Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#31 2010-03-01 00:47:48

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Sypialnia

Mistrz odprowadził wzrokiem kobietę którą pokochał i kapłana, któremu kazał zrobić coś, co kłóciło się z jego całą naturą... Ale nie miał wyjścia, nie mógł jej zatrzymywać w takiej chwili, ani jemu darować tego rozkazu, nie przez wzgląd na okoliczności.
Gdy duszka i anioł wyszli, Mangel skupił sie na Eliaszu. Był taki jak opowiadał mu jego przyjaciel... No, może troche mniej wspaniały, niż w opowieściach, ale tą przesadę można było złożyć na karb miłości miotającej narratorem.
- Więc... Przygotuj się. - powiedział cicho i nim elf zdołał zrozumieć co się dzieje, anioł już przy nim stał, trzymając jego twarz między dłońmi, jak w imadle. Żółte oczy Mistrza wpatrywały się w jego oczy tak intensywnie, tak głęboko i tak natarczywie, ze Eliasz poczuł tylko jak jego mentalne bariery, bariery które miały go chronić, ustępują i obcy umysł wlewa sie do środka.
Przez kilka minut nie widział niczego, czuł jedynie jak jego umysł rośnie i przyswaja wiedzę, która do tej pory byłą mu kompletnie nieznana... Po chwili wszystko ustało i mógł spokojnie wyrzygać ostatni posiłek.
- Od teraz, wiesz już wszystko o architekturze i budowie machin. - powiedział jedynie Mistrz, odsuwając się od plamy rzygowin na podłodze.


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#32 2010-03-01 13:48:09

 Eliasz

Mieszkaniec stolicy

status jizz
9608730
Call me!
Zarejestrowany: 2010-01-21
Posty: 31
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Alb-Tern
Totem: Gryf

Re: Sypialnia

- Ty skur!... - zanim dokończył, plama na podłodze powiększyła się o kolejną porcje soków żołądkowych.

- Co mi zrobiłeś?! - wstał szybko, jeszcze się lekko chwiejąc i przewracając oczyma. Stracił równowagę, zatoczył się i oparł o ścianę. Był zdezorientowany, czuł się jakby stado marokańskich połykaczy spermy z członkami wielkości indiańskich czółen podwodnych zgwałciło kilkakrotnie jego umysł.

Upadł znów i siedział oparty o ścianę. Oddychał szybko, ciężko. Jego serca waliły jak głupie, oczy odmawiały posłuszeństwa, w uszach pulsowały dźwięki. Skupienie nie istniało dla niego. Kiedy i mięśnie odmówiły posłuszeństwa głowa bezwładnie zwisła na szyi. Zdawał się nie panować nad samym sobą. Był ledwo przytomny, ale zawsze - przytomny.

Offline

 

#33 2010-03-05 20:07:51

 Ireth

http://tnij.org/gg6f

2121920
Skąd: TriCity
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 1530
Punktów :   
Rasa: Człowiek (polimorf)
Profesja: Posłaniec
Praca: Pomocnik Sędziego
Totem: Koń
Zwierze: Xnifs - Dajm

Re: Sypialnia

Obeszła, czy raczej obiegła całe piętro wzdłuż i wszerz. Potrzebowała pomocy i to szybko. Waliła w każde drzwi, nie słysząc odpowiedzi próbowała je otworzyć, żeby przypadkiem nie przeoczyć kogoś, kogokolwiek, kto mógłby pomóc Sulamowi. Właściwie ominęła tylko jedno miejsce. Biła od niego tak silna aura, że postanowiła tam nie podchodzić. Słyszała o rdzeniu Wieży, ale nie była gotowa, żeby próbować się do niego zbliżyć. Z resztą i tak nie mogłaby tam wejść, ale przede wszystkim nie było na to czasu. Zostały tutaj jeszcze tylko jedne drzwi, a potem pozostawało zbiegnięcie na dół. A to znaczyło, że Nekromanta będzie musiał dłużej czekać, a to mogło się źle skończyć.
Zatrzymała się przed sypialnią i pochyliła na chwilę. W głowie jej wirowało. Jej organizm nie pamiętał takiego wysiłku od miesięcy. Nie zdążyła też się jeszcze przyzwyczaić do ponownego bycia na tym świecie, a tym bardziej do biegania w tę i spowrotem. Aktualnie chyba wszystko odmawiało jej posłuszeństwa. Odetchnęła głeboko i gdy tylko zawroty głowy przeszły, znów wyprostowała się i uderzyła dłonią we framugę. Pukanie to to raczej nie było. Drzwi ostatniej szansy przemknęło jej przez myśl. Rozpaczliwie pragnęła by tam znalazło się rozwiązanie. Nie wiedziała dokąd te drzwi prowadzą, ani też czy znajdzie za nimi kogokolwiek zdolnego na tyle by opanować żywiołaka i jakoś wspomóc maga w potrzebie. Spróbować jednak musiała, pomimo wszystko.
- Halo?! Jest tam kto? - Zawołała dosyć głośno, choć w jej uszach głos ten wydawał się słaby i taki nieznaczący. - Przydała by się pomoc. - Dodała już ciszej, bardziej do siebie. Niemalże jęknęła. Znów nic! Powoli strach powracał i Ireth ponownie miała problem by myśleć racjonalnie. Zalewało ją to uczucie wszechogarniającego i ogłupiającego wręcz przerażenia. Wskrzeszenie bardzo źle podziałało na jej stan emocjonalny. A to 'rozchwianie' wcale nie pomagało jej teraz w działaniu.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=42
A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój...

