Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#16 2009-03-09 13:31:23

 Adramelech

Mieszkaniec stolicy

6580749
Call me!
Zarejestrowany: 2007-11-07
Posty: 986
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Totem: Koń
Zwierze: Brak

Re: Szpital

Adramelech leżał. Czuł się, jakby całe Piekło na nim leżało i opalało się w Słońcu, które przygrzewało mu prawą stronę twarzy. Otworzył oczy. Wydawało mu się, że ktoś mu je zakleił, ale w końcu oślepiający blask dotarł do siatkówki oka. Chciał zasłonić światło ręką, lecz graniczyło z cudem uniesienie jej. Głowa byłą w bezruchu jak i całe ciało. Nie czuł bólu, a jedynie potworne zmęczenie, jakby całe życie nie miał czasu na odpoczynek i tylko biegł, biegł. Czy to Śmierć już po mnie przyszła? Teraz mam wiecznie tylko odpoczywać, nie ruszając się? Co do stu batów się działo odkąd tu wszedłem? Próbował sobie przypomnieć. Choć na powrót zamknął oczy, to widział teraz wiele w umyśle. Wspomnienia kliku ostatnich godzin poprzeplatane były chorymi wizjami z Piekła rodem. Wtedy zdał sobie sprawę, że coś jest nie tak. Gdzie jest Laska Baala?! Nie mógł nawet rozejrzeć się, by sprawdzić gdzie ona jest. Nie mógł krzyknąć. Był bardzo łatwym celem. Czekał rozmyślając o tym co ostatnio działo się w jego umyśle za sprawą Artefaktu.


Gdyby i głód można było zaspokoić przez pocieranie żołądka!" - Diogenes masturbując się publicznie

Imię: Adramelech
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Charakter: neutralny chaotyczny
Zalety: wdzięczny, pracowity, lubi dowcipy o blondynkach i te z rodzaju absurdalnych
Wady: wścieka się dość łatwo, cynik, ironizuje, nie przywiązuje się raczej do niczego, rasista - nienawidzi drowów
Umiejętności: czarowanie Kamieni Run; zmiana kształtu przedmiotów - przybliżonej wielkości, na długi okres czasu; W niewielkim stopniu możliwość zapanowania nad mocą Laski
Wygląd: Szary, długi płaszcz, u dołu umorusany błotem, gdyż suwa się po ziemi, lekko poszarpany z dziurą wzdłuż uda prowizorycznie zaszytą, długie aż do połowy pleców czarne włosy, piwne oczy, zielonkawa skóra, blizny na rękach i plecach, trzy czarne różki na karku, czasem ma na plecach założoną pochwę do swego miecza tak, ze jego rękojeść wystaje ponad głowę.

Zaliczone wszystkie Próby w Szkole Najemników.


My name is Legion. For we are Many. Mk 5,9

Karta postaci
Moja historia
Jeśliś człeku ciekaw...
Rzecz o bogach i ich sporach niebieskich. Starzec nie dokończył swej opowieści...

Offline

 

#17 2009-03-28 19:36:48

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

Re: Szpital

Nie wiedzieć jakim cudem do pomieszczenia dostał się obrzydliwie zdeformowany zielony mutant. Miał on parę zwykłych obrośniętych rąk, i z prawej strony dorastała mu kolejna kończyna, jednak ta była na kształt krabich szczypiec. Cała jego skóra była zielona, jednak jego nogi kontrastowały ze sobą zupełnie. Jedna była umięśniona, a druga wręcz anorektycznie chuda. Całe jego ciało było pełne wypaczeń. Jednak za długo widokiem mutanta, który tocząc ślinę z pyska  już przymierzał się do rozszarpania leżącego Adramelecha. Głowa parszywego stwora upadła na ziemię pod wpływem szybkiego i silnego ciosu Rycerza Chaosu wchodzącego do pomieszczenia. Stwór uśmiechnął się parszywie, i zdawał się napawać śmiercią bądź co bądź towarzysza broni. Teraz nie spuszczając Ad'a z oczu powoli zaczął kroczyć w jego stronę.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

#18 2009-03-31 15:41:28

 Adramelech

Mieszkaniec stolicy

6580749
Call me!
Zarejestrowany: 2007-11-07
Posty: 986
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Totem: Koń
Zwierze: Brak

Re: Szpital

Laska Baala była zaiste potężnym artefaktem. Mrocznym i pokrętnie złym, ale o naprawdę wielkiej mocy. W Adramelechu po tak długim jej użytkowaniu rozbudziła ona coś na kształt wyczucia Chaosu. Były jednostki, które potrafiły ukrywać bijące od nich ciemne moce. Jednak Rycerz chaosu nie należał do nich, stanowił on istną esencję Chaosu, które aż z niego kipiało. Ta kreatura nie starała się być niewykrywalną, ale budzić lęk swym złem. Dlatego też, gdy tylko Rycerz wszedł do sali, Człowiek poczuł, że jest coś nie tak i rozbudził się. Uchylił lewą powiekę i ujrzał wielką, ciemną postać. Ruch nie sprawiał mu już bólu i nie wymagał wielkiego wysiłku, toteż uchylił i drugie oko. Obok jego łóżka leżały jego miecz, dwa sztylety, samopowtarzalna kusza - Do stu beczek rumu, nie naładowana! - oraz Laska Baala. Adramelech zebrał w sobie siły, napiął mięśnie i wyskoczył z łóżka. Wyszło mu to średnio zgrabnie, ale dopadł artefaktu, wsparłszy się na nim nie upadł, co mogłoby zniweczyć jego szanse na obronę w jakiejkolwiek postaci - odparowania, czy ucieczki. Odwrócił się.


Gdyby i głód można było zaspokoić przez pocieranie żołądka!" - Diogenes masturbując się publicznie

Imię: Adramelech
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Charakter: neutralny chaotyczny
Zalety: wdzięczny, pracowity, lubi dowcipy o blondynkach i te z rodzaju absurdalnych
Wady: wścieka się dość łatwo, cynik, ironizuje, nie przywiązuje się raczej do niczego, rasista - nienawidzi drowów
Umiejętności: czarowanie Kamieni Run; zmiana kształtu przedmiotów - przybliżonej wielkości, na długi okres czasu; W niewielkim stopniu możliwość zapanowania nad mocą Laski
Wygląd: Szary, długi płaszcz, u dołu umorusany błotem, gdyż suwa się po ziemi, lekko poszarpany z dziurą wzdłuż uda prowizorycznie zaszytą, długie aż do połowy pleców czarne włosy, piwne oczy, zielonkawa skóra, blizny na rękach i plecach, trzy czarne różki na karku, czasem ma na plecach założoną pochwę do swego miecza tak, ze jego rękojeść wystaje ponad głowę.

Zaliczone wszystkie Próby w Szkole Najemników.


My name is Legion. For we are Many. Mk 5,9

Karta postaci
Moja historia
Jeśliś człeku ciekaw...
Rzecz o bogach i ich sporach niebieskich. Starzec nie dokończył swej opowieści...

Offline

 

#19 2009-03-31 20:41:49

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

Re: Szpital

Rycerz chaosu nie zwolnił ani na moment. Szedł tym samym tempem, jakby nie zważając na twoje akcje. Był już na odległość miecza, gdy nagle schylił się popatrzył na ciebie oczami, w których mógłbyś przysiądź, że widziałeś troskę po czym pomógł ci wstać, w dosyć brutalny, jednak skuteczny sposób pociągając za szaty nekromanty. Mruczał on coś pod nosem. Czułeś okrutny smród wydobywający się od jego ciała. Twór chaosu pomimo, że stał bardzo blisko ciebie i mógł w każdej chwili przebić cię mieczem, nie wiedzieć czemu nie robił tego. Stał dziwnie i patrzył się na ciebie krwisto czerwonymi oczami, cały czas dzierżąc w ręce miecz.[


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

#20 2009-03-31 21:17:37

 Kraght'nar

http://tnij.org/gcaphttp://tnij.org/hb83Smoczy Sędzia

849959
Zarejestrowany: 2007-11-22
Posty: 1687
Punktów :   
Rasa: Czarny Smok
Profesja: Sędzia
Praca: Zakonny Sędzia
Totem: Ptak Ti
Zwierze: Astaroth i Wodnik

Re: Szpital

Rozległo się ciche pukanie. Drzwi otworzyły się i do sali wszedł Kraght'nar.
- Witaj, mistrzu! Jak zdro... - urwał w pół zdania, widząc rozgrywającą się przed nim scenę. Smok zrzucił rękawice i wydobył z kieszeni szklaną kulkę wielkości pomarańczy. Ostatnią, jaka mu została. Kulka błyskawicznie zmieniła kolor na czerwony i poleciała w kierunku mutanta ciśnięta przez smoka.


Lecz tylko jeża przelecieć się nie da...

http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=56

Offline

 

#21 2009-04-02 18:21:24

 Adramelech

Mieszkaniec stolicy

6580749
Call me!
Zarejestrowany: 2007-11-07
Posty: 986
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Totem: Koń
Zwierze: Brak

Re: Szpital

Na twarzy Adramelecha dało się zauważyć nieopisane zdziwienie zmieszane ze strachem i obrzydzeniem smrodem bestii. Człowiek nie miał chwili wytchnienia, by doszło do niego co się wokół dzieje. Dopiero co wstał z długiego snu po, rehabilitującego jego umysł i ciało. Usłyszał Czarnego Smoka, który stanął jak wryty w drzwiach. Nekromanta zobaczył co Kraght'nar robi i rzucił się na bok, za łóżko po przeciwnej stronie tego, na którym dopiero co leżał. Co się dzieje?! Kula roztopionego szkła leciała ku Rycerzowi Chaosu. Adramelech zakrył odwrócił się od niego i zakrył twarz płaszczem.


Gdyby i głód można było zaspokoić przez pocieranie żołądka!" - Diogenes masturbując się publicznie

Imię: Adramelech
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Charakter: neutralny chaotyczny
Zalety: wdzięczny, pracowity, lubi dowcipy o blondynkach i te z rodzaju absurdalnych
Wady: wścieka się dość łatwo, cynik, ironizuje, nie przywiązuje się raczej do niczego, rasista - nienawidzi drowów
Umiejętności: czarowanie Kamieni Run; zmiana kształtu przedmiotów - przybliżonej wielkości, na długi okres czasu; W niewielkim stopniu możliwość zapanowania nad mocą Laski
Wygląd: Szary, długi płaszcz, u dołu umorusany błotem, gdyż suwa się po ziemi, lekko poszarpany z dziurą wzdłuż uda prowizorycznie zaszytą, długie aż do połowy pleców czarne włosy, piwne oczy, zielonkawa skóra, blizny na rękach i plecach, trzy czarne różki na karku, czasem ma na plecach założoną pochwę do swego miecza tak, ze jego rękojeść wystaje ponad głowę.

Zaliczone wszystkie Próby w Szkole Najemników.


My name is Legion. For we are Many. Mk 5,9

Karta postaci
Moja historia
Jeśliś człeku ciekaw...
Rzecz o bogach i ich sporach niebieskich. Starzec nie dokończył swej opowieści...

Offline

 

#22 2009-04-04 20:49:30

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

Re: Szpital

W pomieszczeniu rozległ się świst lecącej szklanej kuli, i sekundę potem dźwięk tłuczonego szkła. Pomimo sporej szybkości którą w locie osiągnęła kula, nie zdołała ona sforsować grubej jak stal skóry na plecach  rycerza chaosu. Rozprysła się na miliony kawałków po podłodze zaraz za ohydnym stworem, a ten stał niewzruszony jak skała. Tępo się patrzył się na Ad'a, i nagle odwrócił się na pięcie w bok, i nabierając szybkości w zaledwie trzech krokach uderzył głową o ścianę pomieszczenia, po czym niczym odbita deska upadł na ziemiemie. Ze ściany posypał się tynk, a niewzruszony rycesz chaosu podczołgał się niesamowicie jak na swoją leżącą pozycje szybko do łóżka, na którym leżał nekromanta, i ugryzł jego(łożka) metalową nogę, która już była lekko podrdzewiała. I zaczął przy tej czynności....skamleć...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

#23 2009-04-04 21:17:55

 Kraght'nar

http://tnij.org/gcaphttp://tnij.org/hb83Smoczy Sędzia

849959
Zarejestrowany: 2007-11-22
Posty: 1687
Punktów :   
Rasa: Czarny Smok
Profesja: Sędzia
Praca: Zakonny Sędzia
Totem: Ptak Ti
Zwierze: Astaroth i Wodnik

Re: Szpital

Tego Kraght'nar się nie spodziewał. To po prostu przekraczało wszelkie jego wyobrażenia o Rycerzach-Nie-Do-Jedzenia. Zachowanie istoty tak go zaskoczyło, że dopiero po chwili zebrał się w sobie i wysapał cicho:
- Mistrzu... Może opuścimy to miejsce, zanim przypomni sobie kim jest? - po ruszył ostrożnie w stronę Adramelecha, starając się nie zwracać na siebie uwagi rycerza.


Lecz tylko jeża przelecieć się nie da...

http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=56

Offline

 

#24 2009-04-06 12:21:04

 Adramelech

Mieszkaniec stolicy

6580749
Call me!
Zarejestrowany: 2007-11-07
Posty: 986
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Totem: Koń
Zwierze: Brak

Re: Szpital

W Adramelechu strach przegrywał z niedowierzaniem i przeogromnym zdziwieniem. Do czorta! Pamiętam jak oniegdaj widziałem Rycerza Chaosu maszerującego dumnie pośród Piekielnych Czeluści, nie spodziewałbym się, że zachowywałby się jak pomyleniec. Człowiek nie podejrzewał, że gest pomocy w powstaniu z podłogi to tylko początek chorego zachowania potwora. Gdzieś z głębi pokoju uslyszał znajomy głos i przypomniał sobie o Kraght'narze. Jeszcze niedawno spokojnie leżał, oczyścił swój umysł, jego ciało odpoczeło i wyleczyło się. Teraz tak wielka nawałnica nagłych i dziwnych zdarzeń szumiała w głowie Nekromancie. Powstał, oddalając się krokiem raka do swych przedmiotów, by cały ekwipunek zebrać i czmychnąć ze Szpitala.
- Masz rację. Cholera, to przechodzi wszelkie oczekiwania. Nie wiem, czy dobrze będzie go tu zostawić, czy lepiej go dobić.
Adramelech zbierał swoje rzeczy, wkłądał ostrza do pochew, przywiazując do pasa sakwy, schował do kieszeni kości i Biały Lotos, przypasał zabezpieczone miecze i sztylety oraz schował kuszę. Wstał i spojrzał na Smoka.
- Z drugiej strony tego wrażego wojownika trudniej zabić niż wielką bestię jakąś.


Gdyby i głód można było zaspokoić przez pocieranie żołądka!" - Diogenes masturbując się publicznie

Imię: Adramelech
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Charakter: neutralny chaotyczny
Zalety: wdzięczny, pracowity, lubi dowcipy o blondynkach i te z rodzaju absurdalnych
Wady: wścieka się dość łatwo, cynik, ironizuje, nie przywiązuje się raczej do niczego, rasista - nienawidzi drowów
Umiejętności: czarowanie Kamieni Run; zmiana kształtu przedmiotów - przybliżonej wielkości, na długi okres czasu; W niewielkim stopniu możliwość zapanowania nad mocą Laski
Wygląd: Szary, długi płaszcz, u dołu umorusany błotem, gdyż suwa się po ziemi, lekko poszarpany z dziurą wzdłuż uda prowizorycznie zaszytą, długie aż do połowy pleców czarne włosy, piwne oczy, zielonkawa skóra, blizny na rękach i plecach, trzy czarne różki na karku, czasem ma na plecach założoną pochwę do swego miecza tak, ze jego rękojeść wystaje ponad głowę.

Zaliczone wszystkie Próby w Szkole Najemników.


My name is Legion. For we are Many. Mk 5,9

Karta postaci
Moja historia
Jeśliś człeku ciekaw...
Rzecz o bogach i ich sporach niebieskich. Starzec nie dokończył swej opowieści...

Offline

 

#25 2009-04-07 11:52:40

 Kraght'nar

http://tnij.org/gcaphttp://tnij.org/hb83Smoczy Sędzia

849959
Zarejestrowany: 2007-11-22
Posty: 1687
Punktów :   
Rasa: Czarny Smok
Profesja: Sędzia
Praca: Zakonny Sędzia
Totem: Ptak Ti
Zwierze: Astaroth i Wodnik

Re: Szpital

Smok uśmiechnął się paskudnie.
- Owszem, mistrzu - odrzekł. - Ale w walce... Teraz wystarczy tylko podejść do nieszczęśnika i skręcić mu kark - smok pomasował nadgarstki. - Przecież nie będzie się bronił...


