Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#61 2010-03-14 00:41:57

 Shukuchi

Mieszkaniec stolicy

15518039
Zarejestrowany: 2009-08-28
Posty: 135
Punktów :   
Rasa: Elfy
Profesja: Nożownik
Praca: Piekarz
Totem: Dzik
Zwierze: - - - -

Re: Studnia

Gdy Kraght'nar zbliżał się do studni, Shukuchi powoli się cofał w tył. Dzięki temu pozostawali w takiej samej odległości. Wysłuchał tego, co smok miał do powiedzenia i splunął na ziemię.
- Nie zabijam za pieniądze! - Warknął, jak gdyby człowieko - smok obraził jego godność. - Z resztą, jestem piekarzem na tych terenach i jeszcze czekam na zatwierdzenie kilku rzeczy z Mangelem w sprawie piekarni. Nie wiem, czy dałbym radę pracować podwójnie, jako piekarz i cichy zabójca... jednak... jeśli szukacie łowców głów, to mam żądania... - Urwał, zastanawiając się nad swoimi życzeniami. - ... chcę mieć swój dom, ewentualnie mieszkanie, w którym będę mógł odpoczywać, chcę niewolnicę, która będzie mnie obmywać i sprzątać pod moją nieobecność, ewentualnie zastępować mnie w pracy bez zapłaty. - Wyjaśnił, krzyżując ręce. - Jak się zaczynam domyślać, potrzebujesz łowcy głów, który tropiłby przestępców... wybacz mi, że źle Cię oceniłem. Jednak żądań nie zmienię. Każda misja może zakończyć się moją śmiercią, dlatego chcę się cieszyć, do puki jeszcze żyję. - Dodał, szyderczo się uśmiechając. Wiedział jednak, że nie jest na tyle dobry, aby stawać czoło doświadczonym wojownikom. To byłoby niezmiernie trudne. Spojrzał na Lehorę.
- Hmm... a gdyby to ona była moją niewolnicą? - Pomyślał. Po chwili milczenia z zamkniętymi oczami i opuszczoną głową, w końcu podniósł wzrok i spojrzał na sędziego. - Jeżeli to Lehora będzie moją niewolnicą, to się zgodzę. Może być przydatna jako nimfa, w dodatku szamanka. - Wyjaśnił spokojnym głosem, wskazując kiwnięciem głowy na kobietę stojącą niedaleko sędziego. Stanął prosto, czekając na odpowiedź Kraght'nara.

Offline

 

#62 2010-03-14 10:08:57

 Lehora

Mieszkaniec stolicy

status lehora@aqq.eu
25029875
Zarejestrowany: 2010-03-05
Posty: 779
Punktów :   
Rasa: Nimfa
Profesja: Szamanka
Praca: Herbaciarnia
Totem: Ryś

Re: Studnia

Lehora nie wierzyła w to, co słyszy. Stała wmurowana w ziemię.
Co on sobie wyobraża? Co on sobie myśli?
Ale czego mogła się spodzieać po takiej osobie jak on, dla którego zabicie i zgwałcenie jest przyjemnością. A moze to jest częścią jego planu? Nie, to było zbyt nieprawdopodobne.
,,Żałuję, że za nim przyszłam. Żałuję, że odważyłam się zaufać." - myślała. Chciała płakać, o tak, chciała, by smutek wyleciał z niej niczym strumień w lesie.
Niewolnica... Nie mają takiego prawa! Nikt nie ma prawa rządzić innymi Stworzeniami!
-Gul'dan... - wyszeptała...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=50

Fortuneteller what do you see
Future in a card
Share your secrets, tell them to me
Under a Violet Moon

Offline

 

#63 2010-03-14 10:10:32

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Studnia

Do studni podeszła klacz. Zwykła, biała klacz. Podkowy stukały o bruk, grzywa opadała na jedno oko. Była całkiem spora, nawet jak na konie pociągowe, którym była, ale pomijając to nie wyróżniała się niczym. Na terenach Zakonu było sporo koni. Co prawda nie wszystkie zachowywały się tak spokojnie i chodziły bez siodła, czy ogłowia, ale kto zwróciłby na to uwagę? Ona za to zwracała uwagę na wszystko. Parsknęła, czując w nozdrzach woń smoka. Znajomą woń smoka. Znalazła jakieś wiadro z cienką warstewką lodu przykrywającą wodę, którą udało jej się rozbić pyskiem, dzięki czemu mogła ugasić pragnienie. Uważnie patrzyła na istoty przy studni. Sędzia powrócił. Ekena natychmiast postanowiła znaleźć w bibliotece jakiś przepis na silną truciznę, albo sama takowy opracować.
Przeklęty gad wrócił na te ziemie! Zapewniano ją, że odszedł i nie wróci, tylko dlatego wstała z grobu. Albinoska jednak zachowywała się dość spokojnie, węszyła nieco, strzygła uszami i potrząsała co jakiś czas mokrym pyskiem, zanim zaczęła się powoli oddalać. W końcu lepiej było nie ryzykować, że Kraght'nar ją zaatakuje. Nie zdążyła jeszcze po powrocie do życia powrócić do dawnej sprawności.


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

#64 2010-03-14 15:28:40

 Shukuchi

Mieszkaniec stolicy

15518039
Zarejestrowany: 2009-08-28
Posty: 135
Punktów :   
Rasa: Elfy
Profesja: Nożownik
Praca: Piekarz
Totem: Dzik
Zwierze: - - - -

Re: Studnia

Shukuchi spojrzał z drwiącym uśmieszkiem na Lehorę. Jej reakcja przyprawiła go o dreszcze. Nie chciał jej nawet wykorzystywać. Po prostu przydała by mu się podczas zabijania bądź opatrywania ran. Westchnął, sądząc, że nimfa nie zrozumiała aluzji. Jednak miał nadzieję, że sędzia zrozumiał. Zauważył białą klacz. Uniósł brew do góry, zastanawiając się, co taki koń robi zimą w takim miejscu jak to. To nie przypadek, pomyślał. Najpierw dziwna propozycja sędziego, a następnie spotkanie z białą klaczą. Doprawdy, dziwne. Spojrzał raz jeszcze na szamankę.
- Cicho, kobieto! -  Warknął. - Wybij sobie z głowy, że wykorzystałbym taką jak Ty. Nie zrozumiałaś aluzji, wytłumaczę Ci potem. - Dodał, odwracając wzrok na sędziego. - Więc jak będzie, Kraght'narze, smoczy sędzio? - Zapytał, tupiąc nogą o zaśnieżony chodnik. Zerknął na gwiazdy w powietrzu, a po chwili wypuścił z ust parę, uśmiechając się i ciągle spoglądając na księżyc bądź gwiazdy.

Offline

 

#65 2010-03-15 20:00:26

 Lehora

Mieszkaniec stolicy

status lehora@aqq.eu
25029875
Zarejestrowany: 2010-03-05
Posty: 779
Punktów :   
Rasa: Nimfa
Profesja: Szamanka
Praca: Herbaciarnia
Totem: Ryś

Re: Studnia

Lehora widziała teraz w swych oczach silnego i zdeterminowanego mężczyznę. Nie powinna się dziwić, przecież jej o sobie opowiadał, powinna się tego spodziewać. Patrzyła się na Czarnego Smoka, oczekując od niego odpowiedzi.
   Zauważyła, że do studni przyszedł duży biały koń. Piękny koń! Lehora już chciała do niego podbiec, tak jak robiła to zawsze, gdy widziała zwierzę. Teraz była zbyt zrozpaczona, by podziwiać jego urodę.
Był bez siodła i bez ogłowia. Była wolna. Cudownie wolna. Jak Lehora. Nimfa podeszła powoli z wyciągniętą ręką w stronę zwierzęcia. Bez lęku, powoli, wpatrując się smutnymi czarnymi oczyma.
Chciała dotknąć sierści konia.
   Tak, od początku miałam rację! Tylko zwierzęta i rośliny Cię nie zawiodą! Matka Natura stworzyła je jako uosobienie dobroci. W swej białej sukni kroczyła z podniesioną głową, a czarne długie i kręcone włosy pięknie kontrastowały z zimowym krajobrazem. Ciemny płaszcz zrzuciła, chciała poczuć surowe zimno śniegu. Mróz. Chciała, by pomógł jej otrzeźwieć z rozpaczy. Czuła, ze dotyk sierści zwierzęcia podziałałby kojąco na jej serce. Podeszłą blisko zwierzęcia, zatrzymała się. Teraz jego ruch...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=50

Fortuneteller what do you see
Future in a card
Share your secrets, tell them to me
Under a Violet Moon

Offline

 

#66 2010-03-15 20:21:12

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Studnia

Pierwszym odruchem polimorfki było kłapnięcie zębami tuż obok dłoni nimfy i ucieczka, zanim smok zdążyłby zareagować. Jednak przecież dziki koń nie podszedłby tak blisko ludzi, a oswojony nie zareagował w ten sposób. Klacz obwąchała wyciagniętą ku niej dłoń, szturchając ją chrapami i parsknęła, nie czując zapachu żadnego smakołyku. Coś zaswędziało ją na łbie, zaczęła więc ocierać nim o swoją przednią nogę, przeklinając w myślach brak palców. Co jakiś czas zerkała na Kraght'nara, napinając mięśnie i szykując się do gwałtownej ucieczki. Bardziej jednak ciągnęło ją do przemiany w kota i sięgnięcia zębami do szyi sędziego.


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

#67 2010-03-15 21:22:53

 Kraght'nar

http://tnij.org/gcaphttp://tnij.org/hb83Smoczy Sędzia

849959
Zarejestrowany: 2007-11-22
Posty: 1687
Punktów :   
Rasa: Czarny Smok
Profesja: Sędzia
Praca: Zakonny Sędzia
Totem: Ptak Ti
Zwierze: Astaroth i Wodnik

Re: Studnia

Smok obserwował uważnie białą klacz. Obserwował ją z pewnym rozbawieniem. Wspomnienia... Te ciągłe walki i sprzeczki... Ucieczki i gonitwy... Przygoda pod kopytami, kłótnia o jajo i ściganie klaczy po wszystkich ziemiach zakonu... Nawet jedna śmierć i zmartwychwstanie... Wspomnienia... Odwrócił wzrok od konia.
- Ślubu ci się zachciało? - mruknął do elfa. - To jedyny rodzaj niewoli, jaki mogę ci zapewnić - pokręcił głową, śmiejąc się. - Ale widzę, że zyskałem twoje zainteresowanie. To dobrze. Jednak zanim cię przyjmę, będę musiał pogadać z Mangelem i sprawdzić twoje umiejętności. Dopiero potem możemy uzgodnić warunki współpracy.
Skończył przemowę i podniósł się na nogi, ponownie koncentrując uwagę na klaczy. Podziwiał odwagę nimfy wynikającą z jej niewiedzy. Sam nigdy by nie podszedł do klaczy na taką odległość bez zdjętych rękawic albo odpowiednio wytrzymałego i długiego kija... Kraght zdjął prawą rękawicę i wsunął ją do kieszeni, odsłaniając białą jak mleko skórę poprzecinaną gdzieniegdzie cieniem czarnych naczyń. Postąpił jeden krok w stronę polimorfki.
- Witaj, Ekeno! - zawołał i pochylił się, nabierając w odsłoniętą dłoń garść śniegu. - Czym zawdzięczamy sobie twoją wizytę? - zapytał, a śnieg w jego dłoni wybuchnął obłokiem pary.


Lecz tylko jeża przelecieć się nie da...

http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=56

Offline

 

#68 2010-03-15 21:31:11

 Lehora

Mieszkaniec stolicy

status lehora@aqq.eu
25029875
Zarejestrowany: 2010-03-05
Posty: 779
Punktów :   
Rasa: Nimfa
Profesja: Szamanka
Praca: Herbaciarnia
Totem: Ryś

Re: Studnia

Lehora już nawet nie słuchała sędziego. Zatopiła się we wsłasnych myślach. Zwierzę nie uciekło, ale chyba nie było zadowolone z tego, ze Lehora podeszłą na taką małą odległość. Gdy zobaczyła zbliżającego się do konia Czarnego Smoka najpierw chciała zasłonić swoim ciałem zwierzę, jednak gdy sędzia nazwał konia po imieniu, wycofała się przodem do Kraght'nar'a pare kroków do tyłu...
   Opadła na ziemię. Patrzyła się w ziemię swoimi przerażająco czarnymi oczyma siedząc na piętach.
Chciała być sama. Spokojnie posiedzieć na drzewie i móc rozmyślać. Lecz nie ucieknie z pola tej pokojowej bitwy. Tutaj ważą się także jej losy. Podniosła oczy. Popatrzyła na Gul'dan'a.
Złość.
Gniew.
Obrzydzenie.

I iskierka zaufania...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=50

Fortuneteller what do you see
Future in a card
Share your secrets, tell them to me
Under a Violet Moon

Offline

 

#69 2010-03-15 21:56:19

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Studnia

Klacz spojrzała spokojnie na smoka i zaczęła cofać się, podczas gdy jej ciało deformowało się w paskudny sposób. Dość szybko można było dostrzec ludzkie rysy, aż wreszcie wyprostowała plecy dość wysoka i przesadnie chuda albinoska.
- Nie Twoja sprawa, gadzie. Studnia jest dostępna dla wszystkich, każdy może stąd zaczerpnąć wody, nawet ja. A sądząc po tym, co sie mówi o jej zawartości, to tylko ja ją piję. I odrobinę szacunku. Zabiłam Cie raz, mogę zrobić to ponownie. - Ekena syknęła na sędziego, narzucając kaptur i zerkając na pozostałe dwie istoty. - Mnie nie było, zacząłeś innych dręczyć swoją paskudną obecnością?


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

#70 2010-03-15 22:05:32

 Kraght'nar

http://tnij.org/gcaphttp://tnij.org/hb83Smoczy Sędzia

849959
Zarejestrowany: 2007-11-22
Posty: 1687
Punktów :   
Rasa: Czarny Smok
Profesja: Sędzia
Praca: Zakonny Sędzia
Totem: Ptak Ti
Zwierze: Astaroth i Wodnik

Re: Studnia

- Zabiłaś mnie wtedy, bo nie mogłem wrócić do swojej normalnej postaci. Razem to wiemy - powiedział Kraght'nar. - Tutaj mógłbym po prostu cię spalić, ale mi się nie chce. To - spojrzał na swoją odkrytą rękę - jest tylko na wypadek, gdybyś się nie powstrzymała i, na przykład, się na mnie rzuciła. - Smok przyjrzał się odnowionemu ciału Skrytobójczyni. - Muszę przyznać, że wspaniale wyglądasz. Jak widzę dwuletni odpoczynek razem nam się przysłużył - stwierdził. - Powiedz mi tylko, czemu sądzisz, że jak ciebie nie ma, to od razu myślisz, że dręczę kogoś innego?


Lecz tylko jeża przelecieć się nie da...

http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=56

Offline

 

#71 2010-03-15 22:15:36

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Studnia

- Nie umiałbyś odmówić sobie takiej przyjemności. Nawet moim dzieciom nie popuściłeś, chociaż nie zrobiły Ci absolutnie nic. Nasz miłosierny sędzia tak lubi patrzeć na cierpienie innych, że kilka z nich omal nie przypłaciło tego życiem. - Ekena mówiła z chłodnym spokojnem, wręcz pogardą ociekającą z każdego jej słowa. Dłonie oparła na biodrach, tuż obok rękojeści sztyletów. - To czegóż chcesz od nich? Oparzyć, spalić włosy, oba jednocześnie, czy może okaleczyć, odbierając sprawność dłoniom, gadzie?


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

#72 2010-03-15 22:32:16

 Shukuchi

Mieszkaniec stolicy

15518039
Zarejestrowany: 2009-08-28
Posty: 135
Punktów :   
Rasa: Elfy
Profesja: Nożownik
Praca: Piekarz
Totem: Dzik
Zwierze: - - - -

Re: Studnia

Elf przyglądał się temu chwilę, jednak nie miał zamiaru dłużej, o nie. To co wygadywała Ekena wydawało się dla niego nie prawdopodobne. W końcu jednak nabrał głośno powietrza i wypuścił je z ust. Po chwili zaczął mówić.
- Nie wiem jak Wy, ale ja nie lubię kłótni. Jednak stwierdzam, że wręcz je uwielbiacie. Ekeno, jeśli to co mówisz jest prawdą, to nie martw się. Znajdę Cię i razem zabijemy tego gada... chyba, że wcześniej zginę. - Powiedział, zerkając na sędziego. - Mimo wszystko, nienawidzę prawa... jednak mam nadzieję, że nawet nie zdążysz drgnąć, kiedy moje ostrze wbije się w Twoje nędzne ciało, smoku! - Był wręcz rozgniewany, jednak po chwili cała złość odeszła, została tylko ta wieczna pogarda w oczach. - Wiesz, gdzie mnie znaleźć... - Odwrócił się i jeszcze obejrzał na chwilę na samotną nimfę. - Nie miej mi za złe... chodź ze mną i żyj, lub zostań tutaj i bądź raniona... nie ważne, co wybierzesz, od bólu nie uciekniesz. - Wyjaśnił, kierując się w stronę karczmy. Nie miał zamiaru zrobić krzywdy Lehorze. Jednak nie chciał również patrzeć, jak zawsze żyje ze świadomością, że jest w bajce. To nie bajka, to prawdziwy świat, w którym każdego dnia umierają ludzie. Tak myśląc, już zniknął z oczu kłótliwej parce i szamance.

Offline

 

#73 2010-03-17 15:46:00

 Kraght'nar

http://tnij.org/gcaphttp://tnij.org/hb83Smoczy Sędzia

849959
Zarejestrowany: 2007-11-22
Posty: 1687
Punktów :   
Rasa: Czarny Smok
Profesja: Sędzia
Praca: Zakonny Sędzia
Totem: Ptak Ti
Zwierze: Astaroth i Wodnik

Re: Studnia

Kraght'nar uśmiechnął się szerzej, słysząc, co Shukuchi powiedział. Nie był to uśmiech ani rozbawienia, ani pogardy. Wyrażał coś innego... Może zadowolenie? Kto wie?
- Nie - odpowiedział Ekenie. - I pamiętaj, że twoim dzieciom nigdy nic nie zrobiłem. Jedynie podpaliłem tamte kłody, które znosiły, kiedy złamałaś mi nogę, gdy zaoferowałem ci pomoc. Parę razy nawet z Anyą się bawiłem, zapomniałaś? Z resztą... Tobie nadal chce się kłócić po dwóch latach? - zapytał, zakładając rękawicę. Popatrzył na siedzącą nimfę i westchnął, kręcąc głową.


Lecz tylko jeża przelecieć się nie da...

http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=56

Offline

 

#74 2010-03-17 17:25:46

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Studnia

- Kłócić? Ja nie zamierzam sie kłócić. Ja zamierzam Cię zamordować. Złamałam nogę? Ty zniszczyłeś mi życie. - Ekena prawie warknęła na smoka ukazując nieco zbyt duże zęby w paskudnym uśmiechu. - Tylko podpaliłeś kłody? Rzeczywiście, jesteś niezmiernie miłosierny. Moje dzieci omal nie zmarły przez Twoją głupotę!
Przy ostatnich słowach w dłoniach albinoski pojawiły sie sztylety.
- Stałam sie przez Ciebie jedną wielką chodzącą blizną po oparzeniach, miałam problemy z oddychaniem, przy mrozie nie mogłam zmieniać się w żadne zwierzę, przez brak futra. Ale to nic. Nie jestem pamiętliwa. Ale cierpienia moich dzieci nigdy Ci nie zapomnę. I nigdy nie wybaczę! Postaram się, aby następnym razem żaden bóg nie był w stanie Cię wskrzesić! - Polimorfka wyglądała jak istny szaleniec ogarnięty żądzą mordu. Ostrza zaczęły zataczać dezorientujące koła i łuki, niezależnie od siebie, wirując dookoła jej dłoni. Była w stanie przyjąć na siebie wiele, wiele znieść, jednak odkąd stała się matką, odchodziła od zmysłów, gdy cokolwiek groziło jej maleństwom.


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

#75 2010-03-17 17:50:25

 Kraght'nar

http://tnij.org/gcaphttp://tnij.org/hb83Smoczy Sędzia

849959
Zarejestrowany: 2007-11-22
Posty: 1687
Punktów :   
Rasa: Czarny Smok
Profesja: Sędzia
Praca: Zakonny Sędzia
Totem: Ptak Ti
Zwierze: Astaroth i Wodnik

Re: Studnia

- Nie proszę cię o wybaczenie, Ekeno - powiedział Kraght'nar i bardzo szerokim łukiem wyminął Ekenę, nie spuszczając choć na chwilę z niej oczu. W każdej chwili gotów był wrócić do swojej normalnej postaci, gdyby nagle rzuciła się na niego. Zatrzymał się przy nimfie. Przyklęknął przy niej.
- Hej - szepnął cicho, by Ekena go nie słyszała. - Nic ci nie jest?


Lecz tylko jeża przelecieć się nie da...

http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=56

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
zakonswiatla.pun.pl