Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#466 2009-08-29 14:40:42

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

Re: Odcięty klasztor

Oczom Save ukazała się postać Niordda. Jednak nieco inna nieźli zwykle. Był on dokładnie ogolony(co mu się zazwyczaj nie zdarzało zbyt często) i ogólnie rzecz biorąc sprawiał wrażenie bardziej zadbanego. Na uśmiech wampirzycy odpowiedział tym samym przyjacielskim gestem, po czym skłonił się prawie w pół. Gdy wrócił już do swojej wcześniejszej pozycji wpatrując się prosto w Save rzekł spokojnie.
- Uszanowanie, panienko Save. Proszę o wybaczenie, że nachodzę panią w godzinach tak rannych, i dziękuję za zaproszenie, z którego nie omieszkam skorzystać. - Lekkim krokiem ruszył obok wampirzycy, i w chwilę potem znalazł się wewnątrz odciętego klasztoru. Rzucił okiem na wnętrze, po czym natychmiastowo obrócił się z powrotem w kierunku Save i skoncentrował całą swoją uwagę na niej.
- Jeżeli nie przeszkadzam, to chciałbym pani zadać parę pytań. Sprawa jest dla mnie bardzo ważna, więc mam nadzieję, że zostanie mi wybaczone to najście. - Wojownik nie miał przy sobie żadnej broni, tarczy. Nieczgo, co by świadczyło o jego profesji. Widać przyszedł tu tylko i wyłącznie z wizytą, i to wcześniej planowaną.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

#467 2009-08-29 14:51:47

 Save

Służka Najpotężniejszego \ Seme-Sama\SZARLOTKA!

6253934
Skąd: Gdynia
Zarejestrowany: 2008-06-09
Posty: 684
Punktów :   
Rasa: Żywy Wampir
WWW

Re: Odcięty klasztor

Dziewczynę oblał zimny pot.Otworzyła szerzej oczy i zaczęła się normalnie w świecie stresować.
Zastanawiała się przypadkiem czy nie zrobiła czegoś złego.Podpaliła coś?Zabiła ...Nie..a może ukradła...Nie nie Save nie kradnie.Nie ma to akurat sensu.
-Cholera...-uśmiechnęła się blado do wojownika.Oczywiście gdyby były tu bynajmniej fotele to powiedziała by ,żeby wojownik sobie usiadł ,ale nie było.Dziewczyna lekko się zawstydziła jednak i tak nie mogła się spiąć bardziej.Och...była jeszcze krzesło.Pstryknęła palcem sama siadając na stole.
Z kuchni wyszedł lokaj wyraźnie podirytowany.Postawił krzesło obok wojownika prychając coś pod nosem.
Wampirzyca wskazała na krzesło wojownikowi sugerując aby usiadł.
Właśnie coś jej się przypomniała co wyłapała z słów Niordda.
-Ey...nie mów do mnie pani.Czy ja wyglądam na jakąś staruchę..?!-zmarszczyła lekko czoło nadal uśmiechając się nie mrawo...-A więc masz jakieś pytania?Z chęcią odpowiem na nie.
Save od razu zauważyła tak zwaną elegancję ze strony wojownika.Na takie rzeczy zwraca się od razu uwagę.
Bynajmniej tam gdzie się wychowywała tak było.Acz jak to się mówi...aż milej się patrzy na taką osobę.

Offline

 

#468 2009-08-29 15:29:12

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

Re: Odcięty klasztor

Człowiek lekko zdziwiony odprowadził wzrokiem lokaja. Jednak szybko opanował własny wyraz twarzy i nie dał już więcej po sobie dać znać czegokolwiek. Spojrzał na krzesło, po czym uśmiechnął się uprzejmie i zwrócił się do Save:
- Dziękuję, postoję. Czyżbym ja również wyglądał na jakiegoś starucha z hemoroidami wielkości melonów...? - Uśmiechnął się lekko unosząc prawy kącik ust do góry, w grymasem który jednak mimo wszystko wyprany był z jakiejkolwiek złośliwości. - Ale...nie, nie wyglądasz. Wręcz przeciwnie....Save. 
Chwilę odczekał wpatrując się bystro w wampirzycę, po czym odchrząknął cicho i zaczął trochę już poważniejszym tonem:
- Przejdźmy do meritum...Wybacz nietakt, ale...Jesteś wampirzycą, prawda? Myślałem, że możesz wiedzieć cokolwiek o istotach zwanych....Bruxami. Jakakolwiek informacja może być przydatna. - Wojownik miał ręce oparte na krześle, i wpatrywał się w Save siedzącą na stole z pewną dozą zainteresowania.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

#469 2009-08-29 16:33:18

 Save

Służka Najpotężniejszego \ Seme-Sama\SZARLOTKA!

6253934
Skąd: Gdynia
Zarejestrowany: 2008-06-09
Posty: 684
Punktów :   
Rasa: Żywy Wampir
WWW

Re: Odcięty klasztor

-Hmmm?♪-dziewczyna podniosła jedną brew do góry.Najwidoczniej już nic bardziej nie mogło ją zdziwić.-A to już do biblioteki skoczyć nie mogłeś?-Wampirzyca uśmiechnęła się dumnie ,że ktoś przyszedł spytać ją o taką rzecz.
-To zależy co dokładnie chcesz wiedzieć...Zacznijmy od tego ,że nasze panienki są odmianą wampira nieumarłego ,więc nawet nie porównuj tych bez mózgów ze mną.Muszą pić krew,ale to chyba oczywiste.
Za dnia prowadzą normalne życie jak każdy inny człowiek i nie człowiek ,ale w nocy to prawdziwe bestie!
Do tego posiadają umiejętności polimorfii skubane.Za dużo do końca nie wiem co tam potrafią bo nawet mi się nie myśli ,że jedna z takich może być mi krewna.Fakty faktami wiem jak ją zabić.A wiem ,że nie da się jej zabić bo wredoty są hmmm?Bardziej rozwinięte od tumanów,wampirów nieumarłych.Czosnek i kołki,czy tam światło to ty sobie tam możesz w nie porzucać a cie zaciukają zanim się obejrzysz.No ale chyba jeszcze pozostaje srebro..-ostatnie słowa powiedziała niczym jakąś obelgę.

Offline

 

#470 2009-08-29 20:36:00

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

Re: Odcięty klasztor

Wojownik słuchając wypowiedzi Save, zwęził delikatnie prawie niezauważalnie powieki i wpatrywał się w jakiś martwy punkt w przestrzeni. Gdy wampirzyca już skończyła, wojownik zerknął lekko w bok, po czym powrócił szybko wzrokiem ku oblicza kobiety, i uśmiechnął się lekko:
- Oczywiście nie zamierzałem cię do nich porównywać. Po prostu pomyślałem, że możesz wiedzieć o nich więcej. I się nie zawiodłem. A w bibliotekach nie ma tak czarujących panien, więc sama rozumiesz mój wybór. - Mówiąc to zachował poprzedni wyraz twarz, po czym spuścił wzrok jakby w zamyśleniu. - Tak więc....srebro. - Wydukał swoje myśli, po czym spojrzał na wampirzycę. - Myślisz, że odcięcie głowy też by spełniło swoją funkcję? - Jego prawa ręka delikatnie otrzepała białą tunikę z niewidzialnego pyłku - był to zwykły odruch. Niordd po zadaniu pytania, puścił poręcz krzesła, o którą się opierał i wyprostował się wciągając powietrze. W tym momencie można było poznać, że był on wojownikiem po całkiej pokaźnej muskulaturze i szerokiej klatce piersiowej. Cały czas wyprostowany wpatrywał się w twarz Save wyczekując odpowiedzi.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

#471 2009-08-29 23:35:04

 Save

Służka Najpotężniejszego \ Seme-Sama\SZARLOTKA!

6253934
Skąd: Gdynia
Zarejestrowany: 2008-06-09
Posty: 684
Punktów :   
Rasa: Żywy Wampir
WWW

Re: Odcięty klasztor

-Hmmmm...To zależy bo jeśli to coś szybo się regeneruje ,to masz przesrane.Do tego takiego wampirza trudno jest przeciąć.Nasza skóra jest twardsza i trzeba lekko się wysilić.
Acz jeśli już będziesz chciał takie gówno kropnąć to weź ze sobą kiełbaski ,zapałki i rozpałkę.
Potnij na kawałeczki i spal.Wtedy to już chyba się nie ruszy...a do tego będziesz miał obiad w jednym.
Widziałeś kiedyś jarającego się wampira?Piękny widok.Taki potworek szybciej się pali niż drewno.
Wampirzyca zmarszczyła czoło...przeszły ją lekko ciarki.
-Tylko nie próbuj na mnie tego.Nie mam ochoty znów się przeprowadzać.

Offline

 

#472 2009-08-29 23:58:58

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

Re: Odcięty klasztor

Niordd spojrzał na Save z lekkim uśmiechem malującym się na twarzy. Wojownik był czymś najwidoczniej lekko rozbawiony. Gdy wampirzyca wypowiedziała ostatnie słowa, kiwną głową i zaczął spokojnym tonem, tłumiąc już zupełnie oznaki jakiegokolwiek rozbawienia.
- Nie jestem wielkim fanem ognisk i kiełbasek. Ale dziękuję za wszelkie informacje, nie zawiodłaś moich oczekiwań ani trochę. Skoro wiem już to, co wiedzieć chciałem, nie chce się już narzucać ze swoim towarzystwem. - Uśmiechnął się przyjacielsko i poczynił delikatny gest głową, schylając ją lekko. Stał tak wpatrując się w Save oczyma w których zdawało się tlić zaciekawienie z rozbawieniem....A może tak tylko się wydawało?


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

#473 2009-08-30 18:21:43

 Save

Służka Najpotężniejszego \ Seme-Sama\SZARLOTKA!

6253934
Skąd: Gdynia
Zarejestrowany: 2008-06-09
Posty: 684
Punktów :   
Rasa: Żywy Wampir
WWW

Re: Odcięty klasztor

-Nie znasz się ...-dziewczyna uśmiechnęła się ładnie.Nagle zadzwonił pięknie dzwonek do drzwi.Oh,to znaczy ktoś zapukał z dość dużą siłą.-Nie dadzą mi nawet spokoju.Co ja jestem ...nawet nie można sobie czasami odpocząć.Nawet i wampiry się starzeją.Pf!
Save podeszła do drzwi z miną seryjnego zabójcy psychopaty,ale jej wyraz twarzy zmienił się jak zwykle diametralnie.Dobrze ,że to nie był nikt nie winny.Krew by się polała.Nie ma to jak miły gospodarz.
-Moje meble-powiedziała nadzwyczaj dźwięcznie-W końcu!
Westchnęła robiąc minę męczennika.
-Wnieście je szybciej...Tak tak ,tu postawcie-wskazała palcem na środek pokoju-Ale nie pobijajcie ich bo zrobie z was klimatyczne puzzle do cholery!-zmarszczyła czoło westchnąwszy.-A!...Nabrudziliście mi błotem .
Eee?Dzięki możecie już sobie puść.Miłego dnia!-Trzeba mieć jakieś pozory przed ludźmi wypychając szkielety z domu...czyż nie?
-Of....Triss posprzątasz to i poprzestawiasz to czyż nie? -wampirzyca spojrzała bystrze na Niordda..-No chyba ,że mój Pan Wojownik mi pomoże...A jak zostaniesz na pózniej poczęstuje Cię nawet i moim nowym wytworem...Pachnie i smakuje jak krew ,ale to nie krew...Nie ma to jak wyobraźnia...-Wampirzyca uśmiechnęła się serdecznie wskazując na lokaja by przesunął stolik tak gdzie powinny być meble, i dwie pułki na książki pod ściane.

Offline

 

#474 2009-08-31 00:00:30

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

Re: Odcięty klasztor

Wojownik nie wykazywał właściwie zaskoczenia całą sytuacją, przyjął to zupełnie tak, jakby właśnie jakaś sąsiadka przyszła pożyczyć kilo cukru. A przynajmniej tak wyglądał. Stał wyprostowany z rękoma opuszczonymi wzdłuż tuowia, lekkim uśmiechem na ustach, a jego oczy wodziły subtelnie za Save.
- Z tego co zrozumiałem, przebywanie ze mną uznajesz za odpoczynek. - Jego uśmiech delikatnie się poszerzył na kilka krótkich sekund. - Tedy czuje się zaszczycony, więc i pomocy odmówić nie mam ni prawa ni ochoty. - Rozejrzał się po pomieszczeniu i zakasał rękawy, aż do łokci. Gdy jego oczy niedbale skończyły badać pomieszczenie i meble, wróciły do postury Save, a twarz wojownika zdawała się być lekko bez wyrazu:
- Czekam na instrukcję, Madam. A i owego napoju mi odmówić nie wypada. - Spojrzał jeszcze raz na meble po czym wrócił wzrokiem do wampirzycy, czekając na jakiekolwiek instrukcję.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

#475 2009-09-01 08:03:39

 Save

Służka Najpotężniejszego \ Seme-Sama\SZARLOTKA!

6253934
Skąd: Gdynia
Zarejestrowany: 2008-06-09
Posty: 684
Punktów :   
Rasa: Żywy Wampir
WWW

Re: Odcięty klasztor

Wampirzyca uśmiechnęła się przyjaźnie.
-Idealnie..a więc zacznijmy od tych regałów ,jeśli mogła bym Cię prosić przenieś je...Tam pod ścianę.Zaraz obok wejścia do kuchni.No i może trochę bardziej w prawo.Albo nie...może lewo.Jak uważasz?
Save przyłożyła swoim aktorskim odruchem dłoń do podbródka myśląc nad czymś.
-Albo...tak w prawo o centymetr dwa ...Aby nie zlewało się z wejściem.Tak...teraz będzie dobrze.A drugi regał połóż od razu o bok.Tak..teraz będzie idealnie.
Save uśmiechnęła się jakby na prawdę przestawianie mebli sprawiało jej wielką przyjemność.
-A ten tu mały stliczek tak na środek salonu.-Tak ''salonu'',aż śmiać się chce-Tak bardziej by był raczej na lewo ,bliżej okien.Ah no i minimialnie będzie trzeba z nim w prawo by się sofa zmieściła.

Offline

 

#476 2009-09-01 19:52:01

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

Re: Odcięty klasztor

Wojownik przez chwilę, stał patrząc na Save z uśmiechem na ustach, aż w końcu kiwnął głową i zabrał się do roboty. Wyglądał przy tym jakby....odziwo....dobrze się bawił. Podążał zgodnie z poleceniami Save Co chwile na nią zerkając, i jakby nie mogąc przestać się uśmiechać. Tak, jakby to był odruch mimowolny...Nie, to nie był uśmiech dziwny....nienaturalny. Najzwyklejszy na świecie uśmiech.
- No, no....Jeszcze trochę, i wyrzygam kręgosłup. Nie tam, żeby się przejmować moi losem trzeba było, ale sprzątanie może trochę zająć. - Powiedział i zaśmiał się lekko, po czym przesunął stolik na miejsce, jakby na znak, że tak na prawdę, jeszcze nie jest nawet zmęczony.
- Swoją drogą myślałem, że w klasztorze będzie inny rodzaj....khem....mebli. Jakiś ołtarz...organy....Oczywiście szafa i stoliczek mają też swój niewątpliwy urok, wręcz czarujący. Jednak cóż....te mury z trudnością można zaliczyć jako dobry fundament pod przytulny domek. - Rozejrzał się wokoło po czym westchnął. - Z drugiej strony mój gust estetyczny można by przyrównać do gustu pierwszego lepszego mutanta armii chaosu, i to takiego ślepego i bez jednej ręki...Z trudem mi przychodzi rozróżnianie ładnego od nieładnego. - Mówiąc to wracał powoli wzrokiem ku Save omiatając przy okazji spojrzeniem pozostałe meble. - Się rozgadałem - Uśmiechnął się lekko. - Co z tamtymi...?


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

#477 2009-09-01 22:01:36

 Save

Służka Najpotężniejszego \ Seme-Sama\SZARLOTKA!

6253934
Skąd: Gdynia
Zarejestrowany: 2008-06-09
Posty: 684
Punktów :   
Rasa: Żywy Wampir
WWW

Re: Odcięty klasztor

-Niech tam sobie stoją.Nie chce mi się już na prawdę myśleć gdzie je poprzestawiać.-Wampirzyca przeniosła ciężar ciała na jedną z nóg.Westchnęła znacząco.
-Wiesz?O przytulność się nie muszę martwić.To i tak na mnie nie działa.-Ściągnęła rękawiczki z dłoni pomagając sobie przy tym zębami.Podeszła do wojownika i chwyciła go za jego dłonie.
-To troszkę chore.Niezależnie od tego czy w moim ciele płynie jeszcze krew czy serce bije ,zimno bijące od moich dłoni nigdy się nie zmieni.Innym słowem nie odbieram zimna w taki sposób jak inni.Ale za to ciepło.Można się wręcz udusić.-Dłonie wampirzycy były białawe.Lekko popielate jednak zimno które od nich biło było wręcz niemile szczypiące.Niczym by ktoś zaczął gołymi dłońmi robić śnieżki.
-A nie ma tu tych twoich specyficznych rzeczy gdyż wszystko skradli.I co ja na to poradzę?-Wampirzyca wskazała palcem na pewien ołtarzyk który był naprzeciwko stolika.Kilka dziwnych posągów oraz dziwny obraz.Bardzo dziwny.

Offline

 

#478 2009-09-02 19:22:10

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

Re: Odcięty klasztor

Gdy Save chwyciła ręce wojownika, przez chwilę wydawał się lekko zaskoczony, nawet z jego ust zszedł uśmiech. Pogładził delikatnie rękę Save kciukiem prawej ręki, i spojrzał na wampirzycę, spoglądając w oczy. I w tym momencie jego usta wykrzywiły się raz kolejny w grymasie uśmiechu, jednak był on delikatnie inny niż tamten poprzedni. Nie wyrażał już jakiejś...dziwnej...radości. Był to po prostu uśmiech, delikatnie tajemniczy, niczym mgła w księżycową noc i tak samo fascynujący. A przynajmniej tak wyglądał przy pierwszym wrażeniu, jednak szybko ono mijało, i wyglądał on już zupełnie naturalnie.
- Ciekawe...- Co dziwne, pomimo upływającego czasu, wojownik jakby nie odczuwał zimna. Albo nie dawał po sobie tego poznać. W końcu gdy Save wskazywała kolejne przedmioty, podążał za nią wzrokiem. Zatrzymał się na dłużej na owym obrazie, jednak jego uwaga szybko się rozproszyła, i ponownie skupiła się na wampirzycy stojącej przed nim.
- To jak będzie z tym napojem...? Zawsze mnie ciekawiło, jaki smak ma krew.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

#479 2009-09-03 13:30:49

 Save

Służka Najpotężniejszego \ Seme-Sama\SZARLOTKA!

6253934
Skąd: Gdynia
Zarejestrowany: 2008-06-09
Posty: 684
Punktów :   
Rasa: Żywy Wampir
WWW

Re: Odcięty klasztor

-Jest ohydna.Ty będziesz czuł jedynie metaliczny posmak.Nic ciekawego.Może to dlatego gdyż podczas przemiany u wampir zmieniają się nie siła czy uroda ale także takie raczej podstawy jak rozpoznawanie smaku przez kubki smakowe.Ja mogę w tym czasie czuć nutkę wanilii i cynamonu gdy ty będziesz się krztusił.
To na prawdę ohydne i obrzydliwe przeżycie pić ludzką krew.Do najsmaczniejszych należy chyba elfia,ludzka i czasami zależnie od płci krew anioła.
-Innym słowem możesz zostać moją przystawką...zgłodniałam szczerze mówiąc.-Wampirzyca wciągnęła powietrze-Tak orzeźwiająco pachniesz.
Save uśmiechnęła się miło.Usiadła na stole przy oknach merdając nogami.
-Nawet nie wiesz jakie potrafią być bolesne sposoby ściągania krwi z człowieka.-Uśmiechnęła się pogodnie-Może chcesz coś normalnego do picia?A może coś do jedzenia?

Offline

 

#480 2009-09-03 18:01:11

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

Re: Odcięty klasztor

Wojownik nie ruszając się prawie w ogóle, jedynie przekrzywiając głowę, tak by móc wodzić wzrokiem za Save jakby posłusznie spijał każde słowo wampirzycy, a jego postura zdawała się rozpromieniać z minuty na minutę. W końcu odwrócił powoli całe ciało w stronę wampirzycy podążając za oczyma które już były na miejscu bystro wpatrując się w dziewczynę. Odezwał się....z początku cicho, głosem tak dobitnie nie melodyjnym, że aż po prostu ciekawym i zupełnie innym od jakiegokolwiek głosu.
- Przekąską...? Och, brzmi jak komplement....Tak...tak...To z pewnością był komplement. - Wojownik wyprostował się i ruszył lekkim, wolnym krokiem w stronę Save. - A na komplement powinno się odpowiedzieć komplementem. - Parę kolejnych kroków. - Więc... - Był już bardzo blisko wampirzycy, pochylił się nad nią i niemal szepnął. - ...Wampiry są takie....pasjonujące.
Stał w tej pozycji jeszcze przez chwilę. Całe jego zachowanie do tej pory było diametralnie inne od tego, jeszcze przed paroma chwilami. Nie widać było tego na pierwszy rzut oka...nie. To było po prostu jakieś dziwne uczucie, które podpowiadało, że jest inaczej...nieznanie. Ale teraz wróciło wszystko do normy:
- Cóż, muszę się niestety pożegnać. Muszę...zabić pewną Bruxę. - Mówiąc ostatnie zdanie cały czas patrzył Save w oczy i jakby czekał na reakcję. Po paru sekundach takiego zdania odwrócił się i zaczął powoli iść w stronę drzwi.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Apartment Mandarin 7 by Interhome