Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
W drzwiach zakładu stanęła elfka. Oparła się o futrynę, obserwując znajdujących się w pomieszczeniu zakonników. W spokoju czekała na swą kolej, zastanawiając się nad zmianą fryzury. Przyciąć, zmienić kolor?
Po dłuższej chwili Silver obsłużyła ostatnią klientkę; Tinuviel zrobiła kilka kroków w jej kierunku.
- Witaj, Silv. Dawno Cię nie widziałam - zaczęła spokojnie. - Interes się kręci, jak widzę.
Zdmuchnęła z twarzy kosmyk włosów.
- Przyszłam się dowiedzieć, czy dałabyś radę zmienić kolor moich włosów? Powiedzmy... na brąz? Jednak nie na zawsze, a na kilka miesięcy.
Umilkła, oczekując odpowiedzi.
Jeśli jej się spodoba, wtedy najwyżej zmieni trwale kolor.
Offline
Piekielnica
Kobieta zamyśliła się.
-Najwyżej na kilka miesięcy moge ci zmienic nietrwale. I to bardzo osłabiając zaklęcie. Ja też się cieszę, że cię widzę.
Odparła z sarkazmem i usadowiła ją na fotelu.
-Na jaki brąz? Jasny, ciemny, orzechowy, machoniowy, sosnowy, czekoladowy?
Dopytywała się.
Offline
- Mam nadzieję - mruknęła pod nosem. Chwyciła kosmyk włosów i po raz ostatni nacieszyła oko ich obecnym kolorem. Minie trochę czasu, zanim je znowu zobaczy.
- Machoniowy - rzuciła pierwsze lepsze określenie. Cokolwiek, byle było inaczej. Cokolwiek.
- Opowiadaj, co u Ciebie, moja droga.
Offline
Piekielnica
-Ano. Juz dziewiąty miesiąc jestem brzuchata. Tylko patrzec az dzieciaki bedą chciały zobaczyc swą rodzicielkę z zewnątrz. Odwiedziłam swe siostry i zebrałam mnóstwo porad macierzyńskich. Mogłabym na ich podstawie napisac cała książkę...
Usmiechnęła sie. Tymczasem kobieta jak zwykle umyła włosy elfki w morskiej wodzie o specyficznym zapachu. Uczesała je. Usunęła kołtuny, odżywiła miksturami, ktore osłabiały jej zaklęcia. Potem na mokro zaczęła czarowac. Dłonie jej pracowały nad głową Tinuviel, aż uzyskała pożądany kolor machoniowego brązu. Potem jeszcze ususzyła włosy i delikatnie obsypała pyłem podkreślającym pasemka.
-Podoba się?
Spytała gdy przekreciła fotel na luistro.
Offline
- Rozumiem. Czyli już niebawem zakon nawiedzą potomkowie wiedźmy i przerażającego nekromanty? - spytała. Apokalipsa nadchodzi, niewątpliwie.
Po chwili, gdy otrzymała lustro, obejrzała się z wszystkich stron.
- Podoba się... chociaż przyzwyczaiłam się do fioletu - odpowiedziała, marszcząc brwi. - Dziękuję ogromnie, ile jestem Ci winna? - spytała, wstając.
Offline
Piekielnica
-Nic. Bo to nietrwały kolor. mam nadzieję, ze dzieci będą zdrowe.
Spojrzała na slosy.
-Przyzwyczaisz się moja droga.
Offline
- Nic?
Wzruszyła ramionami. Skoro tak...
Jeszcze raz przejrzała się w lustrze.
- Pewnie masz rację. Starczy kilka dni.
Uśmiechnęła się do niej nikle.
- A dzieci będą zdrowe, z pewnością. Bywaj więc... Odwiedzę Cię kiedyś w ruinach, czy tego chcesz, czy nie! - rzuciła na odchodne.
I już jej nie było.
Offline
Madette spojrzała w lustro. Teraz było dużo, dużo lepiej. Mniej więcej coś takiego sobie wyobrażała. Mimo, że w pierwszej chwili wystraszyła się dziwnego urządzenia do prostowania, to jednak warto było zaryzykować.
- Idealnie, dziękuję Ci bardzo. Lepiej niż myślałam.- uśmiechnęła się.- Proszę, Twoje 15 dukatów. Będę tu chyba dość często wpadać, uwielbiam zmieniać kolor.- podała zapłatę elfce z radością na twarzy, po czym widząc następną klientkę pożegnała się i wróciła do swojego warsztatu.
Ostatnio edytowany przez Madette (2009-05-03 21:14:07)
Offline
Zakład fryzjerski wyglądał na wyjątkowo zapuszczony. Już od dawna nikt tu nie sprzątał. Po kątach walały się koty kurzu w towarzystwie niepozamiatanych jeszcze kłębków ściętych włosów. Zwierciadła były pokryte grubym kożuchem brudu. Podobnie rzecz się ma w przypadku okien. To miejsce zostało opuszczone dużo wcześniej niż inne i sprawiało o wiele bardziej upiorne wrażenie.
Offline
- Haloo! Jest tu ktoś? - Minne niepewnie szła przed siebie. To miejsce było trochę straszne. Kątem oka dostrzegła jakiś ruch. Gwałtownie się odwróciła i odetchnęła z ulgą. To tylko stare zwierciadło. Zaśmiała się, zrobiła kilka min i poprawiła włosy. Zawsze tak robiła przy lustrzanych powierzchniach, nawet jeśli była to tarcza stojącego przed nią strażnika, choć to zdarzało się akurat rzadko - chyba nigdy ich nie polerowali.
Elfka czuła się coraz spokojniej. Wyczuwała atmosferę tego miejsca. Ludzi czekających na swoją kolej, o tu, siedzących w fotelu fryzjerskim, o tam. Ciekawe dlaczego tu przychodzili. Nowy wizerunek, nowe życie.
Dziewczyna wzięła w rękę jakieś nożyczki, chwilę się nimi bawiła. Trafiła na te drzwi przypadkiem. Gdy okazało się, że są otwarte, weszła, myśląc, że coś zwinie. Teraz jakoś nie miała serca. Postanowiła dowiedzieć się o tym miejscu więcej.
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |