Drodzy zakonnicy!

Pisze to pozegnanie w imieniu swoim, Zefira, Lukasa i Tinuviel.

Chcielibysmy podziękowac wam za wszystkie spędzone lata. Tak! Lata. Przez wiele miesiecy Zakon Światła byl naszym azylem przed oceanem szarej rzeczywistości. lecz ta rzeczywistośc kiedyś musi o sobie dac znac. Odchodzimy z wielu powodów. Z niektorymi z nich napewno sie nie zgodzicie ale uwierzcie, ze są dla nas ważne. Dzieki wam nauczylismy sie wiele i wiele rzeczy zostana w nas na zawsze.

Lukas odchodzi gdyż nie może już dłuzej byc na Zakonie. Szara rzeczywistosc się niestety dobija. Prosiłabym jednak władze zakonne o to by nie likwidowali Rin. Wrecz przeciwnie. Prosiłabym żeby Rin zostalo otworzone dla kazdego. Wszak kiedyś każdy zakonnik mógl skosztowac "Zielonego Liscia" w karczmie w Rin albo pochodzic po Górach Smoczych.

Tinuviel odchodzi, gdyż posypały się na nią skargi, gdyż wszyscy zaczęli się pultać i burzyć, że to niby przez nią zakon się psuje, że to niby odstrasza nowych, czy gra na nerwach pewnym `starym`, jakże miłym Mangelowi. Na konie chciałaby również powiedzieć, że do czasu było przyjemnie, do czasu. Później jednak, gdy zaczęło się włażenie na łby, gdy zaczęło się herbatkowanie i dziubasqowanie, kurwica ją dopadła, szlag trafił i tyle. Pozdro. [ Autorskie pozegnanie]

Zefir... bez komentarza.

Ja odchodzę ponieważ nie mam czasu. Nie chce byc jak Mangel i zagladac na Zakon tylko po to by składac zakonnikom życzenia. Aktualnie moja rodzina i praca są dla mnie najważniejsze.

Jeszcze raz.. dziękujemy wszystkim za wszpólnie spędzony czas. Żegnajcie zakonnicy.

Podpisano: Silver Moonlight,  Zefir nekromanta,  Tinuviel,  Lukas