Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS
  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#31 2010-02-28 01:25:17

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Cech myśliwski

Samael cierpiał, ale jako anioł, był dla śmierci trudnym przeciwnikiem, z resztą, czyż nie był aniołem boga śmierci?
- Harpie... - powiedział charcząc, najwyraźniej czuł, ze musi opowiedzieć historię, która tak go urządziła - Obudziłem się, z innymi w forcie... Chciałem lecieć na zwiady... harpii są setki! Tysiące! atakują wszystko... wszystko co wzniesie się ponad drzewa... Chciałem... chciałem uciekać... - zaczął płakać, jak małe, przerażone dziecko - Nie mogłem, było ich tyle... wszędzie dookoła... Przebaczenia! Chciałem uciec... a potem... potem pojawił się chłopiec... - tu przerwał całkowicie.
Myśliwy dopiero teraz zauważył, ze anioł ściska w pięści jakiś zakrwawiony kawałek materiału... Ściskał go tak bardzo, ze aż pobielały mu knykcie. To co się tam stało, musiało być koszmarem, skoro wojownik taki jak on, anioł z początku czasu, narodzony wraz z Mangelem i służący mu od początku czasu był w takim stanie, psychicznie i fizycznie...


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#32 2010-02-28 02:13:20

 Araton

Mieszkaniec stolicy

status araton15@aqq.eu
12355087
Call me!
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2008-01-07
Posty: 140
Punktów :   
Rasa: Ludzie
Profesja: Strzelec
Totem: Sokół

Re: Cech myśliwski

Ogień w kominku buchnął Tym samym ogrzewał anioła i myśliwego który teraz, po turecku siedział przed źródłem ciepła. Uważnie słuchał to co mówił do niego Samael. Próbował zrozumieć co przeżył i co teraz czuje. Współczuł mu, nienawidził bólu i bardzo się go bał. Według niego, było to jedno z niedopracowań natury i jako istoty wyższe i rozumne powinny potrafić go kontrolować. W końcu był to zbędny komunikat gdy już wiedziałeś, że nic ci nie jest i wyjdziesz z tej choroby i ran cało.
Na całe szczęście człowiek dziś nie filozofował. Miał inne zmartwienie, musiał co chwilę doglądać poszkodowanego.
Gdy dojrzał tajemniczy materiał w jego dłoni  zignorował to. Nie mógł tak po prostu odebrać tego zielonoskrzydłemu, nie w tym stanie w którym był. Musiał poczekać, aż ten ochłonie, inaczej mogłoby to odbić się na jego, już fatalnym stanie psychicznym.

Offline

 

#33 2010-03-03 14:58:42

 Blador

Mieszkaniec stolicy

status gurlox@aqq.eu
13390804
Call me!
Zarejestrowany: 2010-02-28
Posty: 33
Punktów :   
Rasa: Wampir
Profesja: Nożownik
Praca: brak
Totem: Koń
Zwierze: brak

Re: Cech myśliwski

Przedzierając się przez śnieg wreszcie dotarł do drewnianej chatki. Przetarł zmarzniętymi rękoma oczy po czym zastukał do drzwi. Sprawiło mu to lekki ból, przecież jego ręce były zmarznięte.
Nie czekając na odpowiedź otworzył drzwi wchodząc do środka. - Jest tu ktoś? - zapytał mając nadzieję na odpowiedź. - Chciałbym nauczyć się Oprawiania skór i pancerzy! - krzyknął znów czekając na jakąkolwiek odpowiedź.


Karta Postaci

Guest uważaj na mojego pana.
Mój pan zmienił mi imię z Gurlox na Blador.

Niewolnik

Offline

 

#34 2010-03-04 21:25:45

 Araton

Mieszkaniec stolicy

status araton15@aqq.eu
12355087
Call me!
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2008-01-07
Posty: 140
Punktów :   
Rasa: Ludzie
Profesja: Strzelec
Totem: Sokół

Re: Cech myśliwski

Ogień w kominku palił się w najlepsze. Ciepło które się zeń wydzielało rozgrzało cały cech i znużyło do snu myśliwego, który z braku jakiegokolwiek zajęcia poza doglądaniem rannego, postanowił się zdrzemnąć. Niestety, ten błogi stan przerwało wkroczenie wampira którego najwyraźniej nikt nie nauczył manier i dobrego zachowania. Jego krzyk zerwał na równe nogi człowieka, który teraz był wściekły. Nienawidził z całego serca takich istot, tych które uważają się za nie wiadomo kogo i uważają, że mogą sobie na wszystko pozwolić. Nikt nie miał prawa go budzić z tak lichych powodów. W końcu to nie szkoła, a nawet jakby to trzeba było najpierw uporać się z tym całym bałaganem, wszędobylskim burdelem.
Araton spojrzał z pode łba i ruszył w stronę swojego głupiego gościa. Wziął go za fraki i zaczął mu dobitnie tłumaczył co wypada, a czego nie. Po chwili otworzył drzwi i wyrzucił go z budynku.
Następnie trzasnął ze złości drzwiami. Chwilę trwało gdy wreszcie doszedł do siebie, ale i tak zrujnowało mu to zajście calusieńki dzień.
Westchnął głęboko ze zmęczenia i podeszły do anioła wyciągnął z jego dłoni zakrwawiony materiał. Rzucił na niego okiem i odłożył na parapet przy którym stało łóżko.
-Widzę, że nadal jesteś w szoku? Kto ci kazał lecieć? Przecież harpie nie są przezroczyste, nawet najstarszy starzec na świecie, by je dojrzał bądź usłyszał. - Zmarszczył swoje czoło i spoglądał z politowaniem na Samaela.

Offline

 

#35 2010-03-05 00:54:09

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Cech myśliwski

Anioł zawył i skulił się na łóżku, a z ran które się wtedy otwarły znów trysnęła krew.
- Tylko nie wy! - krzyknął chowając twarz we własnych dłoniach - Tylko nie wy! Nie chce już! Odejdźcie! - niemal wył rzucając się konwulsyjnie po pościeli.


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#36 2010-03-11 11:00:11

 Araton

Mieszkaniec stolicy

status araton15@aqq.eu
12355087
Call me!
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2008-01-07
Posty: 140
Punktów :   
Rasa: Ludzie
Profesja: Strzelec
Totem: Sokół

Re: Cech myśliwski

Jego reakcja była natychmiastowa. Uniósł prawą rękę do góry i wymierzył cios pięścią w twarz anioła. Nie mógł pozwolić, by ten co rusz wpadał w panikę. Miał już powyżej dziurek od nosa tego wszystkiego, on też miał ograniczoną cierpliwość której pokłady na dziś już się skończyły.
Teraz musiał znów oczyścić rany i je zabandażować, ale pytanie czym? Została mu tylko koszula którą miał na sobie, a bluzkę już wykorzystał jako ściereczkę. Ale cóż miał innego zrobić, jak znów nie wyjść na zewnątrz i powtórzyć to co robił wcześniej? I tak też uczynił.
Po powrocie zdjął zakrwawione opatrunki i obmył rany, po chwili rozdarł swoją górną część odzienie i zabandażował Samaela najdokładniej jak mógł.
Później przycisnął zielonoskrzydłego do łóżka w taki sposób, by nie mógł się poruszać. To była ostatnia szansa, by się uspokoił, w innym przypadku nie zdoła mu już pomóc.
-Słuchaj idioto! - Krzyknął myśliwy i dodał. -Zrób tak jeszcze raz, a pożałujesz. Wiec, że mogę skrócić twoje cierpienia w każdej chwili, ale tego chyba nie chcesz, prawda?

Offline

 

#37 2010-03-12 00:03:51

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Cech myśliwski

Anioł zwiotczał i padł nieprzytomny. Jego dłoń też się rozluźniła i spomiędzy palców wypał zmięty, zakrwawiony materiał.
Myśliwy podniósł go machinalnie przyjrzał zaciekawiony. Coś tu było nie tak. Samael, gdy przybył do chaty, miał na sobie standardowy, zielony mundur Eskadry Północnej, ten kawałek materiału był, kiedyś, nim splamiła go krew, biały. Skąd wobec tego mógł pochodzić? Czyżby te słowa o chłopcu, to nie było tylko bredzenie poranionego?!


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#38 2010-03-18 11:53:30

 Araton

Mieszkaniec stolicy

status araton15@aqq.eu
12355087
Call me!
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2008-01-07
Posty: 140
Punktów :   
Rasa: Ludzie
Profesja: Strzelec
Totem: Sokół

Re: Cech myśliwski

Cały czas przyglądał się zakrwawionemu materiałowi. Pochłonęło go to tak bardzo, że zapomniał o bożym świecie, popadł w zadumę. Cała ta sytuacja była nadmiar dziwna. Przecież członek eskadry północnej nie mógł ot tak zwyczajne dać się zranić głupim harpią. Czyżby chłopiec o którym wspomniał był celem poświęceń?
Ale teraz myśliwy nie mógł tego w żaden sposób potwierdzić, anioł był nieprzytomny. Może za bardzo na niego naciskał? W końcu nie posiadał żadnej wiedzy psychologicznej, chociaż ta go bardzo interesowała. Czyżby Samael... nie, nie mógł tak myśleć. Dzięki eskadrze zakonnicy czuli się bezpieczni, przecież nie przyjmują tam byle kogo.
-Niech to szlag! - Krzyknął przez zęby. Teraz był bezsilny.

Offline

 

#39 2010-03-23 01:02:13

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Cech myśliwski

Samael obudził się kilka godzin później, był spragniony i oszołomiony. W rany musiało się widać zakażenie, bo jego gorączka powalała nawet opiekującego się nim myśliwego.
„Gdyby był człowiekiem, już by nie żył” – pomyślał Araton ocierając pot i krew z czoła podopiecznego. Zakrwawiony kawałek materiału palił jego ciekawość żywym ogniem, ale nie mógł popędzać anioła, nie chciał by znów odpłynął mu w krainę snów.
- Przekażesz Xaweremu… przekażesz… ze zawiodłem i że przepraszam. – wydukał w końcu ranny, zasypiając niespokojnie. Trzeba sprowadzić medyka... inaczej ten anioł zdechnie i nic nie powie!


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#40 2010-03-23 09:25:47

 Araton

Mieszkaniec stolicy

status araton15@aqq.eu
12355087
Call me!
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2008-01-07
Posty: 140
Punktów :   
Rasa: Ludzie
Profesja: Strzelec
Totem: Sokół

Re: Cech myśliwski

Tak, nie było czasu na rozmyślania nad sensem, sensu życia i jego bezsensu! Tu i w tej chwili trzeba było działać! Myśliwy rozejrzał się energicznie po pokoju i nie znajdując nic co mogłoby zbić gorączkę uchylił okno. Teraz tylko to mógł uczynić.
Człowiek zaczął się szykować do opuszczenia na chwilę anioła. Ubrał buty i zarzucił swoją bluzkę, niestety nie miał pod spodem koszuli, a w taki ziąb... No nic musiało mu wystarczyć to co ma.
Spojrzał jeszcze tylko na kawałek zakrwawionego materiału. Wolał go na razie tu zostawić, inaczej mógłby i na pewno, by go zgubił w tych śniegach i innych ziemiach,
Ruszył pędem w stronę drzwi i nie oglądając się za siebie otworzył je i wyszedł, nie było czasu do stracenia.

Offline

 

#41 2010-03-23 23:09:17

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Cech myśliwski

Gdy myśliwy wyszedł, anioł nawet się nie ocknął. Całe jego ciało płonęło, umysł z resztą też. Rzucał się w pościeli, krzycząc coś niezrozumiałego gdyż jego język zdrętwiał i zmienił się w nienadająca się do mowy kłodę.  W całym tym bredzeniu, dało się zrozumieć tylko jedno słowo, jedno imię, „Maja”.


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#42 2010-03-28 14:41:27

 Vicky

Mieszkaniec stolicy

4402669
Zarejestrowany: 2010-03-02
Posty: 88
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: kastern-Ha
Praca: medyk
Totem: Gryf

Re: Cech myśliwski

Vicky dotarła tu pierwsza, w końcu miała skrzydła... Spojrzała niepewnie na stojącego w drzwiach chaty wampira, wzruszyła tylko ramionami i weszła do środka. Na łóżku leżał nieprzytomny zielonoskrzydły anioł. Był ciężko ranny, natychmiast znalazła się przy nim. Odłożyła torbę medyczną na podłogę, tak, żeby móc w każdej chwili do niej sięgnąć. Odgarnęła zakrwawioną pościel i obejrzała go dokładnie. Był opatrzony prowizorycznie, ale to nie wystarczy, ehh najlepiej byłoby go zabrać do szpitala, tylko jak? Szybko przyniosła sobie czystej wody. Zdjeła opatrunki, na wszelki wypadek je odmaczając, żeby mu przypadkiem jeszcze bardziej nie zaszkodzić. Wyciągnęła z torby środki do dezynfekcji i bandaże. Przy rozcinaniu starych pomagała sobie zręcznie skalpelem. Delikatnie przemyła ranne miejsca, sprawdziła czy nie ma żadnych złamań. Wymyła anioła z krwi i założyła nowe opatrunki. Anioł gorączkował, na to też musiała coś poradzić. Przygotowała najsilniejsze leki jakie miała i podała nieprzytomnemu zielonoskrzydłemu, co wcale nie było łatwe, powinno jednak pomóc, o ile nie wdarło się w rany jakieś zakażenie.

Teraz zostało jej tylko czekanie na człowieka, który ją tu sprowadził. Usiadła wygodnie, tak, żeby móc obserwować pacjenta i drzwi jednocześnie.


"We don't need a reason to help people"

Karta postaci

           
                               /)
                   /\___/\ ((                                      This is Kitty.
                  \`@_@'/  ))                <=== Only weapon that can disturb in
                   {_:Y:.}_//                          Arghezs Bunnies world domination.
     ----------{_}^-'{_}----------


http://i99.photobucket.com/albums/l287/Saure/Vickyangel.jpg

Offline

 

#43 2010-04-01 13:43:32

 Mangel

http://tnij.org/gbnehttp://tnij.org/gb0f

status mangel@aqq.eu
7659312
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 1762
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: Dowódca gwardii Avarone
Praca: Mistrz Zakonu
Totem: Gryf
Zwierze: Żywiołak many
WWW

Re: Cech myśliwski

Anioł rzucał się maginie, walcząc i zasłaniając się przed jakimś, widzialnym tylko dla niego przeciwnikiem z piekła rodem. Sądząc po jego okrzykach i wyciu, chciał kogoś uratować, a jednocześnie uciekać przed jakimś zagrożeniem.
Panikował. To nie było dobre. Rany znów się otwarły, krew zbroczyła nowe opatrunki i łóżko. Anielica byłą świadoma, ze dalsze takie zachowanie, wpędzi anioła do grobu… ale co ona mogła teraz zrobić?! Nawet zmorzony chorobą i ranami, wojownik był od niej silniejszy, a jego reakcje były nie do przewidzenia…


http://tnij.org/hdnq

Pamiętaj Guest, anioły widzą wszystko.

Offline

 

#44 2010-04-01 17:20:10

 Vicky

Mieszkaniec stolicy

4402669
Zarejestrowany: 2010-03-02
Posty: 88
Punktów :   
Rasa: Anioł
Profesja: kastern-Ha
Praca: medyk
Totem: Gryf

Re: Cech myśliwski

Vicky jęknęłą w duchu. Żałowała, że nie jest w szpitalu tylko w tej niewielkiem drewnianej chatce, tam byłoby znacznie łatwiej. Wyciagnęła z torby medycznej środki uspakajające, pomyślała, że po powrocie do szpitala, będzie musiała uzupełnić swoje zapasy. Podała je aniołowi z nadzieją, że tamten zaśnie i na nowo zajeła się zakładaniem opatrunków nie rozwijając tych starych, tylko zakładając jedne na drugie, żeby nie poranić go jeszcze bardziej. Miała nadzieje, że to wystarczy, nie przychodziło jej do głowy nic więcej co mogłaby zrobić. Martwiła się także człowiekiem który po nią przyszedł... bardzo długo nie nadchodził... a jego pomoc byłaby nieoceniona.


"We don't need a reason to help people"

Karta postaci

           
                               /)
                   /\___/\ ((                                      This is Kitty.
                  \`@_@'/  ))                <=== Only weapon that can disturb in
                   {_:Y:.}_//                          Arghezs Bunnies world domination.
     ----------{_}^-'{_}----------


http://i99.photobucket.com/albums/l287/Saure/Vickyangel.jpg

Offline

 

#45 2010-04-02 17:13:31

 Araton

Mieszkaniec stolicy

status araton15@aqq.eu
12355087
Call me!
Skąd: Koszalin
Zarejestrowany: 2008-01-07
Posty: 140
Punktów :   
Rasa: Ludzie
Profesja: Strzelec
Totem: Sokół

Re: Cech myśliwski

Jak anielica zauważyła, myśliwego nie była bardzo i to bardzo długo. Na tyle, że słońca już powoli zachodziło za horyzontem, szło spać. Czyżby coś mu się stało? Nie, on po prostu wolał wszystkie swoje sprawy załatwiać od razu, przy okazji pobytu w miejscach gdzie mógł to uczynić. A do tego dochodziła jego wrodzona ciekawość i nic dziwnego, że to właśnie przez nią się spóźniał.
Bynajmniej sam nie uważał, że postąpił dobrze, to było nie sprawiedliwe wobec osób które tu ściągnął. Nawet jak były nimi jedna medyczka. Ona miała też swoje problemy, pracę od której zależało niekiedy życie innych istot.
I właśnie teraz, gdy powoli przedzierał się przez grube zaspy śnieżne, prześladowało go czucie, że zawiódł, że przez swoją opieszałość ktoś musiał na niego czekać. Może brzmi to nieco śmiesznie. Co jak co, ale przecież to nie powód do załamań i depresji! Jednakże on był bardzo wrażliwą osobą. Martwił się o wszystko i wszystkich, nawet jak tego kogoś nie znał. Nie potrafił przejść obok niczego obojętnie. Taki już był, to czy było to dobre czy złe, pozastawiał opinii innych.
Gdy się tak zastanawiał i gdybał, nawet nie zauważył, że o to przed jego nosem znajdowały się drzwi. Dopiero po wejściu i uderzenie w nie, dopiero się obudził. Można było wreszcie powiedzieć "Nareszcie"! Chwalcie ten dzień, bo oto Araton przybył, może nieco spóźniony, ale przybył
Nacisnął na klamkę i pociągnął do siebie. Wszedł do środka noga za nogą, jakby się czegoś bał. Spojrzał to na Samaela, to na lekarkę.
Ona zrobiła na prawdę porządną robotę. Tylko wydawała się taka zmęczona. Cóż ten idiotyczny gwardzista musiał tu wyprawiać?! Tu chyba na prawdę była potrzebna jego pomoc. Musiał ją za to przeprosić, podziękować za opiekę i inne rzeczy. -Ja najmocniej przepraszam, że... Chyba jeszcze się nie przedstawialiśmy?

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
zakonswiatla.pun.pl