Offline

 

#34 2010-03-05 20:55:25

 Gaspar Grzmot

http://tnij.org/hg3xhttp://tnij.org/hg3y

status grom79@aqq.eu
8660942
Zarejestrowany: 2010-02-21
Posty: 151
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Paladyn
Praca: Panc.mistrz, Inst. walk i łuc.
Totem: Niedźwiedź
Zwierze: Brak

Re: Sypialnia

Gaspar przez chwilę tylko trwał i słuchał słów kolejnych gości i Mistrza, zastanawiając się nad swoimi nowymi obowiązkami. Cel podstawowy nadal istnieje, ale teraz doszły kolejne, i to nie mniej ważne.
W czasie tych wszystkich odwiedzin anioł myślał, dopóki coś go nagle nie trzasnęło w jego łepetynie. Nawet się nie oglądając pognał do drzwi, po czym ruszył długimi susami w dół schodów, w pośpiechu poprawiając ubranie, by mógł z najbliższego okna rzucić się do lotu i dotrzeć do świątyni...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=22

Offline

 

#35 2010-03-05 21:51:52

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Sypialnia

- Stój Gaspar! - zawołał Mistrz, gdy anioł był już przy oknie.
Mangel osobiście podszedł do elfa, sprawdził jego puls i oddech, po czym wziął go na ręce i przeniósł do własnego łóżka, by niedbale położyć go w poprzek łoża.
Gdy skończył zaciągać elfa do łóżka (Eliasz, postaraj sie być troche mniej opisowy w opisach, przeginasz, to jest nieklimatyczne), usłyszał pukanie, albo i walenie, w drzwi. Było w nim coś panicznego, jakby desperacja i wielki strach wymieszane razem w idealnej proporcji.
- Wejść! - zawołał odruchowo, jednocześnie mrucząc cos pod nosem o zamknięciu gabinetu i otwarciu w nim karczmy, skoro wszyscy i tak wparowywali do jego sypialni.


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#36 2010-03-05 22:36:16

 Ireth

http://tnij.org/gg6f

2121920
Skąd: TriCity
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 1530
Punktów :   
Rasa: Człowiek (polimorf)
Profesja: Posłaniec
Praca: Pomocnik Sędziego
Totem: Koń
Zwierze: Xnifs - Dajm

Re: Sypialnia

Ireth zdezorientowananajpierw początkowo odskoczyła od drzwi i przepuściła jakąś pędzącą postać. Sprawa niecierpiąca zwłoki, tak? Już miała zamiar odkrzyknąć za odbiegającym aniołem ociekające jadem 'Dzięki za pomoc i że udało Ci się nie zabić mnie drzwiami!' kiedy z pokoju dobiegło krótkie 'Wejść'. Czyli ktoś tam jeszcze był! Była jeszcze nadzieja, że Sulam otrzyma swoją pomoc stosunkowo szybko. Raz jeszcze wzięła głęboki oddech szykując się na długie wyjaśnienia w rekordowo krótkim czasie, nacisnęła klamkę i popchnęła ciężkie drzwi i dosłownie wpadła do sypialni.
- Sulam...Mag potrzebuje pomocy... Zaraz obok w gabinecie... Tam coś się na niego rzuca... Taki. Stworek. - Wysapała nieskładnie. Dopiero później zobaczyła, gdzie się znalazła. I razem z kim. Zachłysnęła się powietrzem, szybciutko pochyliła głowę, żeby jakoś opanować znów wypełzające na wierzch emocje. Włosy opadły jej na twarz. Przygryzła wargę, cóż nie tak miało się to wszysko ułożyć! Czuła narastającą panikę, jednak myśl o cierpiącym Nekromancie, który dopiero co przywrócił ją do tego świata momentalnie postawiła ją do pionu. Nie było czasu na zażenowanie i durne przerażenie. Teraz był czas działania!
- Wielki Mistrzu... W gabinecie Sulam potrzebuje pomocy... - Powiedziała gapiąc się w podłogę. Cóż, niektórych nawyków nawet po wskrzeszeniu się nie wyzbyjesz.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=42
A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój...

Offline

 

#37 2010-03-06 00:16:25

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Sypialnia

Mistrz zawsze podkreślał, ze jest takim samym zakonnikiem jak reszta, myli się i boi, jednak zawsze podkreślał też, ze szybka reakcja jest lepsza, niż żadna.
- Gaspar! Do gabinetu! - zawołał natychmiast i sam skoczył w stronę drzwi, złapał polimorfkę za przegub dłoni i pociągną za sobą. - A swoją drogą Ireth, witaj pośród żywych. - powiedział odwracając głowę w biegu - Ślicznie wyglądasz, wiesz?

(akcja przeniesiona do tego wątku wszystkie odpowiedzi z nią związane zamieszczać w nim!)


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#38 2010-03-07 22:16:39

 Skimrra

http://tnij.org/gbjuhttp://tnij.org/hg3k

status adorosa@aqq.eu
6114003
Skąd: Gniezno
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 1665
Punktów :   
Rasa: Duch burzowy
Profesja: Wiedźma
Praca: Rektor Instytu Umysłu
Totem: Gryf

Re: Sypialnia

Drzwi skrzypnęły cicho. W pomieszczeniu pojawiła się Skimrra.
-Jerov.- mruknęła pod nosem.
Zaraz obok magii błyskawić, magia księżycowa była jej ulubioną. Tak więc wspomagając się zaklęciem, uodporniła swoje oczy na ciemność. Nie miała ochoty na światło. Wolała ciemność, która miała ją otulić, ukoić jej nerwy.
Spostrzegła panujący wewnątrz nieład. Westchnęła ciężko.
-Cleo.- zaklęcia użyteczne... to czyszczące naprawdę się przydawało. W pomieszczeniu zapanował ład. Uśmiechnęła się blado.
Zmęczona przysiadła na łóżku, patrząc w okno i zsunęła z ramion płaszcz. Po raz pierwszy od dawna czuła się zmęczona, tak prawdziwie, jak tylko chyba człowiek mógł się czuć. Rzadko odczuwała tę część swojej natury.
Jednak tym, co dręczyło ją najbardziej była tęsknota. Dlatego zresztą pojawiła się akurat w tym miejscu. Nie miała sumienia szukać Mangela. Był Mistrzem, miał mnóstwo obowiązków. A już szczególnie teraz, gdy działy się te wszystkie, niepojęte rzeczy. Mimo to, nie potrafiła pokonać odruchów swojego serca. Pojawienie się tu sprawiło jej pewną ulgę.
Podciągnęła kolana pod brodę i objęła nogi rekoma, dalej patrząc w okno, niewidzącym wzrokiem.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=30

"Głos pośrodku nocy, głos hen gdzieś z oddali
Jakby się zbliżał, jakby kroczył, jakby się ktoś z miłości żalił...
Głos w tysięcznym głosów tłumie, bo lepiej słychać gdy zamknięte oczy
Teraz zaczynam go rozumieć
Śpiew chyba od wyspy, chór jak morska fala
Śpiew taki srebrzysty, że się od niego świat zapala..."

