Kraght'nar - 2010-04-10 01:26:42

A więc słowem powitania:
Witam na mojej pierwszej minimisji!
Mając za sobą powitanie, można przejść do rzeczy, to jest wyjaśnień. Radzę przeczytać, mimo że jest to dosyć długie...

Otóż... Chciałbym, aby moje moje gry (minimisje i wkrótce sesje) różniły się nieco od gier pozostałych MG. Przede wszystkim moje gry będą miały podwyższony poziom trudności.
Czemu?
Ponieważ kiedy wiadomo, że niczym się nie ryzykuje, gra nie stwarza wielkich emocji, bo niewielkie są szanse na porażkę.
Nie ma wyzwania.
Nie przełamuje się granic.
Nie walczy o przetrwanie do ostatniej chwili i wbrew przeciwnościom losu.
A w końcu nie ma satysfakcji ze zwycięstwa...
Jednakże nie zrozummy tej trudności źle. Nie będzie ona polegała na wysyłaniu setek olbrzymich smoków/żywiołaków/duchów/czegokolwiek na Drużynę. Będzie polegała na bezlitosnym wykorzystaniu błędów, które Drużyna popełni. Niezabezpieczone tyły? Za chwilę coś się pojawi za plecami. Rozdzielenie? Ok - wrogowie uczynią wszystko, by nie dopuścić do zjednoczenia postaci i skupią się na najsłabszych jednostkach i tak dalej...
Dodatkowo, by uniknąć MG-owej złośliwości, czy miłości do graczy przy decydowaniu o skutkach będę wspomagał się kośćmi. Nie będę mówił kiedy i za co rzucałem i jakie były zasady tego rzutu, bo nie to jest ważne. Opisy będą czysto fabularne. Ponadto w niektórych wypadkach będzie możliwość krytycznej porażki lub sukcesu. Będzie to działało w obie strony i zarówno członkom Drużyny może doskonale coś pójść, jak i ich przeciwnikom.
Co zaś się tyczy walki - obowiązuje system realistyczny. Wprowadzam go po to, by uniknąć sytuacji w której dwie postacie okładają się nawzajem i nic nie robią sobie z ran. Z tego powodu większość walk będzie trwała praktycznie od pierwszej rany, po której wygrywająca strona będzie miała szanse na efektywne zakończenie walki.
Mile widziana jest pomysłowość i własna inicjatywa, proponowanie ciekawych pomysłów, etc. Nie tylko w czasie walki, ale w ogóle.
Przykład: Walczą dwie postacie. Żeby nie komplikować, obie są uzbrojone w jeden miecz. Oczywiście można opisywać, jak to nawzajem się okładają, bronią, starają przechytrzyć przeciwnika. Ale też można zrobić coś takiego: jedna z postaci próbuje złapać tą drugą (rzut kością <RK>) i udaje jej się to. RK za to, czy złapaną postać zaskoczy to na tyle, by straciła swoją kolej na połapanie się o co chodzi. Inicjatywę przejmuje łapiący, który w tym momencie ma masę możliwości: wyrwać broń przeciwnikowi, przewrócić go w jakiś sposób, wykręcić jego ręce, rzucić jakiś czar, popchnąć, czy kopnąć w krocze i, gdy się zegnie, dobić kolanem w twarz, by później leżącego walić, czym się da... Wszystko po to, by walki były intensywne, ale krótkie i nie zajmowały przez to kilku stron na forum...
Poza tym postaram się wprowadzać możliwie dużo sytuacji mogących wpłynąć na dalszy rozwój akcji, szczególnie w dalszej przyszłości. Czasami różnice między alternatywami będą niezauważalne, a czasami dramatycznie wręcz inne.
Na zakończenie: podwyższony poziom trudności niesie też za sobą pewne ryzyko. Jakkolwiek śmierć postaci jest zakazana, to co do odnoszonych ran i strat nie ma ograniczeń. Dodatkowo istnieją tysiące sposobów na wyeliminowanie postaci z dalszego uczestnictwa w grze bez jej zabijania. Nie oznacza to, że będę pozbawiał wszystkich wszystkiego, ale że porażka może nieść ze sobą znaczne obrażenia.
Z drugiej strony - za wybitne zagrania, pomysłowość i różne inne pozytywne rzeczy będzie można liczyć na dodatkową nagrodę.

To by było na tyle, jeśli chodzi o wyjaśnienia. W następnych minimisjach, żeby nie zaśmiecać pierwszego postu, będę dodawał tylko ostrzeżenie, że minimisja będzie o podwyższonym poziomie trudności i odnośnik to tego postu.

Aby już nie przeciągać...

Minimisja: Za przewodnikiem
Gracze: 3-5
Lokacja startowa: środek Puszczy Pahwatów
Cel: zbadać pewną jaskinię, do której zaprowadzi Was Przewodnik
Przewidywane Zagrożenia: nieznane - możliwe wszystko, co żyje pod ziemią; bandyci; magia
Nagroda: złoto plus wszystko, co się znajdzie
Uwagi: dodatkowe szczegóły w momencie rozpoczęcia minimisji (odnośnie celu, zagrożeń i nagrody)

zakonswiatla.pun.pl