Ściana ogłoszeniowa musi nie być zadowolona, że ktoś zawiesił na niej tak długą listę. Piękno tej jakże pięknej, bo pięknej ściany zostało przysłonięte przez pergamin, a ów pergamin częściowo treścią, choć można by rzec, iż jest prawie pusty.

Zakonnicy!

Mam połowiczną przyjemność obwieszczać wam pewną sprawę. Połowiczną, bo nakłada się na nią dobra, ale i zła wiadomość. Nie mam warunków by stylowo jak w legendach zapytać się was, od której powinienem zacząć... Zatem postanowiłem zapytać się mojej żony. Rzekła ona swe zdanie. I ja już dobrze wiedziałem co mam począć. Wybrałem więc, przeciwnie niż ona, by być pewnym słuszności mojego wyboru.
Zła wiadomość:
Wielu zakonników rozpłynęło się w powietrzu, zaginęło... nie żyje. Nasza straż domyśla się w wielu wypadkach powodu, ale nic nie mogą na to poradzić.
Nie będę owijał w pachwata... Brakuje nam ludzi. Z dnia na dzień stajemy się kurhanem. Niedaleko nam do nekropolii, zapomnianego miejsca.
Dobra wiadomość:
Wznawiamy akcję sprowadzania nowych mieszkańców z całego świata. Chętnie przyjmiemy do zakonu zbłąkane w życiu dusze, bezdomnych, ale i rozsławionych bohaterów. Co gorsza równie chętnie przyjemy mroczniejsze dusze, bowiem nasza gwardia zaczęła się już nudzić.
To jest zadanie dla nas wszystkich, zlecone i opłacone sowicie przez miłośników zakonu, chcących przywrócić świetność ich umiłowanemu zakątkowi w świecie.
Wspaniałomyślnie z ich strony to fakt. Lecz głównie w was pokładają wiarę drodzy zakonnicy.
Sprowadzajcie nowe twarze i cieszcie się widokiem pełnej sakiewki... nie cudzej, ale waszej- cięższej o sto dukatów za każdą głowę. Masowe zbiory nagradzane są wyjątkowo.
Pod tym ogłoszeniem, na długiej liście wpisujcie się i osoby, które zostały przez was zachęcone, albo przytaszczone. Kiedy nowi okażą się być zainteresowani dłuższym i aktywnym pobytem, to możecie się spodziewać ptaki Ti, niosące wam nagrodę.
Oszustów pozdrawiają listy gończe, samozwańczy stróże prawa, być może łowcy głów też i jakże wesoła przez waszą obecność straż i gwardia.

Pergamin zdobi pieczęć zakonna i niewyraźny, bo nabazgrany podpis.