Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Mieszkaniec stolicy
Precesja w śpiewie dotarła do Kaplicy. Światło z witrażu padało na kamienny grób dla Arcykapłana.
Akolici niosący trumnę włożyli ją do sarkofagu w którym spoczywała już druga, metalowa trumna. Kilku silnych kapłanów nakryło ją srebrnym wiekiem i odsunęło się.
Wielki Elektor stał chwile w milczeniu i spojrzał w bok na akolitę trzymającego kociołek z wodą święcona i kropielnicę. Elektor zamoczył ją w kociołku i podszedł bliżej Sarkofagu. W milczeniu skropił on znajdującą się wewnątrz metalową trumnę. Zaraz też oddał metalowe kropidło.
Ceremoniarz całując najpierw, zdjął z Palca Elektora sygnet i odłożył na srebrną tackę. Wziął z drugiej flakon olejów i podał je Wielkiemu Elektorowi. Monarcha wylał oleje na metalowe wieko i począł je rozsmarowywać.
-Niech te oleje Świętego Namaszczenia które przyjąłeś u progu swej posługi, uświęcą tę siedzibę Twych doczesnych szczątków i nie pozwolą tej siedziby naruszyć.- powiedział głośno i błysnęło światło. Metal przytwierdził się na stałe.
Wielki Elektor wytarł dłonie w chleb nasączony w cytrynie.
Do Sarkofagu przystąpili dwaj Wielcy Kapłani. Jeden z nich, Wielki Kapłan Gamriego miał niewyraźną, załamaną twarz. Oboje trzymali szkarłatne płótno z jedwabiu które rozwinęli na metalowej trumnie. Akolici zaś którzy nieśli relikwie, włożyli je do tabernakulum umieszczonego na ołtarzu.
Rozległ się żałobny śpiew w chwili gdy sześciu akolitów zaczęło zasuwać Sarkofag kamienną płytą a złote drzwiczki tabernakulum poczęły się zamykać. Cztery woskowe Świece zostały zapalone przez Sługi Świątyni. Pozostała jedna, duża, czarna, obsydianowa świeca bez knota której możliwości zapalenia wydawały się wątpliwe.
Wielki Elektor podszedł do tabernakulum zaraz po złożeniu pocałunku na sarkofagu. Gdy znalazł się przed ów zdobioną szafką na której znajdowała się Świeca z Obsydianu wyciągnął ręce w górę i pochylił głowę.
Wszelkie śpiewy ucichły i zapanowała niezmącona cisza. Cisza zmieniła się w szum głosów gdy pojedyncza łza spadła z policzka Wielkiego Elektora na ziemię i w tym samym momencie zapłonęła Obsydianowa Świeca. A płonęła pięknym białym płomieniem.
Angelus widział wszystko doskonale. Widział nawet coś czego nie powinien widzieć. I coś co było raczej niemożliwe. Przy sarkofagu stał pogrążony w zadumie Dark Verreuil. Spojrzał na Angelusa i uśmiechnął się. Wraz z pierwszym mrugnięciem wampira, dawny Arcykapłan zniknął.
Ekena poczuła nagły napływ gorąca. Czy to możliwe żeby tak pobożny człowiek upozorował swoją śmierć? Przecież Wielki Elektor nie mógłby pobrać relikwii z czyjegoś ciała. Nagle znów go zobaczyła. Stał opierając się o filar i gdy tylko polimorfkę naszła ochota by doń podejść rozpłynął się w powietrzu.
-Uwierz... Nie myśl... Poczuj.
Usłyszała nad lewym uchem znajomy szept. Jednak gdy tylko się odwróciła, Arcykapłana tam nie było.
Chloe chciała dostrzec Darka, jednak nie było jej to dane. Pierwszy kontakt z jego osobą po śmierci, jednoznacznie wskazał na omamy po braku uzyskania większej ilości dowodów. W końcu, jak mogła widzieć kogoś kto nie żyje i czyje ciało przez tydzień wystawione bylo w Świątyni zanim doszło do pochówku. Widzieli go ludzie i nieludzie, zaświadczając że to on i nie ma mowy o pomyłce.
Wszystko to wydało jej się dziwne. Może wypadało by się tym bardziej zainteresować.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Nie był może z Arcykapłanem bratnią duszą, ani też towarzyszem, również nie przyjacielem, tudzież znajomym. Praktycznie go nie znał, i choć mina Angelusa pozostawała bez zmiany, to wewnątrz poczuł jakby spokój. Pozytywna energia rozlała się po jego organizmie, zmieniając doszczętnie zamysł pogrzebu. Nie było to pożegnanie, wspomnienia którego będą wywoływać łzy, a towarzyszenie Arcykapłanowi w dalszej egzystencji i życzenie mu powodzenia.
Dlaczego ludzie płakali ? Przez Najwyższym Kapłanem otwierała się zupełnie nowa droga, którą ma szanse podążać. Śmierć nie jest końcem życia, a jego etapem...
Karta Postaci
Pokój jest kłamstwem - istnieje tylko pasja.
Dzięki pasji zdobywam siłę.
Dzięki sile zdobywam moc.
Dzięki mocy osiągam zwycięstwo, moje okowa pękają.
Niechaj Moc mnie uwolni.
Offline
Tak naprawdę nie znała Arcyapłana w ogóle, jednak przykro jej było z powodu jego śmierci. PO policzku ciekły łzy, ale Chloe zdawała sobie sprawę z tego, że tak naprawdę ten człowiek wkroczy w nowy świat, byc może o wiele lepszy od szarej rzeczywistości. Śmierć jest tak naoprawdę końcem i początkiem. Życie na ziemii się kończy, ale każda dusza trafia do nowego miejsca, w którym niczego im nie brakuje... jednak zagadkę tego miejsca mogą odgadnąć jedynie Ci, którzy stąd odeszli.
~Przed Tobą wejście w zupełnie inny świat, drogi Arcykapłanie, tajemnica tego miejsca stoi przed Tobą otworem. Niech Twoja dusza się nigdy nie zakłóci~ wypowiedziała w myślach słowa skierwane do zmarłego, a kolejna łza spłynęła po policzku.
Offline
Ekena nie należała do osób przesądnych. Nie bała sie śmierci, ani nie uważała jej za coś złego. Całe jej życie obracało się właśnie wokół niej. Raz nawet sama umarła. Miała świadomość okazyjnego pojawiania się duchów. Ale to zbytnio trąciło magią, której nienawidziła i bała się śmiertelnie. Nie obchodziło jej, co pomyśli tłum na jej temat. Zaczęła rozglądać się gwałtownie, stając na lekko ugietych nogach, jakby gotowa do rzucenia się w dowolnym kierunku. Całość wygladała po prostu świetnie. Arcykapłan albo upozorował swoją śmierć na tyle dobrze, by pokusić się nawet o iluzję, albo zamierzał pośmiertnie kręcić sie po świątyni. Ot, jeden powód wiecej, aby omijać to miejsce.
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |