Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#451 2010-04-20 19:26:11

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: Alchemik i zielarz

Wróciła do sklepu. Całkowicie przytomna i rześka. Przyniosłą kolejną porcję Końskiej Stokrotki. Miała jej wystarczająco tyle, aby rozpocząć badania. Zamknęła za sobą drzwi i położyła ją na ladzie.
Przyniosła sprzęt laboratoryjny i Stokrotkę zebraną wcześniej.
Przy okazji nastawiła wodę na herbatę.
Teraz przyszedł moment zastanowienia. Zastanawiając się dokończyła robienie herbaty.
W tym czasie po sklepie rozniósł się zapach stokrotki... przyjemny zapach.
Upiła łyk herbaty nie zważając na to, ze jest gorąca. Wtedy wpadła na pomysł.
Przyniosła jeszcze płótno i garnek. Ustawiła go nad ogniem i włożyła do niego smalec, który znalazła w szafkach, dużo smalcu. Powoli się topił.
W tym czasie, gdy tłuszcz się roztapiał, zaczęła szykować kwiaty. Zamierzała użyć tylko tych, które zebrała dzisiaj, gdyż były świeże i wspaniale pachnące.
Jeszcze raz upewniła się, czy dobrze zamknęła drzwi. Nie miała teraz czasu na wizyty kogokolwiek, na marudzących klientów, paladynów próbujących być zabawnymi, przyjaciół, którzy odchodzą i wracają kiedy im się podoba.
Teraz miała plan... wizję.
Przecięła płótno na dwie części i rozłożyła je na podłodze.
W tym czasie tłuszcz doprowadził się do wrzenia, dzięki płomieniom, które bezlitośnie lizały garnek. Zdjęła go z ognia w rękawicach, aby się nie poparzyć.
W trakcie gotowania sietłuszczu wsypywała kwiaty do garnka. Tłuszcz bezlitośnie wydzierał im ich zapach. Stokrotka powoli, ale jakże skutecznie została pozbawiana zapachu.
Cały proces trwał bardzo długo. Kwiaty gotowały się partiami. Aby wsypać drugą, jak i każdą następną należało najpierw wyłowić poprzednie, te już całkowicie pozbawione zapachu. To tak, jak pozbawianie kogoś duszy, ale czy ktokolwiek w szale twórczym by o tym myślał?
Pracowała bez chwili wytchnienia. Tłuszcz pachniał coraz intensywniej.
Ten etap produkcji, zwany macerowaniem trwał kilka dni. Kwiaty szybko więdły, a zapach pozostawał trwalszy niż cokolwiek innego.
Gdy zauważyła, że tłuszcz nie jest w stanie pochłonąć więcej zapachu, przestała dorzucać kwiatów. Zdjęła garnek z ognia (a był to naprawdę wielki gar) i przecedziła jeszcze raz zawartość, aby pozbyć się resztek roślin. Tłuszcz powoli zastygał.



***


(jakiś czas później)

Nadszedł czas na kolejny etap. Teraz należało zmienić powstałą pomadę w essence absolue.
Do tego musiała użyć zamykanego garnka. Zaczęła podgrzewać pomadę rozcieńczając ją alkoholem. Nie mógł być on byle jaki. Wzięła najlepszy, jaki oferował ten sklep.
Dzięki zachodzącym reakcjom, tłuszcz zaczął tracić zapach zaabsorbowany od stokrotek, teraz to alkohol przejął ten zapach. Obie substancje dość łątwo oddzieliły się od siebie, tak, że można było zebrać alkohol znad tłuszczu. Alkohol pachnący łąką pełną stokrotek.
Zebrany alkohol przelany do butelek nie był jednak końcem produkcji. Przelała go do alembika. Teraz nadszedł czas powolnej destylacji. Alkohol ulatniał się i koniec końców powstała mała fiolka zawierająca olejek Końskiej Stokrotki.
Był bardzo intensywny, tak bardzo, że ona sama ledwie go wytrzymywała. Uroniła jedną kroplę, którą rozpuściła w alkoholu (dokłądnie w litrze), a potem wręcz z radością szczelnie zamknęła fiolkę. Tak, aby drażniący zapach się nie uwalniał.
Wspomniana wcześniej kropla po rozpuszczeniu w alkoholu wraz z nim stworzyła wspaniałe perfumy. Rozlała je do przygotowanych wcześniej fiolek o pojemności 100ml. Zamknęła je starannie. Gotowe.

Chciała się napić swojej herbaty. Tej, którą zrobiła kilka dni temu. Niestety pokrył ją kożuch pleśni.
Wymyła dokładnie kubek i zrobiła nową. Otworzyła na oścież okna i drzwi, aby wywietrzyć pomieszczenia, gdyż powietrze w sklepie przyprawiało o ból głowy.
Chwilę odpoczywała z nową herbatą w ręku, a potem zabrała się do sprzątania.

Ostatnio edytowany przez Aranel (2010-04-22 18:00:59)


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#452 2010-04-27 13:14:26

 Cherr

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-03-02
Posty: 6
Punktów :   
Rasa: Kreey
Profesja: Bard
Totem: Sokół

Re: Alchemik i zielarz

Stanął przed sklepem zdjął z głowy malutki kapelusz i położywszy go na ziemi zaczął recytować jedno z swoich dzieł.
-"Dwa złączone drzewa stały
Jak dwie krople rosy z trawy
Połączone korzeniami
Wypełnione Marzeniami
Marzeniami o świat piekny
Piękny niczym kłębek wełny
Miękki miły i puszysty
Od wszelkiego zła on czysty..."- Złapał się za sercę i mówił dalej
-"Niezrównany, nieslychany...
Tradycyjnie opisany
Barwą tęczy malowany...
Taki jest ten świat mój mały.
Pod drzewami zakopany...."- Zatrzymał się i złapał głęboki oddech
-"Lecz nastaną tam złe czasy
Szarobure niby lasy
Bezbarwny świat powstanie
Brzydki brudni on się stani
Mój maleńki kolorowy...
Zniknie, wnet ucieknie z głowy...
Już dwa drzewa rozłączone
Już dwie krople rosy s trawy
Stracą magie marzeń swoją....
I odejdą po wszeczasy"- Jako skromny bard nie liczył na zbyt wiele miał po prostu nadzieje, że ktoś go doceni i wesprze go drobną sumą dukatów.


Puk! Puk!
Guest Odważysz się zapytać kto tam?

Offline

 

#453 2010-05-08 20:19:27

 Etamin

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-04-01
Posty: 192
Punktów :   

Re: Alchemik i zielarz

Smoczyca musiała się komuś pochwalić. Znała aż trzy nazwy ziół jakie zebrała!! Pewnie Aranel znała nazwy pozostałych ziół. Liczyła też na to, że elfka użyczy jej swej wiedzy. W końcu kto jak kto ale zielarz wie wszystko o roślinach. Etamin natomiast była bardzo ciekawa co, jak, dlaczego, po co? Ceniła sobie wiedzę elfki, przecież ta mogła ją wiele nauczyć. Biegła prawie na złamanie karku z wypchanymi kieszeniami od ziół. Nie wiedziała czy dobrze postąpiła. W końcu jednak jak by nie było Ara ją nawróci. Pod drzwiami stał jakiś nieznajomy ale to smoczycy nie przeszkadzało. Ledwo się zatrzymała, prawie ale tylko prawie wpadając na niego. Sama nie wiedziała co tutaj robił i czemu nie wchodził? Wyminęła go sprawnie by wejść do środka. Zamknęła za sobą kulturalnie drzwi. Musiała sama przyznać, że pachniało tutaj jakoś inaczej. Wciągnęła głębiej powietrze, a zapach stokrotki uderzył ją w nozdrza. Tak to było to, pachniało nawet ładnie. Etamin rozejrzała się dookoła, widać Aranel coś gotowała. Podrapała się po policzku by sobie przypomnieć po co przyszła. W końcu podbiegła do Aranel - Ara... Ara mam coś co lubisz! Wyciągęła z kieszeni na blat biurka, czy stołu wszystko, a były to konkretnie zioła: 4 miary Smoczego Ziela, 3 miary Ziela Fenix'a, 3 miary Końskiej Stokrotki,3 miary Gryfiej Jemioły, 4 miary Ziela Skryjon'a. Etamin zaś wyciągnęła palec i wskazując na 3 pierwsze gatunki wymieniła ich nazwy To jest Smocze Ziele, a to Ziele Fenix'a, a to Końska Stokrotka, a tych dwóch nie znam... ale ty znasz i mi powiesz prawda? I opowiesz mi co się z nich robi? i czemu one są takie ważne ? prawda? Eta spojrzała na Aranel z prawdziwą ciekawością w oczach.

Ostatnio edytowany przez Etamin (2010-05-08 20:26:31)

Offline

 

#454 2010-05-11 18:20:10

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: Alchemik i zielarz

Uśmiechneła się na widok gościa. Podeszła i obejrzała rośliny.
- Oczywiście, ze powiem.. Zobaczmy, co tutaj przyniosłaś.. Te fioletowe owoce -wskazała na roslinę.- To są owoce Skyrion. Służą głównie jako dodatek kulinarny. Dodają potrawom wspaniałego smaku i aromatu. Naprawdę polecam. A ta druga roślina, to jest Gryfia Jemioła. Powiedz mi z jakiego drzewa ją masz, a powiem ci jakie ma właściwości...

Przyjrzała się też innym zebranym ziołom. Nawet dobrze jej szło zbieranie, widać było postępy i coraz lepszą technikę zbiorów.


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#455 2010-05-11 18:38:52

 Etamin

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-04-01
Posty: 192
Punktów :   

Re: Alchemik i zielarz

- Jedną chyba z jodły, a druga z sosny, nie wiedziałam, że jodła w zależności od drzewa ma inne właściwości, a do czego służą inne zioła? Patrzyła na Aranel, mogła nawet chyba powiedzieć, że poczuła się radosna, ze szczęścia elfki? Sama nie wiedziała co na ten temat sądzić. Spojrzała na pozostałe zioła. Pomaszerowała na krzesełko, dosunęła je do biurka, by móc sobie usiąść. Czuła się właśnie teraz jak uczeń w szkole. Odwzajemniła nawet uśmiech dziewczyny, miała dziwne wrażenie, że też się cieszy, że ją widzi. W sumie mogła by jej dużo opowiadać, co robiła zanim tutaj znów dotarła - Byłam też w bibliotece i wiesz co, nauczyłam się jubilerstwa i metalurgi, pewnie może niedługo otworzę własny sklep Nie mogła się nie pochwalić, czuła taką wewnętrzną potrzebę.

Offline

 

#456 2010-05-11 19:04:36

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: Alchemik i zielarz

- Sklep? To wspaniale. -uśmiechnęła się.- A więc tak. Musisz uważać ma jemiołę i trzymać ją w oddzielnych pojemnikach. Jemioła rosnąca na jodle ma właściwości lecznicze. Natomiast ta z sosny jest silną trucizną. Dlatego ważne jest aby ich nie pomylić.
A jesli chodzi o inne.. Cóż.. Końska Stokrotka. Jest także trująca i to bardzo. Jak pewnie zauważyłaś pięknie pachnie i wygląda bardzo ładnie. Dlatego też można wykorzystać ją jako dekorację, oczywiście nie można pozwolić, aby ktoś ją zjadł, na przykład jakieś dziecko.
Owoce Fenixa nie mają zbyt dużego i znaczącego zastosowania. Nadają się do jedzenia dla nas, ale głównie stanowią pokarm dla Fenixów.
I masz jeszcze Smocze Ziele. To roślina będąca składnikiem alchemicznych wywarów. Przydaje się głównie alchemikom. Nie będziesz miała z niej pożytku, oczywiście poza tym, że mozesz ją sprzedać.

Zakończyła swój wywód i spojrzała na Etamin, która słuchała jej z przejęciem.


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#457 2010-05-11 21:04:47

 Etamin

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-04-01
Posty: 192
Punktów :   

Re: Alchemik i zielarz

Ale jak teraz rozróżnić, która jest która? Jednak zrobiła głupotę wkładając wszystko do jednej kieszeni. Westchnęła sobie cicho, ale jednak po chwili rozgadała się jak dziecko -Widziałam półgryfa, nawet go dotknęłam, a na grządce z zielem Fenixa widziałam ślady ptasich stóp, poznałam kilka istot, bardzo jest tutaj ciekawie Dłonią jedną chwyciła swoje włosy i związała je. Oczywiście teraz dosięgały jej do łopatek bo "złożyła" je na trzy. Sama nie wiedziała, czemu wybrała Aranel na takie tematy. Na kilka chwil wpatrzyła się w jeden punkt. Rozważała czy powiedzieć elfce kim jest, czy nadal zachować to dla siebie. Do tej pory poznała jednego smoka i jakoś innych nie mogła znaleźć. Jednak przecież Aranel nie dała jej powodów by sądzić, że jest nietolerancyjna. Więc trochę cichszym głosem ale z tym samym tonem co poprzednio dodała - Poznałam też jednego smoka, ciesze się, że nie jestem tutaj jedyna

Offline

 

#458 2010-05-11 23:33:44

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: Alchemik i zielarz

- Jemioła rosnąca na jodle, a tym samym ta "dobra" jest drobniejsza. Zapamiętaj na przyszłość. - uśmiechnęła się.
- Tutaj nikt nie jest jedyny moja droga... I to jest właśnie piękne w tym miejscu...


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#459 2010-05-14 14:58:16

 Etamin

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-04-01
Posty: 192
Punktów :   

Re: Alchemik i zielarz

- Czy ja wiem czy piękne, do tej pory, jak długo chodzę po tym mieście, nie widziałam innych pobratymców, prócz tego jednego, a tak właściwie co ty tutaj robiłaś? Czuć zapach końskiej stokrotki To było pytanie zrodzone z czystej ciekawości. W końcu chłonęła każde słowo elfki. Dowiadywała się co rusz czegoś nowego. A to było dla niej bardzo dobre. Tak się zastanawiała, czy elfka przypadkiem przez to nie ma jej dość. Zaraz znalazła jemiołę tą "dobrą" według określenia. Może trochę za bardzo się rozpanoszyła, ale zaraz wstała i gdzieś tam w jakiejś szufladzie czy segmencie znalazła sznurek. Oplotła tym sznurkiem jemiołę, zawiązując na kokardkę. Teraz będzie wiedzieć , która to która. Zamiast wrócić na krzesełko usiadła w fotelu. Nie ukrywała była zmęczona, może pogodą, może wędrówką. Spojrzała uważnie czerwonymi oczami na Aranel. Badała jej reakcje, jej zachowanie, czy jest teraz niezadowolona? Czy zmęczona? Czy może wręcz odwrotnie?

Offline

 

#460 2010-05-19 18:07:03

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: Alchemik i zielarz

- Cóż.. korzystając z wolnego czasu zrobiłam... perfumy -uśmiechnęła się.- Końska Stokrotka zasługuje na coś więcej niż tylko bycie trucizną.

Podeszła do okna i otworzyła je szerzej, zeby w koncu pomieszczenia przewietrzyły się.
Gdy już je otworzyła, usiadła wygodnie. Była zmęczona, miała niski poziom cukru, ręce jej się trzęsły. Dawno nie jadła, ale kto w szale twórczym by o tym pamiętał?
Nie była znudzona, ani zła. Po prostu wypruta.

Ostatnio edytowany przez Aranel (2010-05-19 19:45:00)


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#461 2010-05-19 19:54:19

 Etamin

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-04-01
Posty: 192
Punktów :   

Re: Alchemik i zielarz

Jako smok Etamin potrafiła czasami wyczuwać nastawienie ludzi. Zwierzęta często to potrafią, a nikt nie będzie się oszukiwał, że smok to nie zwierze. Dostrzegła te dziwne drgawki, nie tylko po rękach ale ogólnie po ciele elfki. Przekrzywiła głowę na bok, co się działo? Tutaj Etamin powinna odpowiedzieć sama sobie, że co ją to obchodzi. Tylko Nimfy, aniołowie i duchy nie umierają od czasu. Jednak elfka była dla niej kimś w rodzaju koleżanki, znajomej, więc w głębi ducha zaniepokoiła się. Nie dała tego po sobie poznać. - Aranel czy wszystko dobrze? Nie wyglądasz najlepiej, jesteś jakaś taka blada... Odchrząknęła sobie na znak, że Aranel powinna jej powiedzieć. Może chciała herbaty? A może coś zjeść? Albo odpoczynku? A Etamin była egoistyczna i tak sobie tutaj wparowała. Nagle dziura w białej sukience stała się bardzo interesująca. Przydało by się kilka nowych ciuchów oraz orzeźwiająca kąpiel ale też się nie przyzna do tego. Na pierwsze nie miała pieniędzy, na drugie miejsca.

Offline

 

#462 2010-05-19 20:44:16

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: Alchemik i zielarz

- Nie, nic mi nie jest. Ale miło, ze pytasz. -uśmiechnęła się.- Chwilkę odpocznę i będzie dobrze. No i jak w koncu powietrze się oczyści. Jeszcze nie sprawdziłam, czy opary Stokrotki nie są trujące. Tak... o tym zapomniałam.

Mało prawdopodobne, ale postanowiła zaznaczyć na buteleczkach, ze lepiej nie zlizywać perfum z ciała. Byłoby nieciekawie, gdyby komuś coś się stało.


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#463 2010-05-21 13:08:23

 Etamin

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-04-01
Posty: 192
Punktów :   

Re: Alchemik i zielarz

- Aha. Mam nadzieję, że perfumy nie są trujące, bo chyba przez skórę się część wchłonie, no a wtedy to będzie duży problem Powiedziała do elfki i skierowała na nią wzrok. Nie chciała by Aranel miała jakieś kłopoty z tego tytułu. Biznes jak biznes ale nie warto za niego iść do więzienia. Nigdy o to elfki nie pytała, ale zastanawiała się ile ona ma lat. Czy elfy szybko się starzeją, czy jest podział na pod rasy. Wiele pytań, ale brak odwagi by je zadać. Więc znów spojrzała na swoją dziurę w sukience. Do jej myśli dotarła nowa refleksja, że im więcej jest w ludzkiej skórze tym bardziej odczuwa rzeczy o których smok nigdy by nie pomyślał. Westchnęła sobie z tego powodu cicho. Lepiej było być zimnym zabójcą, niż istotą z sumieniem.

Offline

 

#464 2010-06-02 22:52:11

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: Alchemik i zielarz

To nie powinno być problemem. To nie są takie ilości, aby była szkodliwa. Nikomu nic się nie stanie. - tak, robiła na sobie testy, a skoro nadal chodzi po tym padole łez, znaczy to tylko jedno. Mianowicie, perfumy są bezpieczne.


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#465 2010-06-03 12:18:30

 Etamin

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-04-01
Posty: 192
Punktów :   

Re: Alchemik i zielarz

- No to bardzo mnie to cieszy, przynajmniej będziesz zarabiać, interes się będzie kręcił Etamin jednak nie miała pieniędzy i jakoś nie przejmowała się tym. Owszem jak wyżej było mówione, mogła by za to kupić sobie jakiś ciuch, ale trudno. Wstała z fotela, bo miała nieodparte wrażenie, że jednak Aranel chce pobyć sama i odpocząć. - Pozwolisz, że zostawię u ciebie moje zioła, dopóki nie otworzę sklepu jubilerskiego, to nie mam ich gdzie trzymać, odbiorę je od ciebie gdy będę miała miejsce aby je trzymać Uśmiechnęła się do elfki. Nie wiedziała czy Aranel się zgodzi czy nie. Najwyżej jej zioła zostaną albo sprzedane, albo wyrzucone. Smoczyca jednak musiała iść dalej. Czuła taką wewnętrzną potrzebę. Skierowała się do drzwi. - Trzymaj się Aranel, jeszcze pewnie do ciebie zajrzę, a tymczasem odpoczywaj sobie Odpowiedziała do niej i zniknęła za drzwiami. Zamknęła je ostrożnie, mając znów tysiące myśli, w tym mnóstwo pytań. Jednak kierunek jaki obrała, to była Szkoła Magii.

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Hotely Labenne Hotely Viana do Castelo EASTERN PLAZA HOTEL