Offline

 

#39 2010-03-08 23:43:06

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Sypialnia

Anioł pojawił się kilka minut później. Nie, nie wszedł przez drzwi, nie wleciał oknem, ot, był i Skimrra to wiedziała. Czuła go, wiedziała, że gdzieś pod osłoną ciemności i po za zasięgiem jej oczu anioł patrzył na nią.
Nie zdążyła się odezwać, przywołać go do siebie, bo po chwili już siedział tuż przy niej przytulając i gładząc ją delikatnie po włosach. Siedzieli wtuleni w siebie przez kilka chwil, czując jak ich serca zaczynają bić szybciej. Tak blisko, jak wtedy, w ciszy i ciemności, nie byli jeszcze nigdy, nawet w czasie wspólnych nocy czy obmyślania najlepszych dróg radzenia sobie z problemami życia. W końcu, anioł lekko odsunął ją od siebie, w ciemności błysnęły jego żółte oczy, pamiątka po przegranej bitwie z Chaosem. Wstał i nie odwracając się ani na chwilę, uczył krok do tyłu i przyklęknął.
- Skimrro... Ski, nie jestem może mężczyzną który może przysiąc, że zawsze znajdzie dla Ciebie czas, ani że będę żył tylko dla Ciebie. Funkcja którą pełnie, to służba odbierająca mi wiele, jednak nie chce, nie pozwolę, by odebrała mi Ciebie. Przysięgam, że znajdę tego kto naruszył twoją prywatność i wystawił Cie na niebezpieczeństwo, jednak.... jestem mu w pewien sposób wdzięczny. Letarg, to co mogło się w jego trakcie wydarzyć... to wszystko uświadomiło mi, że mogę Cie stracić i że nie wolno mi do tego dopuścić. Uświadomiło mi też, że muszę podjąć decyzję. - w jego dłoni pojawił się jakiś świecący, podłużny, szklany pojemnik - Czy wyjdziesz za mnie i przyjmiesz to jako prezent zaręczynowy? - na jego wyciągniętej ku niej dłoni leżała fiolka... z Żywym Srebrem.


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#40 2010-03-09 00:13:27

 Skimrra

http://tnij.org/gbjuhttp://tnij.org/hg3k

status adorosa@aqq.eu
6114003
Skąd: Gniezno
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 1665
Punktów :   
Rasa: Duch burzowy
Profesja: Wiedźma
Praca: Rektor Instytu Umysłu
Totem: Gryf

Re: Sypialnia

Nie przerwała mu ani razu. Siedziała tylko wpatrując się w Anioła. Z początku była w szoku, potem przeszło to przez zaskoczenie i niedowierzanie, aż do wzruszenia, by wreszcie z jego ostatnimi słowami przerodzić się w spokój. Po chwili uśmiechnęła się niepewnie, a potem szerzej. Przez moment usta jej zadrżały.
W głowie jej się nawet zakręciło. Miała kompletny mętlik i milion myśli na minutę, a mimo to poczuła się niewypowiedzianie szczęśliwe. Zsunęła się z łóżka i zarzuciła mu ręce na szyję, po prostu przytulając się do niego.
-Oczywiście, że za Ciebie wyjdę.- odparła, wtulając policzek w ramię Anioła.- I ja Ci obiecuję, nie będziesz miał ze mną kłopotu. Ostatnio jestem... nie do końca sobą, ale pracuję nad tym. To się zmieni, nie będziesz musiał się o mnie martwić. Trzy tysiąclecia sobie radziłam sama, więc nie masz powodów do niepokoju. Co do czasu... tęsknota wzmaga apetyt.
Roześmiała się cicho, po czym pocałowała go w policzek i znów wtuliła się. Cała tęsknota już jej przeszła. Po raz pierwszy od dawna czuła się tak dobrze. Po prostu kochała i czuła się kochana. A to wystarczyło jej za wszystko inne.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=30

"Głos pośrodku nocy, głos hen gdzieś z oddali
Jakby się zbliżał, jakby kroczył, jakby się ktoś z miłości żalił...
Głos w tysięcznym głosów tłumie, bo lepiej słychać gdy zamknięte oczy
Teraz zaczynam go rozumieć
Śpiew chyba od wyspy, chór jak morska fala
Śpiew taki srebrzysty, że się od niego świat zapala..."

Offline

 

#41 2010-03-10 01:26:48

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Sypialnia

Delikatnie uniósł duszkę na rękach, patrząc jej głęboko w oczy. Nie uśmiechał się, nie płakał z radości. Uczucia przepełniające go wyparły z niego sposób wyrażania emocji jaki wytrenował po przybyciu do tego świata i powrócił do korzeni. Okazał radość jak anioły pierwszej generacji.
Rozpostarł skrzydła i wzleciał pod sufit, dopiero wtedy przypomniał sobie, że teraz mieszka na Terrze.
Jego twarz ponownie nabrała kolorów i zagościł na niej uśmiech. Nic nie mówił, nie musiał. Delikatnie opadli na łoże. Przez chwilę leżeli naprzeciw siebie, wpatrując się w siebie, potem Mangel rzucił fiolkę z Srebrem w wezgłowie łoża i pociągnął Ski na siebie.
Anioł nie zwinął skrzydeł, przeciwnie. Rozłożył je, a potem zwinął nad sobą, tworząc nad ich głowami zielony baldachim. Zaszeleścił delikatnie lotkami, tak jak kiedyś w świecie bogów, gdy był naprawdę szczęśliwy. Nie wierzył, że tamte uczucia powrócą, ale wróciły i były silniejsze niż wtedy.
- Kocham Cie, wiesz? - powiedział i pocałował ją. Czuł jak jej serce bije wraz z jego sercem, czuł jak biją jednocześnie, jednym rytem.


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#42 2010-03-11 00:05:21

 Skimrra

http://tnij.org/gbjuhttp://tnij.org/hg3k

status adorosa@aqq.eu
6114003
Skąd: Gniezno
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 1665
Punktów :   
Rasa: Duch burzowy
Profesja: Wiedźma
Praca: Rektor Instytu Umysłu
Totem: Gryf

Re: Sypialnia

Spojrzała na zielone pióra nad swoją głową i przesunęła po nich delikatnie dłonią. Były wręcz zachwycająco miękkie.
Oddała pocałunek ze zdwojoną siłą po czym uśmiechnęła się lekko.
-Ja Ciebie też.- stwierdziła z błyskiem w oku.- I co my teraz zrobimy z tym faktem?
Usta rozciągnęły jej się w zaczepnym uśmiechu, a iskierki w oczach stały się jakieś takie bardziej figlarne.
Ułożyła się wygodniej, najwyraźniej nie zamierzając się nigdzie ruszyć. Uniosła pytająco jedną brew do góry. Uniosła dłoń i ledwie dotykając obrysowała palcami linię szczęki Anioła.
Przez jej umysł przewijało się tak wiele myśli i emocji, że sama ledwie za nimi nadążała. Jakaś część jej umysłu, ta chorobliwie niedowierząca, cały czas podszeptywała jej wątpliwości. Bo czy Mangel miał świadomość tego, kim była? Tego, że w zasadzie można by nazwać ją bestią czy nawet potworem, skoro wybiła nie w pełni świadomie tyle istnień? Z drugiej strony nie wierzyła by mógł tego nie wiedzieć. Zielonoskrzydły wiedział wszystko.
Z resztą nawet gdyby nie wiedział, to wizja życia pod jego opiekuńczym skrzydłem, dosłownie i w przenośni rzecz biorąc, była tak kusząca, że za żadne skarby świata by się jej nie wyrzekła. Owszem, była już kochana kiedyś. Ale miała wrażenie, że w ten sposób nikt jeszcze nie próbował o nią dbać. Mogła sobie radzić sama. Jednak świadomość tego, że nie była na to skazana sprawiała, że miała ochotę schować choćby pod ziemię wszystkie straszliwe tajemnice, jakie tylko posiadała, byle by tego wszystkiego nie stracić.
-Jakieś twórcze pomysły?- uśmiechnęła się znów.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=30

"Głos pośrodku nocy, głos hen gdzieś z oddali
Jakby się zbliżał, jakby kroczył, jakby się ktoś z miłości żalił...
Głos w tysięcznym głosów tłumie, bo lepiej słychać gdy zamknięte oczy
Teraz zaczynam go rozumieć
Śpiew chyba od wyspy, chór jak morska fala
Śpiew taki srebrzysty, że się od niego świat zapala..."

Offline

 

#43 2010-03-11 18:58:00

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Sypialnia

Mangel udał, że sie zastanawia. Choć w sumie, udawanie było też udawane. Myślał intensywnie i z szaloną satysfakcją o tym, jak jego marzenie się spełniło.
Dla wszystkich i wszędzie był Mistrzem, Mangelem Zielonoskrzydłym, zarazą lub "tym pieprzonym zbiorem piór".Nikt nie chciał i nie potrafił widzieć w nim niczego innego, bo i po co? Miał być, miał strzec i podejmować decyzje. Można go było nienawidzić za nie, można było i chwalić, ale to on je miał podejmować i cały ten ciężar miał być tylko jego.
Oto teraz, tuż obok niego leżała kobieta, która widziała w nim wszystko, tylko nie to te cholerne tytuły i obowiązki. Zależało jej na nim, na tym kim był gdy gasły pochodnie dyplomacji i cichł brzdęk oręża.
Powoli z zamkniętymi oczami, nie dotykając jej, lecz wodząc ułamki cala nad nią, przesunął dłonią od jej policzka, aż po biodro.
- Spróbuje się nauczyć Ciebie na pamięć. - powiedział otwierając oczy - Nigdy nie odkryje wszystkich twoich sekretów, ale pozwól mi móc odkrywać je...


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#44 2010-03-11 21:54:39

 Skimrra

http://tnij.org/gbjuhttp://tnij.org/hg3k

status adorosa@aqq.eu
6114003
Skąd: Gniezno
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 1665
Punktów :   
Rasa: Duch burzowy
Profesja: Wiedźma
Praca: Rektor Instytu Umysłu
Totem: Gryf

Re: Sypialnia

Uśmiechnęła się lekko, wodząc wzrokiem za jego dłonią.
-Podobnie jak ja, wszystkie one należą do Ciebie.- odparła w końcu ponownie spoglądając mu w oczy.
Były nietypowe, żółte. Wiedziała dlaczego - kamien przemian. Walka z Chaosem. Całe jego życie. Początkowo, budziły w niej jakiś niejasny niepokój. Jak to dawno temu było... Rzec by można, że całe wieki. Obecnie tak się do tego przyzwyczaiła, że bardzo byłaby zawiedziona, gdyby się to zmieniło.
Uniosła dłoń i palcami zaczęła delikatnie obrysowywać rysy twarzy Anioła. Linię brwi, szczęki, ust...
-Nie wszystkie Cię ucieszą...- powiedziała po dłuższej chwili zastanowienia.- Niektóre może rozbawią... ale jestem gotowa dopomóc Ci w ich odkrywaniu... Chyba należy Ci się nieco wiedzy na mój temat.
Mrugnęła figlarnie, po czym nie mogąc się opanować pocałowała go, dając upust swoim uczuciom. Przez moment przemknęło jej przez głowę, że chyba nigdy nie będzie miała dość.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=30

"Głos pośrodku nocy, głos hen gdzieś z oddali
Jakby się zbliżał, jakby kroczył, jakby się ktoś z miłości żalił...
Głos w tysięcznym głosów tłumie, bo lepiej słychać gdy zamknięte oczy
Teraz zaczynam go rozumieć
Śpiew chyba od wyspy, chór jak morska fala
Śpiew taki srebrzysty, że się od niego świat zapala..."

Offline

 

#45 2010-03-15 22:50:07

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Sypialnia

Anioł na chwile odpłynął do świata, gdzie nie było całego tego bałaganu, zła dobra, lawirowania miedzy nimi, nie było Chaosu i nie było miotających klątwy Szczurzych Władców. Była tylko ona, dobro jej serca, ciepło jej ciała, smak jej ust... W końcu wszystko było dobre i takie jak miało być. Wszystko było nią i to mu odpowiadało, cholernie odpowiadało.
- Wiesz - powiedział z uśmiechem łobuziaka - Przegapiliśmy dzisiejsze badania... Nigdy nie ustalimy skąd bierze się twoja magiczna moc, jeśli będziemy tak robić. Myśle, ze należąłoby zacząć od podstaw? - delikatnie wsunął rękę pod jej bluzke, tak jak wtedy, za pierwszym razem, w jego ukrytej pracowni - Co pani na to, panno Skimrro?
Jej zapach, zapach jaśminu i ostrokrzewu, zniewolił jego myśli wpychając jego jaźń do miejsca, gdzie czaiły się jakieś wspomnienia. Zbyt blade i ulotne by je rozróżnić, ale jednak nadal istniejące i burzące spokój jego myśli. Dzielnie zepchnął te małę iskry niepokoju gdzieś, w kąt umysłu, jednak uśmiech na jego twarzy zniknął na kilka sekund, to wystarczyło...


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
zakonswiatla.pun.pl