Lecz tylko jeża przelecieć się nie da...

http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=56

Offline

 

#26 2009-04-07 16:44:49

 Adramelech

Mieszkaniec stolicy

6580749
Call me!
Zarejestrowany: 2007-11-07
Posty: 986
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Totem: Koń
Zwierze: Brak

Re: Szpital

Popatrzył na towarzysza z uwagą, namyślając się. Jego myśli wciąż były niepoukładane, miał wiele odpowiedzi, więc zanim zacznie odpowiadać i rozmyślać nad tu i teraz chciał usłyszeć choć rąbek tego co należy już do przeszłości.
- Na razie nie. Posłuchaj, leżałem kilka dni w łóżku, a tu zjawia się miast medyka ten oto.
Wskazał na wierzgającą wielką postać na podłodze. Stał przodem do niej, by nie dać się zaatakować z zaskoczenia. Nieprzewidywalny, wolałbym już stąd wyjść, ale moje podejrzenia mnie powstrzymują. Odwrócił głowę do Smoka na powrót.
- Krag, Chaos znowu zaatakował Zakon? Czy to osobny przypadek? I wiesz może, czy Karczma też jest zajęta? Cierpię wielki głód, poza tym mam pewien plan dotyczący Gospody.
Nawałnica pytań, ale Adramelech musiał wiedzieć przynajmniej to, szczegółów dowie się w swoim czasie, gdyż jeśli nastąpił kolejny atak, Nekromanta i tak nie ma jeszcze dość sił, by wziąć udział w walce. Jest wielu innych, którzy podołają.
- Przede wszystkim, czy Karczma nie stała się po raz kolejny łupem grabieżców z Piekła rodem?


Gdyby i głód można było zaspokoić przez pocieranie żołądka!" - Diogenes masturbując się publicznie

Imię: Adramelech
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Charakter: neutralny chaotyczny
Zalety: wdzięczny, pracowity, lubi dowcipy o blondynkach i te z rodzaju absurdalnych
Wady: wścieka się dość łatwo, cynik, ironizuje, nie przywiązuje się raczej do niczego, rasista - nienawidzi drowów
Umiejętności: czarowanie Kamieni Run; zmiana kształtu przedmiotów - przybliżonej wielkości, na długi okres czasu; W niewielkim stopniu możliwość zapanowania nad mocą Laski
Wygląd: Szary, długi płaszcz, u dołu umorusany błotem, gdyż suwa się po ziemi, lekko poszarpany z dziurą wzdłuż uda prowizorycznie zaszytą, długie aż do połowy pleców czarne włosy, piwne oczy, zielonkawa skóra, blizny na rękach i plecach, trzy czarne różki na karku, czasem ma na plecach założoną pochwę do swego miecza tak, ze jego rękojeść wystaje ponad głowę.

Zaliczone wszystkie Próby w Szkole Najemników.


My name is Legion. For we are Many. Mk 5,9

Karta postaci
Moja historia
Jeśliś człeku ciekaw...
Rzecz o bogach i ich sporach niebieskich. Starzec nie dokończył swej opowieści...

Offline

 

#27 2009-04-07 16:59:11

 Kraght'nar

http://tnij.org/gcaphttp://tnij.org/hb83Smoczy Sędzia

849959
Zarejestrowany: 2007-11-22
Posty: 1687
Punktów :   
Rasa: Czarny Smok
Profesja: Sędzia
Praca: Zakonny Sędzia
Totem: Ptak Ti
Zwierze: Astaroth i Wodnik

Re: Szpital

- Zdziwisz się, mistrzu, ale nie. Karczma nie jest zajęta. Jest czysta - odrzekł Kraght, zatrzymując się przy Adramelechu. - Co zaś się tyczy reszty... Fort wzięty, a po znacznej części hasają nasi wrogowie. Nie tylko chaos. - Spojrzał z zażenowaniem na rycerza i założył rękawice. - Rozumiesz... - Tu zwrócił swój wzrok ku przyjacielowi, zapinając wiązania rękawic. - Trza będzie znowu się zorganizować i ruszyć kompanią, jak dawniej na cmentarz. - Dokończył i z całej siły kopnął sługę chaosu w skroń mirhitowym czubem swojego buta. - Pozwolisz, że opuścimy to miejsce, nim dojdzie do siebie?


Lecz tylko jeża przelecieć się nie da...

http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=56

Offline

 

#28 2009-04-07 18:03:47

 Adramelech

Mieszkaniec stolicy

6580749
Call me!
Zarejestrowany: 2007-11-07
Posty: 986
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Totem: Koń
Zwierze: Brak

Re: Szpital

Uśmiechnął się lekko.
- Świetnie, w takim razie zaraz tam ruszę.
Obrzucił lekko przestraszonym wzrokiem Rycerza, gdy Smok go kopnął.
- Lepiej wyjdźmy stąd jak najszybciej. Ścieżki, którymi podążają myśli tego stwora jak widać nie są nam dostępne. To naprawdę dziwne...
Powiedziawszy, co miał do powiedzenia odwrócił się i szedł ku wyjściu. Czy na pewno dobrze, będzie go tu zostawić? Jak odzyskam siły to zajmę się takimi sprawami. Przy drzwiach do sali obejrzał się.
- Do zobaczenia w Gospodzie. Serwować będzie Nekromanta i na pewno znajdą się dania, które pobudzą kubki smakowe niejednego Zakonnika.
Skinął głową na pożegnanie i zaczął wychodzić. Zanim jednak przekroczył próg obejrzał się na czarną kupę cielska i zbroi. Spoglądał to na niego to na Laskę Baala z dziwną zaciętością na twarzy. Wzruszył ramionami i poszedł białymi korytarzami, pustymi teraz.


Gdyby i głód można było zaspokoić przez pocieranie żołądka!" - Diogenes masturbując się publicznie

Imię: Adramelech
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Charakter: neutralny chaotyczny
Zalety: wdzięczny, pracowity, lubi dowcipy o blondynkach i te z rodzaju absurdalnych
Wady: wścieka się dość łatwo, cynik, ironizuje, nie przywiązuje się raczej do niczego, rasista - nienawidzi drowów
Umiejętności: czarowanie Kamieni Run; zmiana kształtu przedmiotów - przybliżonej wielkości, na długi okres czasu; W niewielkim stopniu możliwość zapanowania nad mocą Laski
Wygląd: Szary, długi płaszcz, u dołu umorusany błotem, gdyż suwa się po ziemi, lekko poszarpany z dziurą wzdłuż uda prowizorycznie zaszytą, długie aż do połowy pleców czarne włosy, piwne oczy, zielonkawa skóra, blizny na rękach i plecach, trzy czarne różki na karku, czasem ma na plecach założoną pochwę do swego miecza tak, ze jego rękojeść wystaje ponad głowę.

Zaliczone wszystkie Próby w Szkole Najemników.


My name is Legion. For we are Many. Mk 5,9

Karta postaci
Moja historia
Jeśliś człeku ciekaw...
Rzecz o bogach i ich sporach niebieskich. Starzec nie dokończył swej opowieści...

Offline

 

#29 2009-04-07 18:10:06

 Kraght'nar

http://tnij.org/gcaphttp://tnij.org/hb83Smoczy Sędzia

849959
Zarejestrowany: 2007-11-22
Posty: 1687
Punktów :   
Rasa: Czarny Smok
Profesja: Sędzia
Praca: Zakonny Sędzia
Totem: Ptak Ti
Zwierze: Astaroth i Wodnik

Re: Szpital

Za Adramelechem wyszedł Kraght'nar, który mimowolnie oblizał się na myśl, co też go może czekać po powrocie do znanej wszystkim Karczmy. Brakowało mu tego wspaniałego dania, jakim była sarna surowa w zielnym sosie z przyprawami...


Lecz tylko jeża przelecieć się nie da...

http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=56

Offline

 

#30 2009-04-09 22:46:41

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

Re: Szpital

Rycerz Chaosu gdy wychodziliście dalej leżał pod łóżkiem, jednak już nie próbował przegryźć jego nogi, a pod wpływem kopnięcia zwinął się do pozycji embrionalnej(co było widokiem do prawdy komicznym) i jakby łkał. Choć był to dźwięk tak gardłowy i nienaturalny, że aż przerażający.

*****

Pół godziny później rozprzestrzenił się wrzask. Przerażający. A zaraz potem uderzenie. A potem ludzki krzyk. Następnie dźwięki łamanego kręgosłupa. Piski. Agonialne krzyki. Dźwięk łamanych mebli, tłuczonego szkła. Jednak Krag i Ad już tego nie słyszeli. Byli już dostarczająco daleko od szpitala, w którym w tym momencie rozpętało się prawdziwe piekło. Zazwyczaj spływała tam tylko krew rannych, jednak nie tym razem...


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
zakonswiatla.pun.pl