Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#16 2010-03-16 00:11:28

 Darayawus Shiro

Bankier

status daray@aqq.eu
4050011
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2009-01-19
Posty: 1112
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Motykarz
Totem: Niedźwiedź

Re: Sad owocowy

Chłopak stanął tuż przed elfką by wreszcie spojrzeć jej prosto w oczy. Niestety w tym celu musiał odsłonić część swojej twarzy, nad czym z resztą ubolewał. Dziwiło go w postawie tej osobie jedno.
-Nie boisz się mnie?- Pytanie to wyrwało się z jego ust tak nagle, że aż sam nie mógł uwierzyć, iż to on je zadał.
-Jaki interes masz w tym aby mi z tym pomóc?- Warknął już bardziej rzeczowo. W takich właśnie momentach ukazywało się jego nieobycie w towarzystwie i nieumiejętność prowadzenia normalnej rozmowy.
-Odejdź... Dziewczęta nie powinny się szlajać w takich okolicach po zmroku...- Odwrócił się wracając do drzewa by podjąć swoje próby wykrzesania z instrumentu normalny dźwięk... Miał też nadzieje iż jego nieśmiałość nie wyjdzie na jaw...

Ostatnio edytowany przez Darayawus Shiro (2010-03-16 00:12:31)


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=44

Jeśli gracz jest za sprytny i uda mu się wyjść z walki bez szwanku to i tak zaraz mistrz gry jakoś go urządzi nawet jeśli ma to oznaczać atak chorego bociana lub zwyczajne potknięcie się tak niefortunnie, że połamała się mityczna zbroja, zniszczył miecz, pieniądze wypadły i nie można ich pozbierać, a postać stała się ciężko ranna.

Offline

 

#17 2010-03-16 00:20:57

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: Sad owocowy

-Nie boję się. Powinnam? -naprawdę się nie bała. Jej cechą było prawie bezgraniczne zaufanie. wszystkim bez wyjątku.
-Nie mam w tym żadnego celu. Lubię pomagać a poza tym... nie da się tego słuchać...
A co do szlajania się... dziękuję za troskę, już sobie idę i nie przeszkadzam. Ale jeśli dojdziesz do wniosku, ze mogę ci się przydać, to znajdziesz mnie na targu.
-odparła spokojnie i z usmiechem. Nie miała zamiaru pomagać na siłę. Jeśli będzie chciał to przyjdzie.. może nawet się przedstawi...
-Tak więc, do zobaczenia... może.
Rzeczywiście zrobiło się późno.Powinna wrócić do domu.


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#18 2010-03-16 00:29:54

 Darayawus Shiro

Bankier

status daray@aqq.eu
4050011
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2009-01-19
Posty: 1112
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Motykarz
Totem: Niedźwiedź

Re: Sad owocowy

-Zaczekaj! Znaczy...- Jakże trudno przechodziło przez gardło to magiczne słowo komuś, kto nigdy o nic nie prosił. A często zabierał to siłą...
-Ja... Ja potrzebuje pomocy... Mogła byś? ... Była byś na tyle łaskawa?- Powoli zaczął gubić w tym co mówi... Nie wierzył tez w to co robi... Czyżby muzyka tak bardzo zmieniała ludzi? Przez chwilę popatrzył na instrument jak na narzędzie szatana. Nie był już taki pewien czy chce na nim grać. Co gorsza przy kimś okazał swoje zakłopotanie czyli słabość. Jakże brakowało mu swojego hełmu na karku... Odrzucając wszystkie te denerwujące myśli rzucił się za elfką i chwycił ją za rękę.
-Proszę pomóż!- Koniec świata...

Ostatnio edytowany przez Darayawus Shiro (2010-03-16 00:30:57)


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=44

Jeśli gracz jest za sprytny i uda mu się wyjść z walki bez szwanku to i tak zaraz mistrz gry jakoś go urządzi nawet jeśli ma to oznaczać atak chorego bociana lub zwyczajne potknięcie się tak niefortunnie, że połamała się mityczna zbroja, zniszczył miecz, pieniądze wypadły i nie można ich pozbierać, a postać stała się ciężko ranna.

Offline

 

#19 2010-03-16 00:37:58

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: Sad owocowy

-Oczywiście, że pomogę. -uśmiechnęła się.-Cieszę się, że będę mogła przekazać komuś to, co umiem.
Gdyby tylko nie ściskał jej tak mocno za rękę..oj, będzie siniak...
-Ale to nie czas i miejsce na naukę. Przyjdź do sklepu jutro po południu, wtedy zaczniemy naukę.
Pamiętaj, że nie jest to proste, przynajmniej początki, ale naprawdę warto...

Cieszyła się, ze się jednak zdecydował. W końcu przestanie bezproduktywnie egzystować, tylko się komuś przyda...


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#20 2010-03-16 00:43:48

 Darayawus Shiro

Bankier

status daray@aqq.eu
4050011
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2009-01-19
Posty: 1112
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Motykarz
Totem: Niedźwiedź

Re: Sad owocowy

Popatrzył na nią ze zdziwieniem.
-Jakiego sklepu?- Jednak już wkrótce jego myśli zajęło co innego, a chłopak odskoczył jak oparzony rumieniąc się wściekle, co zresztą szybko zostało zasłonięte ścianą włosów. Przez chwile stał w milczeniu rozmyślając o paru nie istotnych do tej pory dla niego sprawach. W końcu by przełamać tę dziwną ciszę, ponowił pytanie.
-Przyjdę, ale do jakiego sklepu?


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=44

Jeśli gracz jest za sprytny i uda mu się wyjść z walki bez szwanku to i tak zaraz mistrz gry jakoś go urządzi nawet jeśli ma to oznaczać atak chorego bociana lub zwyczajne potknięcie się tak niefortunnie, że połamała się mityczna zbroja, zniszczył miecz, pieniądze wypadły i nie można ich pozbierać, a postać stała się ciężko ranna.

Offline

 

#21 2010-03-16 00:47:40

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: Sad owocowy

-Do sklepu Zielarza. Wcześniej prowadził go nekromanta Sulam. Tam mnie znajdziesz.
Nawet jeśli zdziwiło ją nagłe odskoczenie chłopaka, to nie okazała tego. Po co wprawiać go w jeszcze większe zakłopotanie?
-A teraz wybacz, ale powinnam już iść. Miałeś rację, z tym chodzeniem po zmroku...


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#22 2010-03-16 00:54:36

 Darayawus Shiro

Bankier

status daray@aqq.eu
4050011
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2009-01-19
Posty: 1112
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Motykarz
Totem: Niedźwiedź

Re: Sad owocowy

-Odprowadzić Cię?- Wypalił nagle całkiem nie zastanawiając się nad tym co powiedział. Oczywiście nie miał żadnych złych intencji, ani nawet sprośnych myśli. Shiro miał swoją własną wizję świata i kierował się swoimi zasadami. A że zawsze był obrzydliwie moralny to już inna sprawa. Był jak dziecko z charakterem starca. Nie posiadał mądrości, a mimo to czuł że tak powinien postąpić.
-Oczywiście musiała byś poczekać, aż się spakuje...- Dodał już bardziej roztropnie...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=44

Jeśli gracz jest za sprytny i uda mu się wyjść z walki bez szwanku to i tak zaraz mistrz gry jakoś go urządzi nawet jeśli ma to oznaczać atak chorego bociana lub zwyczajne potknięcie się tak niefortunnie, że połamała się mityczna zbroja, zniszczył miecz, pieniądze wypadły i nie można ich pozbierać, a postać stała się ciężko ranna.

Offline

 

#23 2010-03-16 01:01:04

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: Sad owocowy

-Jeśli taka jest twoja wola -uśmiechnęła się..a właściwie po prostu nie przestawała się uśmiechać.
Zwykle nie bała się spacerować samotnie w nocy, jednak aż tak daleko to się zwykle nie zapuszczała.
A wiadomo, że na rozmowie czas płynie szyciej i przyjemniej...
Tak więc czeka, aż się spakuje.
-Hmm... Skoro chcesz mnie odprowadzić to może zdradzisz swe imię?
Miłoby było wiedzieć z kim się idzie, prawda?


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#24 2010-03-16 01:09:18

 Darayawus Shiro

Bankier

status daray@aqq.eu
4050011
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2009-01-19
Posty: 1112
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Motykarz
Totem: Niedźwiedź

Re: Sad owocowy

Shiro wrócił pod "swoje" drzewo, gdzie w przyspieszonym tempie starał się założyć zbroję. Wkrótce pozostał już tylko hełm, jednak aby go ubrać, chłopak musiał zapleść włosy w koński ogon. Robiąc to odsłonił wreszcie swoją twarz o kobiecych wręcz rysach twarzy. Odsłonił też swoje lekko szpiczaste uszy... Jednak widok ten można było zobaczyć jedynie parę sekund, gdyż już wkrótce Shiro stał w całym ekwipunku gotowy do drogi.
-Dziwna sprawa z tym moim imieniem. Sam go nie pamiętam, jednak moja pracodawczyni usilnie próbuje mnie przekonać iż brzmi ono Darayawus... Darayawus Shiro. Miło mi poznać?- Jego głos był nieco stłumiony przez tą kamienną maskę.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=44

Jeśli gracz jest za sprytny i uda mu się wyjść z walki bez szwanku to i tak zaraz mistrz gry jakoś go urządzi nawet jeśli ma to oznaczać atak chorego bociana lub zwyczajne potknięcie się tak niefortunnie, że połamała się mityczna zbroja, zniszczył miecz, pieniądze wypadły i nie można ich pozbierać, a postać stała się ciężko ranna.

Offline

 

#25 2010-03-16 01:12:45

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: Sad owocowy

-Mnie o to pytasz? -spytała, gdy już ruszyli.- [/i] Hmm.. jest Ci wygodnie w tej zbroi?[/i]
Spojrzała na żelastwo troszkę niechętnie. Nie mogła pojąć jak można nosić coś tak nieprzyjaznego...
Sama miała na sobie długą, ale zwiewną suknię i płaszcz. Co prawda marzła, ale wszystko było mięciutkie i komfortowe.


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#26 2010-03-16 01:19:52

 Darayawus Shiro

Bankier

status daray@aqq.eu
4050011
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2009-01-19
Posty: 1112
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Motykarz
Totem: Niedźwiedź

Re: Sad owocowy

Shiro wzruszył ramionami roztaczając wokół dźwięk metalu.
-Można się przyzwyczaić. Z resztą to lekka zbroja...- Nie nadmienił że służyła bardziej do przestraszenia wroga, niż obrony, bo też nie było w tym krzty sensu.
-Po za tym jestem jedynie narzędziem w cudzych rękach. Nie potrzebuje z życia żadnych przyjemności.- Właściwie zakup mandoliny był pierwszym przejawem chęci uczłowieczenia samego siebie.
-A ty? Jak możesz chodzić bez broni?- To właściwie intrygowało chłopaka jeśli chodziło o kobiety. Nosiły zupełnie niepraktyczne przedmioty, ubierały się niezbyt przezornie no i nie lubiły broni... To było takie... dziwne.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=44

Jeśli gracz jest za sprytny i uda mu się wyjść z walki bez szwanku to i tak zaraz mistrz gry jakoś go urządzi nawet jeśli ma to oznaczać atak chorego bociana lub zwyczajne potknięcie się tak niefortunnie, że połamała się mityczna zbroja, zniszczył miecz, pieniądze wypadły i nie można ich pozbierać, a postać stała się ciężko ranna.

Offline