Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Owalna sala urządzona z przepychem, na podłodze leży gruby czerwony dywan, ściany zdobią trofea myśliwskie i wojenne, broń i obrazy wygranych bitew wraz z portretami wielkich dowódców. Pod ścianami stoją zbroje i pomniki należące do bohaterów dzisiejszych czasów. To tu Mistrz Zakonu wraz ze swą małżonką ma zwyczaj honorować wybitne osobistości Zakonu, aby się tu znaleźć i zdobyć nieśmiertelność w pieśniach bardów trzeba się odznaczyć czymś wielkim, pod każdym pomnikiem i zbroją na cokole jest złota tabliczka z informacją o tym kogo uhonorowano w tym miejscu.
Pierwsza z figur jest odlana z mirhitu, qłipstali, złota i srebra. Przedstawia anielice z rozłożonymi skrzydłami i miniaturą Gwiezdnej Wieży w dłoni, napis na cokole głosi „Arianna, Mistrzyni Zakonu i powód jego założenia, niech jej chwała nie wygaśnie”
Druga rzeźba przedstawia dwie osoby, starca i maga, około trzydziestoletniego, razem podtrzymują sztandar Zakonu choć widać że kosztuje ich to wiele sił. Tabliczka na cokole ma wytłoczony napis „Yod i Szymonix, pierwsi członkowie Zakonu, później jego zarządcy. To oni kładli fundamenty pod całą idee Zakonu Światła”
Trzecia jest zwykła zbroja ze stali, stoi na prostym, źle obrobionym, kamiennym cokole, tabliczka z inskrypcją jest spiżowa. „Ku chwale Grogo, uczonego krasnoluda, któremu biblioteka Zakonna zawdzięcza wiele dzieł naukowych, i Black_Wizarda, kowala który niestrudzenie walczy w wyprawach Zakonu i dba o obronność każdego członka Zakonu"
Czwarta jest płaskorzeźba przedstawiająca trzy matrony przy nadziei. „Trzy pierwsze matki których dzieci śmiało mogą powiedzieć że są urodzonymi członkami Zakonu, Ekena, Lunathrien i Shira. Mimo że są matkami nie zrezygnowały ze służby Zakonnej.”
W sali jest jeszcze wiele pustych cokołów, jeśli chcesz zdobyć nieśmiertelność wykaż się, Mistrz Zakonu to doceni i na pewno Cię tu umieści.
Offline
Przechadzał się po sali, zatrzymując się co chwila przy jakimś posągu, czy zbroicy...Był jakis nie swój. Nawet nie pomyślał by sprobować poodkęcać złocone tabliczki... Wreszcie stanął przed pusty jeszcze cokołem z granitu.
-Tu kiedyś stanie mój pomnik... Przysiegam!
Offline
- Cóż, mojego też tu nie raczyli umieścić - powiedziała amazonka, która nagle zjawiła się opierając o framugę drzwi. - A swoją drogą, w cholerę nie wiem czyją matką jest Ekena...? - podeszła do małego stolika, podniosła z niego jakiś drogocenny przedmiot i obracała go w dłoni. - A wystawią Ci pomnik, nie bój się. Jak będziesz wachał kwiatki od spodu, tak dla świętego spokoju - kryształ, którym się bawiła wypadł jej z rąk i potłukił na miliony kawałeczków. - Ups...No tak, to się wytnie - ostrożnie stopą zamiotła szkło po czerwony dywan.
Offline
Maud wleciała do sali z niespodziewanym dla niej hukiem , zdyszana i rozzłoszczona.
- Hm.. to chyba nie tu - mruknęła patrząc na wybitne malowidła i rzeźby. Ruszyła do wyjścia, ale się zatrzymała
- Mistrzu? Jest tu ktoś? Mam ważną sprawę...
Offline
Nie słysząc odpowiedzi, weszła do środka, by się upewnić, że Sala jest pusta. Pooglądała wielkie i majestatyczne rzeźby i obrazy, po czym ruszyła do wyjścia. Zaraz w drzwiach, wpadła z hukiem na dużego rysia, który akurat biegł do drzwi i zamierzał z impetem się w nie wpakować. Drzwi w jednej sekundzie zostały otwarte, a biedny ryś nie wyhamował. Unik ten miał katastroficzne skutki. Nimfa , która wleciała na kota, w jednej chwili wpakowała się z nim na stojący szklany posąg. Rzeźba runęła na dół i roztrzaskała się na małe kawałki, raniąc nimi winowajców. Maud prawie nie czując bolącej głowy, podniosła się z ziemi. Zorientowała się czy ryś żyje (zerwał się z miejsca i począł ją lizać, nie zwracając uwagi na obolałą łapkę), po czym spróbowała stanąć na nogach, nie zważając na ich trzęsienie się. Dotykając głowy, poczuła dotkliwy ból..
Offline
Mistrzyni słysząc hałas zeszła ze swych komnat na piąte piętro.
- Co tu się stało? - szepnęła widząc bałagan. Jej spojrzenie zatrzymało się na rannej nimfie i poturbowanym rysiu.
Offline
- Ach.. - Maud uśmiechnęła się przepraszająco, wstała i ukłoniła się - Niech Mistrzyni mi wybaczy, ale właśnie wychodząc, wpadłam na, no tego.. - zmierzyła zwierzę obiecującym dogrywkę spojrzeniem - rysia. Jeśli chodzi o rzeźbę.. strasznie przepraszam, jeśli tylko zbiorę wystarczającą sumę pieniędzy, zapłacę za zniszczenia... - Maud paplała tak długo, zanim cierpliwa Mistrzyni jej nie przerwała
Offline
- Nic sie nie stalo - Arianna uśmiechnęła się ciepło. Przymknęła oczy, zebrała energię... Wyciągnęła dłoń nad kawałkami rozbitej rzeźby. Szkło uniosło się z podłogi i zawirowało w powietrzu. - Nadaję ci kształt - szepnęła i rozrzucone dotąd fragmenty zeszły się na powrót w jedną całość.
Offline
- Oh - Maud uśmiechnęła się promiennie - Dziękuję.
Przez chwilę tak stała, nie wiedząc co powiedzieć, a ryś tylko siedział przy niej i pilnował
- Pewnie Mistrzyni nie wie co mnie tu sprowadza... Aaa.. tak właściwie nic. Tylko ciekawość - powiedziała szybko nimfa, a potem rozglądnęła się po bokach
- To ja już pójdę - powiedziała śpiesznie
Offline
Mistzryni widząc zakłopotanie nimfy uśmiechnęła się tylko i skinęła głową.
- Wieża jest naszym wspólnym domem. Jeśli tylko masz ochotę, zawsze możesz tu wrócić i tak po prostu sobie popatrzeć. - jej głos był łagodny i pełen rzyczliwości. - Tak więc, do zobaczenia - dodała i zniknęła w cieniu kamiennego korytarza.
Offline
Maud uśmiechnęła się lekko i skinęła głową nieobecnej już Mistrzyni. Popatrzyła na rysia niewidocznym wzrokiem i ruszyła do wyjścia. Kot dreptał tuż za nią.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Pokonaj wiele schodów, aż ujrzał niemałe drzwi. Jak mniemał było to piętro piąte. Może tu go znajdę. Otworzył drzwi i zajrzał do środka. Nikogo nie było, ale nigdy nie wiadomo...
- Echem... jest tu kto? Mistrzu? Mam ważne pytanie nie cierpiące zwłoki...
Wszedł do środka i zamknął drzwi. Postanowił poczekać, w końcu Mangel tu zajrzy i będzie mógł dokończyć swe zadanie. Teraz przyglądał się rzeźbom i pomnikom.
Offline
Mistrz wszedł do sali, leniwym krokiem przechadzał się od pomnika do pomnika mrucząc coś pod nosem. Zdawał się być ogarnięty nostalgią i lekko senny. Widać praca nad poszerzeniem władzy Zakonu bardzo go ostatnio męczyła.
- O… witaj- powiedział na widok Nekromanty- Czekasz na kogoś czy tylko zwiedzasz?
Offline
Mieszkaniec stolicy
Oderwał się od oględzin wspaniałych tworów rzeźbiarskich i odwrócił do anioła.
- Witaj Mistrzu.
Ukłonił się.
- Mam do Mistrza sprawę. Ekena mówiła, że można zorganizować Bal dla naszych wspaniałych zakonników, lecz to wymaga waszej zgody i po to tu przyszedłem.
Offline
Mistrz ze zdziwieniem popatrzył na maga.
- Oczywiście że możesz użądzić bal... ale takie prośby składa się w formie pisma które przedłorzą mi moi asystęci... (tzn wysyłą się prośbe na pw).
Mistrz podszedł do jednego z posągów.
- Powiedz, dlaczego chcesz użądzić bal... dla kogo?
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |