Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
- Wydaje mi się, że niedługo stąd pójdą - szepnęła, wyłowiwszy kose spojrzenie czarnowłosej dziewczyny.
Ale pozostawała jeszcze pantera. Sol wiedziała, że to polimorf. Wszystkie znaki na niebie i ziemi, aż krzyczały na ten temat. Żadne - nawet wybitnie inteligentne zwierzę - nie biega sobie po Wieży samopas. Co więcej, nie ogląda posągów i nie przypatruje się tabliczkom, jakby czytała, co jest na nich napisane.
Westchnęła, zbierając włosy dłońmi, jakby chciała je związać w koński ogon, odsłaniając doskonały rys swej twarzy.
Ale czy aby na pewno? Bystry i analityczny wzrok takiej wiedźmy jak Skimrra powinno wypatrzyć dziwne, o ile nie niebezpieczne podobieństwo do jednej z zakonniczek. Tylko, że duszyca zajęta była rozmową. W innym wypadku zauważyłaby, że regularny kształt twarzy Solaithiel, a nieokolony czarnymi włosami bardzo - a nawet za bardzo przywodzi na myśl Amazonkę...
- Gdzie chcesz się udać? - wyszeptała mu miękko do ucha.
Offline
Maxy rozejrzał się ponownie po Sali Chwały, ciesząc wzrok posągami. Nimfa szepnęła, że chyba niedługo pójdą. Uśmiechnął się do siebie. Liczył na to, że będą sami. No ale zostawała jednak sprawa tej pantery. Mag spojrzał na rzeźbę anielicy, myśląc gdzie chciałby teraz przebywać z ukochaną.
*Gdzieś, gdzie nikogo nie ma...* - myślał.
Wzrokiem powędrował na wrota do Sali, później na Sol. Już wiedział, gdzie ją zabierze. Słysząc pytanie od razu udzielił odpowiedzi, szeptem:
-Na pole pszenicy, gdzie nikt nam nie przeszkodzi.
Pomógł zejść nimfie z parapetu, wziął ją za dłoń i powoli udał się ku drzwiom. Kiedy wyszli, prowadził ją na wcześniej powiedziane miejsce. Chciał być teraz sam na sam z kobietą, którą kochał. Chciał poczuć jej zapach. Chciał, by wtulała się w niego, a on ją przytulał.
Offline
Na moment na jej twarzy odbiło się zdziwienie, które równie szybko jak się pojawiło to i zniknęło. Przecież wiedziała, że Skimrra jest psionikiem, przecież już tego dzisiaj doświadczyła. Co więc mogło być nietypowego w fakcie, że odezwała się jej myślach? Może tyle, że polimorfka się tego nie spodziewała. Może akurat nie w tej chwili. Cóż to 'uczucie' czyjegoś głosu w głowie było nawet całkiem zabawne. Takie inne.
Pokiwała lekko głową. Nie wiedziała cóż to był za Dom Wody, ani gdzie go szukać. Nigdy przedtem nawet o takim miejscu nie słyszała. Ale co szkodziło temu, by spróbować poznać nowe lokum?
- Nie znam tego miejsca, będziesz musiała prowadzić. - Powiedziała cicho. Cóż ona nie potrafiła komunikować się tak jak Skimrra. Czy może potrafiła, ale tylko w swoich zwierzęcych postaciach, ale i tak bardzo rzadko z tej umiejętności korzystała. Była dla niej zbyt... Niepowiązana z naturą wilka, orła czy też myszy. Używała tego jakby drugiego głosu tylko i wyłącznie w sytuacjach awaryjnych i bez innego możliwego wyjścia. Starała się w ten sposób rozgraniczać bycie zwierzęciem i bycie człowiekiem. Mogło wydawać się to dziwne, jednak postępowanie Ireth nigdy nie było jasne w każdym calu.
Powoli podniosła się z ziemi, największą uwagę przykuwając do faktu, by brońcie bogowie, nie spojrzeć na panterę. Komicznie przedreptała kilka kroczków w miejscu, jakby chciała obudzić lekko zastane mięśnie. Potem jej wzrok powędrował na wiedźmę. Oczy mówiły mniej więcej tyl co, idziemy?
Ostatnio edytowany przez Ireth (2010-03-19 20:10:50)
Offline
Skimrra podniosła się z posadzki i lekko uśmiechnęła. Ukryła tym lekki niepokój. Nimfa i mag opuścili pomieszczenie. A to oznaczało, że była teraz jedyną osobą postronną. Czy tylko miała takie wrażenie, czy zagrożenie pojedynkiem polimorfek wzrosło?
-Pozwolisz, że pokażę drogę.- stwierdziła uśmiechając się lekko.
Ujęła rękę Ireth i zacisnęła swoją drobną dłoń na nadgarstku kobiety, po czym odwróciła się do drapieżnika po drugiej stronie sali.
-Bywaj w zdrowiu Ekeno.
Po czym obie, Skimrra i Ireth zniknęły w nagłym rozbłysku światła. Pozostawiły po sobie jedynie lekki cień okrągłego śladu sadzy na posadzce.
Offline
Ekena nie obróciła się ani razu, nie drgnęła. Wciąż siedziała zgarbiona, wpatrując sie w tabliczke, jedynie po odgłosach rozpoznając, że Sala była pusta. Wstała powoli i łapa za łapą powlokła się do okna, kładąc się przed nim tak, by widzieć niebo. Łeb złożyła na łapach, leżąc na brzuchu, co robiła dość rzadko. Jakże żałowała, że żyła. Nie chciała sie zabić, nic by to nie dało. Żałowała tylko, że została wskrzeszona. Gdyby Sulam nie zrobił tego, wszystko byłoby dobrze. Może, gdyby nie jej głupi wybuch na Polu Cmentarnym Ireth nie dowiedziałaby sie, czemu powróciła z martwych... ale miała prawo wiedzieć. Miała pełne prawo wiedzieć i albinoska mogła tylko mieć nadzieję, że kiedyś to zrozumie. Coraz więcej myśli przebiegało przez łeb polimorfki, sprawiając, że zaczynała spierać się sama z sobą. Leżała tak, wściekając się na siebie, aż zmusiła sie do uspokojenia i snu, korzystając ze spokoju Sali Chwały.
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |