Skimrra - 2009-03-21 14:27:42

Sprzątając w kuchni, Skimrra zauważyła małe drzwiczki w kącie pod schodami. Błyskawicą roztrzaskała zamek i jako, że była bardzo drobna, bez problemu weszła do środka. Kamienne schodki poprowadziły ją do pomieszczenia na dole.
Odnalazła tam... piwniczkę z winem. Zapewne dawniej, gdy była tu jeszcze siedziba Gildii Handlarzy, członkowie umilali sobie wieczory obrad winem. Duszka stwierdziła, że można by kontynuować to dzieło. Wysprzątała wszystko. Znalazła wszystkie butle do robienia własnego wina. W sumie czemu nie spróbować własnych wyrobów?
Prócz karczmy w okolicy nie było miejsca, skąd można by brać alkohol. Będzie produkować na swój użytek i być może z czasem zacznie sprzedawać...
Pomieszczenie było małe, ciemne i zakurzone. Na wszystkich ścianach były półki, pełne butelek. Większość była pusta, a te które pozostały nie nadawały sie już do picia, a już na pewno nie w postaci wina. Jednak Skimrra zostawiła je. Destylat będzie wspaniałą, mocną wódką. Kto wiecz czy nie doda do niej nieco ziół? Wyjdzie cudowny absynt. Na środku znajdował się stół, zapewne bardzo użyteczny przy pracy. Wyszorowała go, jak i całą resztę piwniczki. W koncie za drzwiami znalazła kilkanaście koszy, które też na pewno sie przydadzą. Zadowolona z siebie uśmiechnęła się cwanie. Trzeba sobie umieć radzic w życiu.

***

Wniosła do piwniczki wszystkie owoce. Ustawiła je w koncie i zabrala się za obieranie. Trwało to niesamowicie długo i gdy skończyła obierać dwa kosze jabłek i śliwek. Wzięła jedną butlę i wrzuciła do niej pocięte jabłka. Do drugiej, mniejszej wsypała śliwki. Przyniosła z kuchni wiadro wody i zalała obie butle. Na jednej z półek znalazła specjalne korki do fermentacji. Charakterystyczne dla nich było to, że wbite w nie zostały i uszczelnione pszczelim woskiem szklane rurki, niezbędne z racji konieczności odprowadzania gazów z fermentacji. Zakorkowała obie butle i ustawiła w koncie, uprzednio wstawiając je do wiklinowych koszy. Nawet jeżeli je trąci, żadna z nich nie pęknie.
Posprzątała i wyciągnęła na stół wszystkie stare wina. Naliczyła 25 butelek. Zlała je wszystkie do trzeciej z siedmiu butli. Wyciągnęła starą aparaturę destylacyjną i przeczyściła. Przez chwilę zastanawiała się jak podgrzać jedną butlę. W końcu nie rozpali tu ogniska, bo dym ją zadusi. Uśmiechnęła się cwanie i zaczęła podgrzewać butlę dłonią, w której żarzyła się błyskawica. Mieszanina starych win zaczęła nagle wrzeć. Opary  powędrowały rurką do góry, a potem w bok, gdzie pod wpływem zimnej wody skropliły się i zaczęły spływać do szklanej kolby. Po jakichś trzydziestu minutach Skimrra otrzymała osiem butelek czystego alkoholu. Zadowolona z siebie odstawiła je na pułkę. Zakorkowała butlę, w której zlała wino, a ciemnozielone butelki umyła starannie. Po całej pracy była baardzo zmęczona, ale zadowolona.

***

Cennik:
Butelka bimbru (60 sztuk na stanie) - 20 dukatów
Butelka wina (70 sztuk na stanie) - 15 dukatów
Butelka abstntu (25 sztuk na stanie) - 30 dukatów

https://www.worldhotels-in.com/ UbytovĂĄnĂ­ Monforte dĘźAlba worldhotels-in.com