Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#1 2009-02-07 15:34:55

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

[Wyprawa] Rallezia

Gracze biorący udział w wyprawie(według kolejności zgłoszenia) : Isaine, Gerard, Arevis, Avada, Deltharis. Reszta nie ma tutaj wstępu.

(zaleca się przeczytanie przed wyprawą przeczytanie tego: http://zakonswiatla.pun.pl/viewtopic.ph … 141#p29141)

(chcę jeszcze dodać, że nie zamierzam być wyrozumiałym MG: Robicie coś głupiego, możecie zostać poważnie ranni albo nawet zabici*. Proszę także o barwne, ciekawe posty...jak ktoś będzie odpisywał 2-3 zdaniami, to najlepiej niech od razu zrezygnuje, i da szanse innym, bo i tak z wyprawy zostanie prędzej czy puźniej wyrzucony.

* tak, można umrzeć. W takim wypadku, wasz duch zostaje przeniesiony do Harrm, gdzie kapłan przywraca was do życia, jednak wtedy zmuszeni jesteście opuścić Rallezie, ponad to tracicie całe złoto jakie macie.(chyba, że śmierć wystąpi w jakiś specjalnych okolicznościach/posiądziecie jakiś artefakt wskrzeszający). Jeszcze jedno: Proszę o regularne odpisywanie...jeżeli akcja będzie długo stała przez jednego gracza, to też nie będę miał wtedy większych wyrzutów sumienia...Ja sam będę się starał odpisywać przynajmniej raz dziennie.)

Stajecie przed stosunkowo dużymi kamiennymi wrotami. W umyśle jeszcze bębni wam głos Mistrza: " Musicie się tam udać, i dowiedzieć co tak na prawdę tam się działo i dzieje w tym momencie. Liczę na was.". Portal uruchomił się, wrota się otworzyły, a w środku była warstwa grubej, glutowatej niebieskiej substancji. W powietrzu czuć było magie. Zdawaliście sobie sprawę, że jeżeli przez nie przejdziecie, nie będzie już odwrotu. Jeżeli ktokolwiek chciał zrezygnować, teraz była odpowiednia chwila.

Ostatnio edytowany przez Niordd (2009-02-08 21:25:33)


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

#2 2009-02-07 16:28:44

Deltharis

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2009-01-29
Posty: 20
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Mag/Bankier
Praca: 35
Totem: S=5, W=5, Sz=5, M=5, I=5, U=0
Zwierze: 0%

Re: [Wyprawa] Rallezia

Przed portalem, razem z resztą drużyny stał Deltharis. Na sobie miał - po raz pierwszy od przybycia do tej krainy - szatę maga, w niegustownym połączeniu kolorystycznym zieleni i purpury. Przy boku był sztylet z wymalowanymi na ostrzu magicznymi runami w dawno zapomnianym języku. Z dużej odległości sprawiały dobre wrażenie, bliższe oględziny jednak wykazałyby że to bełkot wypisany na szybko atramentem, który zejdzie przy pierwszym kontakcie z wodą. Miał też przy sobie plecak - widać jednak było ze nie jest to przybornik prawdziwego poszukiwacza przygód, w środku znajdowało się raczej głównie jedzenie i picie. No, pomijając koc do spania to tylko jedzenie i picie.
Elf patrzył uważnie w otwierający się portal oraz w tą maź która służy do podróży pomiędzy planami. Nie miał zamiaru się wycofać, był już zdeterminowany. Ale jedno spojrzenie na jego twarz wystarczało by stwierdzić że nie ma też zamiaru być pierwszy.


Imię: Deltharis
Rasa: Elf
Profesja: Mag/Psion
Charakter: Neutralny
Zalety: Wytrwały, skupiony, niewybredny, ułożony, spokojny
Wady: Przekorny, słaby fizycznie, chorowity, sarkastyczny
Umiejętności: Pisanie, szybka regeneracja
Zwierze: Sokół
Opis postaci: Średniego wzrostu i szczupły elf wyglądający na 25-30 lat według ludzkiej miary czasu. Nie wyróżnia się z tłumu, nie przechwala się swoimi zdolnościami magicznymi, tylko z rzadka nosi swoją szatę maga, preferuje zwykłe proste i wygodne ubrania w stonowanych kolorach. Wydaje się beztroski, cieszy się życiem i drobnymi rzeczami, choć często popada też w zadumę.
Pełna karta postaci

Offline

 

#3 2009-02-07 16:42:56

 Khitan

Kapitan Straży Miejskiej Wolnego Miasta Raana

7855182
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2009-01-05
Posty: 338
Punktów :   
Rasa: Kotołak
Profesja: Strażnik/Wyśpiewywacz drewna
Praca: W przyszłości może drwal...
Totem: Gryf
Zwierze: A co ci do tego?

Re: [Wyprawa] Rallezia

Kotołak był gotowy na poświęcenia. Był w pełnym rynsztunku, w dłoni błyszczał mu Srebrny Kieł, kapelusz zdobiło, wyjątkowo, pawie pióro. Buty miał wypolerowane, płaszcz został wyprany. I tak błyszcząc przed portalem, myślał co go tam czeka. Złoto i sława... Czy opuszczenie tego padołu? Tak zastanawiając się, Khitan ruszył spokojnym krokiem w stronę portalu...


Karta Postaci
Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutny, ponieważ nigdy nie wiesz, kto może się zakochać w twoim uśmiechu.

Offline

 

#4 2009-02-07 16:45:16

Isaine

Główna Kartograf Zakonu

3117473
Zarejestrowany: 2008-11-12
Posty: 225
Punktów :   
Rasa: Żywy wampir
Profesja: najemniczka/kupiec
Praca: 1110
Totem: S=7, W=5, Sz=5, M=3, I=5, U=0
Zwierze: 6%

Re: [Wyprawa] Rallezia

Przypatrywała się portalowi.
Sirh, siedzący na jej ramieniu również.
Wyjęła jeszcze naostrzony miecz i wykonała cięcie w powietrzu. Runy wyryte na ostrzu zabłysły.
Zadowolona schowała swą broń powrotnie do pochwy.
Za paskiem, prócz pochew - jednej z mieczem, drugiej ze sztyletem, miała też bukłak.
- To jak? Ruszamy? - spytała odważnie.
Widziała, że elf, bynajmniej, nie chce byc pierwszy, nie wiedziała, jak inni.
W każdym razie, jej było to obojętne.


Każdy sen, ten czarowny i piękny, zbyt długo śniony zamienia się w koszmar. A z takiego budzimy się z krzykiem.

----------------------------------------------------

Imię: Isaine Heveille
Rasa: Żywa wampirzyca
Profesja: Najemniczka (skrytobójczyni)/Kupiec
Charakter: Neutralny
Zalety: szybka, silna, wdzięczna, całkiem niezła w skrytobójstwie
Wady: nie cierpliwa, często zbyt pochopnie podejmuje decyzje, nieufna
Umiejętności: Szybka regeneracja, pisanie
Zwierze: Jastrząb - Sirh
Ekwipunek: Miecz, sztylet, sakwa
Złoto: patrz pod avatarem

Offline

 

#5 2009-02-08 11:14:54

 Arevis

http://www.zakonopedia.boo.pl/medale/Garlic-cloves-32.png

status arevis@aqq.eu
4306295
Zarejestrowany: 2008-12-21
Posty: 510
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Barbita/Najemnik
Praca: Zarządca farmy
Totem: Gryf
Zwierze: Wąż i świnia

Re: [Wyprawa] Rallezia

Arevis stał z pełnym uzbrojeniem obok nich. "Znów te głupie portale!" pomyślał. Nie przepadał za przechodzeniem przez te dziwne rzeczy. Nagle człowiek znajduje się w zupełnie innym miejscu i jest zdezorientowany. Stanął przed portalem i powiedział do reszty :
- Ja już jestem gotowy.


Sprzedam: Ogromne ilości rozmaitego jedzenia
Kupię: Rozmaite artefakty, talizmany, magiczne przedmioty etc.
Zatrudnię się jako najemnik

(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!
http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=40

Offline

 

#6 2009-02-08 12:33:52

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

Re: [Wyprawa] Rallezia

Cała drużyna w komplecie podeszła do portalu. Dziwna glutowata ciecz niespodziewanie wyrwała się przed siebie, jakby chciała was pochłonąć. I właściwie was pochłoneła, nie zdążyliście zareagować. Wszystki wasze zmysły zaczeły wariować. Czuliście okropne mrowienie w całym ciele. Cała podróż trwała raptem kilka sekund, jednak wam się naprawdę dłużyła.

                                                              ********

Otworzyliście oczy. W głowach wam się kręciło, i ledwo co mogliście utrzymać pion poza Deltharisem, on już siedział na ziemi. Przed wami stał człowiek ubrany w czarne szaty. Wpatrywał się na was z pewną domieszką zdziwienia, wręcz można by powiedzieć, że z pewnym zawodem. Wzruszył jedynie ramionami i powiedział głosem, zupełnie pozbawionym jakiegokolwiek zainteresowania waszą sprawą, właściwie, wyglądał na człowieka, którego właśnie oderwano od robienia czegoś ciekawego:
- Witajcie...Mam na imię Rehezz...i mam pewien dług wdzięczności wobec waszego Mistrza...- Zaśmiał się cicho pod nosem, jakby wspominając dawne czasy.- Taak, ciekawe co tam u niego...W każdym razie powiem wam parę słów o tym mieście. - Zrobił dłuższą pauzę. Kontynuował dopiero jak już doszliście do siebie. - Jesteście w Harrm...mieście położonym obok krateru. Jak wiecie, drugą stronę Rallezi, zamiszkały elfy, strzegąc swoich granic, i zabijając każdego, kto próbował chociażby się tam zbliżyć...Jednak ostatnio ochrona na tych granicach znikła. Zupełnie. Każda z gildii wysłała już jakieś patrole tam, ale nigdy nie wróciły...-Mag opowiadał o tym jakby była to najnudniejsza sprawa na świecie, a życie wysłanych ludzi nie było nic warte. - Cóż...w każdym razie, teraz Najemnicy, Relariusze no i Czarne płaszcze szykują się do wysłania większej ekspedycji...Generalnie, jeżeli chcecie mieć jakiekolwiek szanse na dotarcie tam, to musicie się zabrać z którąś z tych frakcji, bo po drodze, będziecie musieli przejść przez pustynie...A piątka istota sama na PEWNO tam nie wytrwa...- Zastanowił się jeszcze chwile, jakby przypominał sobie, co chce jeszcze powiedzieć. - A tak. I nie zwracajcie na siebie uwagi w Harrm...łatwo możecie tam stracić głowę...no i pilnujcie sakiewek...- Powiedział mag, i zapytał jeszcze - Jeszcze coś...? - Jego twarz "delikatnie" sugerowała, że moglibyście sobie już pójść.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

#7 2009-02-08 13:27:56

 Arevis

http://www.zakonopedia.boo.pl/medale/Garlic-cloves-32.png

status arevis@aqq.eu
4306295
Zarejestrowany: 2008-12-21
Posty: 510
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Barbita/Najemnik
Praca: Zarządca farmy
Totem: Gryf
Zwierze: Wąż i świnia

Re: [Wyprawa] Rallezia

Arevis wysłuchał uważnie wypowiedzi Rehezza.
- Myślę że można by się zabrać z Najemnikami. Myślę że są w miarę podobni do naszych, a ja jestem jednym z nich. Jeśli coś nas zaatakuje to możemy mieć spore szanse na przeżycie ponieważ każdy szanujący się Najemnik jest potężny. - powiedział do towarzyszy.


Sprzedam: Ogromne ilości rozmaitego jedzenia
Kupię: Rozmaite artefakty, talizmany, magiczne przedmioty etc.
Zatrudnię się jako najemnik

(\_/)
(O.o)
(>A<)*
[]RG[]
Copy and paste this Bunny into your signature to help Arghez gain world domination!
http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=40

Offline

 

#8 2009-02-08 15:31:11

Isaine

Główna Kartograf Zakonu

3117473
Zarejestrowany: 2008-11-12
Posty: 225
Punktów :   
Rasa: Żywy wampir
Profesja: najemniczka/kupiec
Praca: 1110
Totem: S=7, W=5, Sz=5, M=3, I=5, U=0
Zwierze: 6%

Re: [Wyprawa] Rallezia

Po wysłuchaniu Rehezza oraz Arevisa, rzekła:
- Tak, to dobry pomysł i też tak uważam. Jak Arevis, jestem najemniczką - To mówiąc wysłuchała ostrzeżenia maga i, po jednej z wypraw, na której omało co nie straciła wszystkich pieniędzy, ukryła sakiewkę do wewnętrznej kieszeni płaszcza.
Spojrzała jeszcze raz na Rehezza, z pewną niechęcią, zaraz odwróciła pytający wzrok na pozostałych członków drużyny.
- Jak sądzicie wy?


Każdy sen, ten czarowny i piękny, zbyt długo śniony zamienia się w koszmar. A z takiego budzimy się z krzykiem.

----------------------------------------------------

Imię: Isaine Heveille
Rasa: Żywa wampirzyca
Profesja: Najemniczka (skrytobójczyni)/Kupiec
Charakter: Neutralny
Zalety: szybka, silna, wdzięczna, całkiem niezła w skrytobójstwie
Wady: nie cierpliwa, często zbyt pochopnie podejmuje decyzje, nieufna
Umiejętności: Szybka regeneracja, pisanie
Zwierze: Jastrząb - Sirh
Ekwipunek: Miecz, sztylet, sakwa
Złoto: patrz pod avatarem

Offline

 

#9 2009-02-08 19:44:08

Deltharis

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2009-01-29
Posty: 20
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Mag/Bankier
Praca: 35
Totem: S=5, W=5, Sz=5, M=5, I=5, U=0
Zwierze: 0%

Re: [Wyprawa] Rallezia

Podróże międzyplanarne... Ehh... Do zapamiętania: jeśli da się tego uniknąć - nigdy więcej. Elf zaczął się powoli zbierać z ziemi starając się przy okazji nie stracić wątku rozmowy. Wyszło mu to nawet umiarkowanie dobrze, wiedział o czym mówili. Jego sakwa leżała gdzieś na dnie plecaka, wyjęcie jej nie przejmując się że można zostać złapanym zajęłoby zapewne mnóstwo czasu, więc nie martwił się zbytnio o jej kradzież. Przyłączyć się do najemników? Ktoś im zapłaci, zabiją nas i zgwałcą nasze martwe zwłoki, potem zedrą z nas skóry i zrobią sobie namiot... Ale już przegłosowane jak widać.
- A więc próbujemy konszachtów z najemnikami... - Powiedział elf bez entuzjazmu w głosie, po czym zwrócił się do miejscowego. - W takim razie potrzebujemy wskazania kierunku do siedziby najemników.


Imię: Deltharis
Rasa: Elf
Profesja: Mag/Psion
Charakter: Neutralny
Zalety: Wytrwały, skupiony, niewybredny, ułożony, spokojny
Wady: Przekorny, słaby fizycznie, chorowity, sarkastyczny
Umiejętności: Pisanie, szybka regeneracja
Zwierze: Sokół
Opis postaci: Średniego wzrostu i szczupły elf wyglądający na 25-30 lat według ludzkiej miary czasu. Nie wyróżnia się z tłumu, nie przechwala się swoimi zdolnościami magicznymi, tylko z rzadka nosi swoją szatę maga, preferuje zwykłe proste i wygodne ubrania w stonowanych kolorach. Wydaje się beztroski, cieszy się życiem i drobnymi rzeczami, choć często popada też w zadumę.
Pełna karta postaci

Offline

 

#10 2009-02-08 21:22:37

Gerard Grzmot

Stolarz i Kucharz

8660942
Call me!
Skąd: Bydgoszcz
Zarejestrowany: 2008-07-10
Posty: 972
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Druid/Treser
Praca: Patrz do karty
Totem: S=6, W=5, Sz=5, M=4, I=5, U=0
Zwierze: 8%
WWW

Re: [Wyprawa] Rallezia

Druid biegł ile sił w nogach. Dopiero dostał list od prowadzącego, że ma jak najszybciej wyruszyć na wyprawę. Nie zdołał przeczytać księgi, więc szedł bez żadnej informacji. Zdołał na szybko jak możliwe przygotować się, i ruszyć w drogę. Gdy doszedł do planarium nawet nie zwolnił, tylko wskoczył prosto w galaretowatą maź. Podróż trwała tylko minutę, ale gdy wypadł z drugiej strony to zarył twarzą w ziemię. Usłyszał słowa maga, i przez czas jego mowy zdołał się doprowadzić do porządku. Po tym zbliżył się do grupy.
- Stawiam na najemników. - rzekł do nich.



Imię, Nazwisko, Przydomek: Gerard, Grzmot, Grom
Rasa: Anioły
Profesja: Druid/Treser
Charakter: Dobry
Zalety: Hard ducha, mocne kości
Wady: Cichy, skryty
Umiejętności: Dobry kontakt ze zwierzętami, Szybka regeneracja, Czytanie, Pisanie, Liczenie
Zwierze: Sokół wędrowny - Falcon
Polimorfia: Niedźwiedź


Guest, uważaj, świat jest pełen tajemnic.
http://img201.imageshack.us/img201/6089/userbarpc1.png

Karta Postaci
Tartak

Offline

 

#11 2009-02-08 21:55:38

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

Re: [Wyprawa] Rallezia

Mag wyglądał tak, jakby tylko dobre wychowanie i żelazna wola powstrzymywały go przed użyciem jednego z wymyślnych zaklęć do wykurzenia was stąd. Podniósł obie brwi, a jego oblicze wydawało się srogie. Powiedział surowym głosem:
- Tak, tak...bardzo te wasze dylematy ciekawe. Doprawdy, badanie paranormalnych właściwości meteorytu na tutejszą Faunę, to przy tym nudząca rutyna. Zapewniam was. - Z jego słów spływały hektolitry ironii. Zrobił gest ręką a przed wami otworzyły się drzwi. - Z ciężkim sercem muszę was jednak pożegnać...- Ironia bynajmniej nie osłabła. Wręcz przeciwnie. - A najemników znajdziecie na południo miasta. Ich twierdza jest zaraz obok rynku. - chciał coś jeszcze dodać, jednak stwierdził, że jeszcze zaczniecie go o coś wypytywać, więc zrezygnował, po czym zniknął zajmując się swoimi sprawami.

*****

Wyszliście na zewnątrz. Jednak nieszczęśliwe wypadki się zdarzają. Taki właśnie przydażył się Khitanowi. Nieszczęśnik potknął się na schodach, i zaliczając kilkanaście fikołków wylądował na ulicy, a dokładniej na jej środku. Pech chciał, że akurat w tym miejscu, z ziemi wystawała metalowa rurka, odgraniczająca "pasy" ruchu dla koni. Jak już nieszczęście, to na całego...owa rurka przebiła Khitanowi tchawice. Biedak jeszcze żył, kiedy tratowało go pare powozów i koni. Mieliście parszywą świadomość, że nie możecie mu pomóc. nagle, z bocznej uliczki wyleciał jakiś szalony człowiek odziany w łachmany, i porwał on z ulicy ciało khitkana po czym szybko zniknął gdzieś daleko w tłumie. Bóg jeden wie, co chciał z tym ciałem robić.

******

Ulica jest straszliwie brudna, można nawet zauważyć, że ludzie tutaj nie mają kanalizacji, a co bardziej „pomysłowi”  wylewają swoje „dzieła” przez okno. Parszywy smród powoduje, że chce wam się zwrócić obiad…i w ogóle wszystko zwrócić. Domy, a właściwie to rudery, są drewniane, a ludzie chodzą tutaj w łachmanach, jednak zauważyliście, że każdy z nich ma przy sobie jakąś broń, nawet dziwka zapraszająco pokazująca udo. Zachodzicie w głowy, jakim cudem ci wszyscy ludzie jeszcze nie są śmiertelnie chorzy na jakąś zarazę. W tym momencie widzicie jak do miasta wkracza zbrojny oddział 30 paladynów oraz 100 normalnych żołnierzy za nimi. Wszyscy są w idealnym szyku.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

#12 2009-02-09 18:53:29

Isaine

Główna Kartograf Zakonu

3117473
Zarejestrowany: 2008-11-12
Posty: 225
Punktów :   
Rasa: Żywy wampir
Profesja: najemniczka/kupiec
Praca: 1110
Totem: S=7, W=5, Sz=5, M=3, I=5, U=0
Zwierze: 6%

Re: [Wyprawa] Rallezia

Patrzyła oniemiała na to co się właśnie zdarzyło.
Nie była w stanie nic z siebie wydusic.
Pokręciła tylko głową i mruknęła:
- Miło się wyprawa zaczyna, nie powiem... - pochyliła głowę.
Zerknęła na paladynów, potem na Avadę.
- No tak... Idziemy do najemników - uśmiechnęła się krzywo.


Każdy sen, ten czarowny i piękny, zbyt długo śniony zamienia się w koszmar. A z takiego budzimy się z krzykiem.

----------------------------------------------------

Imię: Isaine Heveille
Rasa: Żywa wampirzyca
Profesja: Najemniczka (skrytobójczyni)/Kupiec
Charakter: Neutralny
Zalety: szybka, silna, wdzięczna, całkiem niezła w skrytobójstwie
Wady: nie cierpliwa, często zbyt pochopnie podejmuje decyzje, nieufna
Umiejętności: Szybka regeneracja, pisanie
Zwierze: Jastrząb - Sirh
Ekwipunek: Miecz, sztylet, sakwa
Złoto: patrz pod avatarem

Offline

 

#13 2009-02-09 19:05:08

Gerard Grzmot

Stolarz i Kucharz

8660942
Call me!
Skąd: Bydgoszcz
Zarejestrowany: 2008-07-10
Posty: 972
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Druid/Treser
Praca: Patrz do karty
Totem: S=6, W=5, Sz=5, M=4, I=5, U=0
Zwierze: 8%
WWW

Re: [Wyprawa] Rallezia

Druid mruknął tylko coś niewyraźnie, zabrzmiało jak przekleństwo. Mistrz miał dobre przeczucie. Pomyślał druid. Poprawił jedyną rzecz jaką miał przy sobie, niewielką sakwę z najpotrzebniejszymi rzeczami, bez pieniędzy, po czym spojrzał na towarzyszy.
- Stoimy czy ruszamy? - zapytał retorycznie, po czym ruszył.



Imię, Nazwisko, Przydomek: Gerard, Grzmot, Grom
Rasa: Anioły
Profesja: Druid/Treser
Charakter: Dobry
Zalety: Hard ducha, mocne kości
Wady: Cichy, skryty
Umiejętności: Dobry kontakt ze zwierzętami, Szybka regeneracja, Czytanie, Pisanie, Liczenie
Zwierze: Sokół wędrowny - Falcon
Polimorfia: Niedźwiedź


Guest, uważaj, świat jest pełen tajemnic.
http://img201.imageshack.us/img201/6089/userbarpc1.png

Karta Postaci
Tartak

Offline

 

#14 2009-02-09 21:51:52

Deltharis

Mieszkaniec stolicy

Zarejestrowany: 2009-01-29
Posty: 20
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Mag/Bankier
Praca: 35
Totem: S=5, W=5, Sz=5, M=5, I=5, U=0
Zwierze: 0%

Re: [Wyprawa] Rallezia

Nic, absolutnie nic wcześniej nie mogło przygotować na to co działo się przed oczami Deltharisa w tym obcym świecie. Najpierw z portalu wytoczyła się jeszcze jedna osoba, prawdopodobnie spóźniona, choć nie mieściło się to w głowie elfa jak można się spóźnić na międzykontynentalną wyprawę. Później przewodnik, przypuszczalnie mag, który najwyraźniej cierpiał z powodu ich towarzystwa. Oczywiście, elf potrafił docenić kunszt tak pięknej ironii, ale już zapomniał że nie jest tak zabawna gdy jest kierowana przeciwko niemu. A to był dopiero początek. Potem wyszli na zewnątrz...

W tym momencie świadomość maga zaczęła szwankować. Wszystko działo się jakby we śnie... Najpierw był zapach. Tak, z otwartych drzwi wytoczył się aromat godny najgorszych miejskich szamb połączony z kurzem i lekkim "posmakiem" spoconych ciał. Później kotołak który jakimś cudem znalazł się na pierwszym planie ruszył do przodu po schodach. Niefortunnie. Wręcz w zwolnionym tempie spadał i doznawał coraz poważniejszych obrażeń. I krzyk... Tak, krzyk zdecydowanie był najgorszy. Jako mag człowiek widzi jak wiele złego może się stać z ciałem po na przykład zbyt ostrej zabawie z ogniem. Wie jak krzyczy człowiek w bólu. Ale agonia... Ten paskudny, wręcz namacalny wrzask w który wkomponowuje się cichy szept śmierci... I szaleniec, jakby tylko czekając na taką okazję porywający ciało...

Reszta drużyny wydawała się coś mówić, może komentować to zdarzenie. Może oni potrafili się z tym pogodzić. Stłumić zmysłu za pomocą umysłu i doświadczenia. Może podczas poszukiwania przygód takie rzeczy często się zdarzają... Kontrakt coś mówił o gwarantowanym wskrzeszeniu, w końcu taka śmierć nie może być straszna. Nie może... Ta myśl jednak nie mogła znaleźć swojej drogi do świadomości Deltharisa. Rozwarł jedynie trochę usta w wyrazie niemego zdziwienia. Nie słyszał słów reszty, nogi miały go bezwiednie prowadzić za resztą, z dala od tego miejsca... Z dala od śmierci.

Ostatnio edytowany przez Deltharis (2009-02-09 22:19:10)


Imię: Deltharis
Rasa: Elf
Profesja: Mag/Psion
Charakter: Neutralny
Zalety: Wytrwały, skupiony, niewybredny, ułożony, spokojny
Wady: Przekorny, słaby fizycznie, chorowity, sarkastyczny
Umiejętności: Pisanie, szybka regeneracja
Zwierze: Sokół
Opis postaci: Średniego wzrostu i szczupły elf wyglądający na 25-30 lat według ludzkiej miary czasu. Nie wyróżnia się z tłumu, nie przechwala się swoimi zdolnościami magicznymi, tylko z rzadka nosi swoją szatę maga, preferuje zwykłe proste i wygodne ubrania w stonowanych kolorach. Wydaje się beztroski, cieszy się życiem i drobnymi rzeczami, choć często popada też w zadumę.
Pełna karta postaci

Offline

 

#15 2009-02-12 18:13:58

Niordd

Mieszkaniec stolicy

6779539
Zarejestrowany: 2009-01-13
Posty: 479
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Paladyn
Totem: Sokół

Re: [Wyprawa] Rallezia

Idziecie według wskazówek maga, mając nadzieje, że natraficie bez problemów na siedzibę najemników. Mieliście również nadzieję, że to co widzieliście na samym początku, to była jakaś dzielnica biedoty, i dalej będzie już tylko lepiej. Nic bardziej mylnego, miasto było w każdym punkcie tam samo brudne, ochydne i śmierdzące jak tam. Powietrze wręcz lepiło się od smrodu...było gęste...i nie dało się do niego przyzwyczaić. Ludzie tutaj rzeczywiście wyglądali okropnie. Parę razy ktoś próbował was zaczepiać, prowokować, jednak szybko rezygnowali, śmiejąc się, i ciskając w was obelgami. Tutejsi złodzieje również nie próżnowali, jednak dzięki waszemu protekcjonalizmowi nie straciliście ani dukata, pomimo iż czucliścię obce ręce na swoich tunikach. Isaine ponadto czuła te ręce na swoim tyłku, jednak tłum był za duży, i nie mogłaś się zoriętować, kto to był. Co chwilę, widzieliście jak jakiś dwóch oprychów walczyło ze sobą o jakiś byle szczegół, a w okół nich był tłum gapiów czerpiących z walki nie lada rozrywkę. Z ciemnych uliczek dobywały się odgłosy piszczących prostytutek. Dało się domyśleć, co tam się działo. Po długiej chwili, kiedy już myśleliście, że zwariujecie w tym istnym mieście grzechu i brudy docieracie do placu. Tłum przerzedził się. W końcu dostrzegliście siedzibę. A właściwie był to mały kamienny fort. Pomimo, że nie był ogromny, budził respekt, szczególnie ze znaczną ilością straży na murach. Wiedzieliście, że jeszcze więcej najemników jest w środku. Przeszliście przez bramę bronioną przez dwóch widocznie znudzonych wartowników. Jeden zakrzyknął w stronę Isaine:
- Hej lala! Nie musisz wchodzić do środka...tutaj też są klienci! - Po czym zaśmiał się, jakby to był bardzo śmieszny żart. Po czym cmoknął w jej stronę Idziecie dalej, w środku był plac, a na nim z dwudziestu najemników trenujących zaciekle drewnianymi mieczami. Jednak nie było tam żadnej dyscypliny, zwykła walka z jednym podstawowym prawem : Nie daj się pokonać. Rozejrzeliście się za kimś ważniejszym. Wasze oczy natrafiły na czterdziestoletniego mężczyznę, stojącego i przyglądającego się walkom....był on schludnie ubrany, i wyglądał jakby był tu kimś ważniejszym.


http://www.zakonopedia.boo.pl/karta.php?id=114

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
zakonswiatla.pun.pl