Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
-.....Bez Komentarza,Jak ja go...a miałam dzisiaj randkę z takim ślicznym hrabią...Oh..A teraz....Odegrasz mi się za to jeszcze Arghezie Vadis!-fakty faktami Save usiadła posłusznie za biurkiem umierając z braku zajęć.
Ale za to mogła sobie pomarzyć o tym jak miał wyglądać dzisiejszy wieczór...Oh...albo Eh...
Cóż za problematyczny człowieko-podobny.Wampirzyca prychnęła ściągając okulary i kładąc je gdzieś obok na stole.Jednym ruchem palca uwolniła się od ścisku krawatu oraz odpieła trzy pierwsze guziki koszuli.
-To takie irytujące....
Offline
Bogowie są niczym
Nagle Save "usłyszała w swojej głowie" głos mężczyzny. Był to Pan. Jedyne co miał do przekazania to:
- Wyjdź i zamknij bibliotekę! Klucz połóż pod wycieraczką. Niedługo przyjdę i wrócę do pracy!
Głos wręcz krzyczał na nią... Nie było to takie przyjemne, powodowało coś jakby migrenę.
Offline
-Trzeba się chyba przyzwyczajić...-wampirzyca zmarszczyła czoło nadal się uśmiechając.
Wstała z swojego miejsca wyciągając się jakby wszytsko ją bolało.
-Klucz,klucz,klucz,klucz Ah tu cię mam....-powiedziała to tak lekko bez entuzjazmu.-Brr ale tu cholernie zimno...aż spać mi się zachciało..
Save zamknęła biblioteke chowając klucz w owe miejsce.
-No to teraz mam wolne...Chyba...
Offline
Bogowie są niczym
Arghez wziął klucz spod wycieraczki. Otworzył drzwi i zajął swoje typowe miejsce przy biurku. Powoli wziął się za sprzątanie, układanie i najgorszą - robotę papierkową. Ciągle rzucał się po całej bibliotece sprzątając każdą z ksiąg po kolei.
Offline
Pierwsza z rzeczy, jaką elf musiał załatwić na miejsce było znalezienie biblioteki. Zwiedził chyba pół zakonu, przynajmniej tak myślał, a pewnie w rzeczywistości przeszedł jakąś 1/4 tego miejsca. Jednak, dzięki przechodniom w końcu tutaj dotarł. Wszedł do środka. Aż mu dech w piersiach zatkało, że tyle książek jest na terenach zakonu. Podszedł do lady, jednak bibliotekarza nie zauważył za nią. Pewnie zaraz wróci. Elf w tym czasie zaczął podziwiać książko zbiór zakonu. Tyle ksiąg nawet nie widział jako dziecko w swoim ojczystym mieście w księgarni. Dużo tego. Jednak i tak jego interesowała tylko jakaś książka ciekawa, przy której będzie mógł spędzać nudne chwile w swojej piekarni. Może wypożyczę jakieś opowiadanie o elfach, a może... Może jakąś księgę z legendami elfów... Nie! Wiem, wypożyczę jakąś ciekawą książkę o elfach i smokach, pomyślał. Wyprostował się i zaczął wyczekiwać przyjścia bibliotekarza.
Offline
Bogowie są niczym
Nagle elf dostał w głowę pewną księgą. Nadleciała z kierunku regału ksiąg niedostępnych.
- Tak to jest gdy ludzi nie oddają tych książek które wypożyczą...
Jedyne co mógł ujrzeć elf to postać w kapturze z dziwną "Zbroją".
- Czego?
Odpowiedziała postać kierując się za ladę. Widocznie był znużony całymi tymi porządkami w bibliotece
Offline
Elf całkowicie nie spodziewał się... Że bibliotekarz rzuci w niego księgą? To właśnie uczynił. Shukuchi odwrócił się i spojrzał na księgę. Kucnął, podnosząc ją. Obejrzał ją i odłożył na ladę. Przyjrzał się bibliotekarzowi. Elf zdjął kaptur z głowy. Ciekaw jestem, czy każdy kto tutaj wejdzie bez pukania obrywa jakąś księgą, czy to tylko taki przypadek, pomyślał. Zaczął się rozglądać.
- Dzień dobry. - Powiedział, kiedy mężczyzna zadał pytanie. Nie mógł się zdecydować o co poprosić. - Przyszedłem tu, aby wypożyczyć książkę... Która jest ciekawa... Jest w kilku częściach... Posiadacie coś takiego w tej bibliotece? Jednak sądząc po rozmiarach, uważam, że to głupie pytanie. - Elf delikatnie się uśmiechnął do bibliotekarza i lewą ręką zaczął masować bolącą głowę.
Offline
Bogowie są niczym
- Nie oczywiście zawsze się pytamy w bibliotece o książki bo jakaż to trafi się szansa że taką tutaj znajdziesz? Skąd żeś się urwał!? Ciekawa... Ciekawa!? Różnie dobrze ciekawe może być coś o Rakaszach, jak opowiadanie o historii pewnej kompanii! Jak zaczniesz myśleć to się odezwij...
Postać odwróciła się biorąc ze sobą książkę i odkładając ją na swoje miejsce.
Offline
- Hmm... - Elf zaczął się zastanawiać nad tym, co powiedział bibliotekarz. A przecież chciałem się doszkolić w używaniu magii, pomyślał. Spojrzał na odchodzącego bibliotekarza. Ruszył więc za nim.
- ... Zdecydowałem się i... - Dopiero teraz zaczął się zastanawiać, co by tu wypożyczyć. W końcu jednak uśmiechnął się.
- ... Chciałbym wypożyczyć księgę magii białej. Jest może? - Zapytał. Nie są mu potrzebne czary bitewne, gdyż i tak woli korzystać ze swojej broni. Jednak niektóre zaklęcia by się przydały. Stanął prosto, czekając cierpliwie na odpowiedź bibliotekarza.
Offline
Bogowie są niczym
Nagle postać zatrzęsła się na nogach. Obróciła się z powrotem w stronę elfa i parsknęła śmiechem.
- Powiedziałem... HAHAHAHAHAHHAHA! ... Jak zaczniesz myśleć to mów... Na szczęście... HAHAHAHA! ... Oooo... Rytuałów się mu zachciało... HAHAHA!
W tym momencie zaczął się wydurniać. Uniósł głupawo ręce i mówił w śmieszny sposób
- Haha mam łuk i zaraz zastrzelę Cię z zaklęcia usypiającego! Duraram! HAHAHAHA!
Offline
Poirytowany elf uniósł jedną brew. Nie wiedział, że bibliotekarz ma aż takie poczucie humoru. Zachichotał głupawo się przy tym uśmiechając.
- To dostanę tą księgę, czy nie? Muszę załatwić jeszcze kilka spraw. Nie mam czasu na głupie dowcipy, czy żarciki. - Powiedział, lekko zdenerwowany. Ciekawe, co teraz zrobi, pomyślał. Rozejrzał się, czy nie ma tu kogoś jeszcze. W końcu jednak spojrzał na mężczyznę, wzdychając.
Offline
Bogowie są niczym
- Nie... To ja nie mam czasu na żarty a tu przychodzi ... Ktoś tam na pewno ty jesteś ... I prosi o magię która jest jedną z najtrudniejszych... Ech... Gdyby jeszcze coś to było a tu taka... Takie... Coś... Ale..
Postać położyła najgorsze wydanie Księgi Białej Magii jakie znalazła. Wyciągnął pióro i wpisał kilka rzeczy do odpowiedniej rubryki.
- Mamy nowy system, bo traciliśmy zbyt dużo kopii ważniejszych ksiąg... Więc, jak ty się nazywać? Jaka ty mieć praca, o ile mieć? Czy ty być pełnoprawny zakonnik? Zrozumiałeś czy mam ci to rozrysować?
Offline
- Hmph. - Podszedł do bibliotekarza, który powoli zaczynał go denerwować. - ... Nazywam się Shukuchi, jestem piekarzem. Nie, nie jestem pełnoprawnym Zakonnikiem. - Odpowiedział. - A co, to jakiś problem? - Zapytał, unosząc jedną brew do góry. Miał nadzieję, że szybko dostanie to po co przyszedł i będzie mógł opuścić to miejsce. Przynajmniej wie, że będzie rzadko widzianym zakonnikiem w bibliotece. Westchnął, rozmyślając nad tym, co musi jeszcze zakupić, gdzie się udać. Wypożyczyć księgę, kupić sakwę, kupić nowy płaszcz, buty i spodnie, naostrzyć sztylety, zanieść ciasto do kawiarni Dragonki. Trochę się tego znalazło, pomyślał, uśmiechając się do siebie.
Offline
Bogowie są niczym
Wpisał niedbale wszystko i wypchnął książkę w stronę Elfa.
- Przynieś z powrotem w terminie... A teraz... Cóż... Nie lubię być nie grzeczny... Ale... A z resztą... Czymkolwiek jesteś odejdź bycie nieczysty!
Gestykulował niczym kapłan na ambonie. Głos również starał się tak modulować głos.
Offline
Wziął księgę pod pachę i ruszył w stronę wyjścia. Stanął przy nim i odwrócił się na pięcie w stronę bibliotekarza, uśmiechając się do niego
- Dobrze, jak skończę czytać ... - Przerwał, zamyślając się. Sam nie wiedział, ile mu może zająć czytanie tej księgi i całkowite jej przestudiowanie. Wzruszył ramionami i przewrócił oczami.
- ... Przyniosę ją za tydzień ... Może dwa ... Albo inaczej, kiedy skończę ją czytać. - Odwrócił się i pchnął drzwi, wychodząc na świeże powietrze. Ruszył teraz w stronę targu, na małe zakupy.
Ostatnio edytowany przez Shukuchi (2009-11-18 21:43:28)
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |