Zakon Światła Ostoja Fantazji

  • Pamiętniki
  • Galeria

Reklama

  • Rudik - portfolioKroniki Fallathanu - Najlepszy MMORPG Tekstowy

Gazeta

  • Przesuń w dół scrollem by przeczytać resztę!
    Czytaj więcej...
Facebook ZakonnyRSS
  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

Ogłoszenie

Sprawdź fazę księżyców! Posłuchaj herolda! Pokaż list gończy! Sprawdź warunki pogodowe! Zbieraj zioła!
Posłuchaj adepta świątynnego! Sprawdź tablice projektową! Czytaj nagłówek gazety!

Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
przerwynikprzerwynik


Optymalne przeglądanie forum umożliwia przeglądarka Opera!

Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!


Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
przerwynikprzerwynik

Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
przerwynikprzerwynik

przerwynikprzerwynik


#61 2007-11-09 17:18:31

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Łaźnie

Hippomorfka weszła do pustej od jakiegoś czasu łaźni. Krytycznym okiem obejrzała wszystko. Spojrzała na wodę. - Zimna i z deczka brudna... - Wymamrotałą do siebie po czym chwyciła za wiadra i zaczeła opróżniać basen. Po kilku godzinach ganiania z wiadrami zeskoczyła na dno pustego już basenu. Ścierką wyjętą zza paska wyczyściła szybko uprzątnęła go ze wszystkiego, co znajdować sie tam nie powinno. Wyczyściła też podłogi i wszystko, co jej zdaniem wymagało czyszczenia. Potem westchnęła, chwyciła wiadra i ponownie urządziła sobie spacerek z nimi. Tym razem po wodę. W połowie napełniania basenu zrobiła sobie przerwę sprawdzajac stan palenisk. Gdy stwierdziła, że nie jest źle dokończyła noszenie wody. W końcu zadowolona z siebie przyniosła zapas drewna i ułożyła je obok palenisk rozpalajac w nich. Spojrzała na wszystko krytycznym okiem i uśmiechnęła sie do siebie. W sumie różnia nie była drastyczna, ale dla hippomorfki istniała jako całkiem spora. Czekając, aż woda zagrzeje się opuściła łaźnie i wróciła po kilku godzinach. Dorzuciła do ognia i poszla przebrac się. Wrocila w dość skąpym  białym stroju i weszła do gorącej wody odprężając się. Teraz była zadowolona z siebie.


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

#62 2007-11-12 12:53:00

 Adramelech

Mieszkaniec stolicy

6580749
Call me!
Zarejestrowany: 2007-11-07
Posty: 986
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Totem: Koń
Zwierze: Brak

Re: Łaźnie

Wkroczył do łaźni. Zaskoczyło go mile ciepło pomieszczenia. Szczerze mówiąc spodziewał się niemałego zaniedbania, ale widać, ze ktoś już się tym zajął.
- Dobra robota Ekeno.
Przemówił, widząc ją na drugim końcu zbiornika. Udał się do pokoju obok zrzucił ubranie, oparł Laskę o ścianę i wrócił do łaźni. Uklęknął i sprawdził temperaturę wody. Była przyjemnie gorąca. Wsunął się do basenu i podszedł powoli do hippomorfki.
- Znajdzie się tam dla mnie miejsce? I jeszcze dla paru towarzyszy.
Wskazał drzwi.
- I może jakieś płyny czyszczące?
Dodał z zakłopotaniem.


Gdyby i głód można było zaspokoić przez pocieranie żołądka!" - Diogenes masturbując się publicznie

Imię: Adramelech
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Charakter: neutralny chaotyczny
Zalety: wdzięczny, pracowity, lubi dowcipy o blondynkach i te z rodzaju absurdalnych
Wady: wścieka się dość łatwo, cynik, ironizuje, nie przywiązuje się raczej do niczego, rasista - nienawidzi drowów
Umiejętności: czarowanie Kamieni Run; zmiana kształtu przedmiotów - przybliżonej wielkości, na długi okres czasu; W niewielkim stopniu możliwość zapanowania nad mocą Laski
Wygląd: Szary, długi płaszcz, u dołu umorusany błotem, gdyż suwa się po ziemi, lekko poszarpany z dziurą wzdłuż uda prowizorycznie zaszytą, długie aż do połowy pleców czarne włosy, piwne oczy, zielonkawa skóra, blizny na rękach i plecach, trzy czarne różki na karku, czasem ma na plecach założoną pochwę do swego miecza tak, ze jego rękojeść wystaje ponad głowę.

Zaliczone wszystkie Próby w Szkole Najemników.


My name is Legion. For we are Many. Mk 5,9

Karta postaci
Moja historia
Jeśliś człeku ciekaw...
Rzecz o bogach i ich sporach niebieskich. Starzec nie dokończył swej opowieści...

Offline

 

#63 2007-11-12 12:59:08

Gwynbleidd

Mieszkaniec stolicy

387464
Call me!
Skąd: Groantress
Zarejestrowany: 2007-11-08
Posty: 161
Punktów :   
Rasa: Elf Czystej Krwi
Profesja: Zoolog
Praca: 1557
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 2%

Re: Łaźnie

Ad i Ekena usłyszeli tupot stóp. Do pomieszczenia wbiegł Gwyn śmiejąc się w głos.
- Łiiiii...- Krzyczał ślizgając się na marmurowych kaflach.- O kurd... -Chciał powiedzieć, poślizgnąwszy się na marmurowych kaflach.
Mimo iż poślizgnął się, zwinnie wskoczył do zbiornika z wodą. Po chwili wyłoniła się jego uśmiechnięta twarz.
- Fajne miejsce... O... Cześć Ekeno. -Bąknął, zauważając morfkę.
Po chwili już był czysty jak łza Elfa.


Ja Sprite, Ty Pragnienie...

Moja Karta Postaci

Offline

 

#64 2007-11-12 13:02:21

 Adramelech

Mieszkaniec stolicy

6580749
Call me!
Zarejestrowany: 2007-11-07
Posty: 986
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Totem: Koń
Zwierze: Brak

Re: Łaźnie

Zaczął sie szorować. Wokół niego powstał mur piany. Sięgnął po chwili po olejki zapachowe.
- Przydałoby się jeszcze zrobić coś z moim płaszczem... Jest cały brudny, wolę wyglądać jak arystokrata, niż jak barbarzyńca.

Ostatnio edytowany przez Adramelech (2007-11-12 13:09:10)


Gdyby i głód można było zaspokoić przez pocieranie żołądka!" - Diogenes masturbując się publicznie

Imię: Adramelech
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Charakter: neutralny chaotyczny
Zalety: wdzięczny, pracowity, lubi dowcipy o blondynkach i te z rodzaju absurdalnych
Wady: wścieka się dość łatwo, cynik, ironizuje, nie przywiązuje się raczej do niczego, rasista - nienawidzi drowów
Umiejętności: czarowanie Kamieni Run; zmiana kształtu przedmiotów - przybliżonej wielkości, na długi okres czasu; W niewielkim stopniu możliwość zapanowania nad mocą Laski
Wygląd: Szary, długi płaszcz, u dołu umorusany błotem, gdyż suwa się po ziemi, lekko poszarpany z dziurą wzdłuż uda prowizorycznie zaszytą, długie aż do połowy pleców czarne włosy, piwne oczy, zielonkawa skóra, blizny na rękach i plecach, trzy czarne różki na karku, czasem ma na plecach założoną pochwę do swego miecza tak, ze jego rękojeść wystaje ponad głowę.

Zaliczone wszystkie Próby w Szkole Najemników.


My name is Legion. For we are Many. Mk 5,9

Karta postaci
Moja historia
Jeśliś człeku ciekaw...
Rzecz o bogach i ich sporach niebieskich. Starzec nie dokończył swej opowieści...

Offline

 

#65 2007-11-12 13:02:22

Senelion

Mieszkaniec stolicy

6065855
Zarejestrowany: 2007-11-10
Posty: 74
Punktów :   
Rasa: Krasnolud
Profesja: Berserker
Praca: 84
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 1%

Re: Łaźnie

Powoli otworzył drzwi za którymi przed chwilą zniknął człowiek. Wszedł do środka i uderzyło go gorąco panujące w tym pomieszczeniu. Rozejrzał się i spostrzegł swojego towarzysza.
- Zaraz do Ciebie dołączę - powiedział i udał sie do pokoju obok.
Zdjął ubranie, zbroję, a oręż oparł o ścianę obok laski człowieka.
- Niezła robota - pomyślał, przyglądając sie lasce.
Wrócił do łaźni i zanurzył sie w gorącej wodzie.
- Tego mi było trzeba - pomyślał i zamknął oczy.


Utrata współodczuwania może być najtrwalszą i najgłębszą blizną ze wszystkich, bezgłośną klingą niewidocznego przeciwnika, rozrywającą nasze serca i kradnącą nam więcej niż tylko siłę...

Offline

 

#66 2007-11-12 13:05:40

 Adramelech

Mieszkaniec stolicy

6580749
Call me!
Zarejestrowany: 2007-11-07
Posty: 986
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Totem: Koń
Zwierze: Brak

Re: Łaźnie

Spostrzegłszy, że obaj towarzysze już przybyli i się wyczyścili, podszedł do nich.
- Nie zaprosiłem was tutaj tylko z powodów higienicznych.
Wyciągnął rękę do Seneliona.
- Jestem Adramelech, zajmuje się kunsztem śmierci, zwanym nekromancją, to jest Gwyn, elf czystej krwi z Groatress.


Gdyby i głód można było zaspokoić przez pocieranie żołądka!" - Diogenes masturbując się publicznie

Imię: Adramelech
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Charakter: neutralny chaotyczny
Zalety: wdzięczny, pracowity, lubi dowcipy o blondynkach i te z rodzaju absurdalnych
Wady: wścieka się dość łatwo, cynik, ironizuje, nie przywiązuje się raczej do niczego, rasista - nienawidzi drowów
Umiejętności: czarowanie Kamieni Run; zmiana kształtu przedmiotów - przybliżonej wielkości, na długi okres czasu; W niewielkim stopniu możliwość zapanowania nad mocą Laski
Wygląd: Szary, długi płaszcz, u dołu umorusany błotem, gdyż suwa się po ziemi, lekko poszarpany z dziurą wzdłuż uda prowizorycznie zaszytą, długie aż do połowy pleców czarne włosy, piwne oczy, zielonkawa skóra, blizny na rękach i plecach, trzy czarne różki na karku, czasem ma na plecach założoną pochwę do swego miecza tak, ze jego rękojeść wystaje ponad głowę.

Zaliczone wszystkie Próby w Szkole Najemników.


My name is Legion. For we are Many. Mk 5,9

Karta postaci
Moja historia
Jeśliś człeku ciekaw...
Rzecz o bogach i ich sporach niebieskich. Starzec nie dokończył swej opowieści...

Offline

 

#67 2007-11-12 13:10:12

Senelion

Mieszkaniec stolicy

6065855
Zarejestrowany: 2007-11-10
Posty: 74
Punktów :   
Rasa: Krasnolud
Profesja: Berserker
Praca: 84
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 1%

Re: Łaźnie

Podał rękę Adramelechowi i skinął głową w kierunku Gwyna.
- No to panowie opowiedzcie może coś więcej  o sobie. Ja już swoją historię opowiedziałem - uśmiechnął sie lekko.


Utrata współodczuwania może być najtrwalszą i najgłębszą blizną ze wszystkich, bezgłośną klingą niewidocznego przeciwnika, rozrywającą nasze serca i kradnącą nam więcej niż tylko siłę...

Offline

 

#68 2007-11-12 13:22:34

Gwynbleidd

Mieszkaniec stolicy

387464
Call me!
Skąd: Groantress
Zarejestrowany: 2007-11-08
Posty: 161
Punktów :   
Rasa: Elf Czystej Krwi
Profesja: Zoolog
Praca: 1557
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 2%

Re: Łaźnie

- Moja historia -Podjął Elf - Jest tak długa, że chyba byś się pomarszczył mój przyjacielu, gdyby przyszło Ci jej słuchać w wodzie.-Rzekł z uśmiechem.- Krótko, nazywam się Gwynbleidd i pochodzę z północy Groantress. Opuściłem wioskę w poszukiwaniu swojego miejsca... -Zamyślił się.- Bezpiecznego miejsca. -Dodał po chwili.


Ja Sprite, Ty Pragnienie...

Moja Karta Postaci

Offline

 

#69 2007-11-12 13:28:10

Senelion

Mieszkaniec stolicy

6065855
Zarejestrowany: 2007-11-10
Posty: 74
Punktów :   
Rasa: Krasnolud
Profesja: Berserker
Praca: 84
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 1%

Re: Łaźnie

- Bezpiecznego? - zapytał - Nigdzie nie jest bezpiecznie, nawet w murach tego zakonu.
Spojrzał na Ada.
- A Ty skąd pochodzisz? Milczysz. Coś Cię gryzie?


Utrata współodczuwania może być najtrwalszą i najgłębszą blizną ze wszystkich, bezgłośną klingą niewidocznego przeciwnika, rozrywającą nasze serca i kradnącą nam więcej niż tylko siłę...

Offline

 

#70 2007-11-12 13:40:45

 Adramelech

Mieszkaniec stolicy

6580749
Call me!
Zarejestrowany: 2007-11-07
Posty: 986
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Totem: Koń
Zwierze: Brak

Re: Łaźnie

Zamknął oczy na chwilę. Zrobił poważną minię i odparł:
- Ja pochodzę z krainy Ladzym, określanej również mianem Zmierzchem Kolonii. W dzieciństwie wciąż uciekałem z rodziną przed wojną. Te wczesne lata były przesiąknięte lękiem - strachem przed śmiercią. Wiele widziałem mordów i krwi. Straciłem tam ojca i dwóch braci. Matka z siostrą zostały porwane, a mnie schowały w beczce pod jednym z domów w wiosce Ert. Tam się wychowałem. Zostałem kupcem i zwiedziłem trochę świata ludzi i elfów. Dużo czasu spędziłem w mieście Groantress. Tam poznałem niemałą gromadkę elfów.
Spojrzał na Gwyna.
- Te czasy były wspaniałe...
Uśmiechnął się.
- Potem nastały złe czasy. Opuściłem elfie miasto i ruszyłem w wędrówkę mojego życia, dotarłem w końcu tutaj. Wiele nauczyłem się wędrując po jaskiniach drowów, goblinów i trolli górskich. Pozostawiły one piętno na mojej osobie.
Wskazał na odcień swoej skóry i kilka blizn na ramionach i plecach.
- Ćwiczyłem swój kunszt w samotności.
Westchnął i kontynuował monolog.
- Słyszeliście o Wyjściu Demonów? Ataku diabelskich bestii z piekła rodem? Nie brałem czynnego udziału w tym, ale niefortunnie stałem się niewolnikiem i trafiłem do Królestwa Ognia. Niemiłe były to przeżycia. Ostatecznie uciekłem stamtąd, gdy nadarzyła się pierwsza okazja. Okradłem trochę piekielną kuźnię i samego Pana Zniszczenia.
Pomyślał o swej Zbroi i Lasce. Popatrzył na Seneliona i Gwyna.
- No to by było na tyle. O pochodzeniu mego imienia mogę powiedzieć tyle: Mój ojciec walczył niegdyś z demonami, sam Kanclerz Piekieł krzyżował z nim miecz, ostatecznie zginął, w ten dzień spłodził mnie.  Po dziewięciu miesiącach urodziłem się, a ojciec mój ochrzcił mnie tym imieniem, aby świat pamiętał, że Kanclerz Piekieł, Demon O Głowie Pawia zginął z rąk mego ojca.
Zakończył z miną pełną dumy i szacunku dla swej rodziny.

Ostatnio edytowany przez Adramelech (2008-02-04 15:58:53)


Gdyby i głód można było zaspokoić przez pocieranie żołądka!" - Diogenes masturbując się publicznie

Imię: Adramelech
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Charakter: neutralny chaotyczny
Zalety: wdzięczny, pracowity, lubi dowcipy o blondynkach i te z rodzaju absurdalnych
Wady: wścieka się dość łatwo, cynik, ironizuje, nie przywiązuje się raczej do niczego, rasista - nienawidzi drowów
Umiejętności: czarowanie Kamieni Run; zmiana kształtu przedmiotów - przybliżonej wielkości, na długi okres czasu; W niewielkim stopniu możliwość zapanowania nad mocą Laski
Wygląd: Szary, długi płaszcz, u dołu umorusany błotem, gdyż suwa się po ziemi, lekko poszarpany z dziurą wzdłuż uda prowizorycznie zaszytą, długie aż do połowy pleców czarne włosy, piwne oczy, zielonkawa skóra, blizny na rękach i plecach, trzy czarne różki na karku, czasem ma na plecach założoną pochwę do swego miecza tak, ze jego rękojeść wystaje ponad głowę.

Zaliczone wszystkie Próby w Szkole Najemników.


My name is Legion. For we are Many. Mk 5,9

Karta postaci
Moja historia
Jeśliś człeku ciekaw...
Rzecz o bogach i ich sporach niebieskich. Starzec nie dokończył swej opowieści...

Offline

 

#71 2007-11-12 13:48:06

Senelion

Mieszkaniec stolicy

6065855
Zarejestrowany: 2007-11-10
Posty: 74
Punktów :   
Rasa: Krasnolud
Profesja: Berserker
Praca: 84
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 1%

Re: Łaźnie

Spojrzał lekko zaskoczony na Adramelecha i szepnął, jakby nie chciał żeby ktoś go usłyszał.
- Uszedłeś cały z samego piekła? Niewiarygodne, niewielu to sie udało, a szkoda. - Zamyślił się i wyglądał tak jakby wspominał jakieś straszne wydarzenia. Po chwili dodał - Jestem naprawdę pod wrażeniem.
Spojrzał na swoją dłoń, która zaczęła już sie marszczyć.
- Panowie myślę że czas skończyć to taplanie sie w wodzie. Jeszcze chwila, a zamienimy sie w trzy pomarszczone śliwki. Myślę że rozmowę możemy dokończyć przy kuflu dobrego trunku w ciepłej gospodzie. Co o tym myślicie? - I spojrzał na nich, oczekując odpowiedzi.


Utrata współodczuwania może być najtrwalszą i najgłębszą blizną ze wszystkich, bezgłośną klingą niewidocznego przeciwnika, rozrywającą nasze serca i kradnącą nam więcej niż tylko siłę...

Offline

 

#72 2007-11-12 13:51:46

 Adramelech

Mieszkaniec stolicy

6580749
Call me!
Zarejestrowany: 2007-11-07
Posty: 986
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Totem: Koń
Zwierze: Brak

Re: Łaźnie

Obejrzał swoje i palce. Zaczęły się powoli marszczyć.
- A więc z powrotem do karczmy. Jestem już czysty, ale jeszcze chwilę zostanę i upiorę ubrania, bo także cuchną.
Wstał i udał się po płaszcz. Wrócił i wrzuciwszy ubranie do wody, zaczął je prać.

Ostatnio edytowany przez Adramelech (2007-11-13 19:08:29)


Gdyby i głód można było zaspokoić przez pocieranie żołądka!" - Diogenes masturbując się publicznie

Imię: Adramelech
Rasa: Człowiek
Profesja: Nekromanta
Charakter: neutralny chaotyczny
Zalety: wdzięczny, pracowity, lubi dowcipy o blondynkach i te z rodzaju absurdalnych
Wady: wścieka się dość łatwo, cynik, ironizuje, nie przywiązuje się raczej do niczego, rasista - nienawidzi drowów
Umiejętności: czarowanie Kamieni Run; zmiana kształtu przedmiotów - przybliżonej wielkości, na długi okres czasu; W niewielkim stopniu możliwość zapanowania nad mocą Laski
Wygląd: Szary, długi płaszcz, u dołu umorusany błotem, gdyż suwa się po ziemi, lekko poszarpany z dziurą wzdłuż uda prowizorycznie zaszytą, długie aż do połowy pleców czarne włosy, piwne oczy, zielonkawa skóra, blizny na rękach i plecach, trzy czarne różki na karku, czasem ma na plecach założoną pochwę do swego miecza tak, ze jego rękojeść wystaje ponad głowę.

Zaliczone wszystkie Próby w Szkole Najemników.


My name is Legion. For we are Many. Mk 5,9

Karta postaci
Moja historia
Jeśliś człeku ciekaw...
Rzecz o bogach i ich sporach niebieskich. Starzec nie dokończył swej opowieści...

Offline

 

#73 2007-11-12 13:53:33

Gwynbleidd

Mieszkaniec stolicy

387464
Call me!
Skąd: Groantress
Zarejestrowany: 2007-11-08
Posty: 161
Punktów :   
Rasa: Elf Czystej Krwi
Profesja: Zoolog
Praca: 1557
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 2%

Re: Łaźnie

- Wybaczcie przyjaciele, ale chciałbym spędzić chwilę w samotności. -Powiedział Elf.- Muszę się przejść... Pomyśleć... Myślę, że mnie zrozumiecie. -Dodał opuszczając głowę.

Elf nie mógł już wytrzymać ciągłego przebywania w budynkach. Wśród innych. Potrzebował otwartej przestrzeni i czasu na rozmyślanie.

- Do zobaczenia. -Rzekł wychodząc z wody.- Miłej zabawy.
Ubrawszy się, wyszedł z łaźni.


Ja Sprite, Ty Pragnienie...

Moja Karta Postaci

Offline

 

#74 2007-11-12 13:56:49

Senelion

Mieszkaniec stolicy

6065855
Zarejestrowany: 2007-11-10
Posty: 74
Punktów :   
Rasa: Krasnolud
Profesja: Berserker
Praca: 84
Totem: S=5; W=5; Sz=5; I=5; M=5; U=0
Zwierze: 1%

Re: Łaźnie

- W porządku, ja zaczekam na Ciebie w karczmie.
Wyszedł z ciepłej wody i udał się po swoje rzeczy. Ubrał sie, założył zbroję i oreż na właściwe miejsce. Jeszcze chwilę podziwiał kunszt wykonania laski Ada i skierował sie ku wyjściu. W drzwich spojrzał na Ada piorącego swoje ubrania.
- Tylko wypierz je dokładnie - krzyknął i zaśmiał się lekko po czym opuścił łaźnię.


Utrata współodczuwania może być najtrwalszą i najgłębszą blizną ze wszystkich, bezgłośną klingą niewidocznego przeciwnika, rozrywającą nasze serca i kradnącą nam więcej niż tylko siłę...

Offline

 

#75 2007-11-12 15:15:18

 Ekena

http://tnij.org/gg6fhttp://tnij.org/hg3y

9730051
Zarejestrowany: 2006-08-26
Posty: 2703
Punktów :   
Rasa: Polimorfka
Profesja: Skrytobójca
Totem: Koń

Re: Łaźnie

Hippomorfka uśmiechneła sie do siebie otwierajać jedno oko. Mogła spokojnie posłuchać calkiem sporo sama nie biorąc udziału w dyskusji. Wyszła z wody i zauważyłą mokre ślady na podłodze. znalazła swoję ścierkę i zabrała sie za czyszczenie podłogi. Przy okazji dorzuciłą do paleniska i wyłowiła kilkanaście włosów znajdujacych sie w basenie. Wytarła się i przebrała w suche uranie po czym wrociła do porządkowania i tak czystej łaźni.


You can dance forever
You got a fire in your feet
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough
You can fly and never need to land
And never need to sleep
But will it ever be enough?
You know that it'll never be enough

Offline

 

Pokaż kalendarz! Pokaż listę medyczną! Pokaż tablice ogłoszeń!


przerwynik przerwynik

Zakon rozwija się dzięki pracy Pawła Neściora aka Rudik (skrypter php i CSS), Pauliny Kwidzińskiej aka Reira (grafik i ilustrator), Andre Norton (autorka fantasy, której prace są wykorzystywane do uzupełniania świata), Hajime Kanzakiego (autora anime "Slayers", z którego również czerpiemy część rozwiązań i nazewnictwa) i wielu innych, graczach i zwykłych przyjaciołach, poświęcających swój czas i talent dla rozwoju forum i świata Zakonu.

Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Stopka

Reklama Toplisty Wspieramy Zakon w pigułce
Rudik - portfolio TOP50 Gry Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl Napisz do nas
Gra naruto
Mesjasz
narutoogra.pun.pl
Night Moon - Twoja ścieżka fantasy

Wszystko o grze Call of Duty 2
Wszystko o grze warcraft3!
Miecz Prawdy
Najlepsze strony poświęcone RPG, cRPG i Fantasy
Toplista stron o tematyce fantasy rpg itp.
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB


Racjonalista.pl - sprawdź sam
Wielka Rada


Mistrz: Mangel(Urlop):
7659312
stanmangel@aqq.eu


Mistrzyni: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Zastępca Mistrza: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro:
4050011
standaray@aqq.eu


Dziekan: Sulam:
7506594
stansulam@aqq.eu


Bibliotekarka: Erufaile:
929152
stanerufaile@aqq.eu


Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop):
6114003
stan adorosa@aqq.eu


Pancermistrz: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Instruktor walk: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Łucznik: Gaspar Grzmot:
8660942
stangrom79@aqq.eu


Rada Mniejsza

Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop):
6114003
stanadorosa@aqq.eu


Myśliwy: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Ogrodnik: Elian:
828625
stankrystek2165@aqq.eu


Projektant: POSZUKIWANY!:

stan


Arcykapłan: Dark Verreuil:
6990996
stanverreuil@aqq.eu


Dowódca Srebrzystych: Angelus:
4880466
stanrkofan@aqq.eu


Sędzia: Kraght'nar:
849959
Statystyki


Stat24:

Googlebot był ostatnio:

Pagerank:


Nagrody:

Katalog stron

Legenda

Oznaczenia postów Maniera pisania postów Grupy
- stary
- zamknięty
- przyklejony
- przekierowanie
- nowy
- zamknięty nowy
- nowy przyklejony
WIELKIE LITERY - krzyk

Kursywa - teksty pisane (poza biblioteką)

Administratorzy

Moderatorzy

Glejt Ducha

Stolica

Raana

Łańcuch

Podróż

Zwykły tekst - opisy czynności i dialogi Pogrubienie - NPC sterowane przez graczy (krwawniki, etc.)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
zakonswiatla.pun.pl