Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#211 2010-06-28 14:43:07

 Sadoma

Mieszkaniec stolicy

2840198
Skąd: Słupsk/i okolice
Zarejestrowany: 2009-08-23
Posty: 321
Punktów :   
Rasa: Smoki
Totem: Wąż

Re: Pole cmentarne

Sadoma Będąc w złej sytuacji finansowej odwiedza Cmentarz,z wielu źródeł dowiedział się ze zwłoki to doby środek zarobkowy tak więc nie zwlekając.
Brodzi w ziemi mając za cel wydobycie zwłok.


Moja Karta Postaci
http://drakonis.org/d/content/01_+%20Human%20and%20Elves/03_Paladin%20and%20Cleric/00_Male/paladin%20m-15.jpg
Sadoma w ludzkiej postaci.

Offline

 

#212 2010-06-28 17:37:28

 Arghez

Bogowie są niczym

status arghez@aqq.eu
12005268
Call me!
Zarejestrowany: 2009-01-14
Posty: 1256
Punktów :   
Rasa: Upadły Anioł
Praca: Grabarz
Zwierze: Blador, Save

Re: Pole cmentarne

Sadoma kopał i kopał... Aż w końcu z ziemi udało mu się wyciągnąć jedno ciało. Niestety tylko jedno. Na jego twarzy malowało się niemiłosierne zmęczenie. Przekopał taki teren by znaleźć jedno marne ciało..


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=34
(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Boku wa bakemono, datteie kedamono!

Offline

 

#213 2010-07-03 12:11:48

 Sadoma

Mieszkaniec stolicy

2840198
Skąd: Słupsk/i okolice
Zarejestrowany: 2009-08-23
Posty: 321
Punktów :   
Rasa: Smoki
Totem: Wąż

Re: Pole cmentarne

Sadoma zwiedzony ostatnim niepowodzeniem na cmentarzysku,znów starał się coś odkopać.
tym razem będąc zupełnie zaangażowanym w tym co robi kopał i kopał nie odpoczywając nie zwalniając ku zmęczeniu,ku nagrodzie.


Moja Karta Postaci
http://drakonis.org/d/content/01_+%20Human%20and%20Elves/03_Paladin%20and%20Cleric/00_Male/paladin%20m-15.jpg
Sadoma w ludzkiej postaci.

Offline

 

#214 2010-07-03 19:26:43

 Arghez

Bogowie są niczym

status arghez@aqq.eu
12005268
Call me!
Zarejestrowany: 2009-01-14
Posty: 1256
Punktów :   
Rasa: Upadły Anioł
Praca: Grabarz
Zwierze: Blador, Save

Re: Pole cmentarne

Po dłuższych poszukiwaniach odkopał trzy ciała w stanie idealnym oraz... Mały palec jakiegoś humanoida... Nie ciekawe znalezisko, ale reszta... Szkoda że przy tym Sadoma zmęczył się niemożliwie...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=34
(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Boku wa bakemono, datteie kedamono!

Offline

 

#215 2010-07-15 00:46:30

 Sadoma

Mieszkaniec stolicy

2840198
Skąd: Słupsk/i okolice
Zarejestrowany: 2009-08-23
Posty: 321
Punktów :   
Rasa: Smoki
Totem: Wąż

Re: Pole cmentarne

Tak wiec Saoma  ucieszony znaleziskiem postanowił odpocząć, bo te zajęcie zmęczyło go nieprawdopodobnie.
Wraz z ostatnimi włokami będzie 4 wiec już można zanieść je w miejsce w ,którym ktoś je odkupi.
Rozejrzał się dookoła czy nie ma czegoś co by mu ułatwiło transport zwłok.Jednak nie trwało to długo wziął się za siebie i postanowił pod postacią smoka przenieść je w odpowiednie miejsce.
I tak pomysł zamienił w czyn.


Moja Karta Postaci
http://drakonis.org/d/content/01_+%20Human%20and%20Elves/03_Paladin%20and%20Cleric/00_Male/paladin%20m-15.jpg
Sadoma w ludzkiej postaci.

Offline

 

#216 2010-07-22 17:20:52

 Ireth

http://tnij.org/gg6f

2121920
Skąd: TriCity
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 1530
Punktów :   
Rasa: Człowiek (polimorf)
Profesja: Posłaniec
Praca: Pomocnik Sędziego
Totem: Koń
Zwierze: Xnifs - Dajm

Re: Pole cmentarne

Prowadziła go w zupełnym milczeniu. A im bliżej byli, tym bardziej była ona spięta. Jej ruchy straciły swą płynność, zwinność. Stały się dziwnie sztywne i niepewne. W całej jej postawie było widać jak bardzo nie chce tu być, jak bardzo tego miejsca nienawidzi i jak bardzo się go boi. Brnęła jednak dalej, bniorąc głębokie wdechy, wypełniając swe płuca mdłym powietrzem. Spoglądała tylko przed siebie, jakby obawiając się, że jeśli choć na chwilę zboczy z trasy to znów utknie tu na dlugi czas.
Przeszli łącznie przez dwie bramy. Jedną potężną i wyglądającą dosyć złowieszczo, niczym wyjętą z koszmarów. Czarny metal powykręcany, tworząc jakiś chory wzrór pozakańczany ostrymi szpilulcami. To było wejście na cmentarz. Druga, znajdowała się już głebiej i była bardziej 'sympatyczna'. Wydawała się być tu nawet nie na miejscu. Taka delikatna i nawet ładna, gdyby nie fakt, że ze wszystkich stron otaczały ją różnorakie nagrobki. Starsze i niemalże rozsypujące się w pył, inne stosunkowo nowe, otoczone wieńcem kwiatów i innych drobnych przedmiotów przypominających zmarłego. Ta druga brama prowadziła do części cmentarza, w której chowano tych 'zasłużonych'.
Ona jednak nie zwracała na to wszystko uwagi. Do czasu...
Zatrzymała się nagle, niby bez celu. Rozejrzała się, po czym skręciła w prawo. Zeszła z głównej ścieżki i ruszyła w drogę między nagrobkami. Dosyć wprawnie omijała przewalone pomniki, większe głazy i kamienie.
W końcu przystanęła na dobre i obejrzała się na idącego za nią mężczyznę. Spojrzenie miała spokojne, mimo iż wewnątrz, w duszy wszystko jej się przewracało. Wskazała dłonią na leżącą przed nimi płytę nagrobną. Przysypaną ziemnią, pokrytą warstwą kurzu i pyłu. Widać było, że jest ona jakby przesunięta i że nie znajduje się na swym właściwym miejscu. Zaraz obok z resztą ziała wielk dziura, z otwartą trumną, której szczęśliwie widać było tylko wielko. Ireth ulżyło, że nie widziała tego w całości. Mogłaby tego nie wytrzymać psychicznie.
Przykucneła przy kamiennej płycie i dłonią odgarnęła warstwę pyłu przesłaniającego inskrypcję. Napis głosił:
Tu spoczywa Ireth Delago, zasłużona Zakonniczka. Pokój jej duszy.
Polimorfka mimowolnie wzdrygnęła się, gdy jej spojrzenie powędrowało po żłobieniach. Potem odwróciła wzrok i spojrzała mężczyźnie prosto w oczy.
- Ona mnie pokonała, pobiła. Ale na tym nie koniec. Zwróciła mnie światu, jak jakąś niestrawną resztkę. Sprawiła, że trwam zawieszona między światem żywych i umarłych. Nie jestem jednak duchem, ani zjawą. Jestem przeklętym człowiekiem, którego życie raz już się zakończyło, zostało jednak przywrócone. Zostałam okpiona i przez życie i przez Śmierć. Dlatego właśnie nie potrafię sprostać Twemu oczekiwaniu. Nie umiem i chyba nie mogę o Niej zapomnieć, Jej porzucić... - Wszystko to wypowiedziała szeptem, szukając na jego twarzy jakichkolwiek oznak... Sama nie wiedziała czego. Zrozumienia? Wyrozumiałości?


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=42
A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój...

Offline

 

#217 2010-07-26 13:11:04

Eberes

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-04-10
Posty: 74
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Tancerz cienia
Praca: Bezrobotny
Totem: Ptak Ti

Re: Pole cmentarne

Szedł za nią w idealnym spokoju duszy, starając się by atmosfera tego miejsca przenikała przez niego. By ta długa chwila spędzona na tym cmentarzu nabrała znaczenia. Jego wzrok był skupiony na sylwetce kobiety. Widział jej każde kolejne zawachanie, każdy kolejny ruch świadczący o tym, co odczuwa. Nie robił jednak nic. Pozostawiał rzeczy własnemu biegowi. Przynajmnie do czasu. Wiedział, że puki co jest tutaj zbętnym elementem - zwykłym pretekstem. Walka się toczyła gdzieś indziej, gdzieś gdzie nie miał wstępu. Na razie. I przyją tą rolę z radością, obserwując wszystko dokładnie co się w okół niego dzieje. Przenikające zimno zaczęło powoli ich otaczać - może nie to dosłowne, jednak metafizyczne trupie zimno krążace w powietrzu. On je wyczuwał....jak na każdym cmentarzu. Uśmiech pojawił się na jego ustach. Uśmiech który pozostował małym światełkiem w morzu ciemności, przebijając się przez aurę tego ponurego miejsca. Nie był to uśmiech sztuczny. Wręcz przeciwnie, Eberes był tak szczęśliwy, doświadczając nowych, tak silnym wrażeń, że miał ochotę się roześmiać. Jednak nie robił tego. Coś jakby go powstrzymywalo. I wtedy kobieta przystaneła - jej wypowiedzieć nie była zbyt jasna i zapewne zwykły człowiek by z niej nic nie wyciągnął.
Eberes spojrzał na nią, powoli, przeciągając wzrok po całym jej ciele....posuwając sie centymetr po centymetrze...Głęboka cisza jaka zapanowała, pasowała do tego miejsca.
Była paliwem który nadawał temu cmentarzowi świętą wymowę.
Krok...i następny. I jeszcze jeden - tak, że Eberes znalazł się przy kobiecie z którą tu przybył, nie poświęcając zbyt wiele uwagi grobowi przy którym się znajdowali. Wyciągnął rękę i powoli przyłożył ją do jej klatki piersiowej, patrząc jej w oczy z pewnym śmiałym błyskiem. Błyskiem pewności siebie.
- TY. - powiedział głośno, przełamując ciszę z impetem szarżującego byka. - Słuchaj mnie uważnie, Fearyll. Nie cmentarz. Nie Ireth Delago. Nie jakiś grób. Tylko TY. Ty jesteś wszechświatem istnienia i zarazem jego Panią. Co postanowisz, tak się stanie - bo w świecie którym jest iluzją tylko TY jesteś prawdą której możesz być pewna. Nie ważne co było. Nie ważne co będzie...- podszedł do niej jeszcze jeden krok. I z dosyć dużą siłą, uderzył ją w policzek otwartą ręką. W chwilę potem, nie dając jej czasu na reakcję, przytrzymał jej głowę i pocałował ją - krótko, ale intensywnie. A potem dodał jeszcze mowiąc z dziką inspiracją. - Czujesz. To TY okpiłaś śmierć....i to TY okpiłaś życie. Umiesz i możesz wszystko.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=88

Offline

 

#218 2010-07-27 14:25:57

 Ireth

http://tnij.org/gg6f

2121920
Skąd: TriCity
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 1530
Punktów :   
Rasa: Człowiek (polimorf)
Profesja: Posłaniec
Praca: Pomocnik Sędziego
Totem: Koń
Zwierze: Xnifs - Dajm

Re: Pole cmentarne

Tyle sprzecznych emocji. Tyle uczuć, wykluczających się wzajemnie. I żadnego nie można było zignorować. Bo wszystkie tak silne, tak potężne, że nie można było im się oprzeć. Wszystkie rozbrzmiewały w jej głowie, wirowały, eksplodowały. Z jednej strony wciąz pulsował ten strach, z drugiej jednak rozbrzmiewała ta obezwładniająca fascynajcja, ciekawość...
Nawet nagły ból, rozlewający się od twarzy wgłąb ciała, nie był w stanie przedrzeć się przez tą duchową ścianę. Przynajmniej nie całkowicie, bo to co nastąpiło chwilę po nim... Wówczas wszystko zniknęło, pozostała tylko czerń. Żadnej myśli, żadnej wizji. Tylko pustka, pustka, w którą można było wlać wszystko. Słowa człowieka doskonale do niej pasowały.
Odsunęła się o krok i spojrzała na niego zupełnie inaczej. Z jakąś intnsywnością, ekspresją lub nawet pewną dozą szaleństwa. A potem ni z tego, ni z owego, roześmiała się. Jednocześnie dłonią otarła łzy, które zgromadziły jej się w kącikach oczu, starła nieświadomoą reakcję na wcześniejszy ból.
- Jak? - Szepnęła. - Jak to możliwe, że to ja okpiłam śmierć, skoro to nawet ode mnie nie zależało? Jak? - ostatnie słowo wypowiedziała już znacznie głośniej, prawie krzycząc. - Zrobić wszystko? Chyba tylko nieświadomie. Jestem Iskrą. Bytem, który dryfuje przez rzeczywistość bez własnej woli, stykając się z innymi bytami, oddziałując. Potrafię zapalić i spalić wszystko, potrafię tworzyć, potrafię niszczyć. Mogę to wszystko, ale jest to ode mnie niezależnie. Bo najpierw musiałabym na coś trafić, czegoś dotknąć. - odwróciła od niego wzrok i podniosła pałające spojrzenie na zachmurzone niebo. Wszystko zapawiadało, że za chwilę lunie. Niebo wyglądało tak, jakby chciało zawalić im się na głowę.
- Równie łatwo mogę tworzyć ogień, co go zgasić. Równie łatwo sama mogę zgasnąć, bo los tam mnie pchnie. - Zakończyła znów szeptem.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=42
A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój...

Offline

 

#219 2010-09-08 22:03:07

 Nikoletta

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/gg6iAmazonka

Skąd: Werrizania
Zarejestrowany: 2006-08-28
Posty: 2540
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Asasynka
Praca: Zwiadowca Zakonny
Totem: Konik iha-ha!

Re: Pole cmentarne

Pod osłoną łagodnej nocy na polu cmentarnym pojawiło się pięć sylwetek, przemykających szybko, a ostrożnie między grobami. Z dala nie sposób było określić, jakiej byli rasy i płci, lecz w blasku wychylającego się zza cienkich chmur księżyca, można dostrzec, że mieli ze sobą łopaty.
Najwyraźniej przyszli rozkopać jakiś grób - świeży lub nie - w sobie tylko wiadomym celu. Mogli być handlarzami organów albo handlować z nekromantami. Nie miało to teraz znaczenia. Wtargnęli na nie swoje terytorium bez zezwolenia i znaleźli się teraz w niebezpieczeństwie, Los miał spłatać im figla, lecz oni nie zdawali sobie z tego sprawy.
Gdy podeszli bliżej, okazało się, że było to czterech mężczyzn i jedna kobieta. Ludzie. Nieświadomi tego, co ich czeka, zaczęli rozkopywać jeden z licznych nagrobków.


Karta Postaci
aKP

Fortune Favours The Bold
Born to be Wild

...wódka naturalnie przywraca pion...

Offline

 

#220 2010-09-08 22:21:39

 Arghez

Bogowie są niczym

status arghez@aqq.eu
12005268
Call me!
Zarejestrowany: 2009-01-14
Posty: 1256
Punktów :   
Rasa: Upadły Anioł
Praca: Grabarz
Zwierze: Blador, Save

Re: Pole cmentarne

Figlem który miał spłatać im los było pojawienie się Argheza. W takim miejscu, dla kogoś kto pozyskiwał siłę ze śmierci rzucanie zaklęć było najwygodniejsze. Nawet po wyczerpaniu many, Nekromanta jest w stanie w takim miejscu odzyskać siły w mgnieniu oka.
Tak więc wracając do owej piątki... Gdy tylko Upadły wyczuł ich umysły zaczął kumulować manę w prawej, jedynej dłoni. Gdy ładunek był wystarczający, Anioł zakradł się do owej piątki i szepcząc inkantację zaklęcia uśpienia uderzył pięcioma potężnymi strumieniami białej magii. wszystkie sylwetki legły na ziemi.
Arghez usiadł na chwile przy ciałach napełniając je maną tak by zaklęcie mogło same się napędzać. Jednocześnie sam odzyskiwał siły. Gdy poczuł że "już wystarczy", za pomocą Magii Fioletu zaciągnął ich do Kapliczki...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=34
(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Boku wa bakemono, datteie kedamono!

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
zakonswiatla.pun.pl