Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#376 2011-06-12 21:31:02

 Elena

Mieszkaniec stolicy

3346394
Skąd: Kołobrzeg
Zarejestrowany: 2011-06-09
Posty: 38
Punktów :   
Rasa: Upadła Anielica
Totem: Chart

Re: Brzozowy Zagajnik

-Po prostu idźmy na przód. Najwyżej się zgubimy i umresz koło konia, a ja w towarzystwie pająków...- rzuciła Elena ironicznie.- Jak juz mówiłam będ jechać wolno. A ty mozesz lecieć.
Gdy padło pytanie Elle zmarszczyła brwi.
- Nie żyje? Oh nie! Ja sie z nią tylko hm... pobawiłam. Jak już mówiłam, tylko po niej popisałam i lekko otrułam. A bardzioej otumaniłam, by myślała, ze sama to sobie zrobiła i... po tym specyfiku łtwo było jej wmówić że jest dzikiem. Wiec od tamtej pory biega po lesie święcie o tym przekonana... no i jakby połamałam jej rece. I  nogi. I urwałam ucho. No i na tym koniec... a nie, jesze ucięcie połowy języka.
Może i brzmiało to jak zwykłe terroryzowanie... w rzeczywistości było jednak inaczej. Natalie, dziewczynazazdrosna o urodę Lenci i Loe zawsze starała się im dociąć, zniszczyc życie. Loe była tą spokojna, więc za zemsty zawsze brała sie Elena. W końcu doszło do tego, że Natalie, postanowiła wykorzystać hmm... terrorystyczne skłonności Elle, by wygnano ją z Niebios. Wmówiła paru ważnym osobom, ze "Elena dopuszcza sie zbrodni. CZęsto nawet morduje! Chce być wygnana! A nawet... podcieła sobie skrzydła!" Taak. Nat., zakradła siew nocy do pokoju Eleny i obcieła końcówki jej skrzydeł. Później pożałowała.
Elena myslał chwilę o tym, czy opowiedzieć to przyjacióce.
-Loe... jest co o czym musisz wiedzieć. Natalie nie była po prostu brzydką, gruba i wstrętną dziewczynką. Ona była po prostu mściwa i zazdrosna...- i Elena opowiedziała wsztko przyjaciółce.

Offline

 

#377 2011-06-12 21:40:28

 Chloe

Mieszkaniec stolicy

35162923
Zarejestrowany: 2011-04-30
Posty: 168
Punktów :   
Rasa: Anioł
Praca: Służka
Totem: Formit
Zwierze: Brak

Re: Brzozowy Zagajnik

- Naprawdę tak robiła?! - Chloe pokręciła głową w niedowierzaniu. Natalie, wiadomo, nie była milusia, ale nie spodziewała sie po niej czegoś takiego.
- A jej nie wygnali? Ano tak, bo ją zabiłaś, a raczej zamęczyłaś na śmierć - popatrzyła kątem oka w stronę przyjaciółki. - Gdybyś odczekała to zamiast ciebie mogli ją wywalić. Ona by juz sobie nie dała tu rady, tak mi się przynajmniej wydaje. A teraz? Ty jestes upadła - zakończyła swą wypowiedź długim westchnieniem. Moze czasami faktycznie była aż za miła? Jednak nie potrafiła inaczej a sama myśl o śmierci, nawet tak okropnej osoby jak Natalie, wywoływała u Chloe nieprzyjemne, lodowate dreszcze. Z jednej strony rozumiała swoją przyjaciółkę doskonale, bo zachowanie tej dziewczyny na pewno wzbudziło dość duży gniew w Elenie... Aż tak duży, żeby ta mogła zrobić coś takiego, czego Chloe nie zrobiłaby nawet najgorszej istocie.

Offline

 

#378 2011-06-12 21:52:05

 Elena

Mieszkaniec stolicy

3346394
Skąd: Kołobrzeg
Zarejestrowany: 2011-06-09
Posty: 38
Punktów :   
Rasa: Upadła Anielica
Totem: Chart

Re: Brzozowy Zagajnik

-Tak. Naprawdę.- Elena zmruzyła drapieżnie oczy i rozchyliła wargi ukazując kiełki.
-Ręce i nogi się zagoiły, a po co jej drugie ucho i pół jęora? Gadaa za duzo... no i teraz sądzi ze jest dzikiem a jej celem jest znaleźć sobie knura i dochowaćsię małych dzków...- Elena zacisnła wargi kryjac rozbawienie. A po zatym wiesz, ucieła mi spory kawałek skrzydeł. Kochałam latać, tak jak ty. teaz żadziej to robię. Rana nie zgoiła sie do końca...- dziewczyna pokzała przyjacióce szramę między piórami.- Zszywali mi je... A potem zmieniły kolor.
-No właśnie... nie mołamczekć. Ona miała nadzieję ze mniewywalą. Nie mogłm dać jej tej satysfakcjii sama odeszłam.- westchnęła głęboko i kontynuowała- Nie powiediąm ci... bo bałam się twojejreakcji na to, co usłyszysz. Baam sie też, że możesz postąpić tak, jak ja bym postąpiła- chcieć odejć zemną. Byłaś za dobra na to... - Elle trochę przyspieszyła, gdy koń zaczął wyraźnie dawac jej znak, że sie znudził i chce pobiegać.
- A co działo się z tobą przez ten czas? Kiedy ja byłam po drugiej stronie...

Offline

 

#379 2011-06-12 22:01:15

 Chloe

Mieszkaniec stolicy

35162923
Zarejestrowany: 2011-04-30
Posty: 168
Punktów :   
Rasa: Anioł
Praca: Służka
Totem: Formit
Zwierze: Brak

Re: Brzozowy Zagajnik

- Cóż... Po śmierci mamy byłam samotna i w końcu postanowiłam, tak jak kiedyś ona, wyruszyć w świat, w podróż. Zeszłam na ziemię i tak zaczeła się moja wędrówka. Po drodzę pomagałam ludziom czy to przy gospodarstwie, czy w domu. Tym samym miałam przez kilka dni zapewnione schronienie i pożywienie. Było pięknie póki nie zaczęłam trafiać na coraz bardziej chciwe osoby. Chcieli mnei zatrzymać przy sobie, ze względu na to, że taka pomocna ze mnie dziewczynka - westchnęła, poczym kontynuowała - W ostatnim gospodarstwie, jakie odwiedziłam gospodarz zamknął mnei w jednym pomieszczeniu, nie pozwalając odejść. Jednak pominął jeden szczegół i uciekłam przez okno. POtem nie zatrzymywałam sie już w żadnych wioskach. Kiedy zaś trafiłam tutaj, postanowiłam spróbować życia tutaj. Miec pracę, stałe schronienie i czasu dla siebie a także jakiś znajomych? Choć tu nie liczyłabym na zbyt wiele. Dobrze, że się tu pojawiłaś - uśmiechnęła się ciepło, poczym nagle i niespodziewanie  mina Chloe stężała i pogrążyła się w pewnego rodzaju smutku. Przypomniaął sobie, co spotkało ją równeiż tutaj i zdała sobei sprawę, że nigdzie czegoś takiego nie przeżyła...

Offline

 

#380 2011-06-12 22:09:39

 Elena

Mieszkaniec stolicy

3346394
Skąd: Kołobrzeg
Zarejestrowany: 2011-06-09
Posty: 38
Punktów :   
Rasa: Upadła Anielica
Totem: Chart

Re: Brzozowy Zagajnik

-Ciesz się że cie nie chcieli wykorzystać... inaczej.- Elena znów zrobiła minę jak polujcy kot i dodała- Kiedy zeszłam na ziemi wędrowałam szukajc miejsca dla siebie. Trafiłam do bogtego domu gdzie facet znudzony zyciem samotnego biznesmena postanowił stać się playboyem. A ja miałam być jego pierwszą hmm ofiarą? Tak... to nie była nawet próba nakłonienia do romansu. Chciał mnie zgwałcić i tyle. Jak dobrze mieć nóż przy sobie...
-To prawda, nie ma tu aż tak wielu rozmownych. A co do piero facetów- Lencia jęknęła zawiedziona i roześmiała się- Kochana, zacznamy zrzedzić jak te wszystkie stare baby z których śmiałyśmy się w piaskownicy!
-Co się stało?- zapytała lencia ze zmartwieniem w głosie.

Offline

 

#381 2011-06-12 22:20:43

 Chloe

Mieszkaniec stolicy

35162923
Zarejestrowany: 2011-04-30
Posty: 168
Punktów :   
Rasa: Anioł
Praca: Służka
Totem: Formit
Zwierze: Brak

Re: Brzozowy Zagajnik

- Cóż... Tutaj tez już trafiłam na jedną sprzeczkę, co gorsza z moim udziałem w roli głównej - burknęła. - Przez to wszystko wylądowałam przyszpilona za gardło do ściany. A zaczęło się to tak: Zostałam zatrudniona jako Służka, no wiesz. Sprzatanie gabinetu, sypialni i tak dalej. Podczas jednego ze spacerów poznałam... - zamilkła, przełykając gulę w gardle - ... pewną nietypową osobę, która, jak się okazało wkręcila mnie w niezłe bagno. Oczywiście dowiedziałam sie o tym wszystkim na samym koncu, keidy omało co nei przypłaciłam za to wszystko życiem. Nie lubię o tym mówić, ani tego wspominać, bo mnie potem koszmary dręczą - powiedziała cicho, spuszczając głowę w dół. Może kiedyś opowie to przyjaciółce wyraźniej, choć i tak była przekonana, że Elena świetnei ją rozumie.

Offline

 

#382 2011-06-13 05:51:19

 Elena

Mieszkaniec stolicy

3346394
Skąd: Kołobrzeg
Zarejestrowany: 2011-06-09
Posty: 38
Punktów :   
Rasa: Upadła Anielica
Totem: Chart

Re: Brzozowy Zagajnik

Elena słysząc to gwałtownie zatrzymała konia, który okazał swoje oburzenie parskając. Dziewczyna zignorowała go i delikatnie chwyciła Chloe za ramię, gdy ta podeszła do niej.
-Opowiedz teraz.- powiedziała spokojnie lecz stanowczo. Chloe nigdy nie była taka, by prejać się jedną sytuacją. Chyba że była poważna...
-Usłyszałaś prawdę o moim wygnaniu...odejściu jak kto woli. Teraz opowiedz mi o tym, proszę.- By dodać przyjaciółce pewności Elena zeskoczyła z konia i puściła go luzem. Ufał jej, wiec daleko by nie uciekł i zawsze by powrócił.

Offline

 

#383 2011-06-13 06:04:44

 Chloe

Mieszkaniec stolicy

35162923
Zarejestrowany: 2011-04-30
Posty: 168
Punktów :   
Rasa: Anioł
Praca: Służka
Totem: Formit
Zwierze: Brak

Re: Brzozowy Zagajnik

Chloe westchnęła ponuro i usiadła na trawie, poklepując miejsce obok siebie. Kiedy przyjaciółka usiadła obok, Chloe siedziała jeszcze jakiś czas w milczeniu, poczym zaczęła mówić. Elena miała rację, że powinna jej powiedzieć.
- Zatrudniono mnie u Mistrza jako służka, miałam po prostu sprzątać. Wszystko było jak należy, poki nie spotkałam maga. On kazał mi przynieść Mistrzowi jakieś papiery, które zawierały jakieś złe dokumenty i mag potrzebował podpisu. Nawet nie mogłam odmówić, bo inaczej by mnie już tu nie było - prychnęła i mówiła dalej - Nie mając żadnego wyjścia poszłam z tymi papierami do gabinetu. MIałam kompletnie namieszane w głowie, a powiedzmy, że Mistrz jest ... wybuchowy - spauzowała, a głos jej zadrżał. Zamilkła i niec dalej nie dodała, czekając na reakcję przyjaciółki.

Offline

 

#384 2011-06-13 06:14:23

 Elena

Mieszkaniec stolicy

3346394
Skąd: Kołobrzeg
Zarejestrowany: 2011-06-09
Posty: 38
Punktów :   
Rasa: Upadła Anielica
Totem: Chart

Re: Brzozowy Zagajnik

Elena zmarszczyła brwi i spokrzała na przyjaciółkę.
-Zgaduję, że na ciebie nawrzeszczał.- zrobiła krótką pałzę- co jeszcze zrobił?- dodała po chwili. Głos miała pozornie spokojny, lecz w głębi aż się w niej gotowało. Takie były; gdy ktoś robi krzywdę jednej, cierpią obie.
-Czy owemu magowi chodziło o to co osiągnął? To znaczy... czy był świadom jaka będzie reakcja Mistrza?- Elle zastanowiła się przez chwilę. Po co miałby to robić? Wkocu Chloe nigdy nie zaczynała sporów...- Powiedz mi jeszcze, jak ten typ się nazywa. Muszę wiedzieć na kogo uważać... Aha. I...kiedy zamierzasz uczyć się bronić?

Offline

 

#385 2011-06-13 06:24:38

 Chloe

Mieszkaniec stolicy

35162923
Zarejestrowany: 2011-04-30
Posty: 168
Punktów :   
Rasa: Anioł
Praca: Służka
Totem: Formit
Zwierze: Brak

Re: Brzozowy Zagajnik

- Tak, nawrzeszczał, a magowi własnie oto chodziło, bo jak sie potem okazało, równie dobrze sam mógł podrobić dokumenty. A ja byłam tylko dla "chwili zabawy" - mruknęła, spuszczając wzrok, poczym ponownie spojrzała na przyjaciółkę.
- Na imię ma Arghez, więc radzę uważać - powiedziała najciszej, jak to było możliwe, jednak była pewna, że Elena to usłyszała. Chloe uniosła do góry brew. - Ja? Bronić się? Nie, nie umiem - odparła. Nie potrafiła uderzyć, mogła jakimś sposobem uciekać, ale nie uderzała, nawet w obronie. Bo jakim cudem by się jej to udało. Jest wiele osób silniejszych od niej. Prawda, że bronić powinien umiec się każdy, jednak anielicy nigdy to nawet do głowy nie przyszło. W takich chwilach, gdzi ejej coś grozi, po prostu najczęściej odlatywała, ba! Zawsze tak było.

Offline

 

#386 2011-06-13 06:37:35

 Elena

Mieszkaniec stolicy

3346394
Skąd: Kołobrzeg
Zarejestrowany: 2011-06-09
Posty: 38
Punktów :   
Rasa: Upadła Anielica
Totem: Chart

Re: Brzozowy Zagajnik

-No ale ty mu nic nie zrobiłaś? Czyli po prosty chciał się pobawić...- Dziewczyna przygryzła wargę i powiedziała- rozumiem go. Ale tylko w zemście. Nie na niewinnych osobach...- Elle zastanowiła sie przez chwilkę. - powiedz, kim on jest? To znaczy; aniosłem, wampirem, człowiekiem... kim? Możliwe że coś zostawiło w nim uraz... sama z resztą nie wiem. Moze po prostu jkest cynikiem...
-Ah, ale ja nie o takiej obronie mówię!- zaśmiała się krótko Elena i pokręciła głową, pozwalając by kaskady złocistych loczków opadły na jej ramiona.- Mówię o zamknięciu umysu na takie hmm pierdoły. Kochana! Nie mozesz tak łatwo dawać sobie wmawiać różnych rzeczy. Musisz nauczyć si asertywności, jak Asertywna Ania... pomińmy że wygląda ona jak robak, ale przynajmniej jest asertywna. Ty też musisz być. Ludzie będą po Tobie jeździć. Gdybyś go wypytała o dokumenty, moze by powiedział...  nie wiem. Nie poznałam go i chyba na razie wolę nie poznawać...

Offline

 

#387 2011-06-13 16:48:08

 Chloe

Mieszkaniec stolicy

35162923
Zarejestrowany: 2011-04-30
Posty: 168
Punktów :   
Rasa: Anioł
Praca: Służka
Totem: Formit
Zwierze: Brak

Re: Brzozowy Zagajnik

Chloe popatrzyła na przyjaciółkę - cóż... Upadłym jest, jeżeli się nie mylę. Nie wiem, czy ma uraz, czy po prostu taki jest, ale nie podoba mi się to, co robi. NIe lubię o tym mówić - powiedziała niemalże szeptem, poczym wstała na nogi i przeciągnęła się, rozkładając skrzydła na całą szerokość. Śnieżnobiałe pióra zaszeleściły wraz z podmuchem wiatru i anielica odpiła się lekko od ziemi, wzbijając się w powietrze. Musiała się zrelaksować, ochłonąć, a poczucie wolności podczas latania było przy tym bardzo pomocne. Obleciała kilka razy wokół polanę wysoko, ponad koronami drzew i po chwili odległość pomiędzy nią a ziemią stała się mniejsza. Anielica zleciała trochę w dół, wciaż będąc w powietrzu uśmeichnęła się zachęcająco do Eleny.
- Możesz latać? - zapytała, przypatrując się uważnie szramie na jej skrzydłach zrobionej przez Natalie.

Offline

 

#388 2011-06-13 20:05:35

 Elena

Mieszkaniec stolicy

3346394
Skąd: Kołobrzeg
Zarejestrowany: 2011-06-09
Posty: 38
Punktów :   
Rasa: Upadła Anielica
Totem: Chart

Re: Brzozowy Zagajnik

-Dziwny typ... miejmy tylko nadzieję ze tu nie przyjdzie...- mruknęła poępnie Elena. Gdy Ckloe zadała pytanie, Upadła tylko przewróclaoczami.
-Czy u ciebie tak ciężko z myśleniem? A co niby robiłysmy w karczmie, po wyjściu z karczmy...hmm?- Elle podskoczyła i rozprostowując skrzydła wzleciał na parę metrów w górę. Po chwili jednak z przestrachem zleciała na dół.
-Leda! Chodź, chodź, chodź... o Archaniele Michale... jak ja nie cierpię tego wołania koni...- Elllie skrzywiła się i zaczęła przedrzeźniać wszystkich tych treserów - chodź chodź chodź...- kręcił przy tym tyłkiem i robiła głupie miny.
-Może tak... LEDA CHOD TUTAJ BO BĘDZIESZ MIESZKAĆ W LESIE I JEŚĆ SZCZURY!-koń nadbiegł w tak błyskawicznym tępie, ze Elena ledwo skończył zdanie a klacz juz była przy jej boku.
-Idziemy dalej? Jednak mam nadzieję nie spotkać tego maga... jak bu było? A z resztą nie ważne, oby po prostu nie przychodził...

Offline

 

#389 2011-06-13 20:26:08

 Chloe

Mieszkaniec stolicy

35162923
Zarejestrowany: 2011-04-30
Posty: 168
Punktów :   
Rasa: Anioł
Praca: Służka
Totem: Formit
Zwierze: Brak

Re: Brzozowy Zagajnik

- Tak, jakoś nie mam ochoty się z nim widzieć - dodała równie ponuro jak Elena tylko, że o wiele ciszej. Kiedy przyjaciółka wzbiła się w powietrze, dziewczyna chciała już wlecieć w górę, jednak Elle zeszła na dół tak samo szybko jak się pojawiła na górze. Chloe na początku zdziwiła się nieco, myślała, że może skrzydło jej przeszkadza, martwiła sie o przyjaciółkę, bo była jej bardzo bliska osobą. Jednak ta po prostu wołała swoją klacz, która po małej groźbie, która rozśmieszyła Chloe przybiegła czym prędzej. Anielica wzbiła się trochę wyżej z zapraszającym uśmiechem. Kiedy jeszcze mieszkały w Niebiosach to często latały, a Chloe chciała tak bardzo poczuć się jak wtedy.
- Możemy zostać jeszcze chwilę, ale jak chcesz.

Offline

 

#390 2011-06-13 20:44:07

 Elena

Mieszkaniec stolicy

3346394
Skąd: Kołobrzeg
Zarejestrowany: 2011-06-09
Posty: 38
Punktów :   
Rasa: Upadła Anielica
Totem: Chart

Re: Brzozowy Zagajnik

Jaby dla upewnienia Elle rozejrzała się nie ufnie do okoła. Pusto.
Widząc reakcję przyjaciółki  na groźbę dla Ledy, Lencia parsknęła smiechem.
-Inaczej b ynie przyszła... a szczórów nie lubi. Chyba...- znów się wyszczerzyła.- Zostań tu.- powiedziała stanowczo do konia, po czym wzbiła się w powietrze.
-Taak ja też kochałam latać. Wiec chyba sie nie ziwisz jak wielka była moja zemsta? W końcu ucięła mi skrzydło... od tamtej pory trudniej mi latać. Pierwsze dwa lata to była bęczarnia. Co njwyżej dwa metr i to nie dłużej niż dziesięć sekund... Dlatego nauczyłam się jeszcze lepiej jeździć, w końcu konie też kochałam...- uśmiechnęla się jak najbardziej szczerze i promiennie. Chwyciła Chloe za rękę i poleciały przed siebie. Po chwil milczenia Elle rzuciła;
-Wiesz co? Jakbyśmy byly lesbijkami to tworzyły byśmy najlepszą parę na świecie. Ale przy moich skłonnościach erotycznych i flirciarskich... nie miałabyś łatwego życia!- zaśmiała sie. Cóż taka była prawda...

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
zakonswiatla.pun.pl