Tinúviel - 2007-12-18 20:02:05

Po otwarciu dębowych drzwi ukazuje ci się małe, oświetlone paroma świecami pomieszczenie. Pierwszym, czym rzuca ci się w oczy jest mizernie wyglądające biurko i mała, niska osóbka siedząca za nim. Wchodzisz do środka, a kobieta przestaje bujać się na krześle, przyglądając ci się z zainteresowaniem. Uśmiecha się pod nosem, po czym gestem zaprasza bliżej. Sięga po pióro i kawałek pergaminu, zakładając za szpiczaste ucho kosmyk czarnych włosów.
- Jakie zajęcia cię interesują?
Zauważając twój zdziwiony wzrok, wzdycha.
- Jesteś w biurze, przyszedłeś tu żeby zapisać się na jakiś kurs. Alibo strzelania z łuku, alibo z kuszy. Co chcesz…

http://piekarniagromulska.pl mapa fotowoltaiki