Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Mieszkaniec stolicy
Osobiście nie miała pojęcia o czym mówi Madette. Dwa trójkątne kawałki materiału? Od mostku do karku? Niestety nie widziała tego oczyma wyobraźni.Miała nadzieję, że krawcowa zademonstruje to na jakimś manekinie, albo coś w tym guście.
Ów mężczyzna który przyszedł, to nie nikt inny jak Elian. No jaki ten zakon jest mały, ho ho.
Offline
Do Warsztatu, jakby już klientów było w nim mało, wtargnęła Nikol. Miała iść na wesele. Warunkiem jednak, jak słyszała, miał być strój...odpowiedni. Czyli suknia.
Na samo słowo amazonka krzywiła się kwaśno i wzdrygała ze wstrętem, ale co miała począć? Przynajmniej, jak już ją dostanie, to Daray nie będzie mógł...no jasne, że będzie. Znów się skrzywiła.
- Widzę, że nie tylko ja się szykuję - powiedziała, patrząc na Aranel i Ireś. - Mad...tylko szybko, prosto i bezboleśnie, proszę - Nikol miała na myśli, żeby anielica sama jej coś wybrała i dopasowała.
Nikoletta nie znała się na tym kompletnie.
Offline
- Koszula, spodnie i marynarka nie są żadnym problemem i na jutro będą gotowe. Wystarczy tylko, że zdejmę miarę.- powiedziała do anioła.- Spodnie z marynarką kosztować będą razem 50 dukatów a koszula 20.
- Witam Nikol, właśnie rozmawiamy o prostych i bezbolesnych sukienkach które wam uszyję. Ale chyba jednak zrobię jedną na manekinie, żebyście wiedziały dokładnie o co mi chodzi.- uśmiechnęła się widząc nie do końca ogarniającą minę Aranel.- Pozwolicie tylko, że najpierw zmierzę Eliana i puszczę go wolno, bez sensu żeby tyle czekał.- zwróciła się do pozostałych klientek.
Ostatnio edytowany przez Madette (2010-06-28 17:21:44)
Offline
- Oczywiście - rzekł, podchodząc do niej.
Stanął w lekkim rozkroku i rozłożył szerzej ramiona tak, by mogła swobodnie zrobić mu przymiarkę. W prawie nie wiedział, jak będzie wyglądał w tym wszystkim, ale może wyjdzie mu to tylko na dobre. Rozejrzał się i dostrzegł znajomą mu twarz.
- Witaj Aranel - mruknął, uśmiechając się. - Czyżbyś pełniła jakąś ważniejszą rolę na ślubie?
Offline
- Dla mnie bomba. - Polimorfka uśmiechnęła się radośnie, całą sobą. W wyobraźni mniej więcej widziała całą suknię, jednak czy to wyobrażenie było właściwe, to miało się jeszcze okazać. W końcu nie znała się na krawiectwie i to w żadnej mierze! I suknię ostatni raz na sobie miała... Chyba na urodzinach jeden ze swoich ciotek ponad dziesięć lat temu. Ciekawa była jak teraz będzie wyglądać w takiej kreacji... I czy w ogóle będzie w stanie się w niej ładnie poruszać! Na jej twarzy znów pojawił się szeroki uśmiech, gdy tak przyglądała się pracy Madette.
To będzie niesamowicie interesujące przeżycie!
Offline
Mieszkaniec stolicy
- Tak, jeśli zobaczymy tę suknie na manekinie, to będzie mi o wiele latwiej -uśmiechnęła się szeroko. Atmosfera w sklepie była naprawdę lekka i przyjemna, co ją mile zaskoczyło.
- Witaj, mój drogi -uśmiechnęła siędo anioła, a co innego miałaby zrobić.- Ważniejszą rolę? Nie, ja tam będę tylko stać w sukience z bukiecikiem kwiatów i się uśmiechać.
Co prawda bycie druchną mIstrzyni to nie lada zaszczyt, ale jakoś niespecjalnie miała zamiar chodzić po zakonie na prawo i lewo i się z tym afiszować. Funkcja jak każda inna. A właśnie, przecież miała jeszcze przystroić kaplicę! No tak, kompletnie o tym zapomniała! Ale teraz i tak musi poczekać na zdjecie miary i w ogóle.
Offline
Mieszkaniec stolicy
To było już pewne - była w ciąży. Nim się obejrzy, a jej brzuch przysłoni jej stopy. Bała się tego czasu - musiała uważać nie tyle na siebie, co na dziecko. A właściwie na siebie też musiała uważać...
Jedynym problemem był jej strój - spódnica i owszem, nadawała się na okres ciąży, jednak gorset - nie bardzo... Dlatego przyszła do krawcowej.
Weszła do budynku, uśmiechnęła się do siebie pod nosem.
-Dzień Dobry... - powiedziała w pustkę, mając nadzieję, że ktoś jej odpowie.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Hym, jako, że trzeba chyba skończyć wątek z szyciem sukni z powodu rozpoczęcia wesela, to Madette uszyła olśniewające kreacje. Proste ale jakże czarujące. Aranelka grzecznie podziękowała i już nie miała tu nic do roboty. Dlatego też zawinęła cztery litery w troki i ruszyła w kierunku swojego sklepu, aby się przebrać, a potem w strtonę kaplicy, gdzie miał odbyć się ślub.
Offline
(przepraaaaaszam, ale wyjechałam w jakimś takim niefortunnym terminie, niestety nie miałam na to wpływu...)
Po pokazaniu sukni na manekinie, anielica szybko zdjęła miary i uszyła stroje na ślub Mistrzów. Gdy druhny zabrały już swoje suknie, a Elian garnitur, Madette zajęła się kolejną klientką.
- Witam, czego Ci trzeba?- zapytała z uśmiechem Aleerę. Cieszyło ją to, że ostatnio sporo ludzi odwiedza warsztat. Wcześniejszy zastój był bardzo nudny.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Uśmiechnęła się przyjaźnie do krawcowej.
- Witaj. Chciałabym, byś uszyła mi, Pani, jakąś koszulę. Widzisz, spodziewam się dziecka, w gorset nie jest najodpowiedniejszy na ten czas... - mówiła i uśmiechnęła się przyjaźnie. - Mogłabyś coś wymyślić? Najlepiej, żeby był to jakiś rozciągliwy materiał... - dodała po chwili. - W końcu brzuszek będzie rósł. - zaśmiała się.
Offline
- Oczywiście, koszula jest bardzo dobrym rozwiązaniem.- uśmiechnęła się Madette.- Niestety, nie posiadam aż tak rozciągliwych materiałów, lecz myślę że zakładki sprawdzą się doskonale. Tył i rękawy były by normalne, a z przodu tam gdzie brzuch, materiał byłby jak szeroko plisowana spódnica. W miarę rośnięcia dziecka, zakładki rozkładały by się, aż pod koniec tego błogosławionego stanu koszula wyglądała by na Tobie jak zwyczajna. Czy odpowiada Ci takie rozwiązanie?
Offline
Mieszkaniec stolicy
Aleera uśmiechnęła się przyjaźnie.
- Oczywiście! - zgodziła się. - Czy długo Ci zajmie szycie? - zapytała po chwili. Zależało jej na czasie. - I czy w takim przypadku będziesz mnie mierzyła? Wybacz! - powiedziała po chwili i uśmiechnęła się przepraszająco. - Nazywam się Aleera... - przedstawiła się lekko skłoniła głową.
Offline
- Szycie zajmie mi tylko kilka godzin. I muszę zdjąć miarę, ale tylko plecy i ramiona, chyba nie chcesz mieć rękawów po kolana.- uśmiechnęła się sięgając centymetr z półki.
- Moje imię to Madette, miło mi poznać Aleero.- powiedziała uśmiechając się jeszcze milej.
Offline
Mieszkaniec stolicy
- Mnie również. - odpowiedziała. Patrzyła na centymetr jakby był on jakimś złym narzędziem, jednak uśmiechnęła się. Wyprostowała się, by Madette łatwiej było zdjąć miarę. Cieszyła się także, że za kilka godzin będzie już nosiła koszulę - źle się czuła mając na sobie gorset i wiedząc, że to zagraża dziecku.
Offline
Madette szybko zmierzyła ramiona i plecy Aleery po czym zapisała to na kartce, których stosik leżał na ladzie właśnie do tego celu.
- Ach, przepraszam, zapomniałam zapytać, jaki kolor sobie życzysz?- uśmiechnęła się podchodząc do półki z materiałami i machając na nie ręką w geście zaprezentowania.- To też zależy od tego jaki materiał chcesz, ale myślę że na koszulę najlepsza jest irlandia, a jej kolorów jest od groma.
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |