Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Stolarz i Kucharz
- Na razie mam dość dżungli na długi czas - rzekł Gerard. Komary mnie całe pogryzły nawet na pośladku pomyślał i stłumił śmiech. - A co, zasmakowały Ci moje wyroby? - zapytał - Długo tu będę bo dostałem tutaj pracę. No to trza się brać do roboty. - rzekł i po raz pierwszy odwrócił swoją pelerynę tworząc coś w rodzaju fartucha. Skoro tu pracuje to mogę sobie pomóc czarami. pomyślał.
Offline
- Dziwisz się, że mi smakują? - powiedziała nimfa - Są wyśmienite! Czekaj! Skoro dostałeś tutaj pracę, to znaczy, że nie muszę się martwić. - Uśmiechnęła się szeroko. - Więc, mam nadzieję, że od dzisiaj mogę liczyć nie tylko na dobre wyroby, ale również na miła pogawędkę od czasu do czasu.
Mei ze swoją roześmianą twarzą przez chwilę wyglądała jak małe dziecko.
Twoja śmierć była, jest i będzie ciemnością mego serca.
Imię: Mei
Nazwisko: Raanal
Rasa: nimfa
Profesja: alchemik
Charakter: spokojna, ale wredna
Zalety: <szuka po kieszeniach i rękawach> hm... brak?
Wady: dużo
Dobytek: torba, a w niej pióra, atrament, pergamin oraz dużo różnych innych rzeczy
Umiejętności: pisanie, muzyczne [wszelakiego rodzaju], szycie [włącznie z haftowaniem]
Zwierzę: sokół
Historia: (z najnowszych wydarzeń) nowy podwodny smoczek się wykluł dzięki czemu Mei ma nowego podopiecznego. Po dłuższych konsultacjach z "rodzicami" przyjęła nazwisko "ojca", przez co jej dwaj przyjaciele zostali jej... braćmi.
Offline
Stolarz i Kucharz
Gerard uśmiechnął się. W końcu znalazł kogoś do kogo mógł coś powiedzieć.
- Zawsze miło mi będzie Cię widzieć. - rzekł z szerokim uśmiechem. - Ale spotkać też mnie możesz w Karczmie gdzie też pracuje.
Kilka dni później:
No trzeba przyszykować jedzenie jak dla watahy wilków! pomyślał. Zaczął wyjmować z sąsiedniej komnaty mięso na olbrzymi gar rosołu oraz na mnóstwo kotletów. Szybko obrobił tuzin kurczaków i warzywa i zaczął gotować rosół z kury. Wsypał trochę własnej przyprawy, po czym zaczął robić kotlety. Porozbijał mięso, posypał przyprawami, a następnie seriami zaczął smażyć kotlety na końcu rzucając zaklęcie żeby nie wystygło. Sprawdził jak tam z rosołem a czując że jeszcze musi się pogotować zaczął obierać ziemniaki. Zajęło mu to 5 godzin tyle było potrzeba. W międzyczasie zdjął rosół z ognia i rzucił zaklęcie żeby nie wystygło a obrane ziemniaki wrzucił do olbrzymiego kotła pełnego osolonej wody. Po 3 godzinach wszystko było gotowe i ciepłe. Trzeba poczekać na głodomorów pomyślał z uśmiechem. Tak olbrzymiego dania jak dotąd nie ugotował a to wystarczyło dla całego zakonu.
Ostatnio edytowany przez grom79 (2008-07-13 20:21:53)
Offline
Mei przez ten cały czas przyglądała się Gerardowi. W końcu wstała i zebrała swoje rzeczy.
- Na mnie już pora. - Powiedziała. - Zobaczymy się jak wrócę do Zakonu za kilkanaście dni.
Podeszła do drzwi odwróciła się, uśmiechnęła i wyszła. Ruszyła w stronę puszczy.
Twoja śmierć była, jest i będzie ciemnością mego serca.
Imię: Mei
Nazwisko: Raanal
Rasa: nimfa
Profesja: alchemik
Charakter: spokojna, ale wredna
Zalety: <szuka po kieszeniach i rękawach> hm... brak?
Wady: dużo
Dobytek: torba, a w niej pióra, atrament, pergamin oraz dużo różnych innych rzeczy
Umiejętności: pisanie, muzyczne [wszelakiego rodzaju], szycie [włącznie z haftowaniem]
Zwierzę: sokół
Historia: (z najnowszych wydarzeń) nowy podwodny smoczek się wykluł dzięki czemu Mei ma nowego podopiecznego. Po dłuższych konsultacjach z "rodzicami" przyjęła nazwisko "ojca", przez co jej dwaj przyjaciele zostali jej... braćmi.
Offline
Stolarz i Kucharz
- Żegnaj - powiedział Gerard podnosząc rękę w geście pożegnania. Po chwili odwrócił się i zaczął wszystko nakładać na talerze chcąc zanieść jedzenie do jadalni.
Offline
Dość niepozorna postać przemykała pospiesznie korytarzami Wieży. No bo kto zwróciłby uwagę na byle kobietę w płaszczu z kapturem naciągniętym nisko na twarz? Uwagę pojedynczych osób, na które Ekena wpadała za niejednym zakrętem, mógł zwrócić fakt, że dziewczyna biegła, ale nie czyniła przy tym prawie żadnego hałasu. Wreszcie znalazła się w pobliżu kuchni Zakonu. Zwolniła, uspokajając oddech. Po kolei uchylała różne drzwi, szukając pewnego Anioła. Wreszcie uśmiechnęła się szeroko pod kapturem.
- Jak to zrobiłeś? - Albinoska zapytała od progu, zamykając za sobą drzwi. - To niesamowite. Słyszałam o różnych mieszankach, ale nigdy o takich. Jak to możliwe, że to co przygotowałeś zalecza blizny? Po chwili Ekena jakby przypomniała sobie o czymś i zgodnie z pobraną kiedyś nauką przyklęknęła pospiesznie na jedno kolano, przykładając zaciśniętą w pięść dłoń do piersi wyrecytowała znacznie skróconą wersję formułki. - Jestem Twoją dłużniczką, panie. - Po czym natychmiast wstała, odruchowo prostując plecy, nogi ustawiając w lekkim rozkroku a dłońmi chwytając się za plecami za ramiona.
Offline
Stolarz i Kucharz
- To jest magia zwierząt - rzekł anioł patrząc z uśmiechem na postać - A teraz pokaż swe oblicze. Chcę zobaczyć jak zadziałało.
Offline
Polimorfka powoli odsunęła kaptur do tyłu i podniosła wzrok na Anioła. Uśmiechała się szeroko. - Jak dawniej. - Wyglądała prawie jak normalna albinoska. Jedynie skóra i oczy miały niewłaściwy odcień. Były idealnie białe, ale to Ekenie nie przeszkadzało. Przyzwyczaiła sie i polubiła ten wygląd.
Offline
Stolarz i Kucharz
- Hmm... - mruczał druid, przyglądając się twarzy polimorfki. Nie spodziewał się takiego efektu. Wszelkie skazy znikły. Gerarda zaniepokoiła jej blada twarz. Albo była albinoską albo jego mikstura wybieliła jej skórę. W każdym razie powiedział:
- Efekt przekroczył moje oczekiwania.
Podszedł do szafy i wyjął wielkie lustro i ustawił przed Ekeną.
- Spójrz na swoją twarz.
Offline
- Jakby nie oczy, to nie uwierzyłabym. W sumie to dobrze, że ta mikstura nie cofnęła efektów tego wypadku. Wolę białe tęczówki niż różowe. - Wymamrotała na wpół do siebie, po czym odwróciła się do Gerarda. - Mogę Ci sie jakoś odwdzięczyć? Specjalizuję się w... powiedzmy... usuwaniu drobnych problemów i uświadamianiu ludziom prawidłowego punktu widzenia. - Ekena nie lubiła mówić o skrytobójstwie wprost. A już na pewno nie używała zwrotu "morderstwo".
Offline
Stolarz i Kucharz
- Aktualnie nie mam z nikim na pieńku ale jak będę potrzebował twoje usługi to chętnie skorzystam - odpowiedział z niedostrzegalnym uśmiechem. Jak na razie nie miał ludzkich wrogów.
Offline
- Oczywiście. Będę pamiętać. - Ekena uśmiechnęła się, narzucając kaptur na głowę. - Masz sporo roboty, prawda? - Zapytała, drapiąc się lekko po szyi. Szybko przypomniała sobie, co tak drażniło jej skórę. Obroża. - Właśnie... Nie używasz nic srebrnego, prawda? - Zapytała nieco nieufnie, zerkając na Anioła podejrzliwie.
Offline
Stolarz i Kucharz
- Tylko miedź - odrzekł. Wszystkie srebra zastąpił miedzią ponieważ wiedział że srebro może niektórym zaszkodzić a miedź nikomu nie zrobi krzywdy.
Offline
- To dobrze... A właśnie... Nie przeszkadzam Ci w pracy? - Ekena rozejrzała się szybko po kuchni i usiadła na jakimś wolnym stołku. W końcu, ile można stać?
Offline
Stolarz i Kucharz
- Nie teraz tylko musze porozkładać jedzenie - rzekł i wskazał przez ramie na olbrzymie garnki i talerze.
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |