Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Mieszkaniec stolicy
Spojrzala na niego spode lba. Rozwarzyla spopielenie jego, czy zrobienie ogniska. Chec ogrzania sie zwyciezyla nad zlosliwoscia. Zebrala kilka galazek, ktore ulozyla w stos i podpalila galezia malym plomykiem. po chwili ognisko plonelo w najlepsze roztaczajac cieplo dookola.
-Siadaj...-powiedziala i poklepala reka trawe obok siebie.
Offline
*siadł obok Kobiety, z przemoczonej kurtki wyjął butelkę, upił kilka łyków i podał Jej* spokojnie to nie jest lekarstwo, to pięćdziesięcioletnia whisky rozgrzejesz się
Offline
Mieszkaniec stolicy
Popatrzyla na niego podejrzliwe i wziela butelke. Odgarnela mokry kosmyk z czola i wypila kilka lykow. Lekko ja scielo, ale po jej ciele rozeszlo sie mile cieplo.
-Najpierw chcesz mnie zabic...teraz chcesz mnie spic...-mruknela i polozyla sie na plecach wpatrujac w niebo.
Ostatnio edytowany przez dark angel (2007-07-23 18:24:21)
Offline
*wziął butelkę i upił jeszcze kilka łyków* reszta jest Twoja, tylko się nie upij zbytnio to dość mocny trunek
*uniósł głowę wpatrując się w niebo* co tam widzisz, że się tak wpatrujesz, jak byś samego diabła zobaczyła
Offline
Mieszkaniec stolicy
-Diabel siedzi obok, wiec po co mam szukac...-mruknela cicho po nosem. Przysunela sie do demona i wskazala mu na niebie rozne ksztalty oblokow.
-Widzisz, tamten wyglada jak smok-pokazala mu palcem chmure- A ten jak miecz. Lubie wobrazac sobie, co tez przypominaja rozne ksztalty oblokow...
Offline
*oglądał z zaciekawieniem chmurki, głowę położył na jej ramieniu* a to takie wielkie co świecie, o tam *pokazał palcem* wygląda jak *zastanawiał się przez chwilę* no jakoś tam wygląda
Offline
Mieszkaniec stolicy
Troche zdziwiona jego zachowaniem ciagnela dalej.
-To jest slonce, Asharonie...-mruknela starajac sie nie parsknac smiechem.- W nocy ustepuje miejsca ksiezycowi. Wtedy panuje mrok i mozna robic to, czego dusza zapragnie....To twoja pora, wtedy pewnie najlepiej sie czujesz...-skonczyla a jej glos zamienil sie w cichy szept.
Wyciagnela sie wygodniej na trawie i wypila kilka lykow z butelki. Alkohol rozchodzil sie po jej ciele zamazujac ostatnie skrawki zdrowego rozsadku. Siegnela reka i zaczela sie bawic wlosami demona.
Offline
- Przepraszam cię, kochana, że przeze mnie było ci zimno, mogłabyś zmarznąć, całkiem o tym ni pomyślałam, a w dodatku teraz musisz siedzieć i ogrzewać się przy tym nienormalnym , apodyktycznym, zadufałym w so... - te słowa zdołała wypowiedzieć przepraszającym tonem nimfa, wyłaniając się z lasu. Urwała niespodziewanie, spojrzawszy wreszcie na osobę do której mówiła. Oniemiała, zatrzymała się w pół ruchu, stopę zatrzymując cal nad ziemią, a dokładniej nad wodą, prawie się w nią wywracając. Anielica siedziała na pieńku blisko anioła, ręce zanurzając w jego ciemnych włosach. Otworzyła usta, sama nie wiedząc jak na to zareagować.
Zza pazuchy wyciągnęła swoją dai Laf i w paru skokach znalazła się przy nich, wymachując ją przez nim złowróżbnie
- Ty nikczemniku! Zachłystku ostrugany! Jak śmiesz tak się zachowywać wobec mojej przyjaciółki! Ja ci pokażę! - wrzeszczała na niego, machając mu przez nosem koniuszkiem różdżki, cała rozwścieczona, podskakując i grożąc mu pięściami..
Ostatnio edytowany przez Maud (2007-07-23 23:08:43)
Offline
słońce *powtórzył pytająco* coś mi się takiego obiło o uszy, a księżyc to tak słyszałem o nim, mała planeta, na której mieszkają krasnoludki
*Położył się obok, słońce raziło w oczy, jednocześnie grzejąc przyjemnie*
Tylko nie powyrywaj mi włosów bo zostanę łysy i jak to będzie wyglądało *uśmiechnął się szeroko*
*spojrzał na Maud* coś Ci się stało, że tak machasz rym patykiem
Ostatnio edytowany przez Asharon (2007-07-23 23:33:38)
Offline
Mieszkaniec stolicy
Podniosla sie jak oparzona i spojrzala ze strachem na nimfe.
-Maud...to nie tak jak myslisz...-zaczela probujac uspokoic przyjaciolke, ale chyba nie bardzo jej to sie udawalo.- On potrafi byc mily, jak zechce...Zaczelismy rozmawiac...do niczego nie doszlo.-zakonczyla twardo podkreslajac ostatnie slowa.
Spojrzala na nife a potem ukradkiem na demona.
-Juz dobrze...Doceniam, ze chcialas pomoc....-szepnela i i polozyla dlon na ramieniu Maud.
Offline
my się jeszcze nie znamy *spojrzał na Nimfe, leżąc na trawie* siadaj obok, chyba stać nie będziesz *zerwała się szybko siadając po turecku* zwą mnie Asharon, a Ciebie *powoli wyciągną rękę w stronę Kobiety w przywitalnym geście*
Offline
Prychnęła ostrzegawczo, nie zważając na jego zaproszenie co do siadania przy ognisku.
- To nie jest patyk, pacanie. Jak śmiesz wogle tak ją nazywać! - syknęła ze złością, chroniąc swoją własność i chowając ją w bezpieczne miejsce. Pociągnęła nosem patrząc w milczeniu na wciąż wyciągniętą rękę anioła w geście przywitania.
- Maud - rzekła tylko, nie chcąc już mówić za wiele - Przepraszam, że tak się poniosłam, ale miałam swoje powody, widząc co moje oczy dostrzegły. A teraz przepraszam, ale muszę się zmoczyć - powiedziała oschle, po czym opuściła się na dół i zwinnie wskoczyła do nurtu głębokiej rzeki, zostawiając ich samych.
Ostatnio edytowany przez Maud (2007-07-24 15:47:10)
Offline
Mieszkaniec stolicy
-Maud...!-krzyknela anielica, ale nimfy juz nie bylo.-Cholera!- wybuchnela nagle, az przestraszyla sie samej siebie. Usiadla z powrotem na trawie i objela ramionami nogi tepo wpatrujac sie w ogien.
Offline
Areto pojawil sie nad nim nagle, jak cien wyladowal naprzeciwko Demento i Asharona. Mimo, ze wygladal na spokojnego- oczy zdradzaly, ze jest wsciekly.
-Mozesz mi powiedziec, co wy wyprawiacie tutaj? We dwojke?! I co on tutaj robi! Dla mnie nie masz czasy a spotykasz sie z nim- upadlym demonem!
Nie zwarzal na to, ze w jej oczach zaszklily sie lzy. Stracila caly swoj spokoj nie dajac wtracic jej ani slowa.
-Pamietaj tylko komu zostalas przyzeczona!-krzykanl pukajac palcem w piers. Nie zwazajac na okrzyki odlecial, zostawiajac ich samych.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Zamrugala kilka razy i oparla sie plecami o ramie siedzacego demona.
-I co ja mam teraz zrobic?- rzucila w przestrzen.
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |