Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Mieszkaniec stolicy
Po wyczyszczeniu położył je na metalowym piecu. Zanim się wysuszyło, zdążył się wytrzeć. Elf i krasnal już wyszli, a Ekena zajmowała się sobą, także nie pozostało mu nic innego jak poczekać bezczynnie aż ubranie przeschnie. Po kwadransie podszedł do pieca. Płaszcz z czarnego przybrał znów swój ciemnoszary kolor. Ubrał go i poczuł przyjemne ciepło odzienia. Chwycił Laskę i wyszedł z łaźni. Temperatura na zewnątrz przyprawiła go o gęsią skórkę. Pospieszył do karczmy.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Wszedł rozebrany do pomieszczenia. Momentalnie zanurzył się w wodzie. Natychmiast poczuł się lepiej. Ból głowy, który doskwierał mu po przedawkowaniu miodu w karczmie lekko ustąpił.
- Jak ja mogłem tak przesadzić. -Powiedział sam do siebie.- Nigdy więcej zakładów z Senelionem. -Uśmiechnął się i dał nura pod wodę.
Offline
Ekena zajęta jak zwykle sprzątaniem nieistniejącego balaganu nie zauważyla Elfa. Dorzuciła do palenisk i ponownie zaczęła szorować jakąś plamę na kafelkach w kącie. Westchnęła i wyszła na dwór z wiadrem brudnej wody w dłoni. Po jakimś czasie wróciła niosąc czystą wodę i ponownie zabierając się za uciążliwy kąt. W końcu dała sobie spokój i używajac ścierki by sięgnąć wyżej zainteresowała sie pajęczynami.
Offline
Mieszkaniec stolicy
- Oo... Ekena... -Zdziwił się Gwyn, który również nie zauważył morfki.- Dobrze Cię widzieć. -Dodał, nie wiedząc co ma powiedzieć.
Offline
Odwróciła sie zaskoczona. - Witaj, Gwyn. - Spojrzała na niego i uśmiechnęła się kręcąc głową. Wymamrotała coś pod nosem pozbywajac się kolejnych pajęczyn i sprawdzając paleniska. - Spokojnie. Mieszkam w Zakonie trochę czasu, ale mam resztki przyzwoitości. - Zapewniła śmiejac sie pod nosem do siebie.
Offline
Mieszkaniec stolicy
- Czemu sie śmiejesz? -Zapytał Elf troszkę zdezorientowany.
Offline
- Często się śmieję. Przeszkadza Ci to? - Spojrzała na Elfa - Hmmm... pewnie powinnam teraz wykazać się dość sporą domyślnością, przeprosić grzecznie i powiedzieć, że mam dużo roboty gdzie indziej, po czym zwiać? - Zapytala spokojnie. Chwyciła ponownie wiadro z brudną wodą i wylała ja gdzieś na zewnątrz. Wróciła stosunkowo szybko i odstawiła wiadro w kąt razem ze ścierką. - Miałam rację?
Offline
Mieszkaniec stolicy
Elf spojrzał na nią.
- Twoja umiejętność domyślania się, pozostawia wiele do życzenia. Wcale tego nie chce. Wprost przeciwnie. Miło by było, gdybyś się rozebrała i pomoczyła ze mną. -Zamyślił się.- Chyba, że się wstydzisz. -Dodał.
Offline
Spojrzała na siebie. - Aż tak źle, by sie wstydzić chyba nie wyglądam. - Usmiechnęła sie dorzucając nieco do paleniska. Zniknęła w sąsiednim pokoju i wrócila po chwili w skąpym białym stroju i ze związanymi wysoko włosami. Weszła do wody opierając się wygodnie o ściankę basenu. - Właśnie. Mam prośbe. Następnym razem nie pij tyle, gdy pomagam Adowi. Nie chce mi sie przenosić nieprzytomnych na bok, by nic im sie nie stało podczas gdy wszyscy goście piją. - Uśmiechnęła sie lekko.
Offline
Mieszkaniec stolicy
"Skromny biały strój" bardzo drażnił Elfa.
- Wybacz. -Uśmiechnął się.- Nigdy więcej zakładów z Senelionem... Aczkolwiek było fajnie. -Podkreślił słowo "było".
Ostatnio edytowany przez Gwynbleidd (2008-01-15 09:42:28)
Offline
Uśmiechnęła się przepływajac w poprzek basenu by nie siedzieć bez ruchu. Odwróciła sie w stronę Elfa opierając wygodnie o krawędź. - Krasnolud jednak ma mocną głowę. Zazwyczaj inne rasy przyjmujące zakłady brodatego ludu przegrywają. - Przyjrzała sie uważniej twarzy Gwyna uśmiechajac się lekko - Coś nie tak? - Zapytała tonem, który nadawał pytaniu wydźwięk podobny do "ładna pogoda, prawda?".
Offline
Mieszkaniec stolicy
Elf ocknął się.
- Biało trochę za bardzo... Nieważne. -Rzekł zawstydzony.
<Chyba ciągle jestem nietrzeźwy> Pomyślał>
Offline
Zasmiała sie widocznie nie domyślając sie, o co mu chodzi. - Biało? Jestem albinoską. Jeszcze po eksperymentach i eliksirach rozjaśniających. Tylko Silv bawiła sie czarami i mam złotawe włosy, wię wygląda to dziwnie. Ale czego spoziewaleś sie po kimś, kto ma biale włosy, praiwe białą skórę, wyblakłe oczy i nosi białe ubrania? - Zapytała rozbawiona ciągle chichocząc.
Offline
Mieszkaniec stolicy
- Chodziło mi o pogodę. -Wyjaśnił, uśmiechając się.- No ale fakt faktem... Opalona to ty nie jesteś.
Offline
Zaśmiała się. - Na dworzu rzeczywiście jest biało... A wiesz, co mnie zawsze śmieszyło? Matkę pamiętam jako mocno opaloną brunetkę. - Uśmiechnęła sie kręcąc głową.
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |