się po powierzchni papieru tworząc wir. Hipnotyzował on swoim wyglądem. Kruki- domownicy tego miejsca, jego stali bywalcy zaczęły krakać niemiłosiernie i gdyby mogły wzniosłyby się złowieszczo w powietrze. Niestety musiały zadowolić się próbą jak najszybszego oddalenia się z tego miejsca za pomocą własnych nóg. Zapanowała cisza.
Runy wciąż krążyły, coraz szybciej i szybciej. Ciało poległego wojownika wydostało się z ziemi i zawisło w powietrzu. Nie miało głowy, jednak obmacywało się jakby nie dowierzało, że właśnie wraca do życia. Z oddali niczym pocisk, leciała czyjaś głowa. Darła się ona niemiłosiernie, przeszywając ciszę. To był strach w czystej postaci. Doleciała ona do ciała, które się wzniosło i osiadła na miejscu, w którym każda porządna głowa powinna osiąść. Gurlox powrócił do życia i natychmiast stracił przytomność.
Arghez natomiast cały czas patrzył się w zwój, nie mogąc oderwać od niego ręki i oczu. Dopiero po kilku sekundach zorientował się, że stracił nad nią (ręką) panowanie. Zwój przyjął ją jako ofiara, za jednorazową moc rozkazania śmierci by zmieniła swój wyrok. Przedmiot owinął się wokół ręki Argheza i oderwał mu ją od ciała. Anioł nie mógł nic zrobić, był całkowicie zahipnotyzowany. Ból jednak wkradł się do jego mózgu i zacząć nadawać na wszystkich znanych częstotliwościach. Zwój też uszkodził dwie z jego bram Bishanti: Umysłu i Duszy. Bez sprawnych Bram Nekromanta nie mógł przeprowadzić skutecznego rytuału wskrzeszenia. Arghez cierpiał w milczeniu, po czym, tak jak Gurlox, stracił przytomność.
Po pół godzinie, zwój strawił swoją ofiarę i rozsypał się w proch. Przeterminowana magia bywała cholernie niebezpieczna, a co najgorsze lubiła pozostawiać po sobie klątwy. Kiedy obaj się obudzą, poczują niesamowity pęd do wychodka... A to już nastąpi niebawem.


Karta Postaci
Bo najważniejszy w życiu jest pomysł, reszta przyjdzie sama
http://zakonopedia.boo.pl/promocja/userbar4.png

Offline

 

#171 2010-03-07 18:54:29

 Arghez

Bogowie są niczym

status arghez@aqq.eu
12005268
Call me!
Zarejestrowany: 2009-01-14
Posty: 1256
Punktów :   
Rasa: Upadły Anioł
Praca: Grabarz
Zwierze: Blador, Save

Re: Pole cmentarne

- Żesz grethit mać! - To były pierwsze słowa jakie nawinęły się Arghezowi po odzyskaniu przytomności. Czuł ból... Nie dwa rodzaje. Pierwszym był ból pochodzący z ciała, z ręki. Drugi to coś jakby... Dusza... I jego umysł.. Czuł się dziwnie... Ale nagle przypomniał sobie całe swoje życie. Już teraz był pewien co gdzie i kim jest. Ból przenikał jego całe ciało. Brak lewej ręki to spora przeszkoda ale... Nagle spojrzał na Gurloxa. Gdy ten zaczął się budzić Arghez stanął obok niego. Krew leciała ciurkiem...
- Tema! Tema! Tema! Tema! Tema! Tema! Tema! - Wrzeszczał za każdym razem kopiąc z całej siły głowę Gurloxa. Z każdym uderzeniem pojawiał się co raz większy uśmiech na twarzy Argheza. Gdy człowiek miał już całą obitą twarz, anioł szybko poszedł na stronę by załatwić swoją potrzebę...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=34
(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Boku wa bakemono, datteie kedamono!

Offline

 

#172 2010-03-07 19:02:52

 Blador

Mieszkaniec stolicy

status gurlox@aqq.eu
13390804
Call me!
Zarejestrowany: 2010-02-28
Posty: 33
Punktów :   
Rasa: Wampir
Profesja: Nożownik
Praca: brak
Totem: Koń
Zwierze: brak

Re: Pole cmentarne

Po kilku ciosach wampir obudził się. Pierwsze co poczuł to ból. Po upływie kilku sekund zaczął słyszeć jakieś krzyki. Gdy krzyki ustały powoli otworzył oczy, sprawiło mu to wielki ból. Kątem oka zauważył jakiegoś anioła.
Rozejrzał się po okolicy, był na cmentarzu. Nie miał pojęcia co się stało ani dlaczego tu się znalazł. Jedyne co pamiętał to przebijające go ostrze ostrej katany. Lekko uniósł rękę starając się dotknąć miejsca, w którym zostało wbite ostrze. Nie dał rady.
Po chwili resztkami sił udało mu się coś powiedzieć - Gdzie ja jestem? - zapytał obserwując załatwiającego się anioła. Poczuł niesamowitą chęć wypróżnienia się, lecz nie miał siły nawet się podnieść.


Karta Postaci

Guest uważaj na mojego pana.
Mój pan zmienił mi imię z Gurlox na Blador.

Niewolnik

Offline

 

#173 2010-03-07 19:11:37

 Arghez

Bogowie są niczym

status arghez@aqq.eu
12005268
Call me!
Zarejestrowany: 2009-01-14
Posty: 1256
Punktów :   
Rasa: Upadły Anioł
Praca: Grabarz
Zwierze: Blador, Save

Re: Pole cmentarne

Po tym jak Gurlox załatwił swoją potrzebę w spodnie podszedł do niego Arghez mówiąc:
- W piekle...  Powstrzymam ogarniającą mnie rządzę zamordowania cię, tak długo byś zdążył powiedzieć jeszcze dwa zdania... Uważaj kiedy coś mówisz do mnie...
Arghez znów kopnął go. Jednak teraz tak mocno że stracił przytomność. Zaciągnął go pod drzewo zabierając wszystko co miał przy sobie (poza kolczugą i sztyletem który zdążył już nieźle pogiąć) i mocno przywiązał. Sztylet położył ze 3 metry od niego.
- Wrócę po ciebie jak załatwię wszystkie potrzebne, błahe i zbędne sprawy...
Powiedział wychodząc z krwawiącą ręką.

Odchodząc zabrał tez wszystko z ciała Frika...

Ostatnio edytowany przez Arghez (2010-03-07 19:35:36)


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=34
(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Boku wa bakemono, datteie kedamono!

Offline

 

#174 2010-03-07 23:03:57

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Pole cmentarne

Szkielet ponownie wyszedł z kryjówki i podszedł do miejsca gdzie Arghez wskrzesił wojownika.
Tym razem, każdą pędź ziemi zbadał trzymanym przez siebie drągiem, jakby szukał pułapek i wilczych dołów. Po sprawdzeniu czegoś, czego sprawdzenia tylko on chciał, znów przysiadł na kościstych piętach i znów próbował jeść ziemię... Uważny obserwator mógłby dostrzec, ze w miejscu łączenia żuchwy i czaszki zaczyna coś wyrastać...


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#175 2010-03-09 16:17:48

 Blador

Mieszkaniec stolicy

status gurlox@aqq.eu
13390804
Call me!
Zarejestrowany: 2010-02-28
Posty: 33
Punktów :   
Rasa: Wampir
Profesja: Nożownik
Praca: brak
Totem: Koń
Zwierze: brak

Re: Pole cmentarne

Nie wiedział ile już czasu upłynęło, po prostu spał. Czuł się jak tuż po wskrzeszeniu, senny, zmęczony oraz mający ochotę szybko skorzystać z toalety. Nie mógł otworzyć oczu, najwyraźniej to wina cierpienia jakie zadał mu nieznajomy. Zaczął się wiercić lecz wiele to nie pomagało, był do czegoś przywiązany. Lekko otworzył usta po czym głośno wrzasnął, zaczął płakać.


Karta Postaci

Guest uważaj na mojego pana.
Mój pan zmienił mi imię z Gurlox na Blador.

Niewolnik

Offline

 

#176 2010-03-10 22:13:49

 Darayawus Shiro

Bankier

status daray@aqq.eu
4050011
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2009-01-19
Posty: 1112
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Motykarz
Totem: Niedźwiedź

Re: Pole cmentarne

Zastanawiał się jak właściwie się tu znalazł...
- W trzeciej odnodze skręcić w lewo...- Tak właśnie powiedział mu urzędas, ale jakim cudem nagle znalazł się na cmentarzu? Shiro przedzierał się pomiędzy zapuszczonymi nagrobkami w kierunku wyjścia najbliższemu wieży. W tedy to właśnie napotkał najdziwniejszy z dziwów, jaki przyszło widzieć w swoim życiu. A przynajmniej w życiu, które pamiętał. Ponieważ zaś od ostatniej wpadki był ciągle opancerzony i uzbrojony, to też nie odczuwał jakiegokolwiek niepokoju. Podszedł do truposza i przykucnął na przeciwko. Podniósł swą dłoń w geście powitania i rzekł.
-Witaj...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=44

Jeśli gracz jest za sprytny i uda mu się wyjść z walki bez szwanku to i tak zaraz mistrz gry jakoś go urządzi nawet jeśli ma to oznaczać atak chorego bociana lub zwyczajne potknięcie się tak niefortunnie, że połamała się mityczna zbroja, zniszczył miecz, pieniądze wypadły i nie można ich pozbierać, a postać stała się ciężko ranna.

Offline

 

#177 2010-03-11 00:46:00

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Pole cmentarne

Kościotrup odwrócił w stronę Shiro czaszkę z pustymi oczodołami, nadal mieląc żuchwą ziemię, która i tak wypadała spomiędzy zębów i upadała u jego stóp.
Nie mógł sie odezwać, brakło mu do tego kilku organów, ale na migi pokazał, zę Shiro ma mu nie przeszkadzać, chyba, że chce sie poczęstować?
Mgła na cmentarzu zgęstniałą a siarkowy smród unoszący się z wyrwy nieopodal wzmógł się. Jakby tego mało, wilgotność powietrza tak wzrosła, że na zbroi motykarza zaczął się osadzać brunatno żółty płyn...


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#178 2010-03-11 01:03:54

 Darayawus Shiro

Bankier

status daray@aqq.eu
4050011
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2009-01-19
Posty: 1112
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Motykarz
Totem: Niedźwiedź

Re: Pole cmentarne

-Przykro mi stary...- Właściwie to chyba mógł tak powiedzieć, bo szkielet raczej nie był młody.
-...Ale jakby Ci to powiedzieć... To miejsce spoczynku zmarłych, a ty tak jakby nie do końca nie żyjesz.- Przejechał palcem chronionym przez rękawicę po swoim naramienniku badając konsystencje brudu.
-No a po za tym nie jest tu zbyt przyjemnie. Nawet ziemia nie jest najlepszej jakości... Choć to już raczej kwestia gustu


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=44

Jeśli gracz jest za sprytny i uda mu się wyjść z walki bez szwanku to i tak zaraz mistrz gry jakoś go urządzi nawet jeśli ma to oznaczać atak chorego bociana lub zwyczajne potknięcie się tak niefortunnie, że połamała się mityczna zbroja, zniszczył miecz, pieniądze wypadły i nie można ich pozbierać, a postać stała się ciężko ranna.

Offline

 

#179 2010-03-11 19:20:09

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Pole cmentarne

Obrzydliwa substancja zaczęła osadzać się też na kościotrupie. Dosłownie opływał nią, zbierając się w każdym możliwym zakamarku jego kościstego ciała i pod wystającymi gnatami.
Zbroja Shiro nie wyglądała lepiej, ciecz, najpierw wodnista, zaczęła zmieniać się w coś przypominającego galaretę. Długie farfocle zwisały z naramienników i wystających jej elementów. Były jak konfetti, tylko bardziej obrzydliwe i śmierdzące... rozkładem? Śmieciami? Nie... bardziej jak... Motykarz znał ten zapach. Lata morderczych treningów wryły mu go w pamięć, to był zapach żywego organizmu, pozbawionego skóry...


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#180 2010-03-11 20:55:26

 Darayawus Shiro

Bankier

status daray@aqq.eu
4050011
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2009-01-19
Posty: 1112
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Motykarz
Totem: Niedźwiedź

Re: Pole cmentarne

-Yare, yare... Jakież to kłopotliwe... Masz z tym coś wspólnego?- Powstał i otrząsnął całym ciałem, by pozbyć się owej substancji. Zaiste nie wiele to dawało, ale nieco poprawiło samopoczucie chłopaka. Rozglądnął się za miejscem, z którego wydobywały się dziwne opary. Było to co najmniej dziwne i niespotykane zjawisko. Nawet sam zapach niepokoił motykarza, choć nie wiedział właściwie czemu... Na szczęście zamknięty hełm ograniczał go nieco.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=44

Jeśli gracz jest za sprytny i uda mu się wyjść z walki bez szwanku to i tak zaraz mistrz gry jakoś go urządzi nawet jeśli ma to oznaczać atak chorego bociana lub zwyczajne potknięcie się tak niefortunnie, że połamała się mityczna zbroja, zniszczył miecz, pieniądze wypadły i nie można ich pozbierać, a postać stała się ciężko ranna.

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Swój początek Środa Śląska zawdzięcza położeniu