Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
Bogowie są niczym
Wielkież stało się zamieszanie na jeden z uliczek Miasta Ładu. Prosty chłop, który rozumem nie grzeszył, rzec można natrafił na zjawisko iście ciekawe. Otóż przechadzając się wzdłuż ulic miasta, jak to wiejski wesołek (częściej zwany przygłupem, kaleką a czasem nawet kalecznym przygłupem) podskakując i wywijając rękoma na lewo i prawo, a przy okazji oglądając dachy wyższych domów po prostu potknął się o wystający kamień. Jak to zawsze bywa w takiej sytuacji prócz uderzenia o ziemię powinno go czekać coś gorszego, i tak też było. W trakcie lotu ku ziemi "nagle" wyrósł przed nim mur... Była to "zwykła" ściana pewnej kawiarni. Cała historia powinna zakończyć się na przywaleniu głową w mur, ale... Chłop zwyczajnie przeleciał przez niego... Wydawało się to tak jakby mur był iluzją gdyż naturalnie upadł, ale tak że nogi wystawały mu poza mur. Wyglądało to jakby próbował wyjść... Ale nie mógł...
I wtedy to zaczęły się zbiegać tłumy. Kilku ciekawskich wsadziło rękę przez mur i... Również nie mogą ich wyciągnąć. Co prawda są w stanie "wepchnąć" się przez ścianę, lecz każdy, co do jednego boi się tego...
[Minimisja b. trudna ; Max graczy wynosi: 3-5 osób]
Offline
Mieszkaniec stolicy
Elfa zaciekawiło całe to zamieszanie i podążając śladami innych mieszczan podszedł bliżej. Zobaczył coś....dziwnego, ludzie z rękami utkwionymi w murze. Mężczyzna nie wiedział o co w tym wszystkim chodzi. <Czyżby jakaś głupia sztuczka młodego iluzjonisty?> pomyślał. Phoenix podniósł z ziemi przypadkowy patyk i wetkną go w ścianę chcąc sprawdzić czy "pułapka" działa na przedmioty nieożywione...
Offline
Bogowie są niczym
Kij wpadł do końca przez ścianę. Jednocześnie cały tłum wypchnął Maga z dala od dziwnego zjawiska...
(MINIMISJA DLA KAŻDEGO!)
Offline
Mieszkaniec stolicy
Szihab przyglądał się z uśmiechem całemu zajściu, na wszelki wypadek zakładając kastet. Podszedł do ściany i kopnął kogoś kto ugrzązł w zadek. Tamten wleciał do środka. Szihab wcisnął się do środka kawiarni, z braku lepszej perspektywy kopnięciem ułamał nóżkę od krzesła i nią właśnie sprawdził, czy od drugiej strony ta sztuczka z przenikaniem przez ściany się uda.
(Możesz mi wskazać te błędy? nie do końca kojarzę o co chodzi szczerze mówiąc... Poza tym mam nadzieje że do tej kawiarni da się wejść? Nie wyobrażam sobie, że przez tą dziwną ścianę zniknęło wejście. Czyli to chyba nie jest błąd.)
Ostatnio edytowany przez Szihab Nuri (2010-10-11 14:21:24)
Offline
Mieszkaniec stolicy
Bartek zastanawiał się co się dzieję.Ktoś ugrzązł m murze, i nie mógł się wydostać.Dziwne...Wziął długi gruby kamienny słupek leżący tam nie wiadomo skąd, poprosił jednego z przypadkowych przechodniów by mu pożyczył pergamin oraz napisał na nim pewien tekst.Po wielu próbach nareszcie jedna osoba napisała Bartkowi na jej pergaminie to, co anioł chciał.Anioł wziął słupek z karteczka z napisem ,,chwyć się tego" i wbił w mur.Może, jeśli anioł jest na zewnątrz, a człowiek z tam tąd chwyci się kija to będzie się mógł wydostać.
Ostatnio edytowany przez Sir Bartek (2010-10-09 12:35:36)
Offline
Bogowie są niczym
Bartek czuł że, ktoś ciągnie za słupek. Jednak mimo wszystko to leżący wciągał drugiego do "wnętrza ściany"... Inni próbowali ciągnąć chłopa za nogi, jednak wszystko na marne...
Szihab miał mniej szczęścia... Zjawisko nie występowało po drugiej stronie muru... Jednak niszczenie mienia w kawiarence nie jest najlepszym rozwiązaniem. Szczególnie że jej właścicielem jest wielki osiłek... Ostatnim co duch widział było krzesełko lecące w jego stronę. Nieprzytomnego motykarza wyrzucono przez drzwi...
Offline
Shigekazu właśnie przechadzał się uliczką kiedy zobaczył tłum zebrany wokół kawiarni, podszedł bliżej, a jego uwagę przykuł wieśniak, a raczej jego nogi wystające z muru. Był lekko zdezorientowany niecodziennym widokiem. Przepchał się przez ogrom ludzi i dokładnie przyjrzał się zjawisku. Fakt iż była to ściana kawiarni wydał mu się podejrzany, gdyby to był mur miejski to byłby w stanie to zrozumieć, ale "to" utwierdziło go w przekonaniu, że ktoś się za tym kryje. Nie wydawało mu się dobrym pomysłem wejście przez drzwi, gdyż ściana mogła prowadzić zupełnie gdzie indziej. "Nie mam nic do stracenia" - pomyślał i zanurzył lewą rękę w ścianie.
Wolał nie wkładać drugiej, gdyż bał się, że coś go pogryzie.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Tłum to doskonałe miejsce. Nie chodzi tu tylko o anonimowość. Gwar ludzi pozwala pozostawać niewidzialnym. Tak też było i tym razem. Wręcz niewidzialny, stał tuż pod nosem wszystkich, a mimo to nikt nie zwrócił na niego uwagi. Usilnie przyglądał się stercie cegieł, ułożonej w mur. Z magią był na bakier, o ile cegły mogą być magiczne. Krwiopijcia widział wiele magicznych rzeczy, zaczarowanych przedmiotów i opętanych rządzą mocy pseudo magów. Mimo to mur był bardzo ciekawym przypadkiem. Kto by pomyślał, że tłum ludzi przyjdzie przyglądać się ścianie... - Więc ściana działa tylko w jedną stronę, hm ? - pomyślał. Można wejść, ale wyjść już nie. Pierwsze na co pragnął zwrócić uwagę to na insygnia na murze. Rozejrzał się również, dyskretnie oczywiście, w poszukiwaniu przedmiotów, bądź rzeczy, zupełnie nie pasujących do malowanego krajobrazu Quidsors.
Karta Postaci
Pokój jest kłamstwem - istnieje tylko pasja.
Dzięki pasji zdobywam siłę.
Dzięki sile zdobywam moc.
Dzięki mocy osiągam zwycięstwo, moje okowa pękają.
Niechaj Moc mnie uwolni.
Offline
Arevis widząc zbiegowisko ludzi z ciekawości poszedł za nimi. I wtedy zobaczył tego nieszczęśnika. Trochę to dziwne utknąć w murze, ale ważne że mur jest najwidoczniej magiczny, a więc może znajdować się coś cennego po drugiej stronie. Tak więc po chwili uznał, że trzeba coś z tym zrobić. Podszedł do muru i z ciekawości wziął jakiś kamień, a następnie cisnął go w mur. Zawsze trzeba było próbować nowych możliwości. Jeśli ten mur naprawdę jest magiczny to przydałby się ktoś jeszcze by zgłębić jego tajemnice. W końcu ktoś znający się na magii trafi tutaj, ponieważ trudno nie zauważyć takiego zbiegowiska w mieście, a jeszcze rzadziej widzi się chłopa wmurowanego w ścianę.
Offline
Bogowie są niczym
Mimo dokładnych poszukiwań, działania Angelusa spełzły na niczym. Wydawało się że mur mimo wciągniętej ręki Shigekazu i wystających nóg mieszczanina nie jest niczym niezwyczajnym.
A właśnie... Co do reki elfa. Pierwsze uczucie przekładania ręki przez mur było niczym... Normalne jej wyprostowanie? Dopiero w pewnym momencie zaczął odczuwać chłodne powietrze uderzające po wystawionej dłoni. Gdy tylko spróbował wyciągnąć rękę czuł się jakby jakaś idealnie płaska siła nie pozwalała mu przemieścić ręki.
Kamień rzucony przez Arevis był na tyle celny że bez problemów przeleciał przez ścianę i trafił leżącego w pół w murza a pół w tutaj w głowę... Ten wzdrygnął nogami z bólu i tyle..
Offline
Elf zaciekawiony dziwnym chłodem całym tułowiem wszedł w ścianę. Przez chwilę nic nie widział był zszokowany i miał zamglone oczy. Nie wiedział co się stało, ale był pewien, że tu znajdzie rozwiązanie. Nietrzeźwo spojrzał na wsiowego mężczyznę i począł obserwować zarys jego tułowia. Przetarł oczy i zaczął widzieć trzeźwo.
Offline
Mieszkaniec stolicy
Coś musiało być przyczyną nienaturalnego zachowania muru. Rzucił okiem na tłum, skąd jeden z gapiów postanowił "wejść w ścianę". Ang nie zamierzał wygłupiać się i wchodzić do środka, dopóki nie miałby całkowitej pewności, że źródło takowej anomalii nie pochodzi ze środka. Pozostały oględziny tej strony. Skoro mur mógł jedynie wpuszczać do środka, to gdzieś indziej musiał on wypuszczać. Pozostawało pytanie czy to inny wymiar, czy po prostu ukryte miejsce. Podszedł do muru, jedynie dotykając go dłonią, tak by ta nie została wciągnięta, ale żeby móc go dotykać. Dzięki temu zabiegowi, mógł wyczuć gdzie kończy strefa interakcji, a gdzie zaczynają się zwykłe cegły. Ciągnął dłonią w prawą stronę.
Karta Postaci
Pokój jest kłamstwem - istnieje tylko pasja.
Dzięki pasji zdobywam siłę.
Dzięki sile zdobywam moc.
Dzięki mocy osiągam zwycięstwo, moje okowa pękają.
Niechaj Moc mnie uwolni.
Offline
Arevis nie miał pojęcia co zrobić, więc zrobił pierwsze co przyszło mu na myśl. Jeśli ten facet nie może wyjść to może mógłby wejść dalej? Arevis podszedł wtedy do chłopa i powiedział dość głośno, tak by jeśli jego głowa znajdowała się po drugiej stronie, usłyszał.
- Słyszysz mnie? Co widzisz? - zapytał Anioł. Zanim spróbuje przepchnąć nieszczęśnika powinien go wypytać o jego odczucia co do bycia w tym murze. Może da się tędy po prostu bezpiecznie przejść? Nie wiedział, ale zaciekawiło go to i chciał poznać odpowiedź.
Offline
Bogowie są niczym
(Shig, ja decyduje co się stało ta mgła i w ogóle!)
Shigenkazu przez chwilę nic nie widział był zszokowany i miał zamglone oczy. Nie wiedział co się stało, ale był pewien, że tu znajdzie rozwiązanie. Nietrzeźwo spojrzał na wsiowego mężczyznę i począł obserwować zarys jego tułowia, który po przetarciu oczu stał się idealnie wyraźny.
Znajdowali się oni w czymś pokroju dziury? Nie... Za nim roztaczał się mur, przed nim ziemia ze wszystkich stron. Byli w dole o wysokości prawie dwóch metrów...
Delikatnie dotykając opuszkami palców Angelus OD RAZU nie mógł wyciągnąć ich bez wyrywania kawałków skóry.
Arevis zaś... Darł mordę na mur... Jak to Arevis.
Offline
(Wiem, że ty decydujesz, ale musiałem skończyć i napisałem tak aby było 5 zdań)
Elf mile zaskoczony faktem, że żyje przykucnął i patrzył na wieśniaka.
-Powiedz mi czy trafiłeś tu przez przypadek i czy cokolwiek wiesz o tym miejscu. - Spytał będąc pewnym, że nie usłyszy racjonalnej odpowiedzi.
Chłód zaczął go z lekka denerwować, ale nie mógł na to nic poradzić. Zarzucił tylko kaptur na głowę aby uszy mu nie zziębły i począł czekać na odpowiedź "wsiaka".
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |