Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#61 2010-03-12 11:44:36

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: Szpital

-Witaj -uśmiechnęła się przyjaźnie do anielicy.- Przyszłam,aby się zapytać, czy nie potrzebujesz przypadkiem pomocy. Tutaj w szpitalu. Chciałabym pomóc.
Rozejrzała się po sali. Na pewno do czegoś by się przydała.
Potem spojrzała ciepło na kobietę oczekując na jej odpowiedź.


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#62 2010-03-12 13:55:54

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Szpital

Kupiec wstał szybciej niż by się mozna był spodziewać. Znieczulenie nadal trzymało, bowiem bełkotał niezrozumiale i zabawnie zarazem. Bo czyż stwierdzenie "abyśota jeb kura ebonto yy epe" nie brzmiało zabawnie? Chłopisko pomagało jeszcze troche łapami, popatrzył lękliwie na anioła, odpięło od pasa sakiewkę i wysypało na podłogę dziesięć dukatów, po czym wyszło urażone.


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#63 2010-03-12 16:33:46

 Vicky

Mieszkaniec stolicy

4402669
Zarejestrowany: 2010-03-02
Posty: 88
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: kastern-Ha
Praca: medyk
Totem: Gryf

Re: Szpital

- Jestem Vicky - przedstawiła się anielica elfce - tu jest tak jak wszędzie, albo nie dzieje się nic, albo wszystko naraz. - Uśmiechnęła się przyjaźnie. - Jeżeli tylko masz ochotę zostać zapraszam, cały personel zniknął. Cudowne ozdrowienia, cudownymi ozdrowieniami, a ludzie dalej chorują i zostają w niewyjaśniony sposób ranni (tu wymownie spojrzała na anioła).

Kłopotliwy pacjent sobie poszedł. Już nie tylko miała dobry humor, teraz uważała, że to właściwie może być całkiem udany dzień, nawet pomimo tego, że pewnie nie ominie jej sprzątanie.

Westchnęła. Chyba powinna zabrać się do tego odrazu. Znalazła miotłę stojącą w rogu pomieszczenia i zaczęła uwijać się doprowadzając gabinet do ładu, bardzo dbając o to, żeby samej się przy okazji nie pobrudzić.


"We don't need a reason to help people"

Karta postaci

           
                               /)
                   /\___/\ ((                                      This is Kitty.
                  \`@_@'/  ))                <=== Only weapon that can disturb in
                   {_:Y:.}_//                          Arghezs Bunnies world domination.
     ----------{_}^-'{_}----------


http://i99.photobucket.com/albums/l287/Saure/Vickyangel.jpg

Offline

 

#64 2010-03-12 17:11:05

 Skimrra

http://tnij.org/gbjuhttp://tnij.org/hg3k

status adorosa@aqq.eu
6114003
Skąd: Gniezno
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 1665
Punktów :   
Rasa: Duch burzowy
Profesja: Wiedźma
Praca: Rektor Instytu Umysłu
Totem: Gryf

Re: Szpital

W sąsiednim pomieszczeniu nagle zrobił się hałas. Ktoś wpadł przez drzwi. Coś lało się po posadzce. Ktoś jęczał, sądząc po głosie była to kobieta.
-Pomocy! Ratunku, ona rodzi!- krzyczał mężczyzna.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=30

"Głos pośrodku nocy, głos hen gdzieś z oddali
Jakby się zbliżał, jakby kroczył, jakby się ktoś z miłości żalił...
Głos w tysięcznym głosów tłumie, bo lepiej słychać gdy zamknięte oczy
Teraz zaczynam go rozumieć
Śpiew chyba od wyspy, chór jak morska fala
Śpiew taki srebrzysty, że się od niego świat zapala..."

Offline

 

#65 2010-03-13 20:59:07

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: Szpital

Pobiegła tam, skąd słyszała krzyki i dziwne hałasy. Jeśli ktoś potrzebuje pomocy, to ona zawsze jej udzieli.
Weszła do pomieszczenia w którym zauważyła kobietę i mężczyznę. Reczywiście wyglądało na to, ze kobieta rodzi.
Najbardziej spanikowany był ten wrzeszczący facet...
Tylko czy ona moze odebrac poród? W sumie kiedyś to robiła, ale czy anielica nie będzie zła?
Jednak nie było czasu na dłuższe rozważania.
Szybko przyniosła gorącą wodę w misce i ręczniki.

-Już proszę nie krzyczeć -powiedziała do mężczyzny.- To im nie pomaga...


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#66 2010-03-14 03:02:17

 Vicky

Mieszkaniec stolicy

4402669
Zarejestrowany: 2010-03-02
Posty: 88
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: kastern-Ha
Praca: medyk
Totem: Gryf

Re: Szpital

Kiedy Vicky usłyszała hałas w sąsiedniej sali natychmiast zostawiła sprzątanie i pobiegła zobaczyć co się dzieje, jednak wyprzedziła ją nowo przybyła elfka. Uśmiechnęła się do siebie zadowolona, że najwyraźniej spotkała kogoś z entuzjazmem dorównującym jej własnemu.

Anielica ogarnęła wzrokiem pomieszczenie orientując się w sytuacji. Rodząca kobieta i kolejny panikarz, no tak, mężczyźni...

Elfka już się zdążyła zorganizować, cudownie, była woda, były czyste ręczniki.

Sama pomogła kobiecie dojść do jednego z łóżek w sąsiedniej, pustej sali, nie chciała, żeby ktoś im przeszkadzał wpadając tu i siejąc panikę, a ostatnio zdarzało się to dość często. Kobieta musi mieć spokój, dziecko które przyjdzie na świat także.

- Nazywam się Vicky, jestem medykiem. Pomogę ci. - Powiedziała uspakajająco do rodzącej kobiety.

Umościła kobietę wygodnie na poduszkach, tak, żeby na wpół leżała. W ten sposób będzie łatwiej. Najwyraźniej wody płodowe odeszły, mimo to wiedziała, że czeka je jeszcze kilka ciężkich godzin zanim maluch przyjdzie na świat.


"We don't need a reason to help people"

Karta postaci

           
                               /)
                   /\___/\ ((                                      This is Kitty.
                  \`@_@'/  ))                <=== Only weapon that can disturb in
                   {_:Y:.}_//                          Arghezs Bunnies world domination.
     ----------{_}^-'{_}----------


http://i99.photobucket.com/albums/l287/Saure/Vickyangel.jpg

Offline

 

#67 2010-03-14 15:48:37

 Skimrra

http://tnij.org/gbjuhttp://tnij.org/hg3k

status adorosa@aqq.eu
6114003
Skąd: Gniezno
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 1665
Punktów :   
Rasa: Duch burzowy
Profesja: Wiedźma
Praca: Rektor Instytu Umysłu
Totem: Gryf

Re: Szpital

Mężczyzna, elf cudnej urody, spojrzał z przerażeniem na wszystkie trzy kobiety, ale zamilkł tak, jak kazała mu Aranel. Rodząca dziewczyna natomiast, pomimo, że była zwykłym człowiekiem, prezentowała urodę co najmniej równą elfowi. Była jednak chyba bardziej przerażona od niego.
Dała się położyć na łóżku, nawet przyjmując to z ulgą. Łzy płynęły jej gęsto po policzkach, łapała spazmatycznie powietrze. Trzęsła się cała ze strachu. Gdy tylko Vicky odwróciła się na chwilę, zacisnęła razem uda i podkurczyła nogi w kolanach, jakby chciała zatrzymać dziecko wewnątrz. Z pewnością był to jej pierwszy potomek. Co jakiś czas wydawała z siebie głuchy jęk bólu.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=30

"Głos pośrodku nocy, głos hen gdzieś z oddali
Jakby się zbliżał, jakby kroczył, jakby się ktoś z miłości żalił...
Głos w tysięcznym głosów tłumie, bo lepiej słychać gdy zamknięte oczy
Teraz zaczynam go rozumieć
Śpiew chyba od wyspy, chór jak morska fala
Śpiew taki srebrzysty, że się od niego świat zapala..."

Offline

 

#68 2010-03-14 21:09:02

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: Szpital

Podeszła do kobiety. Anielica zajmie się porodem lepiej niż ona, ale za to będzie mogła pomóc rodzącej. Zaczęła głaskać ją po głowie przemawiając do niej uspokajająco. Cały czas się uśmiechała.
Mówiła w swoim języku, brzmiało to jak pieśń. Zdecydowanie powinno pomóc tej biednej, przestraszonej, przyszłej mamie.


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#69 2010-03-15 02:35:00

 Vicky

Mieszkaniec stolicy

4402669
Zarejestrowany: 2010-03-02
Posty: 88
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: kastern-Ha
Praca: medyk
Totem: Gryf

Re: Szpital

Vicky, uwijając się szybko,  przygotowała przy łóżku wszystko co niezbędne, a było tego całkiem sporo (wodę i ręczniki przyniesione przez Aranel, nóż do przecięcia pępowiny, miękkie prześcieradło, żeby owinąć malucha, kiedy się pojawi, nie zapomniała też o szklance wody dla kobiety, na pewno będzie spragniona w trakcie porodu).

Humor miała naprawde dobry, na świecie pojawiało się nowe życie, a ona być może znalazła przyjaciółkę w postaci uroczej, entuzjastycznie działającej elfki.

Poprosiła elfa, który i tak nie bardzo wiedział co ze sobą zrobić, żeby przyniósł kobiecie coś do jedzenia. Wiedziała, że ta po porodzie będzie głodna jak diabli. Poprosiła też przy okazji o jakiś mocniejszy alkohol, pomyślała, że przyda się aniołowi, który pewnie dalej cierpi z bólu.

Anielica sprawdziła rozwarcie kobiety, nie ma sensu zmuszać jej do wysiłku, jeżeli nie było jeszcze dostatecznie duże.

Ostatnio edytowany przez Vicky (2010-03-15 02:38:14)


"We don't need a reason to help people"

Karta postaci

           
                               /)
                   /\___/\ ((                                      This is Kitty.
                  \`@_@'/  ))                <=== Only weapon that can disturb in
                   {_:Y:.}_//                          Arghezs Bunnies world domination.
     ----------{_}^-'{_}----------


http://i99.photobucket.com/albums/l287/Saure/Vickyangel.jpg

Offline

 

#70 2010-03-15 12:59:59

 Skimrra

http://tnij.org/gbjuhttp://tnij.org/hg3k

status adorosa@aqq.eu
6114003
Skąd: Gniezno
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 1665
Punktów :   
Rasa: Duch burzowy
Profesja: Wiedźma
Praca: Rektor Instytu Umysłu
Totem: Gryf

Re: Szpital

Mężczyzna jak w amoku kiwnął głową widząc Vicky i z ulgą dał drapaka. Najwyraźniej cała perspektywa porodu była dla niego przerażająca i był niezmiernie wdzięczny za możliwość szybkiego oddalenia się. Nawet nie rzucił ani słowa na pożegnanie, tylko huknął drzwiami.
Dziewczyna natomiast rzucała się na łóżku, cały czas szlochając. Nie pomagały ani śpiewy Aranel, ani cisza i spokój panujące dookoła. Mamrotała cały czas pod nosem coś o tym, że przecież nie jest w ciąży i co za bzdury wszyscy dookoła opowiadają. Jest po prostu ciężko chora, wszystko ją boli.
Szczególny atak grozy przeżyła gdy jej wzrok padł na przyniesiony przez Vicky nóż. No, ale czego można się było spodziewać po zaledwie piętnastoletniej dziewczynie.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=30

"Głos pośrodku nocy, głos hen gdzieś z oddali
Jakby się z