Zakon Światła Ostoja Fantazji

Ramen przyszedł do pomieszczenia. - Witam, mam na imię Ramen. Chciałbym się zapisać do tej szkoły która zapewne uczy sztuk magicznych- Powiedział Ramen z tajemniczym zadowoleniem na twarzy.

Ostatnio edytowany przez Ramen (2009-01-31 07:57:04)

Nareszcie uzbierał odpowiednią sumę.
-Ech bieda doskwiera niemiłosiernie- powiedział do siebie.
Podszedł do sekretarza i przyjął majestatyczną postawę. Czuł, że od teraz sprawy zaczną zmierzać ku lepszemu, a to jest doby początek.
-Na wykład gotów jestem- syczącym głosem wypowiedział.
-W końcu na zwiększenie mocy mej czekałem wiele wiele lat.- wysypał ze szkatułki 250 dukatów tak aby nie rozsypały się po pomieszczeniu, a leżały tylko na jednej stercie. Świecący na złoto kostur wzmocnił blask monet.

Pełen dzikiego entuzjazmu dziekan wypadł z gabinetu i spojrzał na kolejkę przy zapisach. Zwrócił surowy wzrok w stronę odbierającego zgłoszenia, a potem roześmiał się.

- A niech mnie, zapomniałem, że ten uczeń zmarł pół roku temu! A ja go postawiłem przy zapisach, ale gafa...

Poświęcił chwilę na sprzątnięcie zwłok, po czym powrócił.

- Tak więc! Hmmm...

Przejrzał CV i zbadał historię postaci, które pragnęły zapisać się do jego ekskluzywnej uczelni.

- Adramelech przyjęty, Angirah przyjęty, Squadack przyjęty. Reszta może się rozejść albo prosić o ponowne rozpatrzenie podania. Przyjęci - za mną!

Po tych słowach Nekromanta skierował się do sali wykładów.

Drzwi skrzypnęły, gdy Skimrra niemal bezszelestnie wsunęła się do gabinetu. Rozejrzała się, ale było pusto. Wzruszyła ramionami i wyjęła sakwę. Odliczyła czesne i położyła na biurku. Obok zauważyła otwartą księgę. Bezceremonialnie wpisala się i z szerokim uśmiechem opuściła pomieszczenie w poszukiwaniu sali wykładowej.

Sadoma wszedł do pałacyku,widząc przeróżnych typów czytających księgi ,machających różdżkami itp.
Postanawia się tutaj rozejrzeć jako Mag może znajdzie się ciekawostka godna jego uwagi.
A i możne się podszkolić w dziedzinie magi,gdyż aż tak dawno się nie zajmował tymi umiejętnościami.
Kogo się tu zapytać aby dowiedzieć się o  zapisach na kursy czy trafić na jakiś wykład.
Zaczepia pierwszą napotkana osobę i przyjaznym spojrzeniem przemówił do niego.
-witaj nie wiesz gdzie tu się zapisać do szkoły magii?

Sadoma lekko zdziwiony zaistniałą sytuacją ,spojrzał na torbę,wysłuchał co miała mu do przekazania i uczynił to wedle jej życzenia.
Dukaty już leżały na swoim miejscu,potem zalecił sie do 2 prośby i przemówił
-Jam jest Sadoma z Nevaru
-Wpiszcie mnie wiec tak,dziękuję i powodzenia.
Po czym Sadoma oddalił się na zajęcia.

---------------------------------------------------------
Sadoma z samego ranka wszedł do sali by zadać pytanie dziekanowi
-Chciałbym ukończyć kształcenie,musiałem wszytko przemyśleć i postanowiłem wrócić.
-Czy znajdzie się dla mnie kolejna szansa.
Po czym pochylił lekko głowę w dół i czekał na podpowiedz.

Ostatnio edytowany przez Sadoma (2010-01-31 17:34:33)

Za biurkiem siedział czarodziej magii ognia. Jego płomiennoruda broda i czerwone szaty idealnie odwzorowywały dziedzinę którą się zajmował. Popatrzył na nowo przybyłego, jak na dziwadła w cyrku. Jednak szkoła musiała z czegoś żyć, a pieniądze zniknęły...
-Oczywiście. Proszę podać swoje dane osobowe i wpłacić należne 250 dukatów.- Mag zamoczył gęsie pióro w kałamarzu. Nie spodziewał się by ktoś miał w sobie na tyle dużo bezczelności by przybywać do tej szanowanej instytucji bez pieniędzy na czesne.

Przez drzwi wszedł Elf, rozejrzał się po miejscu i po chwili zdecydowanym krokiem podszedł do biurka przy którym siedział mag ..
-Witam, moje imię Akär. Chcę się zapisać na wykłady.-Aczkolwiek charakter Elfa był bezczelny, ale miał przy sobie pieniądze, które po chwili wręczył czarodziejowi.
-Dokładnie odliczone, 250 dukatów. Dziękuje i Do widzenia.-Po chwili wyszedł, zatrzaskując za sobą drzwi..