Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#1 2010-06-10 20:20:18

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Czytać, bo kurcze nie wyrobimy!

Witajcie,

W związku z ogromem danych jakie trzeba by przenieść na autoKP, postanowiłem ułatwić sobie zadanie (wszystkie chińskie, murzyńskie i inne masy uciekły i nie ma komu zlecić...).

Proszę zgłaszać tu fakt dalszej gry na forum, a najlepiej jeszcze wklejać swoje KP. Stąd będą przenoszone na autoKP, a admin który będzie to robił obowiązkowo ma napisać posta które karty przeniósł! Jak szybko pójdzie, uporamy się z tym do poniedziałku.

PS Po przeniesieniu KP proszę adminów o ożywienie postaci którym się zmarło z głodu, etc.


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#2 2010-06-10 20:37:45

 Elian

Mieszkaniec stolicy

828625
Skąd: Mazowsze>Kurpie
Zarejestrowany: 2010-03-20
Posty: 314
Punktów :   
Rasa: Anioły
Profesja: Łowca
Praca: Myśliwy/Ogrodnik
Totem: Niedźwiedź

Re: Czytać, bo kurcze nie wyrobimy!

I ja :D

Imię: Elian
Rasa: Anioły
Profesja do której pretenduję: Łowca/Tropiciel
Charakter: Bezczelny
Cel: odnalezienie skradzionej pamiątki rodzinnej
Umiejętności: M. Księżycowa: Noktowizja , Znajomość tortur
Ekwipunek: Sztylet, Wyciąg z gryfiej jemioły zmieszany z korzeniami końskiej stokrotki (trucizna), Bomby dymne
Złoto: 120 dukatów

50 dukatów na start
+200 dukatów zapomogi
-100 dukatów za naukę w podstawówce
-30 dukatów skradzione w pułapce akustycznej
Wiek: 25 ,Totem : Niedźwiedź

Historia: Urodzony w dobrej rodzinie. Od małego wychowywany na łowcę. Z braku posiadania matki nie posiadł dobrego wychowania. Ojciec był wobec niego bezwzględny. Uczony przez starszych braci stał się podobnym do nich. Poznał sztukę noktowizji oraz najrozmaitsze sposoby torturowania ofiar. Mając 10 lat wystawiono go na próbę. Ojciec upozorował - jak sądził -  swoje zniknięcie, zostawiając mu krótki list, który pamięta do dziś "Ścieżka do mnie jest na grobie twojej matki". Doskonale wiedział, że nie da rady, ale kiedy znalazł się na miejscu, postanowił działać. Nie miał zbyt wiele czasu. Wykorzystując swoją zdolność noktowizji odnalazł kolejne wskazówki, by ponownie dotrzeć do domu. Stoczył pojedynek ze starszym o 20 lat bratem, gdzie wszystko okazało się kłamstwem. Drugi z jego braci zabił ich ojca i skradł ważną pamiątkę rodzinną - jedyną pozostałość po ich matce. Elian przez kolejne 7 lat ciężko trenował, przez co niektóre pióra na jego skrzydłach pociemniały, tworząc wyjątkowo ciekawy efekt. Rok później otrzymał swój sztylet i pierwszą misję: Odnaleźć brata i zdobyć skradzioną pamiątkę rodzinną. Kilkuletnia wędrówka zaprowadziła go do Zakonu Światła.

Opis postaci: Czarne włosy kontrastujące z jasną skórą i splamionymi czernią skrzydłami. Biegle posługujący się sztyletem. Jasne jak niebo oczy wyrażają swą skrytość i nieufność do świata. Zwykle ukrywa swą twarz, zakrywając ją włosami.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=61

Offline

 

#3 2010-06-10 20:38:56

 Etamin

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-04-01
Posty: 192
Punktów :   

Re: Czytać, bo kurcze nie wyrobimy!

Imię: Etamin
Rasa: Smoki
Profesja do której pretenduję: Mistrz/Pani Ognia
Charakter: Ciekawska
Cel: Zdobywanie wiedzy o otaczającym świecie
Umiejętności: M. Ognia: Żar , Czytanie i pisanie, Jubilerstwo, Metalurgia
Ekwipunek: Butelka z ognikiem, Pióro, atrament i pergamin, Łuk krótki
Zebrane zioła: 4 miary Smoczego Ziela, 3 miary Ziela Fenix'a, 3 miary Końskiej Stokrotki,3 miary Gryfiej Jemioły, 4 miary Ziela Skryjon,4 miary Szkarłatnego Ziela, 3 miary Pershenku

Złoto: 50 dukatów
-50 dukatów za naukę w podstawówce
Razem: 0 dukatów

Wiek: 466 ,Totem : Sokół
Historia: Była jedynym jajkiem które przeżyło. Jej bracia czy też siostry nie przeżyły, z powodu komplikacji genowej. Czemu? Ponieważ jej ojcem był czerwony smok, a matką smok Gaawa. Jak to się w ogóle stało? Hmm... wiadomo tylko tyle, że gdzieś w okolicach gór, znajdowało się jezioro. Tak rozpoczął się konflikt dwóch nacji smoków. Jednak by uniknąć dalszego zabijania się nawzajem, zawarli sojusz. Oczywiście jako eksperyment próbowano połączyć obie rasy. Jednak nie dawało to efektów, aż w końcu po kilkudziesięciu latach się udało. Nie wyszło tak jak zakładano, ponieważ przeżyło jedno młode i to jeszcze inaczej wyglądające, niż powszechnie sądzono. Młode to było o dziwo mniej agresywne niż smoki Gaawa, ale jak ktoś zalazł za skórę od razu próbowało swoich sił. Niesforne to było, trochę głupie jak to młode i miało bardzo duże problemy z poznaniem własnego ja. W późniejszych latach okazało się bardzo ciekawskie, o wszystko pytało, więc dano jej na imię Etamin, od jednej z gwiazd znajdującej się w gwiazdozbiorze smoka. Uczyła się latać i ziać ogniem, chyba też z kilkanaście lat. Dobrze, że przynajmniej jedzenie można było znaleźć gdzieś na zewnątrz. No i tak właśnie, ciekawość rozbudziła się w niej niezmiernie. Prócz smoków, słyszała jakieś wspominanie o ludziach, innych istotach, wojownikach, zwierzętach itp. Ale słyszeć, a widzieć na własne oczy to różnica całkowita. Więc z biegiem lat jej wypady robiły się coraz częstsze i dłuższe. Choć jako smok miała problem by nie wyróżniać się w otoczeniu, przyswoiła swoją naturalną umiejętność zmiany w człowieka. Chodzenie na dwóch nogach, gdy chodziło się na czterech, uczenie się ogólnodostępnej mowy, gdy mówiło się w gronie smoków, też było trudne. Jednak jak by nie było przyswoiła te umiejętności. Stało się  to gdy opuściła dom, w wieku równo 400 lat. Gdzieś po drodze natrafiła na małą wioskę i tak Etamin została przygarnięta przez parę ludzi, którzy nie byli aż tak starzy. Uczyli ją czytać, uczyli ją pisać, uczyli mówić, a ona nie rozumiała czemu to robią. Zachowania innych istot były jej obce. Z dnia na dzień, uczyła się ludzkich zachowań. Niektóre z nich bardzo różniły się od smoczych. Wtedy to odkryła, że jest nieufna co do innych, jest dumna i nie boi się niczego. Ma duży zapas cierpliwości, oraz wielki zapał do poznawania i uczenia się nowych rzeczy. Brakło pytań, czemu po 60 latach nadal jest młoda i piękna. Uznali po prostu, że musi być inną istotą elfem, czy nimfą, ale najboleśniejszą nauczką jaką Etamin mogła zobaczyć, było przemijanie życia. Zrozumiała, że istoty ludzkie żyją o wiele krócej, ich czas tak szybko mija. Więcej nie trzeba było trzeba, wyruszyła w dalszą wędrówkę by nie wzbudzać podejrzeń, innych istot, oraz by poznawać nowe rzeczy, umiejętności, zachowanie istot, oraz ich charaktery.
Opis postaci:
Jako dziewczyna:
Komu za to podziękować, że odziedziczyła jednak zmianę wyglądu w człowieka? nie wiadomo. Ma długie aż do ziemi złote włosy. Efektem tego za pewne jest gen smoka Gaawa. Jednak oczy ma czerwone niczym krew. Część włosów stanowiących grzywę musi chustą podwiązywać, bo inaczej by jej pole widzenia zasłaniały. Twarz wydaje się bez wyrazu, bo nie uśmiecha się, czy też nie smuci się. Jednak jeśli już się zdarzy, że się uśmiechnie na pewno to zobaczysz. Rysy twarzy są łagodne, prawie jak by dziecięce, gdyby nie te oczy. Oczy wyrażające pełną powagę, oraz brak zaufania. Jest wysoka, chuda, a chodzi cicho i z wdziękiem. Ubiór zawsze ten sam, charakteryzujący się czarnymi rękawicami bez palców, aż poza granice łokci, sklecone z prostego materiału. Niby bluza, niby sukienka, w kolorze białym obszyta niebieskim materiałem, oraz skórzanymi paskami z klamrą. Do kompletu ma buty, też z białego materiału, wykończone niebieskim.
Jako smok:
Ni to ciemno złote, ni to czerwone. Każdy smok mówi, że pomiędzy w kolorze się ulokowała, jest pomarańczowa, ale w zależności od światła kolor jest bardziej lub mniej intensywny. Jej łuski to też zagadka, niby część w romby się nakłada, żeby gdzie indziej tworzyć trójkąty, albo pół kola. Mieszanki nacji zawsze dawały inne efekty od zamierzonych. Wiadomo tylko, że ślepia ma czerwone, oraz skrzydła jak to prawie każdy smok powinien mieć. Pazury ostro zakończone, zlewają się z kolorem ciała, a zęby są widoczne. Dziwne to bardzo, ale też pożyteczne, bo kto chciałby się ze smokiem mierzyć widząc jego kły ostre jak brzytwy. Kolejną nie zamierzoną cechą są kolce przypominające zęby, ciągnące się od łba aż do granicy gdzie zaczyna się ogon, bo ogon jest gładki, oraz długi. Te kolce wyrosły też pojedynczo przy skrzydłach, oraz na gadzich łapach gdzieś w połowie między smoczym łokciem, a ramieniem.  Nozdrza smoczycy też są widoczne, oddziela je tylko kostna zagroda, która przekształca się w ostre zazębienie na górnej wardze, coś jak szpon. Chodzi to, to na czterech łapach, bo inaczej nie może. Skrzydła też potrafią ją ponieść. Może łapę zaciśnie jak by chciała coś złapać, jednak nie są one tak chwytne jak u złotych smoków. Co do wielkości, oraz szybkości, jest ona pomiędzy smokiem Gaawa, a smokiem czerwonym. Nie dorównuje swym rozmiarom smokom czerwonym, ale jest znacznie większa od Gaawa. Nie jest taka szybka jak smoki Gaawa, ale szybsza od czerwonego. Potrafi ziać ogniem jeśli ktoś chciałby o to zapytać, nawet jest dumna i niczego się nie boi. Stąd się wzięła jej ciekawość by poznać świat.

Offline

 

#4 2010-06-10 20:39:21

 Lehora

Mieszkaniec stolicy

status lehora@aqq.eu
25029875
Zarejestrowany: 2010-03-05
Posty: 779
Punktów :   
Rasa: Nimfa
Profesja: Szamanka
Praca: Herbaciarnia
Totem: Ryś

Re: Czytać, bo kurcze nie wyrobimy!

Imię: Lehora
Rasa: Nimfy
Wiek: 17
Profesja do której pretenduję: Szaman
Charakter: Honorowy
Cel: Poznać wszystko i nic...
Totem: Ryś
Umiejętności: Jazda na wierzchowcu , Szamanizm: Wezwanie ducha
Ekwipunek: Sztylet, Pusta ksiega na zaklęcia, Wyciąg z gryfiej jemioły zmieszany z korzeniami
końskiej stokrotki (trucizna)

      + słój z wodą
      + zwinięty obraz
      + małe piórko Fenixa znalezione na grządce

Złoto: 50 dukatów
        + 5 dukatów ( znalezione w Labiryncie)
        +20 dukatów ( znalezione w Labiryncie)
      Razem: 75 dukatów

Historia: Urodzona w tajemniczych górach przez potężną szamankę Allerę, niesłusznie oskarżoną o zabójstwo męża. Wychowana w chatce w miejscu, o którym zapomniała każda rasa. Nauczycielką była Natura, a ojcem - Księżyc. Teraz, gdy poznała już całą magię przyrody, chce poznać istoty tego świata - ich uczucia, myśli, zamiary. Nie znając tej strony życia, wkracza w nie pewnym krokiem w nadziei, że jej intuicja, wiedza i umiejętności pomogą jej przeżyć w tym jakże obcym dla niej świecie...
Opis postaci:
Pragnienie. Żądza. Nieodparta potrzeba poznania historii świata oraz jego przyszłości.
Niedostępna. Nie dziw się - nie zna ras. Szybkie przyswajanie wiedzy i umiejętności - niezbędne w poznawaniu życia z każdej strony. Ciekawa. Silna. Odważna. Owiana mgłą tajemniy, magii i niespełnionego mistycyzmu...

   Jak każda nimfa, wiecznie piękna i wiecznie młoda. Szczupła sylwetka o kobiecych kształtach poruszająca się z gracją. Jasna skóra, która mocno kontrastuje z długimi czarnymi włosami i czarnymi jak węgiel oczami, które często wbijają się w oczy ludzi, z którymi rozmawia...


Zbiory ziół:
36 miar Smoczego Ziela
26 miar Widłaka Ognistego
24 miary Tcery
21 miar Zioła Fenix'a
22 miary Końskiej Stokrotki
20 miar Gryfiej Jemioły
19 miar Zioła Skyriona
6 miar Preshenku
8 miar Szkarłatnego Ziela


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=50

Fortuneteller what do you see
Future in a card
Share your secrets, tell them to me
Under a Violet Moon

Offline

 

#5 2010-06-10 20:43:56

Kirieth

http://tnij.org/gcapMieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-05-12
Posty: 66
Punktów :   
Rasa: Duch Krwi
Zwierze: Szczur

Re: Czytać, bo kurcze nie wyrobimy!

Imię: Kirieth Vieria
Rasa: Duch Krwi
Profesja do której pretenduję: Farmaceuta
Charakter: Ciekawski
Cel: Odpokutować swoje grzechy
Umiejętności: Czytanie i pisanie , Podstawy medycyny, Wytwarzanie Leków
Ekwipunek: Sztylet, Zestaw medyczny, Pióro, atrament i pergamin
Złoto: 50 dukatów
Wiek: 24 ( w chwili, gdy zmarła; obecnie ma 26)
Totem : Gryf
Zwierzę: Szczur
Historia:   Wystarczyło, że ktoś na nią krzywo spojrzał, już planowała zemstę. A zemstą zazwyczaj było odesłanie nieprzyjaciela do krainy zmarłych.

   Urodziła się w brudnej wiejskiej  chacie w najbiedniejszym miejscu w królestwie. Matka, prostytutka, urodziła ją bez niczyjej pomocy i wychowała. Właściwie odchowała, bo dbała tylko o to, by dziewczynka miała od czasu do czasu coś do zjedzenia i wypicia. Zajmowała się nią do momentu, gdy ukończyła 7 lat. Wtedy to Kirieth, pod wpływem emocji, zabiła matkę we śnie, zauważając, że dało jej to niesamowitą satysfakcję. Postanowiła kontynuować swoje badania mające na celu ukojenie jej pragnienia krwi.
   Jej ciekawska natura zawsze pchała ją w różne nieprzyjemne okolice. Nauczyła się, dzięki bacznej obserwacji bójek ulicznych, czasami nawet walk rycerskich, sztuki zabijania.
   A zabijała z wyjątkową okrutnością. Nigdy się nie wahała przed zadaniem śmiertelnego ciosu. Aż do pewnego dnia...
   
   Prawda, przesadziła z winem. Nie powinna tyle pić, zwłaszcza w takim miejscu. Nie znała go, była tutaj po raz pierwszy, i, jak się później miało okazać, po raz ostatni.
   Zamroczony umysł pragnął adrenaliny. Kirieth znalazła ją w szpiegowaniu dwóch strażników. Gdy jeden zauważył ją, szybko przyjął pozycję obronną, w każdej chwili gotowy zaatakować. Ona jednak, nic nie myśląc, rzuciła się na niego i z łatwością go zabiła. Lecz nietrzeźwość umysłu zapomniała o towarzyszu strażnika, który jednym ruchem włócznią przebił jej kobiece ciało...

   Myślała, że to był koniec. Lecz nie dane było jej zaznać spokoju po śmierci. Gdy otworzyła oczy, stała obok swojego ciała, obserwując zachowanie strażnika. Wystraszyła się, gdy zobaczyła, że nad jej ciałem unosi się inny duch, który przemówił do niej:
- Kirieth, musisz odpokutować, wiesz o tym. Uratuj tyle dusz, ilu ludzi pozbawiłaś życia. Musisz uratować 57 istnień... - powiedział tylko te kilka słów i zniknął. Dziewczyna znalazła parę minut później szczura, który zaczął wąchać jej pozostawione przez żołnierza ciało. Jakoś tak się stało, że się zaprzyjaźnili...

   
Opis postaci: Sylwetka raczej średnia, o kobiecych kształtach: szerokich biodrach, wąskiej talii i pełnych piersiach. Włosy ciemnobrązowe, oczy piwne. Twarz szlachetna, jednak często widnieje na niej smutek. Jest naprawdę ładna, a uśmiech, który pojawia się rzadko sprawia, że staje się momentami piękniejsza niż nimfy.

   Kirieth nie mówi. Nie chodzi tutaj o jej małomówność, ale o to, że jest niemową. Płacze krwią. Często wystukuje pewny rytm palcami, co nie jest zabawą, tylko środkiem porozumiewawczym między nią a Urielem. Lubi pomagać innym. Naprawdę chce odpokutować swoje grzechy, by jak najszybciej móc spokojnie odejść z tego świata...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=102

Offline

 

#6 2010-06-10 20:46:00

Aleera

Mieszkaniec stolicy

status aleera@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-04-03
Posty: 362
Punktów :   
Rasa: Czerwony Smok
Totem: Formit

Re: Czytać, bo kurcze nie wyrobimy!

Imię: Aleera
Rasa: Czerwony Smok
Profesja do której pretenduję: Tancerz Cienia
Charakter: Szaleniec
Cel: Dojście do perfekcji
Umiejętności: M. Biała: Uśpienie , Walka wręcz
Ekwipunek: Sztylet, Wyciąg z gryfiej jemioły zmieszany z korzeniami końskiej stokrotki (trucizna), Kolczyki
Złoto: 50 dukatów
Wiek: 520 ,
Totem : Formit
Historia:
   
   - Mamo, mamo! Patrz, jaki piękny kamień znalazłem! – powiedział 10 – letni chłopczyk, wtaczając coś, co tylko z wyglądu przypominało kamień...
-Wyrzuć to!!! – krzyknęła chuda kobieta, która właśnie myła naczynia.
-Ale dlaczego... – zapytał z wielkimi pretensjami mały chłopczyk.
-Po prostu wyrzuć! – krzyknęła jeszcze głośniej. Chłopczyk zrezygnowany wytoczył kamień na podwórko, jednakże nie pozbył się go. Schował w stajni, gdzie codziennie wpatrywał się w go z zachwytem. Lecz pewnego dnia kamienia już nie było. Chłopczyk zaczął płakać, gdy to właśnie coś przemknęło pod jego nogami. Dziecko z zainteresowaniem spojrzało w stronę, skąd dochodził hałas. Zobaczył czerwone ,,dziwne coś”, co patrzyło na niego płonącymi oczami... Gdy chłopczyk wyciągnął do ,, tego czegoś’ dłoń, ,,to coś” ugryzło go w rękę i uciekło...

      ,,Tym czymś” był malutki czerwony smok, który wychowywał się sam., mimo iż było to prawie niemożliwie...  Żywił się początkowo odpadami, jednak z czasem uczył się na swoich błędach. Dzisiaj już potrafi samemu upolować jedzenie...

    W jakim celu Aleera przybyła do Zakonu? Ano w poszukiwaniu przygód, gdyż jako, że jej domem jest świat, wędruje po świecie, nie potrzebując na stale osiedlić się w jednym miejscu na stałe...


Opis postaci: 
   Oh, Aleero, którz Ci się oprze? Twe czerwone, bujne i długie loki okrywają Twoją sylwetkę jak najdelikatniejszy materiał. A Twe oczy? Czasami brązowe jak mokra ziemia, czasami wyglądają, jakby odbijał się w nich płomień. Twa cera, niesamowicie gładka zawstydza ksieżyce swą pięknością... Ubranaś w obcisły gorset, który osłania twoje wydatne piersi, spódnica zaś faluje niczym wzbuurzona woda, gdy idziesz dumnie kręcąc biodrami...

Lecz, gdy zmienisz się w Smoka...

   Jesteś równie piękna. Czerwone łuski wydają się być niczym rozgrzane do czerwoności zelazo. Oczy są tak samo niesamowite i cudowne, jak gdy jesteś w ludzkiej postaci...


(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Offline

 

#7 2010-06-10 21:27:23

 Raisa

Mieszkaniec stolicy

status ewkarais@aqq.eu
7363372
Skąd: inny wymiar
Zarejestrowany: 2010-04-11
Posty: 350
Punktów :   
Rasa: Nimfa
Profesja: Alchemik
Praca: Piekarz
Totem: Chart

Re: Czytać, bo kurcze nie wyrobimy!

Imię: Raisa
Rasa: Nimfy
Profesja do której pretenduję: Alchemik
Charakter: Cyniczny
Cel:
Motto: Sex, drugs & rock'n’roll
Umiejętności: Czytanie i pisanie , Znajomość tortur, Zielarstwo
Ekwipunek: Sztylet, Pióro, atrament i pergamin, Zestaw fiolek

+ 1 jedno małe piórko Fenixa, w kolorze złotoczerwonym

Złoto: 50 dukatów
Wiek: 17
Totem : Chart
Historia:
                 Elendil i Undómiel naprawdę się kochali. Darzyli się miłością niesamowicie romantyczną, prawdziwą i namiętną. On był alchemikiem, człowiekiem mieszkającym w starym budynku odziedziczonym po ojcu. Ona była wysoko urodzoną nimfą, która zakochała się nieodwołalnie w ludzkim mężczyźnie. Zamieszkali razem w jego domu, gdzie oto na świat przyszła Raisa.
   Raisa dorastała w ciepłej, rodzinnej atmosferze. Beztroskie dzieciństwo dało jej wiele zabawy i miłości. Nie zaznała nigdy smutku, zmartwień i rozpaczy. Do pewnego dnia...
   
   Gdy dziewczynka miała 10 lat w wybuchu w pracowni ojca zginęła jej matka. Od tamtej pory ojciec zwariował na punkcie nekromancji... Chciał sprowadzić do świata żywych swoją ukochaną. Niestety, ten cel tak go pochłonął, że zapomniał o swojej córce. Gdy trenował swoje umiejętności magiczne, został oskarżony o kradzież zwłok z cmentarza. Straż pojęła go i został stracony.

    Dziewczyna pozostała sama w domu rodzinnym, czytając księgi ojca, ucząc się alchemii oraz poznając świat i tajniki magii. Życie nauczyło ją walki o swoje, czasami musiała posługiwać się torturami, z którymi miała do czynienia w ciemnej stronie miasteczka. Gdy miała 16 lat wyruszyła w świat, by znaleźć miejsce, gdzie mogła by odnaleźć spokój ducha i sens życia.

Opis postaci:
          Żądna przygód i wyzwań życiowych, ambitna. Często buja w obłokach. Uwielbia Elfy i Smoki. Niedostępna. Mimo swojej postury, która mogłaby wskazywać na delikatność, jest stanowcza i bardzo trudno ja przekonać. Często postępuje pochopnie, lecz później żałuje swojego zachowania, rozmyślając w samotności nad sytuacjami, które się wydarzyły. Na świecie nie widzi wiele dobra i ma nadzieję, że ktoś uświadomi jej, że jednak jest piękny on i nie trzeba go puszczać w poszukiwaniu piękna i sensu istnienia. Boi się komuś zaufać. I pragnie barć z życia co najlepsze.

         Długie ciemnoblond włosy, opadające na delikatne ramiona, przysłaniają jej plecy, sięgając do talii. Głębokie, ciemnozielone oczy odziedziczyła po równie pięknej jak ona matce, w które można patrzeć godzinami. Na jej ponętnych ustach często widoczny jest cyniczny uśmiech, świadczący o pogardzie dla niektórych osobliwości świata, Często ironizuje, chodź z jej wypowiedzi trudno wywnioskować czy jest to ironia, czy nie. Polega na swojej intuicji. Czarny gorset doskonale uwidacznia jej kobiece kształty, a długa również czarna spódnica, wyszywana srebrną nicią, przysłania jej długie zgrabne nogi. Często ubiera swój ulubiony, długi płaszcz podróżny Na szyi nosi odziedziczony po matce – nimfie talizman, który ma za zadanie odstraszać koszmary i smutek z jej życia.

Zbiory ziół:
+ 6 miar Ziela Fenix'a
+ 15 miar Smoczego Ziela
+ 7 miar Końskiej Stokrotki
+ 14 miar Gryfiej Jemioły
+ 15 miar Ziela Skyrion, , w tym jedna sadzonka
+ 5 miar Pershenku
+ 3 miary Szkarłatnego Ziela, w tym jedna sadzonka.


Karta postaci
Associazione Calcio Milan

   ' Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. '
                                                                                                                  — Woody Allen

http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=89

Offline

 

#8 2010-06-10 22:07:03

 Dark Verreuil

Mieszkaniec stolicy

status verreuil@aqq.eu
6990996
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 715
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Kapłan
Praca: Arcykapłan Kompl. Świątynnego
Totem: Gryf
Zwierze: Czarny Kocur, Jajo Smoka Energ

Re: Czytać, bo kurcze nie wyrobimy!

Proszę bardzo...

Imię: Dark Verreuil
Rasa: Anioly
Wiek: 15000
Profesja: Kaplan
Charakter: Bogobojny
Cel: Życie i walka na chwałę bogom.
Totem: Gryf
Umiejętności: Czytanie i pisanie , Salonowe zachowanie, Rozpoznanie Opętania, Modły Wstawiennicze
Ekwipunek: Lekka kolczuga, Kostur, Kolczyki, 2 kamienie księżycowe
Zwierze: BRAK (jajo smoka energetycznego)
Złoto: 450 dukatów
+50 na początek
+100 za naukę od Akara
+100 za naukę od Argheza
+100 za naukę od Eliana
+50 za naukę od Aranel
+50 za naukę od Etamin
Historia: Stworzony przed wiekami w hufcu Gemriego. Nadano mu imię Samuel Da'at Primus. Miał pełnić rolę jednego z Wielkich Archontów i nadzorować prace innych aniołów. On jednak zbyt długo przebywał na ziemi. Rozkochał się w ów ludzie oraz w sztuce kowalstwa. Na własne życzenie został zesłany na ziemię by tam pełnić misję. Wyświęcony w niebiosach na kapłana. Na ziemi zaś wyuczył się sztuki kowalstwa i płatnerstwa. Uczył się tego w podziemnych miastach kamiennego ludu, Krasnoludów.
Po ukończeniu wieloletniego szkolenia, udał się w sprzyjające jego naturze tereny. Udał się wprost na Ziemię Zakonu słysząc pogłoski o domniemanym ataku chaosu. W drodze jednak ugodziło go coś.Jakby obca świadomość, przejmująca nad nim kontrolę. W jednej chwili poczuł się kimś innym. Zachował wspomnienia swoje jak i niejakiego Archibalda Allensena.
Przybył jako inny anioł. Jako Dark Verreuil.
Po swej rezurekcji porzucił dawne życie i poświęcił się tylko służbie bogom, rezygnując z kowalstwa.
Opis postaci: Dark jest wysokim, nawet jak na standardy swojej rasy aniołem. Długie blond włosy zaczesuje zawsze w kucyk, związywany rzemieniem. Wieloletnie szkolenie kowalskie spowodowało ze uzyskał figurę wręcz atletyczną. Prawa jednak ręka jest znacznie bardziej zbudowana niż lewa. A to za sprawą wielu lat pracy w kuźni. W krajach w których przebywał znany z radosnych niebieskich oczu oraz wiecznego uśmiechu. Wrogowie zaś znają go jako mściwego i okrutnego. Wskrzeszenie spowodowały że stał się jeszcze bardziej tajemniczy i skryty. Nikt nie wie dlaczego.
Po obcowaniu z bogami uzyskał dwie dodatkowe pary skrzydeł. Już lotne. Gdy nie lata, zazwyczaj okrywa się dwoma parami. Lub okrywa się jedną a drugą wznosi w górę ku chwale bogom. Trzecia zaś zawsze jest gotowa do wzbicia się. Od niedawna nosi dwa kolczyki wbite w lewe ucho. Ot zwykłe obręcze.


NPC:

Imię: Dain Vorenghrof
Ekwipunek: 2 ostrza Notap, Pierścień z Krwawnikiem, Puginał, 3 diamenty (wrośnięte w czoło), żywe srebro (na brodzie), żelazna rękawica z runami, mundur i zbroja gwardii
Opis: Dain jest, a właściwie był gwardzistą świątynnym. Po rozwiązaniu tej organizacji wielu jej członków zasiliło szeregi srebrzystych, jednak Dain z polecenia Mistrza stał się osobistą ochroną Arcykapłana.
Krasnolud, będący już duchem, posiada długie brązowe włosy zaplecione w szereg warkoczyków i brodę sięgającą piersi, gustownie przystrzyżoną. Nosi na sobie zwyczajowy stary mundur gwardii świątynnej i zbroję tegoż cechu. Na czole posiada trzy diamenty wrośnięte w czaszkę. Na plecach ma przerzucone dwa ostrza Notap, przy boku zaś puginał. Jednym jednak z cenniejszych przedmiotów jest Pierścień z Krwawnikiem.
Tak wyposarzony służy samemu Arcykapłanowi.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=27

Offline

 

#9 2010-06-10 22:19:59

 Roberto

Mieszkaniec stolicy

status roberto23@aqq.eu
11521450
Skąd: Nieporęt
Zarejestrowany: 2008-12-30
Posty: 149
Punktów :   
Rasa: Kreey
Profesja: Druid
Praca: Skryba
Totem: Bóbr

Re: Czytać, bo kurcze nie wyrobimy!

Genialne, wracam po cieżkim końcu roku szkolnego i... od razu na taki temat wpadłem. :D

Imię: Roberto
Rasa: Kreey
Wiek: 15
Profesja: Druid
Charakter: Altruista
Cel: Roberto chce powrócić do domu.
Totem: Bóbr
Umiejętności: Czytanie i pisanie , Podstawy medycyny
Ekwipunek: Zestaw medyczny, Pióro, atrament i pergamin, Karty
Złoto: 50
Historia: Chwilowy brak, bo uznałem, że mimo wszystko stara historia była zbyt głupia ;]
Opis postaci: Mały wzrost, ale wielkie skrzydła oraz piękne brązowe upierzenie.

Offline

 

#10 2010-06-10 22:20:02

 Arghez

Bogowie są niczym

status arghez@aqq.eu
12005268
Call me!
Zarejestrowany: 2009-01-14
Posty: 1256
Punktów :   
Rasa: Upadły Anioł
Praca: Grabarz
Zwierze: Blador, Save

Re: Czytać, bo kurcze nie wyrobimy!

Imię: Arghez
Rasa: Upadły Anioł
Wiek: 12000
Charakter: Zły
Cel: Siła i wiedza
Totem: Gryf
Profesja: Psion\Mag Sił Witalnych - Nekromanta
Umiejętności: Czytanie i pisanie , Liczenie
Ekwipunek: Pusta księga na zaklęcia, Butelka z ognikiem, Kostur, Sztylet, Sztylet, Miecz, Duchowy Talizman, Fajka
Złoto: 200 dukatów
50
+ 50 zabranych z ciała Bladora
+ 50 zabranych z ciała Firka
- 100 za naukę w Podstawówce
+ 150 Renta z dnia 25 (Astron) Unquer 55056 roku drugiej Ery Ładu


Historia



Arghez: Przybył z innego świata. Podczas wielkiej eksplozji „Serca” Nevaru przeniosło go na plan Terry. Jako wyćwiczony Nekromanta szybko zyskał co raz większe siły. Pewnego zaś dnia postanowił zrobić coś dość ryzykownego, coś co mogłoby go zniszczyć, lub zwiększyć jego siły. Przygotował Kulę Many która była wystarczająca na wykonanie rytuału Przeniesienia. Przez długi czas czekał na szczyt swych możliwości. Gdy czuł że jest w najlepszej „formie” przesycił fragment Gwiezdnego Kamienia swoją siłą. Została tam większość jego emocji, uczuć i wspomnień. Wyczerpany Licz czując że się rozpada, szybko dokonał wchłonięcia wcześniej utworzonej kuli many i Rytuału Przeniesienia. Jego ostatnim wspomnieniem w „starym ciele”, był fragment gdy rozbijał Młotem Dziewięciu Dzwonów swój relikwiarz. Tak jak niegdyś Archibald tak i on wysłał swoją duszę w odległe miejsce…

Reinghrat: Od urodzenia wychowywany w dobrej rodzinie. Wykazywał się dużym potencjałem magicznym. W wieku sześciu lat został wysłany do Szkoły Magów w Sourthrat. Często był prześladowany z powodu bycia wampirem. Z pozoru grzeczny i ułożony chłopiec wyjątkowo wysokich umiejętnościach. W wieku dwunastu lat znalazł dość zabawna książkę która potępiała wszelkie przejawy czarnej magii oraz nekromancji. W końcu w jego rodzimych okolicach to było zakazane. Jednak ciekawość nim szargała. W końcu odważył się praktykować te sztuki magiczne potajemnie. Nie ze względu by zrobić na przekór wszystkim. Po prostu widział w nich siłę, której nie dostrzegał w innych dziedzinach. W końcu w wieku szesnastu lat osiągnął wielka wprawę w tej sztuce. W tym samym czasie po woli kończyła się jego „edukacja” w szkole. Cóż jak to zwykle w najlepszych momentach bywa podczas jego praktyk w podziemiach, została zagryziona pewna ważna persona w mieście. Obarczono o to jego rodzinę. Gdy tylko wrócił do domu ujrzał swój dom w płomieniach a tuż przed nim stał rozwrzeszczany tłum rozrywający na strzępy i nabijający jego rodzinę na widły. Na przedzie stał kaznodzieja prowokujący tłum. Był on oczywiście wielkim autorytetem wśród mieszkańców, jak i bratem zamordowanego. Przerażony Wampir począł uciekać lecz na wiele się to nie zdało. Dostał prosto w udo. Gdy tylko tłum chciał się dorwać do młodzieńca, ten używając potężnego zaklęcia wysadził całą okolicę. Przez następne kilka lat szkolił się w nekromancji… Ale sam nie miał celu po co ma to robić… Przy każdej nadążającej się sytuacji myślał o samobójstwie. Ale pewnego dnia usłyszał głos. Głos złowrogi, a jednak tak sprzyjający wampirowi. Był to pewien nekromanta który usłyszał o jego ‘kłopotach. Opowiedział mu że za kilka lat, przyjdzie w jego ciało a ten odejdzie i spotka rodzinę. Tam, będzie on wielbiony i nigdy nie zazna zakłamania. Jest tylko jeden warunek. Młodzieniec ma się szkolić w sztukach mrocznej magii… I tak mijały lata. Reinghrat, bo takie imię przyjął po opuszczeniu swego domu, szkolił się i rósł w siłę. Nie usłyszał więcej tego głosu ale mu ufał. Nawet mu przez myśl nie przeszło że się przesłyszał. Aż pewnego dnia poczuł wielką siłę. Usłyszał głos nekromanty. Czuł że jego umysł jest ‘wypędzany z "ciała". Sądził że to fragment jego "śmierci". Lecz poczuł ból. Tak jakby jego dusza się rozpadała. Była wchłaniana przez owego nekromantę który nazywał siebie "Arghez". Nagle blask… I nic… Jego umysł powoli przestawał CAŁKOWICIE istnieć. Wszystkie wspomnienia… I emocje, uczucia… Wszystko. Nagle zniknęło. Na koniec jego wiadomość. Po prostu przestał istnieć…

Arghez, Reinghrat: Po przyjęciu ciała nowej istoty długo błądził nim odzyskał całkowite panowanie nad sobą. Miał kilka wspomnień… Ale wciąż wiedział co się z nim działo. Pewnego dnia padając na ziemię, nie wiedząc nawet kim był napotkał wędrownego kapłana. Ten przyjął go i nakarmił. Jednak… Gdy ten użył magii by rozpalić ognisko, impuls many nagle coś w nim odblokował. Przypomniał sobie co zrobił… Rozdzielił wspomnienia swoje, od wspomnień tego ciała. Emocje i jego uczucia odrzucił całkowicie. Pozostawił tylko gniew i ból. W furii zabił Kapłana wypijając jego krew co do ostatniej kropli. W tym momencie stworzył Ożywieńca. Ten najpierw się go nie słuchał. Chciał zabić wampira. Lecz ten używając sił z tego ciała zapanował nad stworem siła nekromancji. Od tamtej pory twór służył mu. Podróżował długo. Z każdą chwilą widząc swój cele co raz wyraźniej. Aż dotarł… To tutaj, Zakon. To tutaj zaczyna się kolejny rozdział jego życia.
Po pewnym czasie tu spędzonym nagle zasłabł... Jak się później okazało jak inni. Jego dusza w tym czasie odrzuciła aktualne ciało. Nie wiadomo dlaczego natrafiła na ciało pewnego anioła...

Kershel: Przez bardzo długi czas był sługą Avarone'a. Służył mu wiernie przez całe swoje życie. Aż nagle... Poczuł pragnienie wolności... Czytając kolejną księgę uświadomił sobie że on tak naprawdę bardziej potrzebny jest na ziemi. Nie dość że będzie pomagał innym to jeszcze będzie... Wolny. Udając się z ta propozycją do Avarona dowiedział się że jest on mu już zbędny... Nienawidził momentów gdy nie jest nikomu potrzebny... Szczególnie komuś takiemu jak on... Nawet zbędna jest tutaj jego obecność... W gniewie opuścił tamten świat i po prostu zbuntował się przeciwko Avarone'owi. Sam nie wiedział czemu to robi. Żałował tego bardzo. Gdy tylko miał już stanąć twardo na ziemi czuł że jego dusza, jego umysł a nawet jego ciało się zmienia. Słyszał dziwny głos wewnątrz głowy... Wydawało mu się jakby z kimś rozmawiał... Aż nagle doznał czegoś co można by było nazwać "olśnieniem". Poznał wszystkie wspomnienia... Argheza. Ich dusze zaczęły się łączyć. Oczywiście umysł Argheza i jego dusza wchłonęły całkowicie istotę anioła. Kershel przestał już istnieć...

Nowy Arghez: Gdy tylko przejął całe ciało Anioła znów stracił przytomność. A może to i dobrze, przynajmniej nie czuł jak boleśnie jego ciało się zmieniło...

Wygląd: Wysoki, lekko umięśniony. Czarne średnie włosy. Po bokach dłuższe, grzywka lekko odgarnięta na bok. Z tyłu włosy nastroszone do góry. Gładko ogolony na twarzy. Oczy brązowo-czerwone, żądne krwi i śmierci. A do tego dochodzą głęboko-czarne skrzydła.

Ubranie: Zwykle nosi wytrzymałą skórzano-materiałową szatę. Jakby płaszcz. Rękawice, naramienniki, buty i napierśnik wykonane ze skóry i mirhitu. Znajdują się na nich ciekawe ozdoby w kształcie pojedynczych skrzydeł. Wszystkie te ozdoby są ostre więc niebezpieczne a poza tym świetnie wykonane. Na całym ubraniu nie miał żadnych wyszywanych wzorów ani nic w tym stylu.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=34
(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!

Boku wa bakemono, datteie kedamono!

Offline

 

#11 2010-06-10 22:21:22

 Aranel

Mieszkaniec stolicy

status sarninka2@aqq.eu
Zarejestrowany: 2010-03-04
Posty: 780
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Zielarka
Praca: Sklep Zielarski, Szpital
Totem: Dzik

Re: Czytać, bo kurcze nie wyrobimy!

Imię: Aranel
Rasa: Elfy
Wiek: 289
Profesja do której pretenduję: Zielarka
Charakter: Altruista
Cel: Pomoc innym istotom.
Totem: Dzik
Umiejętności: M. Ziół: Wzrost , Gra na mandolinie, Podstawy medycyny
Ekwipunek: Złoty łańcuszek, Sztylet, Duchowy talizman, Miedziany sierp, Scalony Płomień
Złoto: 50 dukatów
+ 80 dukatów zapomogi
- 50 dukatów za naukę w podstawówce.

Wygląd: Elfka o delikatnych rysach twarzy, porusza się z niewypowiedzianym wdziękiem. Ma oczywiście charakterystyczne spiczaste uszy. Jest wysoka. Jej skóra delikatnie opalona aczkolwiek jasna, włosy w kolorze rudym, długie. Jeśli chodzi o ubiór, to preferuje zwiewne suknie w odcieniach błękitu i zieleni.

Ubiór:Różowawe bufiaste spodnie opinające się jedynie tuż nad kostką i na biodrach, był jedwabny top w tym samym, ciepłym odcieniu co spodnie, długa chusta, ozdobiona srebrnym łańcuszkiem, służąca zapewne za pas, oraz mniejsza, do osłonięcia twarzy, a na samym wierzchu ktoś położył sandały. Trzy bransolety z szlachetnej kości słoniowej, ozdobione pięknymi motywami.


Charakter: Jest dobra, nie ma w niej krzty zła, zazdrości, pychy, czy innych typowo ludzkich odczuć, pacyfistka. Lubi pomagać, potrafi słuchać, a także uspokaja swym pięknym melodyjnym głosem. Jest tajemnicza jak to elfy, często mówi zagadkami, niejasno. Kocha przyrodę, żyje w zgodzie z naturą..


Historia: Urodziła się i wychowała w szczęśliwej rodzinie. Dzieciństwo i okres dorastania upłynęły jej beztrosko na zabawach z rodzeństwem. Jednak nie brakowało jej nauki, którą zapewniał jej ojciec. Jako młoda elfka chciała podróżować, jednak nigdy nie znalazła na to czasu. Zawsze miała mnóstwo innych zajęć, a to jakieś zwierzę potrzebowało opieki, a to pomagała jakiejś innej istocie. W chwili obecnej postanowiła się usamodzielnić i szuka pracy.
Zatrzymała się w sklepie Zielarza. Okazało się, że może tam zamieszkać i pracować. Jako, że nie potrafi odmówić pomocy nikomu, w sklepie powoli zaczyna brakować miejsca...



Zebrane zioła:
Smocze Ziele: 40 miar
Widłak Ognisty: 19 miar
Tcera: 23 miary
Ziele Fenix'a: 34 miar
Końska Stokrotka: 31 miary
Gryfia Jemioła: 6 miar
Skyrion: 11 miar
Pershenk: 5 miar
Szkarłatne Ziele: 6 miar

Inne dobra, które posiada:
Dżem z Tcery: 9 miar
Kamienie Księżycowe: 2 sztuki
Nitrokalit: 1 sztuka
Plastry miodu: 1 sztuka


Nai raná siluva tielyanna, istar...
Skup i sprzedaż ziół po najkorzystniejszych cenach: Sklep Zielarski
Potrzebujesz pomocy medycznej? Zajrzyj tutaj: Szpital

Offline

 

#12 2010-06-10 22:21:29

Chad

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2010-06-09
Posty: 3
Punktów :   

Re: Czytać, bo kurcze nie wyrobimy!

Imię: Chad
Rasa: Wampiry
Profesja do której pretenduję: ---Wybierz Profesje---
Charakter: Sadysta
Cel: Krew
Umiejętności: SSanie (tylko wampiry!) , Czytanie i pisanie
Ekwipunek: Miecz, Lekka kolczuga, Żeliwne naramienniki i nagolenniki
Złoto: 50 dukatów
Wiek: 20 ,Totem : Windigo
Historia:-(chwilowy brak)
Opis postaci;Jak na obrazku :

Offline

 

#13 2010-06-11 06:57:16

 Arevis

http://www.zakonopedia.boo.pl/medale/Garlic-cloves-32.png

status arevis@aqq.eu
4306295
Zarejestrowany: 2008-12-21
Posty: 510
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Barbita/Najemnik
Praca: Zarządca farmy
Totem: Gryf
Zwierze: Wąż i świnia

Re: Czytać, bo kurcze nie wyrobimy!

Imię: Arevis
Rasa: Anioły
Wiek: 3168
Profesja do której pretenduję: Barbita
Charakter: Egoista
Cel: Zarabiać, mordować, palić i gwałcić
Totem: Gryf
Umiejętności: Walka mieczem, walka wręcz , kradzież kieszonkowa
Ekwipunek: Miecz, lekka kolczuga, rzemienie, złoty kolczyk, fajka, aksamitny worek
Zwierzę: Wąż, młody prosiak
Złoto: 55 dukatów
        _______________
        +50 na początek
        - 30 za naukę walki mieczem
        +60 za zasiłek
        - 25 za prosiaka
Historia: Arevis żył spokojnie w pomniejszym mieście. Osądzono go kiedyś o morderstwo wpływowego urzędnika i musiał uciekać z miasta. Nikt nie wie czy słusznie bo po pierwsze mówi o tych wydarzeniach niechętnie, a po drugie nie ma zwykle z kim rozmawiać. Uciekając przed prawem trafił wreszcie do Raany i tam rozpoczął nowe życie.
Opis postaci: Długie złote włosy spadają mu na ramiona. Pod czarnym płaszczem nosi kolczugę, a przy pasie zwisa mu miecz. Dookoła nadgarstków anioł ma oplecione rzemienie, natomiast w lewym uchu złoty kolczyk. Błękitne oczy nie wyrażające emocji wyglądają czasem jakby potrafiły przejrzeć osobę na wylot.


Sprzedam: Ogromne ilości rozmaitego jedzenia
Kupię: Rozmaite artefakty, talizmany, magiczne przedmioty etc.
Zatrudnię się jako najemnik

(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!
http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=40

Offline

 

#14 2010-06-11 10:22:28

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Czytać, bo kurcze nie wyrobimy!

Wykryliśmy poważny błąd w autoKP, nie pozwalający nam przenosić nawet KP (chodzi o system zaklęć), na czas naprawy tego cholerstwa, zamknę wątek.


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#15 2010-06-14 22:48:39

 Sulam

http://tnij.org/hg3xhttp://tnij.org/hg3y

7506594
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2008-08-15
Posty: 856
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Nekromanta
Praca: Dziekan Szkoły Magii
Totem: Bóbr
Zwierze: Stado martwych służących

Re: Czytać, bo kurcze nie wyrobimy!

Proszę o wstawianie swoich KP


Karta Postaci
Bo najważniejszy w życiu jest pomysł, reszta przyjdzie sama
http://zakonopedia.boo.pl/promocja/userbar4.png

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
zakonswiatla.pun.pl