Mangel - 2007-10-16 21:41:59

Windigo

Windigo to stwór występujący w mitologii elfickiej. Jego historia jest tak różna jak różne były  pierwotne plemiona starożytnych elfów.
Opisywano go jako dobrego duszka, potwora, człowieka, demona a nawet, uwaga, wilka posiadającego możliwość samozapłonu.
Dzisiejsze elfy odcinają się od niego grubą kreską. Jednak wiarę w tego mitycznego stwora przejęli ludzie. Dawne elfickie wierzenia stały się podstawą kultu Windigo, płonącego wilka, wśród mieszkańców niektórych części Smoczych Gór. Jednak nie są to wierne wyobrażenia Windigo. Historia tego potwora jest już praktycznie zapomniana, jednak z tego co udało się odzyskać wiemy że tylko elficki klan Yutra poznał te stworzenia bliżej.
Jeden z klanów tego plemienia  opowiadał o wielkim "Tepe" czyli człowieku. "Tepe" miał być istotą ludzką, olbrzymiej postury i bardzo wolno myślącą.
"Tepe" mieli porozumiewać się w większości za pomocą gestów gdyż zrozumienie mowy zajmowało im niekiedy nawet kilka dni. Handlowali z Yutra (niestety nie wiemy czym) i rzadko (jeśli w ogóle) wychodzili z lasu.
Postaram się teraz przybliżyć wygląd owych istot, który mój przyjaciel ustalił na podstawie opowieści przedstawicieli innego plemienia. "Tepe" był wyższy niż niedźwiedź stojący na dwóch łapach lecz znacznie od niego słabszy. Głowa miała być typowo ludzka, poza uszami które w opowieściach elfów umiejscawiane są prawie że na czubku głowy.
Chodził w pozycji prawie wyprostowanej, czasami tylko w czasie polowań opadając na cztery. Proporcje ciała człowieka zdają się być zachowane. Słowem był to wielki, tępy i raczej uwsteczniony małpolud mający jednak przebłyski intelektu i nie posiadający żadnych mocy mistycznych.
Windigo mieli żyć samotnie jako myśliwi, tylko raz w roku łączyli się na miesiąc w pary by spłodzić potomstwo, poczym ich ścieżki znów się rozchodziły.
Na koniec dodam że przez ostatnie wieki nikt Windigo nie widział, przyjmuje się zatem iż gatunek ten wyginął.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Nadir

Charakterystyka:
Nadir to mały, acz bardzo uciążliwy robak. Jest bardzo pospolitym gatunkiem i znaleźć go można praktycznie wszędzie. Żywi się liściami i zielonymi częściami roślin.
Jest to groźny szkodnik, którego larwy posiadają legendarny wręcz apetyt. Podania gminne opowiadają o całych milionach larw które mogą się wykluć z jajeczek jednej tylko setki dorosłych osobników. Ponoć nadiry były jedną z plag które doprowadziły do upadku Starych Ras.
Są podstawowym źródłem pokarmu dla wielu gatunków ptaków, płazów, gadów i ssaków.
Jednak polowanie na nie nienależny do najłatwiejszych. Nadiry wydają bardzo irytujące odgłosy które po dłuższym czasie przyprawiają o ból głowy, a w skrajnych przypadkach powodują omdlenia. Znane są też przypadki obłędu spowodowane bliskością wielu osobników tego gatunku.

Wygląd:
Nadiry wyglądem nieco przypominają szerszenie, jednak ich pancerzyki mienią się szmaragdową zielenią lub szafirowym błękitem, przez co nazywane są też owadami królewskimi. Posiadają cztery pary skrzydeł których używają kolejno w różnych fazach lotu. To właśnie trzepot drugiej i ostatniej pary skrzydeł tych owadów powoduje powstanie dźwięków o których byłą już mowa. Poza tym nie posiadają rządnych innych naturalnych broni (jak np. jad czy szczęko-żuwaczki zdolne do przegryzienia skóry człowieka).

Odradza się hodowanie czy nawet oglądanie tego owada z bliska, zaś najlepszym sposobem na tępienie ich jest spalenie całej roślinności na której mogą składać jaja.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wilczy wąż

Charakterystyka:
Jest to istota tak mała i niepozorna, a zarazem tak śmiercionośna jak tylko potrafi być wąż. Jego jad zabija po godzinie od ukąszenia, na dodatek, nie ma żadnych wcześniejszych oznak iż zbliża się śmierć. Nie raz bywało tak że ludzie ukąszeni przez tego gada szli wraz z grupą towarzyszy jeszcze godzinę, góra dwie poczym padali bez życia na twarz i już więcej nie wstawali.
Wąż ten żyje praktycznie na każdej pustyni i półpustyni, jest jednocześnie tak bardzo terytorialny że na przestrzeni wielu setek mil może gniazdować tylko jedna para.
Żywią się wszystkim co mogą połknąć, od myszy pustynnych do nasion i traw.
Ich jadu używa się (w bardzo małych i mocno rozcieńczonych dawkach) do osiągnięcia niezwykłej sprawności fizycznej. Stosowany przez dłuższy okres czasu sprawia iż mózg przestaje ograniczać mięśnie. Ciało danej osoby jest wtedy zdolne do niebywałych wysiłków, zaś umysł pozostaje krystalicznie czysty nawet w najgorszych tarapatach.
Życie dla takiego człowieka (bądź innej istoty) staje się wolniejsze (to znaczy, tak jest postrzegane). Osoba taka widzi każdy ruch wolniej, także czas reakcji na bodźce jest znacznie skrócony.

Wygląd:
Wilczego węża można łatwo pomylić z dużą dżdżownicą bądź czerwiem. Nie posiada wyraźnie wyodrębnionych łusek ani nawet charakterystycznej dla węży ‘trójkątnej głowy”.
Łeb jest osadzony w taki sposób iż wydaje się być częścią tułowia i przez to właśnie odróżnienie ogona od głowy bez odpowiednio wnikliwej obserwacji jest niebywale trudne.
Wąż ten nazwę Wilczy zawdzięcza swemu językowi, który nie jest jak u większości węży cienki i rozdwojony, a płaski i pojedynczy (przypomina zmniejszony język wilka).
Barwa samców wacha się od szarej do brązowej, zaś samice są niebieskie jak niebo.

Są to bardzo rzadkie i drogie zwierzęta, pozostaje jednak pytanie, czy warto oddawać za nie życie?

usuwanie adblue https://www.worldhotels-in.com/ www.worldhotels-in.com UbytovĂĄnĂ­ Malmedy