Mangel - 2006-12-19 19:41:43

Kilka obskurnych chat, klepisko nazywane ironicznie rynkiem i studnia, wszystko odgrodzone od świata wysokim murem na który można wejść tylko z zewnątrz. Tu trafiają Ci którym zbrzydło życie według reguł postanowień Zakonu. W murze nie ma występów czy wrót, skazańcy wchodzą i wychodzą tylko po drabince sznurowej którą strażnicy spuszczają z murów. Wejść można tylko w przypadku złamania praw, wyjść tylko w przypadku ukończenia kary. Jedzenie strażnicy spuszczają w wiadrach z murów, nie jest ono bynajmniej zbyt smaczne. Tu nie działa żadna magia, nie ma tez możliwości ucieczki z tego miejsca. Osoba osadzona w tym przybytku ma przez pewien określony czas zakaz korzystania z dóbr Zakonu (czasowy ban na forum) jak i zakaz udziału w wyprawach (sesjach).

przegrywanie kaset vhs warszawa Sme vĂ˝robca a dodĂĄvateÄž betónovĂ˝ch septikov