Całe forum Zakonu Światła podlega ochronie praw autorskich! Wszystkie prawa zastrzeżone! / All rights reserved!
Jesteś nowy/a/e? ABC Zakonu! - kliknij a wiele zrozumiesz!
Aktualnie odbywa się EVENT! Początek w TYM MIEJSCU! Każdy chętny jest proszony o napisanie tam posta który informuje o przybyciu postaci.
Zarząd przypomina o powszechnym obowiązku wypełnienia zakładki "Komunikatory" w profilu. Nie wywiązanie się może wiązać się z przykrymi konsekwencjami, oraz utrudnieniami w grze.
- Okej.- Ujął jej dłoń i podniósł lekko.- Obejmij mnie za szyję, dobrze. I trzymaj się mocno, nie chcę, żebyś spadła.- Gdy uznał, że jej chwyt jest wystarczająco pewny, ostrożnie zaczął się wznosić. Po paru metrach przyspieszył, potem znowu zwiększył prędkość...
Gdy byli już w chmurach zawisł na jakiś czas, po czym ruszył przed siebie szybko, aż im obojgu rozwiało włosy.
Offline
Z nieukrywanym zachwytem patrzyła w dół, wszystko stało sie nagle takie malutkie, widziane z perpektywy lotu. Miało to w sobie naprawde ogromny urok, przynajmniej według Sherine. Trzymała się mocno wtulona w anioła, od czasu do czasu przymykała powieki, rozkoszując się wiatrem we wlosach. Trzeba było jednak przyznać, że o tak wczesnej porze było trochę zimno. Ale dziewczyna nie przejmowała sie tym zbytnio i nie zwracała na to uwagi. Chciała jak najdłużej zostać na górze. Tyle ile pozwolą skrzydła Fileusa. Nie chciała przecież ponownei aż za bardzo go zmęczyć.
- Nie jest ci za ciężko? - zapytała po jakimś czasie, opierając głowę o jego ramię.
Offline
- Nie, jest w porządku. Daję sobie radę.- Zapewnił i potrząsnął głową, by ztrząśc sprzed oczu natarczywe kosmyki koblatowych włosów. Niestety skutek tego był średnio zadowalający. Fileus popatrzył na dziewczynę z zakłopotaniem. Następny ruch głową przyniósł na szczęście znaczną poprawę.
Offline
- Kiedy będziesz zmęczony to powiedz. Nie chcę się ponownie zamartwiać, a wiem, że i ty tego nie chcesz - powiedziała cicho, przy samym uchu anioła. Potem ponownie popatrzyła w dół.
- To jest cudowne - powiedziała. Już kiedyś komentowała lot z Fileusem w ten sposób, ale nie potrafiła dobrać innych słów. Dla niej było to niesamowitym przeżyciem, cudownym. A jeszcze cudowniejsze jest to, że ma okazję latania z tak bliska jej osobą. Bo była to szczera prawda, anioł stał się dla Sherine najbliższy.
Offline
- Cieszę się, że podoba ci się w powietrzu.- Powiedział Fileus patrząc w chmury przed sobą.- A jeśli się zmęczę, po prostu wyląduję i odpoczniemy trochę, dobrze?- Spojrzał na nią i uśmiechnął się ciepło.- Jestem dużym chłopcem, nie musisz aż tak bardzo się o mnie martwić, znaczy... To miłe i w ogóle, ale nie chcę żebyś zamartwiała się nie potrzebnie moim stanem.-
Offline
- Dobrze - dziewczyna odwzajemniła ciepły uśmiech i powróciła do patrzenia na to, co znajduje sie wokół. Swój wzrok zatrzymała na chmurach. Byli tak wysoko, że te znajdowały sie niemal przed nimi. Sherine wciąż trzymała się szyi Fileusa dwoma rękoma, lecz po jakimś czasie odchyliła sie nieco, puszczając luźno jedną rękę. Chłodny wiatr rozwiewał jej włosy. Dziewczyna z zachwytu ponownie przymknęła powieki.
Offline
Anioł złapał dziewczynę mocniej i wykręcił zgrabną beczkę. Świat wokół nich zawirował.
Fileus latając z Sherine mocniej niż na ziemi był świadom, jak bliscy się sobie stali przez ten krótki czas. Może tak miało być i jakiś tajemniczy Stwórca postanowił, że oni będą właśnie najbliżsi jedno dla drugiego. Nie wiedział, czy tak jest, ale czuł się w towarzystwie ziemianki wspaniale.
Offline
Sherine miała przymknięte powieki, kiedy nagle Fileus złapał ja mocniej. Odruchowo również wtuliła się w anioła bardziej i wokół świat zawirował. Dziewczyna zaśmiała się i spojrzała Fileusowi w oczy. Już od jakiegoś czasu uświadamiała sobie, że są naprawdę bliscy sobie nawzajem. Teraz wszystko tylko to potwierdza. Od czasu spotkania w kawiarni stali się niemal nierozłączni, a dziewczynie bardzo się to spodobało. Liczyła na to, że ta znajomość nie skończy się wcale szybko, że będzie trwała dłużej.
Offline
Anioł spojrzał jej w oczy.- I pomyśl, księżniczko, że gdybyś mnie wtedy wygoniła od stolika, albo gdybyś miała mężczyznę, który by to zrobił, nigdy byśmy razem nie latali.-
Zaśmiał się.
Ta znajomość na prawdę dawała mu poczucie stabilności i bezpieczeństwa.
Offline
- Prawda - przytaknęła, poczym uśmiechnęła się na wspomnienie tych ich wszystkich rozmów. Już wtedy tak dobrze im się rozmawiało, teraz jeszcze unoszą się w powietrzu. Sherine nie pamiętała, kiedy była ostatnio taka szczęśliwa.
- Nawet nie da się dobrać w słowa tego, jak bardzo się cieszę, że sie poznaliśmy - odparła, nie spuszczając wzroku z Fileusa i dalej patrząc się w jego oczy.
Offline
-Może ja spróbuję to kiedyś zrobić, co ty na to?- Zapytał z uśmiechem.- Złap się mocniej, skrzydła mnie bolą i zaraz zrobimy sobie przerwę.- To mówiąc anioł spikował łagodnie w dół, chcąc osiąśc na ziemi blisko miejsca z którego się wznieśli.
Offline
- Możesz spróbować - Sherine pokiwała głową z łągodnym uśmeichem i złapała sie Fileusa mocniej, czekając aż zejdą na dół. Kiedy znaleźli się już na ziemi, dziewczyna przytuliła jeszcze raz do siebie anioła.
- Dziękuję - szepnęła, wciąż wtulona w jego tors.
Offline
- Za co, maleńka?- Zdziwił się niebieskowłosy.- Przecież chyba nic takiego nie zrobiłem.- Spojrzał na nią, zdziwiony, ale jednocześnie uradowany jej obecnością. Objął ją w pasie i zaczął wodzić dłońmi po plecach.
Offline
- Dziękuję za to, że pokazałeś mi to wszystko - powiedziała, wskazując głową niebo. Przecież dziewczyna sama nigdy by tego nie dokonała, a nawet nie myślała kiedyś, że to takie wspaniałe uczucie wznosić sie w powietrze.
Również uradowana obecnością anioła zastygła tak w bezruchu przytulona do Fileusa. Potem sobie coś jednak przypomniała. Miała ochotę pacnąć się w czoło.
- MOże chcesz usiąść? - zapytała. Po chwili zrobiła niewinną minkę - Wiem, że miałam się nie martwić... - odsunęła się o kilka centymetrów, spoglądając aniołowi w oczy z niezmienionym wyrazem twarzy.
Offline
- Sherine, prosiłem...- Spojrzał na nią prosząco.- Ja wiem, że ty się o mnie martwisz, ale przecież nie będę się słaniał na nogach po każdej wycieczce w niebo. Wiem mniej więcej, jakie mam możliwości z tobą na rękach, tak?- Podszedł do niej tak, że odległość między nimi można by liczyć na centymetry, między ich twarzami - jeszcze mniej.
Offline
Reklama | Toplisty | Wspieramy | Zakon w pigułce |
---|---|---|---|
|
|
|
Wielka Rada
Mistrz: Mangel(Urlop): 7659312 mangel@aqq.eu Mistrzyni: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Zastępca Mistrza: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Spec. ds. nietypowych: Darayawus Shiro: 4050011 daray@aqq.eu Dziekan: Sulam: 7506594 sulam@aqq.eu Bibliotekarka: Erufaile: 929152 erufaile@aqq.eu Wykładowca Psioniki: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Pancermistrz: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Instruktor walk: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Łucznik: Gaspar Grzmot: 8660942 grom79@aqq.eu Rada Mniejsza Opiekunka Doliny Blasku: Skimrra(Urlop): 6114003 adorosa@aqq.eu Myśliwy: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Ogrodnik: Elian: 828625 krystek2165@aqq.eu Projektant: POSZUKIWANY!: Arcykapłan: Dark Verreuil: 6990996 verreuil@aqq.eu Dowódca Srebrzystych: Angelus: 4880466 rkofan@aqq.eu Sędzia: Kraght'nar: 849959 Statystyki Stat24: Googlebot był ostatnio: Pagerank: Nagrody: |