Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
- O tej porze roku? - Dziewczyna spojrzała zdziwiona na Shiro, wzrszyła jednak ramionami i poprawiła uchwyt na narzędziach pisarskich. Kier, oczywiście, próbował się szarpać i odpiąć drugi kolczyk z ucha jego pani, co skończyło się przy jej pierwszym gwałtownym ruchu dziewczyny. Najwidoczniej miała wprawę w tego typu zachowaniach, gdyż gryzon zaczął zwisać bezradnie z ust cyganki, trzymany zębami za skórę na karku. Finua skinęła głową Shiro, mamrocząc najprawdopodobniej słowa "dobrze, sad", jednak przez rudy knebel było to bardzo niepewne. Zaraz potem skierowała się do wyjścia, starając się patrzeć prosto rpzed siebie, by nie widzieć ludzkich spojrzeń na widok Kiera.
Offline
Bankier
Chłopak jedynie westchnął widząc całą tą sytuację. Ponownie usiadł za biurkiem i przez chwilę segregował dokumenty, które rozsypały się po tym, jak uderzył w blat cofając się chwilę wcześniej.
-PIT! DO MNIE!- Po chwili do biura wpadł jeden z niziołków lekko zaskoczony że się go wzywa.
Shiro nie lubił zostawiać swojej pracy komuś innemu, ale w tej chwili na prawdę miał ochotę się stąd urwać.
-Słuchaj... Muszę teraz wyjść. Zostawiam bank pod twoją opieką. Wszystkie dokumenty składasz na moim biurku. Mają być posegregowane. Jeśli ktoś będzie chciał przetransportować kruszec czy coś cennego, to czekasz na mnie, jasne?- Pit ochoczo pokiwał głową. Widać było że jest zadowolony z takiego obrotu spraw.
Daray nie ufał mu, ale wiedział że to najlepszy. Pit był cwany, ale bardzo ambitny. Wojownik wiedział, że niziołek nie spróbuje żadnego przekręty, a przy okazji będzie pilnował innych. Jedyną wadą było to że Pit nie może za często przejmować władzę... W końcu coś wykombinuje... Jednak nie czas teraz na te zmartwienia. Shiro wstał i spojrzał na zbroję. Dziś nie będzie mu potrzebna. Przezornie jednak wziął ze sobą broń. Tak na wszelki wypadek. To właśnie z nią opuścił bank...
Offline
Arevis wkroczył do środka banku zapomogowego. Od razu skierował się do odpowiedniego okienka z kwitkiem za dostarczenie towarów.
- Dzień dobry, ja chciałem otrzymać moje pieniądze za sprzedaż owoców i warzyw Mistrzyni. Tutaj mam kwit na 960 dukatów. Chciałbym je wypłacić jak najszybciej.
Daray, Kochany, wypłać panu ten hajs ^^
Skim
Ostatnio edytowany przez Skimrra (2010-06-22 17:12:54)
Offline
Mieszkaniec stolicy
Weszła do banku. Tu najszybciej znajdzie Shiro. Tak przynajmniej jej sie wydawało. Rozejrzała się. Chyba go zauważyła. Nie, to jednak nie Shiro. Nie ma go tutaj, o czym zdążył poinformowac ją jeden z pracowników. Nie pozostało jej nic innego jak opuścić bank i wrócić do siebie.
(z/t)
Ostatnio edytowany przez Aranel (2010-06-25 13:07:55)
Offline
Mieszkaniec stolicy
Bartek spokojnym krokiem wszedł do banku po czym podleciał lekko ponad tłum aby zobaczył co się dzieje.Kolejka była wyjątkowo długa.O dziwo, kolejka była do jenego okienka, gdy drugie było wolne.Pomyślał po co stoją tam jak mogą bez czekania stanąć tam?Ale to nie jego interes.Podszedł do okienka i powiedział:
-Witam, ja w sprawie skromnej zapomogi.Czy mógłbym ją otrzymać?
Offline
Bankier
Jeden z niziołków najpierw uważnie przyjrzał się farmerowi, a dopiero po dłuższej chwili kazał mu usiąść. W tym czasie też wziął do ręki kwit wystawiony przez Skimrrę, by dokładnie go zbadać. Nie minęła chwila, nim bankier całkowicie odleciał, zapominając zarówno o interesancie, jak i całym bożym świecie. Zamiast pracować, niziołek po prostu wodził palcami po kwicie, dokładnie badając pismo Mistrzyni. Dla niego możliwość ta była czymś cudownym. Od razu zakochał się w każdej literce... Co z tego że żona chciała od niego odejść, przez to że okazywał kaligrafii większą miłość niż jej... to teraz się nie liczyło...
____
Tymczasem do prawie że pustej sali dosłownie wleciał drugi anioł. Najwyraźniej nie znał manier panujących w wyższych sferach. Hobbit do którego ten podleciał, jedynie spojrzał na niego krzywo i najzwyczajniej w świecie wrócił do czytania swojej gazety. Dla niego Bartek był zwykłym wieśniakiem, który do tego też był ćpunem mającym przywidzenia właśnie w tej chwili... W końcu odezwał się suchym, urzędowym tonem.
-Zapomoga? Mam nadzieję że nie na dracjum... Nie pomagamy tu narkomanom...
Offline
Mieszkaniec stolicy
-Przepraszam, jestem nowy w tych stronach-odpowiedział skruszony anioł wyczuwając o co chodzi w dość ponurej minie bankiera-Lecz nie jestem narkomanem, miałem nadzieję na skromny datek na początki w zakonie
Zdziwiony panującą tu powagą anioł odpowiedział i rozejrzał się dokładniej po banku.Panował lekki przeciąg, a wnętrze wydawało się ładne.Tylko obsługa może ponura...Ale niekoniecznie.
Ostatnio edytowany przez Sir Bartek (2010-08-12 09:45:35)
Offline
Istreed wszedł do pomieszczenia. Miał zły humor, zawsze sam zdobywał pieniądze, a teraz musiał się prosić... Z drugiej strony od czegoś trzeba zacząć, nie ma przecież nawet gdzie mieszkać, a swoje zarobi później...
Podszedł do jednego z hobbitów, który wydawał mu się najsympatyczniejszy.
-Witam drogiego pana. Przychodzę z pewną prośbą. Spotkała mnie wielka tragedia. Nie mam gdzie spać i co jeść. Czy mogę liczyć na jakąś pomoc?-zapytał starając się być miłym i okazując szacunek rozmówcy. W głębi duszy jednak myślał ile uda mu się wyciągnąć od tych naiwniaków...
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |