Arghez - 2009-10-18 07:32:16

Pokój dyrektora był wielkim pomieszczeniem podzielonym na dwa mniejsze za pomocą cienkiej drewnianej ścianki. W pierwszym, mniejszym pomieszczeniu urzędowała asystentka dyrektora. Młoda zgrabna elfka ubrana w zwykły strój, włosy miała związane w kok a na nosie okulary.
-Pan dyrektor już czeka, proszę wejść dalej.
Przekraczając próg drugiego pomieszczenia uderza w ciebie ostra woń inkaustu i starych papierów. Na środku pomieszczenia stało niewielkie dębowe biurko z wieloma szufladami. Przy ścianach stały regały i szafy, najpewniej z najróżniejszymi dokumentami i fakturami. Między regałami były okna oświetlające pomieszczenie

zakonswiatla.pun.pl