Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Drgnęła na krzesełku tak, że by się przewróciła. W ostatniej chwili złapała się palcami krawędzi stołu. Spojrzała uważnie na mnicha, unosząc obie brwi. Skoro się sam domyślił to nie będzie udawać. Usiadła normalnie, a jej wyraz twarzy znów był niczym nie wzruszony. Zaczęła po prostu sobie pleść warkocz by włosy nie szurały po podłodze. - Czy to, że twoje pytanie jest prawdą, oznacza, że podlegam pod jakieś inne przepisy?
Offline
Mieszkaniec stolicy
Sergh spojrzał na Etamin. Dlaczego odpowiada na pytania pytaniem?
- Skądże. Powiem szczerze, że nawet lepiej będę się czuł w obecności kogoś, kto tylko w pewnej części jest człowiekiem, taj jak ja. -uśmiechnął się.
To była prawda. Wszędzie widać tylko osobników czystej krwi -elfów, krasnoludów, ludzi. Półludzkich osób jest naprawdę niewiele... Raptem kilku kotołaków, których i tak rzadko spotyka...
Offline
- Ja wolę nie ujawniać swojej prawdziwej postaci, bez potrzeby. Każdy reaguje na tą wiadomość inaczej. Ale jeśli ktoś domyśli się sam, nie mam co kłamać. Jednak wolę być zachował ten fakt dla siebie Co tam, że pan sędzia był też smokiem. Teraz to się zastanawiała nad tym, ile kotołaki żyją. Pewnie nie tak długo jak smoki, anioły, nimfy czy duchy. Ale skoro nie obowiązywały ją inne przepisy to dobrze. Zastanawiała się czy Sergh ma też inne pytania, więc milczała, czekając co powie.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Kotołak był zadowolony ze swojej dedukcji - udało mu się określić rasę Etamin. To nie lada wyczyn...
- Ja osobiście czuję respekt do smoków ze względu na ich długowieczność i moc jaką dysponują. Nie będę ci sprawiał żadnych problemów, nawet jeśli byłbym w stanie ci zagrozić. - uśmiechnął się - A czemu ukrywasz swoją prawdziwą postać? -spytał - Jeśli nie chcesz, nie musisz odpowiadać... -pośpiesznie dodał...
Offline
- Wiesz, nie wszyscy są pokojowo nastawieni do smoków. Nie każdemu się musi to podobać Znów wzruszyła ramionami. Przy końcówce warkocza, zawiązała po prostu włosy w supeł, by się nie rozwiązały. Spojrzała na kapłana poważnie. Bać się smoków? Czy to rozsądne? Tego sama nie wiedziała. Jednak prawdą było to, że uciekła z domu i nie wie jakie czekają ją konsekwencje, swojego czynu.
Offline
Mieszkaniec stolicy
- Ja bynajmniej nie widzę żadnych przeciwwskazań, jeśli chodzi o bratanie się ze smokami.
Sergh nie miał zdania co do osobowości smoków. Jedno jest pewne jeśli wszystkie są takie sympatyczne jak Etamin, to nie ma co - nie będzie miał nic przeciwko ożenieniu się ze smoczycą -zaśmiał się w duchu.
Offline
Gdyby Etamin odziedziczyła więcej genów smoków Gaawa, oraz miała przy sobie sztylet to za pewne poszedł by już za nią list gończy. w naturze smoków leży walka do ostatniej kropli. Ale Etamin woli być pokojowo nastawiona. Inaczej by nie uzyskała odpowiedzi na wiele pytań. A jeszcze tyle sekretów do rozwikłania zostało, tyle do nauczenia, że wolała nie ryzykować. Po za tym smoki i tak nie dopuszczały do siebie nikogo innego prócz smoków. A sądząc po Etamin, nie wszystkie uczucia były im znane.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Przez tą chwilę przyglądał się Etamin. Na jej twarzy było widać oznaki rozpatrywania jakiejś sprawy - niby obecna, a mimo to gdzieś po za obrębami murów kawiarni.
- Zadziwia mnie twój pociąg do wiedzy Etamin. Skąd on się bierze? - spytał kapłan.
Wiedza, mądrość... To były jego życiowe cele...
Offline
- Jak to skąd? A wyjaśnisz mi dlaczego jedne rasy żyją krócej,a drugie całą wieczność? Skąd się bierze magia, jak powstali bogowie, czemu są smoki "inteligentne" i te które by najchętniej niosły zniszczenie, dlaczego żywioły dadzą się kontrolować, czy to rozsądne bawić się życiem i śmiercią jako nekromanta skoro wchodzi to w kompetencje bogów? Mam wiele pytań, ale nie każdy mi odpowie, mam 466 lat więc jeszcze długo pożyję, więc na większość pytań może znajdę odpowiedź "Chyba, że ktoś mnie wcześniej zabije" Dodała sobie ten fragment w myślach. Różne przypadki chodziły po tym świecie.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Sergh wysłuchawszy wypowiedzi Etamin, uświadomił sobie, że to najdłuższe wystąpienie dziewczyny jak dotąd... To teraz przynajmniej wie o czym z nią rozmawiać, żeby nie zanudzać. Kotołak bądź co bądź pierwotnie był szamanem, więc uwielbiał różnego rodzaju dyskusje, pogadanki i takie tam...
- Cóż... My kotołaki nie żyjemy dłużej niż 80 lat... Potem to już tylko jako duch możemy egzystować w świecie... Chociaż z drugiej strony prowadzę pewne prace nad tym faktem... - powiedział młody kapłan...
Offline
- Smoki dożywają 150000 lat, więc ja jeszcze będę stąpać na tym świecie gdy ciebie już nie będzie... No chyba, że będziesz duchem, ale nikt nigdy nie może być pewien swego losu - Odsunęła się z krzesełkiem od stołu. Wstała powoli i nawet się przeciągnęła. Chyba nadszedł już czas na nią. Musiała porozmyślać gdzieś z dala od miasta. Prawdę powiedziawszy nawet się trochę męczyła w murach miasta. Nie chciała też męczyć mnicha swoimi pytaniami. Może jeszcze się spotkają? tylko los to wie - Więc czas już na mnie, za pewne jeszcze kiedyś się spotkamy, do zobaczenia, dzięki za rozmowę Lekko się ukłoniła na pożegnanie i ruszyła do wyjścia powolnym krokiem. Przy drzwiach jeszcze się odwróciła by zapamiętać jak wygląda kotowaty, by po chwili wyjść na dobre z kawiarni.
Offline
Mieszkaniec stolicy
- Do widzenia. - odpowiedział Sergh. Był pod wrażeniem Etamin. Niby z wierzchu taka spokojna a i słaba kobietka, a wewnątrz silna smoczyca...
Miał nadzieję, że się spotkają. Chociaż nie mówiła zbyt dużo, to jednak rozmowa z nią była bardzo interesująca.
Kotołak myślał jeszcze przez chwilę i też wyszedł z kawiarni.
- Zbyt długo już tu siedzę - powiedział cicho i odszedł postukując kosturem...
Offline
Do kawiarni wszedł dobrze zbudowany elf o czarnych włosach... Zasiadł przy jednym ze stolików znajdujących się przy ścianie i zaczął rozmyślać...
-Co mogę robić w taki dzień?? Może pójdę do lasu, aby trochę się rozruszać?? Nie wiem... Poczekam... Może ktoś przyjdzie i pogadamy razem...-pomyślał sobie Yoichi...
Offline
A jednak wróciła do kawiarni. Może i po kilku dniach ale jednak. Usiadła sobie przy wolnym stoliku. Rozejrzała się uważnie. Była tylko jedna osoba na sali. To jej nie przeszkadzało w tym by wyciągnął smocze ziele z kieszeni. Oparła obie dłonie na stoliku, by zastanowić się co to za roślina może być. Pewnie Aranel by wiedziała. Zaczęła się zastanawiać, nad tym gdzie mogła by złapać jakieś zwierze. Może i nawet sokoła, dobry posłaniec na wiadomości. Wyciągnęła pióro i pergamin, z atramentem. Chciała coś napisać, tylko nie była zdecydowana. Szczęśliwie, że włosy były związane w kuca to nie opadały jej na twarz. Pozwoliła sobie nawet na ciche westchnięcie.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Do kawiarni wszedł, rozejrzał się powoli ale nic zauważył. Jedynie uwagę jego przykuła dziewczynę, którą wcześniej spotkał w bibliotece, a później w Wierzbowym Gaju. Trzymała jakąś roślinę w ręku, ale z tej odległości nie widział jaką. Podszedł więc do niej i rzekł:
- Witaj Etamin. Nie wiem czy mnie pamiętasz... - urwał w pewnym momencie i zastygł jak spetryfikowany. - To przecież Smocze Ziele... - wybuchnął lekko po czym dodał spokojnie. - Wybacz mi moje zachowanie ale nie sądziłem że zobaczę tak cenne zioło na własne oczy. - Popatrzył przepraszająco w stronę Etamin.
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |